Pani Krystyno, ja tym razem w lekkiej sprawie.
Czy znalazła Pani jakieś antidotum na problem z felietonu "tusz do rzęs"?
Mam ten problem co dziennie, właśnie przed chwilą stoczyłam walkę z załzawionymi oczami, i co za tym idzie - rzęsami...!
Pozdrawiam serdecznie, jak takie drobnostki potrafią poruszyć stosem z problemami;)