Przypomniały mi się dziś słowa: "bo smutne rzeczy napełniają nas tak głęboko, głęboko... czego wesołe w ogóle nie umią" (ech, co to były za czasy!!!)
Życzę Pani, aby w te święta stało się inaczej - aby spokój i radość wypełniły głęboko, głęboko... Uściski. Ewa