Ciotka - jakby co, jakaś przesiadka - TU bez zmian,
liście raz zielone, raz żółte, tylko pnie rosną w siłę,
a w tle ciągle wiszą, choć lekko postrzępione, - mają się dobrze
tak na marginesie, skoro Twoja Martyna tak szybko biega, to nie mogłaby biegać z rakietą za piłeczką?
zobacz na "Jerzyka", pojechał do Paryża nieznany, a od paru dni wszędzie o nim,
/na wszelki wypadek uprzedzam
MarysięB - o nowym "zjawisku ", - JJ /
Małgoś - macham do "Depresji" z naszego, niżu jesiennego
ostatni, zaduszkowy koncert Marty Andrzejczyk to piosenki ST. Grochowiaka, A, Świrszczyńskiej, H. Poświatowskiej i O. Mandelsztama
a za dwa tygodnie premiera spektaklu pt "3D", z udziałem tejże Marty, poezja Huga Clausa, ciekawe czy zaciekawi?
pozdrawiam Zielonych ... z kroplami deszczu na szybach