Droga Aktorko !
No, kurczę, coś w tym jest...że my tak z tym Telerankiem ! Moje wspomnienie : zawsze w domu wstawałam wcześniej od pozostałej rodziny. Tamtego 13 grudnia poszłam do kuchni zrobić sobie śniadanie. Mąż, synek (9 lat), córka (4 latka) - spali. Włączyłam TV - "śnieżyło"...Chcę dzwonić do mojej mamy, czy u niej też nie działa...w telefonie cisza. Radio - szumi i buczy....Budzę męża : coś się stało !! Mąż : ojej, nie histeryzuj, jest mróz, może awarie jakieś...Ja : w TV, radio i telefonie ? Mąż odwraca się na drugi bok : e, tam...
Po 15 minutach w TV JEST OBRAZ : Jaruzelski ! Stan wojenny ! Budzą się dzieci...mąż dociera do dużego pokoju z sypialni...NO I MOJA 4-letnia CÓRKA PŁACZE : "kto to jest ? DLACZEGO NIE MA TELERANKA ???"
Wtedy mieszkalismy na 11 piętrze, z góry widać było czołgi, na skrzyżowaniu przy koksownikach stali żołnierze....Powoli do nas docierała rzeczywistość...ALE na kanapie, zwinięta w kłębuszek, chlipała Julka : ja chcę Teleranek....
Ot, co.
Serdeczności wielkie !!!
Dlaczego tak mało jest Pani tym razem w BEZ TAJEMNIC ? Czas w piątek "kradnie" (świetna zresztą)
p. Stenka....Serial ZNAKOMITY. Na Fcebooku same ochy i achy....