Droga Pani Krystyno!
Podobno między 18-tym a 19-tym dniem grudnia 60 lat temu to się stało. Przeczytałam życzenia jakie złożyła sobie Pani sama, obejrzałam w telewizji, posłuchałam w radiu, przeczytałam na forum, na FB i życzę Pani, by wszystkie się spełniły. Najbardziej te dotyczące zdrowia, bo to najważniejsze. Jak zdrowie nie zawiedzie to wszystko inne się spełni - dla Pani nie ma rzeczy niemożliwych. Niech każdy kolejny dzień będzie szczęśliwy, radosny, słoneczny i pełen apetytu na życie. Maria z Warszawy