HYDE PARK

Re: HYDE PARK

Postprzez Brzoza Wt, 26.06.2012 00:54

Mnie tez zdziwilo, ze tak krotko sie zrobilo... Grejsowo. Pozdrawiam
Napelnij serce miloscia, pluca swiezym powietrzem a glowe dobrymi myslami. Bo zycie jest piekne!
:-)
Avatar użytkownika
Brzoza
 
Posty: 409
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 22:17
Lokalizacja: Warszawa

Re: HYDE PARK

Postprzez Małgosia Sz Wt, 26.06.2012 09:58

Małgoś, jestem ZA nowym tematem! Mogą nawet być DWA! :P
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Re: HYDE PARK

Postprzez Małgosia Sz Cz, 28.06.2012 23:12

Włosi... w duszy, w sercu... NA BOISKU!:)

http://www.youtube.com/watch?v=UK4ilBiW ... re=related
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Re: HYDE PARK

Postprzez Rfechner Pt, 29.06.2012 11:30

Witam, pozdrawiam .Ciesze sie ze final Hiszpania - Wlochy. Jestem za Hiszpania :D
Avatar użytkownika
Rfechner
 
Posty: 5496
Dołączył(a): Pn, 07.03.2005 21:49
Lokalizacja: Szczecin

Re: HYDE PARK

Postprzez ageat J23 Pt, 29.06.2012 22:45

A ja będę kibicowała Włochom :D
Mam do nich sentyment
"Ten wpis nie ma nic na celu. Nic a nic, zupełnie. To zasadniczo losowo wklepane literki."
Avatar użytkownika
ageat J23
 
Posty: 735
Dołączył(a): Pn, 23.03.2009 22:56

Re: HYDE PARK

Postprzez Rychu Pt, 29.06.2012 23:38

ageat J23 napisał(a):A ja będę kibicowała Włochom :D

jestes tego pewna krzysiu?
Rychu
 
Posty: 203
Dołączył(a): Pt, 11.11.2011 16:48

Re: HYDE PARK

Postprzez GrejSowa So, 30.06.2012 23:36

Małgoś, pomysłów na tematy nie mam, kurna. Wszystko już było. Chociaż....Albercia podpowiada: "Klimakterium. Chłopom wstęp wzbroniony!" Już ja ich znam. Będom się logować jako baby i będom wchodzić! I jeszcze będom się mondrzyć, jeden przez drugiego. W tych trudnych czasach na forumie temat musi być chwytliwy. Dlatego szukając inspirancji polatałam trochę po pudelkach i innych plejadach. Co powiesz na: "ABW na forum KJ?" albo "CBŚ odnalazło M.C. na konkurencyjnym forumie?". Te znaki zapytania nie wcisnęły mi się niechcący, to specjalnie. Podpatrzyłam, że tera taka moda jest, trynd taki. Kiedyś, dawno temu to się nie podawało do wiadomości informacji nie potwierdzonych. Nie było tabloidów ani plotek. Matko, jak myśmy wtedy wogle żyli? Dzisiaj odkryto ponownie znak zapytania i problem z głowy. Można podać największą bzdurę a znak zapytania ma zapewnić bezpieczeństwo i roztoczyć nad autorem rewelancji parasol ochronny. Przecież on tylko pyta, co ne? Wprawdzie nie wiem kogo pyta, czy mnie, czy może siebie, ale mniejsza z tym. Także ani ABW, ani CBŚ, ani KJ, ani tym bardziej Emcia nie mogo się do mnie przyczepić. Ja się tylko zastanawiam i pytam. Ale chłopy niech nie liczom, że w moim temacie na końcu będzie znak zapytania :) Tam jest wykrzyknik, a jak się wkurzę, to będom nawet i trzy!!!

Ale o czym ja...aha...ja jutro kibicuję Włochom, tak jak we czwartek. Misiek jak wrócił ze strefy kibica ostatnio, to mówił biegle po włosku, a nawet i śpiewał. I wiedział co! Wystrojony był na czerwono-biało-zielono, ale tego to akurat chyba nie muszę dodawać. Dorbaldie Polak-Włoch dwa bratanki. Mówię mu, żeby szedł za ciosem i zapisał się na włoski. Jako informatyk z włoskim nie będzie miał takiej konkurencji. Niestety, kogutek Protazy dziobnął najpierw z miski hiszpańskiej...no, ale może się pomylił z tego upału? Jutro się okaże. Misiek szlifuje włoski.

A propos upału - nie lubię, bo źle znoszę. Do szału doprowadzają mnie prezenterzy pogody, którzy dorbaldie przestępują z nóżki na nóżkę, jak dzieci, nie mogąc się doczekać, kiedy to podadzą tę dobrą nowinę, że idzie pięęęękne lato wreszcie i 35 stopni. Ja się pytam - co do cholery jasnej jest pięknego w tym, że nie ma czym oddychać, w mieście zwłaszcza? Myślę, myślę i dojść nie mogę. Nie każdy ma przecież klymatyzowany samochód, podobnie jak nie każdy pojazd komunikacji miejskiej ma klymatyzację, a nawet jak ma to wyłączoną, choć drukowanymi literamy wyświetla się napis "NIE OTWIERAĆ OKIEN. POJAZD KLIMATYZOWANY". Już kiedyś o tym pisałam. Okazuje się, że napis ma takom moc i siłę sugestii, że zawsze znajdom się tacy, którzy w to uwierzą i warty zaciągnom pod oknami a nie dadzom ich otworzyć! No, w każdym razie gorąco i ciężko będzie w najbliższych dniach.
Podaję zagraniczne linki, które mogą się Druhnom przydać:

tu można śledzić rozkład temperatur w Europie aktualizowany na bieżąco:
http://www.wetterzentrale.de/pics/Reurmett.html

a tu można sprawdzać układ burzowy nad Polską, również aktualizowany na bieżąco:
http://www.industry.siemens.com/service ... on_pl.aspx

Muszę jeszcze poszukać podobny układ wiatrów, i będę mogła Druhnom przepowiadać pogodę :)

Z innych spraw - wieczorem był koncert w Kielcach z cyklu "Sabat Czarownic". Transmisja w TVP2. Na Wiankach zapowiadali, że będzie na nim Edzia Górniak. Wcale się nie zdziwiłam. Ale powiem szczerze trochę się ogarnęła od Wianków. Natomiast jak zobaczyłam Marylę, to mi szczęka opadła aż do parteru. Wklejam, żeby Druhnom też opadły, to raźniej będzie. Kurde, czegoś takiego to nawet Albercia by nie wymyśliła po flaszce obalonej w upał.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pozdrawiam chłodno i pytam: jak spać?
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Re: HYDE PARK

Postprzez Rfechner N, 01.07.2012 09:16

Sowus , zycie w tym upale jest okropne .....wszedzie przydalaby sie klimatyzacja . Faktycznie tez myslalam nad nowym tematem ale umysl juz chyba nie ten albo poprostu czlowiek nie chce sie wychylac i trwa przy sprawdzonych . . No ja zdecydowanie za Hiszpanami ..ale jak wygraja Wlosi tez bede sie cieszyc :D
Maryla jest obledna .jedyna dostosowala sie do tresci wiododocej .Zawsze cos wymysli ...bardzo ja lubie :D
Pozdrawiam wszystkich ...no i zbieram sily na wieczor :D :D a moze wykrzykniki !!!
Avatar użytkownika
Rfechner
 
Posty: 5496
Dołączył(a): Pn, 07.03.2005 21:49
Lokalizacja: Szczecin

Re: HYDE PARK

Postprzez GrejSowa N, 01.07.2012 10:43

Reniu, ja 2 lata temu założyłam klimę w dużym pokoju, bo mieszkamy wysoko i to jeszcze od południowego-zachodu, więc gorzej już być nie może. Miało to miejsce przed prognozą, która obiecywała 37 stopni w Warszawie, jakich nie pamiętałyśmy od dawna, kiedy nie było jeszcze to dla nas takie bardzo dotkliwe. Obie z Sową Starsza bardzo źle w ostatnich latach znosimy upały, zwłaszcza ja. Leki, które biorę wpływają na obniżenie odporności termicznej, więc muszę jeszcze bardziej uważać, bo już miewałam udary cieplne. Nieprzyjemne to jest i bardzo niebezpieczne. Niestety klima w całej dziupli to na razie nieosiągalna sprawa, ale jak coś to już jest się gdzie ochłodzić, co ne? Misiek, choć młody, też nie lubi upałów, a zwłaszcza duchoty. W pracy też mamy klimatyzację, ale najgorsze to wyjście na dwór i podróż komunikacją miejską. Nie w każdym autobusie czy tramwaju jest klimatyzacja. W każdym razie wiedzę na temat przegrzania termicznego mam opanowaną, co pomaga przeżyć. W razie czego mogę robić w HP na dyżurze :)

Akcja z tematami to oczywiście żart był. Nie mam zamiaru niczego zakładać nowego. Dumna jestem, że RK przetrwały wszystko od samego początku forum. A w HP, jak sama nazwa wskazuje, można pisać o czym się chce i zawsze będzie na temat :)

Maryla, nasza polska Tina Turner, trzyma się bosko. Wystrój na Sabacie nie tylko świadczy o poważnym potraktowaniu tematu, ale i o poczuciu humoru i dystansie do siebie :) No i ekonomicznym podejściu, bo na Halloween strój jak znalazł.

Uffff...Małgosia Sz. mogłaby wkleić jakąś fontannę do HP...co..?
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Re: HYDE PARK

Postprzez Małgosia Sz N, 01.07.2012 12:46

Proszę. Tym razem z Paryża.
Obrazek
Fot. T.
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Re: HYDE PARK

Postprzez GrejSowa N, 01.07.2012 15:00

Super! Nad Warszawą burza deszczowo-gradowa! Hurrraaa!!!
Nawet nie sądziłam, że aż tak szybko poprawi się pogoda :)
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Re: HYDE PARK

Postprzez MarysiaB Pn, 02.07.2012 19:58

http://www.youtube.com/watch?v=W7aPp-4z-uw

Ole!

http://www.theage.com.au/photogallery/n ... 21bo3.html

Melbourne celebrates Euro 2012. Hiszpanscy kibice w swoim klubie w Fitzroy, wloscy w pubie na Lygon Street. Transmisja na Federation Square na wielkim ekranie rozpoczela sie o 4 rano, ale nie wiem, czy ktos tam celebrowal. Tlumow raczej nie bylo. Nie tyle ze wzgledu na pore, co na aure. W Kangurowie Dolnym srodek zimy, od tygodnia przeszywajacy wiatr od bieguna i przelotowe zacinajace deszcze. Na pewno podobaloby Ci sie, Grejsowa.
Avatar użytkownika
MarysiaB
 
Posty: 2848
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:22
Lokalizacja: Melbourne

Re: HYDE PARK

Postprzez GrejSowa Pn, 02.07.2012 22:03

Tu Cię zaskoczę - w środku zimy nie, ale w środku lata - raj! Nic tylko wyciągnąć łóżko pod sosnę i kimać w lesie cały dzień, jak KJ! A u Was tam w Kangurowie też są łóżka w lesie, jak u nas?

P.S. Nieśmiało pytam, czy będzie kontynuacja wiekopomnego dzieła pt. "Sprawy zaległe"?
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Re: HYDE PARK

Postprzez MarysiaB Wt, 03.07.2012 04:58

Oj, Grejsiu, a jak ja uwielbiam 40-stopniowe upaly w srodku zimy. Norbalnie doczekac sie nie moge. Ale patrze przez okno i chyba jednak nie dzisiaj to swieto. Choc kto wie. Jak to mowia lokalni: jak ci sie nie podoba pogoda w Melbourne, to poczekaj 10 minut. A Stary z dziecmi wlasnie na kilkudniowym zimowym wypadzie wedkarskim. Jeden z wielu bombowych pomyslow Starego. Bo wlasnie maja ferie, znaczy dzieci. W ubieglym roku tez tam byli, znaczy Stary z Piotrkiem, bo Ola ze mna w Polsce. Stary mowi, ze to bedzie taka nasza nowa tradycja, te zimowe wypady wedkarskie. Wczoraj Piotrek rozmawiajac ze mna, przyblizyl telefon do okna, zebym mogla sobie posluchac przewalajacej sie nawalnicy. Phi, mam tu swoje.
Zaczeli lozka w polskich lasach instalowac? Czy ja wiem... Jakos tego nie widze. No w kazdym razie do Kangurowa jeszcze to nie dotarlo. Przypomniala mi sie, choc po prawdzie to nigdy tego nie zapomne, wycieczka do Wloch z policjantami, ktorzy kiedys byli milicjantami. W drodze powrotnej wykonczeni przezyciami roznego kalibru zatrzymalismy sie gdzies w plenerze w Austrii. Wszyscy zasneli trupem w autokarze, ktory byl maly, niewygodny i generalnie nie nadawal sie do takich podrozy. Tylko my ze Starym i jeszcze jeden taki chlopak, tez niezrzeszony, niemundurowy, wyciagnelismy spiwory i walnelismy sie w trawe w pobliskim rowie. Mowie Wam, jak sie tam bosko spalo, pamietam do dzis... Obudzilismy sie switem z poranna rosa. Czy dzisiaj stac by mnie bylo na taki bombowy pomysl? Moze tez musialabym miec juz lozko...?
Buzka :) , spadam do roboty. Dobrego dnia jak radosnie wyskoczycie ze swoich lozek, by popedzic na swoje robotki.

Ps. Niesmialo przypominam, ze po winku w Jazz Bistro padla deklaracja, ze bedzie. Jak sie obrobie. Ale oprocz „Spraw zaleglych” byl jeszcze cykl „Z doskoku”, ne?
Avatar użytkownika
MarysiaB
 
Posty: 2848
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:22
Lokalizacja: Melbourne

Re: HYDE PARK

Postprzez GrejSowa Wt, 03.07.2012 13:10

No, właśnie dlatego, że po winku padła ta deklaracja, to wolę trzymać pióro na pulsie. Możesz być zaległa lub z doskoku, jak tam sowie chcesz, byleś była.

Upały (błagam Cię, tylko nie 40 stopniowe!) w środku zimy? Toż mówię - lato powinno być w zimie, a zima w lecie. Że też nikt na to wcześniej nie wpadł, tylko ja muszę o wszystkim myśleć, a takie logiczne to jest.

Nie wiem, czy łóżka w lasach zaczęli w K-R instalować, ale tak to do mnie dotarło z wpisu KJ. Pojechała do lasu i wyciągnęła łóżko pod sosnę. Nie wiem skąd wyciągnęła. Niedopowiedzenie zostawiła. Może ze swojej torebki, skoro wszystko w niej ma podobnież. A może ktoś niszę znalazł i otworzył wypożyczalnię łóżek w lesie. No, bo jak się tak zastanowić, to gdyby one na stałe były zainstalowane, to nie trzeba by było ich nigdzie wyciągać, ne? Chyba, żeby dana sosna nie pasiła, to tak. A może wyciągnęła je z bagażnika samochodu, a łóżko pochodziło z sypialni milanowskiej... Myślę o tym bezustannie. Tak czy siak łóżko w lesie to fantastyczna sprawa. Z daleka pewnie wygląda jak jakaś instalancja. A jeszcze z KJ na tym łóżku, to już wogle. Gdybym taki widok zobaczyła, to pomyślałabym, że to fatamrugana.

Idę, bo bredzę od tego upału...
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Re: HYDE PARK

Postprzez MarysiaB Wt, 03.07.2012 15:39

Grejsowa, zgodnie z komenda pod Twoim postem ‘odpowiedz’ odpowiadam. Moim zdaniem to moglo byc lozko skladane. Jezeli zwyczajnie skladane, to KJ wyciagnela je z bagaznika samochodu, tak zakladam, choc rownie dobrze mogla przyjechac do lasu na czajce (kurcze, rzeczywiscie duzo niedomowien), a jesli super skladane, jak np. moja gasnica, to wiadomo – z torebki.
„Gdybym taki widok zobaczyła, to pomyślałabym, że to fatamrugana”. No wlasnie, a ja od razu w podobny desen pomyslalam o zwierzakach i odnioslam do Kangurowa. Bo u mnie, jak juz kiedys pisalam, to na ten przyklad kangury wskakuja ludziom przez okna do domow prosto na lozka. Jakby taki kangur pozniej zobaczyl mnie, znaczy Kangurzyce, w lesie, w swoim naturalnym srodowisku na zwyczajnie/super skladanym lozku, to moglby pomyslec, ze to w ramach rewanzu czy zaczepki. I wojna kangurzo-kangurza gotowa. A jak wiadomo, kangurow w Kangurowie z 60 mln, a moze i 80, a Kangurzyca jedna, wiec po co mi to, nie? Mialabym po 5 kangurow na kazdym lozku w chacie i tak skonczylaby sie moja instalacja. Kuurcze, ale dzis wieje...
A jak juz jestesmy w temacie austr. fauny, to pamietacie, jak bijolog Koala genialnie rozwiazal problem sowek chojnowek w Kangurowie, co opisala AO w „Bialej bluzce”? Tak? To przypomne. „W Australii (...) znajduja sie wielkie tereny, wprost olbrzymie. Cale polacie. I otoz jedna z tych polaci obsadzono topolami. Topole i topole, po sam horyzont (...). Wielkie bogactwo drzewostanu. Niestety. Tragedia narodowa w skali calej Australii; nie wiadomo skad zakradla sie sowka chojnowka. Miliardy sowek chojnowek. Ciem takich (...). No i oni wszyscy ci farmerzy i profesorowie, grzecznie poprosili, czy moglbym jako uczony swiatowej slawy cos im poradzic na ten swoisty kataklizm. Owszem, powiedzialem, i poczulem cos w rodzaju patriotycznego skupienia, owszem, skupiony wytezylem sie i poradzilem im zapalic wielkie ognisko. Posluchali mnie, wykopali takie rowki, nalali do nich ropy, podpalili i wszystkie cmy potonely w ogniu. Potopily sie”.
A Ps. takie: Emcia, ja tam nie wiem, ale Grejsowa pisala, ze na pudelku albo plejadzie doniesli, ze podobno CBŚ odnalazlo Cie na innym forumie. Prawda to?
Avatar użytkownika
MarysiaB
 
Posty: 2848
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:22
Lokalizacja: Melbourne

Re: HYDE PARK

Postprzez M.C. Śr, 04.07.2012 10:34

Na zaczepki Druhen TU i TAM odpowiem filozoficznie, ze jezeli zycie jest konkurencyjnym forumem to i owszem udzielam sie intensywnie. Banalnego organizera nie bede wklejac. Mam ochote wkleic moje wlasne lozko ktore tez wyciagnelam nie pod sosne ale pod sliwke. Lozko pod drzewem to jest zdecydowanie to! Wcale nie skladane. Prawdziwe! Moje lozko sluzy glownie do czytania i lapania oddechow. MOZLIWOSCI JEST WIECEJ, PHI. Ps. Czytam wszystko co Druhny skrobiO, pisze malo zeby bylo co naadrabiac w jakiejs cudnej MEGA-wierszence! BUM!
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Re: HYDE PARK

Postprzez Małgosia Sz Śr, 04.07.2012 11:18

Emciu, dawaj MEGA-wierszenkę spod śliwy! Może być nawet do teksu, gdzie było o leżeniu pod gruszą. Co ne?

A my wyciągnęliśmy karimatę i leżymy pod brzozą. Bo my mamy brzozę na balkonie. Bo dlaczego nie? I pomidory kwitną (też na balkonie). I zioła oszalały. I pelargonie w pełnej krasie. I jest bosko. Tylko dlaczego tak gorąco?:)
Spanie na dworze to w ogóle jest to. W sobotę zasnęłam na twardej ławeczce w Nieborowie. Zwinięta w kłębek. Cudo! A reszta wycieczki spacerowała po parku. A ja nie. Phi! O i tyle.

A teraz żeby nie zasnąć przy biurku idę pobiegać.

W ogóle to.... czytam strasznie dużo książek teraz (to są plus popsutego telewizora) i wszystkie te książki są o tym, jaki świat jest straszny. To co zostaje, jak nie leżenie pod brzózką/śliwą/sosną?

Pozdrawiam całe HP, ale najbardziej Druhny aktywne! A co!:)
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Re: HYDE PARK

Postprzez An-dora Śr, 04.07.2012 22:33

Czytanie ksiazek, jako plusy popsutego telewizora? Moze byc. To rzeczywiscie plus.
Ja niestety czytam ksiazki jako minus. W sensie, wiecej czytam, bo wiecej leze. Bo mnie strzelilo w plecach. Ale jak! Wiec, mimo, iz duzo czasu do czytania - to poniekad luxus, chetnie zrezygnowalabym z tego bolesnego przywileju :( Tym bardziej, ze brzozek, gruszek, a tym bardziej sosen u mnie niet. Poza tym, nawet pogoda nie taka, jak w slonecznym k-r. Niestety.
ALe juz sie powoli zbieram. No bo ilez mozna czytac?! ;) Poza tym moj bardzo mlody, holenderski nastawiacz kosci sie nieprawdopodobnie stara...
No a sprawy sie same nie pozalatwiajO! Oj, te organizery Emciu!
Nie wiem, czy wspominalam, ale czeka nas za ok 2 tygodnie szacowna wizyta z dalekiego wschodu... A ja sie nie umiem wyprostowac! Ale to nic chyba, Japonczycy zawsze sie klaniaja, mam cos w pamieci, wiec ja pozostane w takim nieustajacym sklonie, moze sie nie zorientujo?...
No ale w burdelu pozar, w sensie - kto mi posprzata pod lodowka??? Ech, przyjdzie pokazac prawdziwa twarz, w nadziei, ze uwadze gosci umkna pajeczyny co sie rozpanoszyly jeszcze zima... Choc w sumie, moga sie nawet glosno poskarzyc, nie ma opcji, ze zrozumiem...
Pozdrawiam was serdecznie, klaniajac sie z letka i zyczac zdrowia, wszem i wobec.
Avatar użytkownika
An-dora
 
Posty: 318
Dołączył(a): Pn, 18.09.2006 15:57

Re: HYDE PARK

Postprzez Małgosia Sz Cz, 05.07.2012 08:40

Andorciu, zdrowia życzę zatem!
Młodego holenderskiego nastawiacza możesz nawet wkleić - to Albercia sugeruje.
I powodzenia z Jopończykami.
A już PO to chyba będzie tasiemka albo wierszenka, co? Mam nadzieję! A może jakieś przeboje będą? Upsss... no nie, nie, niczego takiego nie życzę:).
Będzie dobrze. Już ja Cię znam. Wyskoczysz z jakimś wierszykiem dla każdego na ładnym papierze ... oj łza się w oku zakręciła na wspomnienie tego wieczoru ...
Uściski!
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Ogólne