HYDE PARK

Re: HYDE PARK

Postprzez M.C. So, 05.11.2011 05:57

Zmiana dekoracji. Na lewo stary sad, tuz przy lotnisku wczesnie rano. Wlasnie nadlatuje przelotowy linii Alaska.
Obrazek

Hobbitu zzarly prawie wszystko co obrodzilo na drzewach. Wlacznie z pestkami.
Obrazek

Ocholerkunia..., ten jest gdzies z Southwestu.
Obrazek

Na prawo stare roze nie mylic z piernikami.
Obrazek
Madame Jules Bouche, 1938.

Pochwale sie, ze mam taka pod plotem, tylko jakos bardzo wolno rosnie...
Obrazek
Obrazek
Eglantyna Lady Penzance, 1894.

Obrazek
Madame Alfred Carriere, 1879.

"Roza jest roza jest roza"???? Albercia ma powazne watpliwosci. Clementyna zapachem oszolamia!
Obrazek
Clementina Carbonieri, 1913.

Kla-sy-ka.
Obrazek
Sombreuil, 1850.

Niezydentifikowany, z niebieskim podbrzuszem.
Obrazek

Dobranoc.
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Re: HYDE PARK

Postprzez MarysiaB So, 05.11.2011 23:41

Prosze, drobiazg, nie ma za co.
Avatar użytkownika
MarysiaB
 
Posty: 2848
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:22
Lokalizacja: Melbourne

Re: HYDE PARK

Postprzez MarysiaB N, 06.11.2011 01:04

:roll:
Avatar użytkownika
MarysiaB
 
Posty: 2848
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:22
Lokalizacja: Melbourne

Re: HYDE PARK

Postprzez GrejSowa N, 06.11.2011 11:56

Dzień dobry

Sprawy zaległe à la Kangurzyca.

Kangurzyco, Królowa w tym swoim typowym, archaicznym stroju, na lotnisku oraz na tle drapaczy chmur to widok dość wymowny. Szkoda, że jej karocy nie przetransportowali, byłby lepszy efekt. Nie da się ukryć, że monarchia to przeżytek, za którym jednak wielu będzie tęsknić, z sentymentu. Dla mnie to coś niepojętego. Król i królowa kojarzą mi się wyłącznie historycznie oraz oczywiście z bajkami. Ale popatrzeć zawsze miło, uśmiecham się. No, wielka szkoda, że Cię tam nie było, bo troczek byłby na pewno niezły, a może nawet i fotki...? Zdjęcie Kangurzycy z Królowom to byłoby coś!!! Alberci opadłaby sztuczna szczęka.
Mnie się przypomniał jeden z odcinków Jasia Fasoli, w którym Jaś Fasola spotyka się z Królową. Trzeba oczywiście obejrzeć do końca:

http://www.youtube.com/watch?v=3NxikaY8TjQ

Ciekawa jestem, jak by wyglądały Twoje przygotowania, hihi...

Wracając jeszcze do wyborów, a konkretnie frekwencji. Trudo to porównywać z innymi krajami. W Polsce jest jeszcze wiele miejsc, gdzie telewizję "łapie się" na zwykłej drucianej antenie i odbiera kilka podstawowych programów na krzyż. Tymczasem najwięcej publicystyki jest na kanałach informacyjnych, które wykraczają poza ten zestaw. Dotarcie medialne na pewno nie pozostaje bez wpływu na frekwencję. Jest jeszcze inna rzecz. Polska to kraj, w którym społeczeństwo od czasu odzyskania wolności, rozwarstwia się coraz bardziej i kontrastuje. Większość społeczeństwa jest biedna, z czego wiele milionów żyje w nędzy i ubóstwie, poniżej godności. Do pewnej granicy poziomu życia człowiek zwyczajnie nie jest w stanie wyjść poza siebie i najbliższych. Trudno oczekiwać od ludzi, a takich jest w Polsce wiele, dla których każdy dzień to walka o dzień następny, żeby interesowali się polityką, śledzili media i aktywnie brali udział w wyborach, żeby wierzyli, że ich głos może coś zmienić. Rządy się zmieniają, a ich życie nie. Dziedziczą tę biedę z pokolenia na pokolenie. Nie mają nadziei. Politycy wychodzą z siebie, aby pozyskiwać jak najwięcej wyborców, ale trzeba zrobić znacznie więcej, niż to ma miejsce w mediach, aby tych ludzi uaktywnić. Niestety, to do polityków nie dociera. Wrzuca się wszystkich do jednego wora, krytykuje za brak odpowiedzialności za państwo, za lenistwo, ignorancję. No, jasne. Tak najłatwiej.

Emciu - no, co ja mogę, jak się za nic nie mogę przekonać do Pana Tomka. W radiu PIN, którego słucham w pracy, leci ostatnio często reklama jego najnowszej płyty. Ilekroć leci ta reklama, to ja się wystraszam, jak tylko słyszę jego głos. A o film rekomendowany zapytam w wypożyczalni, bo od jakiegoś czasu w biurowcu, który jest niedaleko dziupli, otworzono wypożyczalnię filmów. Mam więc nadzieję, że będę bardziej na bieżąco. I jeszcze jedno - post Druhny powinien być opatrzony tekstem: "Ten post zawiera lokowanie produktu", hihi.. Po hamerykańsku to będzie "product placement". Mam nadzieję, że Starbucks chociaż Druhnie dobrze zapłacił, hihi...
KJ u Lisa można obejrzeć pod tym linkiem:
http://www.tvp.pl/publicystyka/polityka ... 11/5444902

Teremi - zgadzam się ze wszystkim, co Druhna napisała. Trudno jednak mi się zgodzić z tezą, że dziennikarze starają się być obiektywni. Pewnie niektórzy tak, ale tych jest akurat mało. Ja już pisałam o tym, że dziennikarz to też wyborca, ma prawo do swoich poglądów, sympatii. Chyba nawet nie jest niczym nagannym, jak mu się czasem zdarzy te sympatie okazać. Ale też nie zgadzam się z tym, że mogą przekraczać granice obiektywizmu zwalając winę na polityków. Dobry dziennikarz jest rzetelny i obiektywny i musi pamiętać, dla kogo jest. A jest dla widzów, a nie odwrotnie. I musi się z widzami liczyć i ich szanować. Chyba, że dziennikarz jest dla polityków...? Jednych od drugich akurat łatwo na wizji odróżnić. Podam przykład nie publicystyczny. Ma swoich sympatyków i przeciwników zarówno Szymon Majewski jak i Kuba Wojewódzki. Ten pierwszy ma nawet w swoim programie specjalny segment poświęcony polityce i politykom, a mimo to rozszyfrować politycznie da się tylko ten drugi. Który więc jest lepszym dziennikarzem? Kwestię poczucia humoru pomijam, bo to inna rzecz. Dlaczego dziennikarz może publicznie nie kryć się ze swoimi poglądami politycznymi, aktor może i reżyser, a ksiądz już nie? Księdzu każe się zająć wyłącznie religią. Gdzie tu sprawiedliwość? Każdy z nich przecież jest wyborcą i jego głos ma znaczenie. Z tym, że dla mnie osobiście przeszkadza, jeśli wymienione przeze mnie osoby świata mediów, sztuki, kościoła publicznie przyznają sie do swoich poglądów. Zakłóca mi to odbiór. Te sprawy powinny być oddzielone grubą krechą. A dlaczego? Bo polityka i religia dzielą ludzi, a media, ludzie sztuki i księża powinni ludzi jednoczyć. Poprzez swoje misje.

Odnośnie Boskiej - obejrzałam lekko i przyjemnie mając w świadomości, jakie to epokowe wydarzenie. Świetna gra aktorów, KJ wspaniała jak zawsze. Proste wnioski - dla bogatych: mając pieniądze można zrealizować nawet najśmielsze marzenia. Dla biednych na pocieszenie: są w życiu rzeczy, których nie można kupić za żadne pieniądze.

Emciu - a co Druhna robiła o świcie w sadzie przy lotnisku? Czasem jak oglądam Twoje unikatowe zdjęcia okolic, to się dziwię, że to Hameryka, aglomeracja SF. Przypomniała mi się piosenka braci Golców: "tu na razie jest ściernisko, ale będzie San Francisco", hihi. Mówię o tych dwóch pierwszych fotkach zwłaszcza. Ale że Jules i Alfred to som madamy...? Czy może dlatego, że to Hameryka, to się dziwić nie powinnam? Ale rocznik dobry! A propos samolotów, to ostatnio wyczytałam, że rocznie na świecie w katastrofach lotniczych ginie 1300 osób. Tylko. Myślę, że to przekona każdego, kto się boi latać. W tym mnie. Aż strach pomyśleć, ile rocznie ginie w wypadkach drogowych. Wciąż samolot to najbezpieczniejszy sposób podróżowania.

I to by było na tyle. Pozdrawiam Druhny pięknie jesiennie. Tegoroczna jesień naprawdę może przyprawić o zawrót głowy. No i niech mi ktoś powie, że to nie najpiekniejsza pora roku?
Kurna, czyżby chociaż w tym jednym politycy mnie wysłuchali...?
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Re: HYDE PARK

Postprzez ignu N, 06.11.2011 12:34

GrejSowa tydzien na forum w pigulce :)
ignu
 
Posty: 1372
Dołączył(a): Cz, 07.02.2008 15:59

Re: HYDE PARK

Postprzez MarysiaB N, 06.11.2011 17:53

Z doskoku, przed spadunkiem.

Grejsowa: „Pamiętasz „Polskie Zoo” Marcina Wolskiego? Albo Jana Pietrzaka?”

Oczywizda, plus dla mnie koniecznie Olga Lipinska. U mnie w domu czekalo sie na ‘wlasnie leci kabarecik’. Potem rozni pisali, ze to byly takie kontrolowane, a moze i sterowane wentyle bezpieczenstwa. Ale wtedy, w tamtych zamierzchlych czasach nikt tak o tym nie myslal. Ludzie na drugi dzien mowili: ale i m wczoraj dowalili, nie? Dzisiejsze kabarety z zacieciem politycznym to rzeczywiscie jakis margines/mizeria. (Bez zaciecia zreszta tez, chyba, nie wiem, za rzadko ogladam.) ‘Oni’ tak sie rozmazali i rozmnozyli, ze i starej gwardii trudno bylo odnalezc sie w nowej rzeczywistosci. Pamietam kabarety O. Lipinskiej po 1989 roku. Duzo wrzasku, zdecydowanie mniej dawnej abstrakcji i polotu. (Z drugiej strony zastanawiam sie, jakie jest teraz zapotrzebowanie na taki bardziej wyrafinowany kabaret, jaka bylaby dzisiaj jego ogladalnosc...? Inny przyklad: Kabaret Starszych Panow. Tu pytanie stare chyba jak sama tv: na ile tv ksztaltuje takie a nie inne gusty, a na ile jedynie sprzyja juz istniejacym, czyli robi pod publiczke?) Paradoksalnie, im wiecej mozna powiedziec, tym mniej do powiedzenia. Tak, wykancza kabarety wolnosc i demokracja. „W dodatku zawodowemu prestiżowi błazna cios zadaje błazen-amator. W Sejmie.” (Marcin Wolski) Czas do piachu. (Blaznom-zawodowcom czy amatorom z Sejmu?)

Grejsowa: „J. Kaczyński powinien po przegranych wyborach ustąpić, zwłaszcza że to wcześniej zapowiadał. Obawiam się jednak, że ma problem z następcą i w związku z tym lęk, że jego odejście mogłoby znacznie osłabić partię (a może byłby to początek jej końca)”.

A moim zdaniem jest on najwiekszym problemem tej partii. Moze najwyzszy czas zrozumiec, ze nie przyciagnie juz do niej wyborcow ani po dobroci, ani po zlosci. „Trzeba wiedziec kiedy ze sceny zejsc”... No sorry, tak to widze, ale co ja tam wiem.

Ps. Jakos mi sie nie widzi zwiazek miedzy frekwencja wyborcza a tv i liczba kanalow w niej. Bo na ten przyklad ja – mam ‘kilka podstawowych programow na krzyz’, co i tak bez wiekszego znaczenia, bo rzadko je ogladam, a notorycznie glosuje. Poza tym ludzie glosowali rowniez w erze przedtelewizyjnej, choc moze w ogole nie powinni. „Trudo to porównywać z innymi krajami”. Latwo, wystarczy zajrzec na poprzednia strone HP, kliknac na link, ktory tam zamiescilam i znalezc dane np. dla porownywalnych krajow sasiednich. Przy Czechach, Slowacji i Ukrainie wypadamy blado na wyborach. Wysoka frekwencja na wyborach na Bialorusi (w wyborach prezydenckich – bardzo wysoka), a bida tam na pewno wieksza niz w Polsce (tylko czy te dane wiarygodne??). W Rosji tez wyborcy bardziej zdyscyplinowani. O Niemcach-krezusach dysponujacymi xxx programami tv oczywizda nie wspominam. Tylko na Litwie cieniutko i z wyborow na wybory coraz slabiej z frekwencja – w 2008 roku ok. 32%.

Serdecznosci, dobranoc.
Avatar użytkownika
MarysiaB
 
Posty: 2848
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:22
Lokalizacja: Melbourne

Re: HYDE PARK

Postprzez GrejSowa N, 06.11.2011 18:32

Jesienne Szczęśliwice w pigułce. Niech sowie Druhny poszurajom w liściach.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Re: HYDE PARK

Postprzez GrejSowa N, 06.11.2011 20:07

Kangurzyco, krótko, bo temat rzeka i na dodatek dość skomplikowany, nie chcę smęcić. W moim domu też oglądało się kabarecik O. Lipińskiej. Nie bez powodu jej nie wymieniłam. Moim zdaniem kabaret polityczny zabija nie wolność i demokracja, ale zadowolenie, bo przecież nie ma rządów idealnych. A niby się mówi, że Polak wiecznie niezadowolony. Otóż nie. Jest coraz więcej zadowolonych. Wolność i demokracja powinna tylko kabaretowi politycznemu sprzyjać, bo ileż można brać wszystko na poważnie? Trzeba się też czasem pośmiać. Mam gdzieś taką wolność i demokrację, w której władza się obraża i prześladuje tych, którzy ją krytykują lub się z niej śmieją, planuje naginać prawo tak, aby mieć nad tym większą kontrolę i uprawnienia(czytujesz przecież onet, to wiesz). Nie podoba mi się to. Mimo, że zadowolonych przybywa, wciąż mnóstwo niezadowolonych. Jest zapotrzebowanie na polityczny kabaret. Nie przypadkiem chyba badania wśród widzów wykazały, że najchętniej oglądanym segmentem Szymon Majewski Show były właśnie "Rozmowy w tłoku". Tematy do kabareciku O. Lipińskiej leżą na ulicy, tylko brać. Czasy Solidarności to była zupelnie inna epoka. Pod wieloma względami jednak prosta jak konstrukcja parasola w stosunku do tego, co dzisiaj. Do tych wszystkich układów, układzików. Jedni by chcieli, ale im nie wolno. Inni by mogli, ale im się nie chce.
Toż mówię, że temat rzeka. Na nocne rozmowy przy winku.

Odnośnie J. Kaczyńskiego - to samo powiedziałam, tylko inaczej, więc znowu nie wiem, za co mnie przepraszasz. Powtarzam, że nie przywiązuję się do polityków, bo nie warto. Przed wyborami zabiegają o wyborców, a po myślą już tylko o sobie. Ktoś głosował na człowieka z SLD, ale po wyborach okazało się, że głosował na Partię Palikota. Pani X nie uzyskała wymaganej liczby głosów, aby wejść do parlamentu, ale mimo to wejdzie do rządu. Zero szacunku dla nas, wyborców po wyborach. Liczą się stołki i układy. I odległość do koryta.

Jeśli chodzi o frekwencję wyborczą, to na to składa się wiele rzeczy. Wspomniałam o dostępie do mediów oraz biedzie, bo akurat o tym najmniej się mówi. Od 2013 roku w Polsce będzie już wyłącznie naziemna telewizja cyfrowa. To się ponoć wiąże z koniecznością kupienia nowego telewizora. Będzie się działo. Może i masz tylko kilka programów telewizyjnych, ale masz też internet. Tak bardzo się do niego przyzwyczailiśmy, że sobie nie uświadamiamy, ile wiedzy z niego czerpiemy. To dzięki niemu możemy obyć sie bez telewizora (nie programów telewizyjnych, które można obejrzeć w internecie). Prezydent Komorowski obiecał jednak komputer dla każdego Polaka. Jasne, że ludzie głosowali też przed erą telewizyjną. Gospodarki funkcjonowały bez komputerów nawet! Ja nie powiedziałam przecież nigdzie, że to główny powód niskiej frekwencji. Mówiąc, że trudno to porównać z innymi krajami miałam na myśli różne uwarunkowania, mentalność, zdyscyplinowanie, motywację itp... Nie powiesz przecież, że w każdym kraju wygląda to identycznie. Procenty to tylko suche liczby, pod którymi wiele się kryje i to mnie przede wszystkim interesuje. Bez tej wiedzy porównywanie frekwencji w poszczególnych krajach nie ma sensu. To tak jak porównywanie ceny benzyny w Polsce i w Niemczech w przeliczeniu na EURO bez wzięcia pod uwagę siły nabywczej pieniądza w danym kraju, czyli ile litrów benzyny za średnią pensję kupi Polak, a ile Niemiec.

Padam do nóżek
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Re: HYDE PARK

Postprzez An-dora Pn, 07.11.2011 00:56

Sowus, za:

"Proste wnioski - dla bogatych: mając pieniądze można zrealizować nawet najśmielsze marzenia. Dla biednych na pocieszenie: są w życiu rzeczy, których nie można kupić za żadne pieniądze."

o Boskiej, masz moja osobista Wielka Nagrode Jesieni 2011! ;) Wiem, ze to taka oczywista oczywistosc, jednak jestem zawsze za tym, zeby nawet najbardziej oczywiste rzeczy czasem sobie powiedziec glosno. Albo napisac. Wiec bardzo Ci dziekuje!
Poza tym, szukajac jakiegos odpowiedniego prezentu dla Ciebie, spoznilam sie na urodzinowa impreze :( Coz, wobec tego sciskam Cie mocno w pasie, zyczac mocnych skrzydel i wysokich lotow i wpadne kiedys tu, czy tam, jak juz cos odpowiedniego znajde...

A wszystkich pozdrawiam serdecznie!
U&U
Avatar użytkownika
An-dora
 
Posty: 318
Dołączył(a): Pn, 18.09.2006 15:57

Re: HYDE PARK

Postprzez MarysiaB Wt, 08.11.2011 14:17

Hellol.

W temacie kabaretow.
Grejsowa: „Mam gdzieś taką wolność i demokrację, w której władza się obraża i prześladuje tych, którzy ją krytykują lub się z niej śmieją, planuje naginać prawo tak, aby mieć nad tym większą kontrolę i uprawnienia (czytujesz przecież onet, to wiesz)”.
Tak jest! „Nie otake Polske walczylismy!” (Mialam w Polsce taki telewizor, jak bumcy-dydy.) Tylko ze byloby to zjawisko dlugofalowe, ta wolnosc i demokracja, w ktorej politycy sie obrazaja i przesladuja, jak zrozumialam, rowniez kabareciarzy, a nie kwestia ostatnich miesiecy czy kilku lat. (Choc rzeczywiscie – obecnie politycy jakby bardziej drazliwi i wyczuleni na swoim punkcie. Nie zazdroszcze blaznom-amatorom. Niech sie sprobuja tylko wychylic ze smielsza mysla. Moga calymi dniami wic sie jak piskorze, kombinowac, dobierac, cyzelowac slowka, a wystarczy w nich cien cienia krytyki i juz po nich, nawet nie miaukna. Gdzie tu miejsce dla zawodowych blaznow, smiechu i satyry? Koniec dygresji.) Bo to po 1989 roku kabarety polityczne, stare i nowe, miast dopiero wybuchnac i rozkwitnac feeria barw po latach przesladowan i zmagan z cenzura, stopniowo w coraz wiekszy uwiad popadly. A tematy lezaly i ciagle leza na ulicy, tylko brac. Podajac jako przyklad kabaret O. Lipinskiej, mialam na mysli programy, ktore ogladalam do roku 1993 i ktore mnie rozczarowaly. Byc moze pozniej ten kabaret powrocil do dawnej swietnosci, nie wiem. Jesli tak, to przepraszam. A czy kabaret Jana Pietrzaka po roku 1989 zaswiecil jeszcze piekniejszym blaskiem i przycmil przeszle czasy? Z poczatku lat 90. pamietam pierwszego kabareciarza PRL-u szukajacego stalej siedziby dla swojego kabaretu, ktora mu chyba zreszta L. Walesa obiecal (moge cos platac) i na ktora oczywiscie jak najbardziej zasluzyl. Jak to sie skonczylo – nie wiem. Potem na fali estradowej popularnosci staral sie, bez sukcesu, przejsc z obozu zawodowcow do amatorow (taki odwrotny kierunek, wszystko na glowie, jak to w kabarecie), i to od razu na sam szczyt. Wysluchalam kilku zamieszczonych przez Ciebie felietonow J. Pietrzaka. Jak przed laty dowala i m. Tak samo jak O. Lipinska po 1989 roku. Moim zdaniem kabareciarz grajacy w czasach wolnosci i demokracji tylko do jednej bramki skazany jest na kleske, do jakiej by nie kopal. „Zakłóca mi to odbiór” (Grejsowa). Po wysluchaniu kilku felietonow juz wiem, co tam moge znalezc. No ale moze Jan Pietrzak juz dawno nie czuje sie kabareciarzem, satyrykiem tylko tuba PiSu. W takim razie – moje wielkie sorry. Moglaby tez swiadczyc o tym deklaracja na oficjalnej stronie. Nad felietonami stoi jak byk - Jan Pietrzak - czlowiek z kabaretu. Ale zaraz pod tym taka uwaga: "Kabaret pod Egidą nie występuje regularnie w Warszawie ze względu na brak lokalu. Występujemy okazyjnie na imprezach zleconych". Rozumiem, ze Jan Pietrzak z agitkami politycznymi.
Grejsowa: „Czasy Solidarności to była zupelnie inna epoka. Pod wieloma względami jednak prosta jak konstrukcja parasola w stosunku do tego, co dzisiaj”. To wlasnie, Grejsiu, napisalam: „‘Oni’ tak sie rozmazali i rozmnozyli, ze i starej gwardii trudno bylo odnalezc sie w nowej rzeczywistosci”. Tak ze obstaje przy wolnosci i demokracji wykanczajacej kabarety. :D
(Dla mlodziezy: kabaret O. Lipinskiej i ‘Pod Egida’ dzialaly juz w czasach przedsolidarnosciowych.)
O nowych kabaretach trudno mi sie wypowiadac, bo w sumie przez kilkanascie ostatnich lat obejrzalam z 10 programow, czyli tyle co nic. W wiekszosci jakies takie malo smieszne byly. Stary to w ogole twierdzil, ze nie dalo sie tego ogladac, ale bez przesady, jak mawia Ola. Moze byc, ze nie wszystko juz wylapujemy, a moze nam sie czasami humory rozmijaja. Ludzie sie smieja, a my nie wiemy z czego. Czas do piachu, tym razem Kangurzycy. The end.
Ostatnio edytowano Wt, 08.11.2011 14:24 przez MarysiaB, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
MarysiaB
 
Posty: 2848
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:22
Lokalizacja: Melbourne

Re: HYDE PARK

Postprzez Mzimu Wt, 08.11.2011 14:23

taka mała a tyle pitolenia
...lecz ludzi dobrej woli jest więcej

Mzimu
 
Posty: 5220
Dołączył(a): Wt, 31.08.2010 11:14

Re: HYDE PARK

Postprzez MarysiaB Wt, 08.11.2011 14:38

Zaraz po wysluchaniu ostatniego felietonu Jana Pietrzaka, w ktorym roi sie od wscieklych lisow, tepych mulow, smierdzacych tchorzow, szakali i oslow, przeczytalam: „Jak informuje "Wprost", prezes PiS miał zażartować: Chyba niedługo napiszę list do członków, który zacznie się słowami: Czujne organa bezpieczeństwa partii i bohaterski komitet polityczny zapobiegły spiskowi, wyrzucając ze swoich szeregów gada Zbigniewa Ziobrę oraz dwa płazy Jacka Kurskiego i Tadeusza Cymańskiego”.
:D Zawodowcy i amatorzy.
Avatar użytkownika
MarysiaB
 
Posty: 2848
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:22
Lokalizacja: Melbourne

Re: HYDE PARK

Postprzez MarysiaB Wt, 08.11.2011 16:50

Grejsowa, czy te Twoje ostatnie zdjecia to z tych miejsc, gdzie bylysmy razem noca po Bialej bluzce? No to pieknie tam jest. :)
A ja zabieram na wycieczke kanalami Brugii. I dobranoc.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Avatar użytkownika
MarysiaB
 
Posty: 2848
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:22
Lokalizacja: Melbourne

Re: HYDE PARK

Postprzez GrejSowa Wt, 08.11.2011 22:55

Andorciu, czy ta nagroda Jesieni to może Żółty Jesienny Lyść? Nie zawracaj sowie głowy odpowiednim dla mnie prezentem. Może być nieodpowiedni, będzie ciekawiej. I w ogóle się nie spóźniłaś, bo urodziny trwają cały rok, ale z powodów ekonomicznych imprezuje się tylko w jednym dniu. Dziękuję, że wpadłaś i dziękuję za życzenia!

Marysiu, ja dzisiaj jestem apolityczna, może być? Dzisiaj sprawy inne. Nie zaległe, lecz bieżące. Otóż w nocy ok. 0:30 przeleci koło nas 400-metrowa kometa. Znaczy nie koło nas tu, na Ochocie, ale koło Ziemi. Różnie różni ludzie mówiom: uderzy w nas, uderzy w Księżyc, w nic nie uderzy i poleci sowie dalej. Oczywiście, że jestem optymistkom (uderzy w forum, hihi), ale wiadomo, że o spaniu mowy nie ma. Poczekam sowie, przeleci, to się położę. Przecież nie wróci, co ne? Zdąże się jeszcze wyspać. Druga sprawa - zwykle mówi się, że zima znów zaskoczyła drogowców. Otóż zima zaskoczyła dzisiaj mnie. Nagle. Stało się to przy Placu na Rozdrożu. Zobaczyłam sople lodowe i śnieg, czyli dobrze mi znane (i Druhnom też) świąteczne oświetlenie. Jeszcze wprawdzie nie odpalone, ale prawie gotowe. I to 8 listopada się dzieje. Podczas złotej, polskiej jesieni. W sklepach świąteczne akcesoria, dekoracje. Czy ja mam już kupić choinkę?
Jest jeszcze jedna sprawa, ale to może nie tutaj i nie teraz.

No to pa.

P.S. Tak, Kangurzyco, na pierwszym zdjęciu widać lokal, w którym byłyśmy po Białej bluzce. Zdjęcia z Brugii bardzo urokliwe. Na piątym w kolejności upatrzyłam sowie fajne lokum.
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Re: HYDE PARK

Postprzez Małgosia Sz Śr, 09.11.2011 00:19

I gdzieś w Brugii jest oryginalny Michał Anioł... ale szczegółów nie pamiętam. Miasteczko pełne uroku. Fajne zdjęcia Marysiu!
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Re: HYDE PARK

Postprzez GrejSowa Śr, 09.11.2011 00:46

Kometa przyleciała i poleciała. No, to idę spać.
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Re: HYDE PARK

Postprzez gocha Cz, 10.11.2011 15:25

Malgos, Michal Aniol z Brugii specjalnie dla ciebie, i dla Marysi i Grejsowej tez. Zrobilam to zdjecie w 2008 roku w kosciele Najswietszej Marii Panny (Onze-Lieve-Vrouwekerk).

Obrazek
Avatar użytkownika
gocha
 
Posty: 474
Dołączył(a): Pn, 18.07.2005 20:40
Lokalizacja: arlington hts, IL

Re: HYDE PARK

Postprzez GrejSowa N, 13.11.2011 22:39

Dzięki, Gocha. Boskie!

A ja mam dla Druhen zaległe dwie fotki komórkowe z koncertu Izy Trojanowskiej, który odbył się 10 października w Teatrze Palladium, na którym był Misiek (wygrał bilety w jakimś konkursie radiowym). Ja też byłam na koncercie Izy, ale jakieś 30 lat temu...Luuudzieeee, jak ten czas zapiernicza!!! Ale gdyby mi ktoś wtedy powiedział, że za 30 lat mój syn pójdzie też na jej koncert i będzie się również super bawił, no to chyba puknęłabym się w łepetynę. No, koniec świata. Pracowałam kiedyś z chłopakiem, który miał totalnego fioła na punkcie Izy.

Obrazek

Obrazek

Ledwo mnie znasz, tyle już masz
planów, jakbyś wieki mnie znał
siedzimy tu godziny pół
zahaczyłeś prawie o ślub
wybacz chłopcze, gdy się tak uśmiecham
wybacz proszę- lecz nie na to czekam...

Wszystko, czego dziś chcę
pamiętaj o tym
polecieć chcę
tam i z powrotem
z ramion twych wprost do nieba, do nieba
wszystko, czego dziś chcę
pamiętaj o tym
odlecieć raz
tam i z powrotem
więcej mi nic nie trzeba, nie trzeba

Zapalasz się, słyszę twój szept
"trochę starań i świat jest nasz"
powiedzmy tak- za osiem lat
adres w bloku i mały Fiat
nie łam głowy, jak ty to uzbierasz
wszystko hurtem możesz dać mi teraz

Wszystko, czego dziś chcę
pamiętaj o tym
polecieć chcę
tam i z powrotem
z ramion twych wprost do nieba, do nieba
wszystko, czego dziś chcę
pamiętaj o tym
odlecieć raz
tam i z powrotem
więcej mi nic nie trzeba, nie trzeba

Z debiutanckiej płyty "Iza", wyd. Tonpress 1981, muz. Romuald Lipko, sł. Andrzej Mogielnicki

Czeszcz Szopot!!!
http://www.youtube.com/watch?v=DPlPvTLc-kI

P.S. Kangurzyco, sorry, ale u mnie nastąpił wstręt do politykowania. Odniosę się jak mi przejdzie. Do tego czasu udaję, że nie ma tematu i piszę od czapy co popadnie.
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Re: HYDE PARK

Postprzez M.C. Cz, 17.11.2011 18:54

Dziekuje DruhnOM za piekne zdjecia i relacje. Ja wpadam z:

Jesienny raport filmowy. Filmy zalegle, zeby nie bylo. Tytuly bedO po Angielsku, bo Albercia sie calkiem rozleniwila i nic nie chce tlumaczyc.

"The Baader Meinhof Complex" (2009, Niemcy), rezyseria pan Uli Edel. Bardzo dobry. Wszystkie mozliwe gwiazdki. Jak znalazl na okolicznosci obecnych burd ulicznych i protestow na Wall Street. Czili o sile tlumu, narodzinach idei ekstermalnych i do czego moga one doprowadzic gdy wykielkuja na poddatnym gruncie i wymkna sie spod kontroli. Ament.

"Buck" (2011, Hameryka), rezyseria Cindy Meehl. Dokument. Musowy dla milosnikow koni i ludzi. O prawdziwym "Horse Wisperer", czili Bucku Brannamanie, co za opowiesc...i ile w niej jeszcze niedopowiedzen... Druhny PamietajO film Roberta R. z mlodziutka Scarlett Johansson? No wlasnie to o nim. Nagroda publicznosci na Sundance Festival. Moj J. na nim plakal.

"The Housemaid"(2010 ?, Korea Poludniowa). Oj nie, film ciezki dla mnie do przelkniecia, nic to, ze z okolic Druhny Sciany i ze byl pokazywany w Cannes. Subiektywne sentymenty nic tu nie pomoga... Piekne zdjecia, piekne wnetrza. Ale bezduchota tego filmu jest straszna!

"Poetry"(2010?, Korea Poludniowa), rezyseria Lee Changdong. Ufff...bardzo smutny, ale ludzki i calowicie urzekajacy. Fenomenalna glowna rola Yun Junghee.

"The Queen to Play" (2009, Francja), rezyseria Caroline Bottaro, w roli glownej Sandrine Bonaire czili Helene. Jakis recenzent powiedzial, ze jest to opowiesc o Kopciuszku dla kur domowych, PHI! No to co z tego?! Albercia kupuje czerwony sweter i wsiada na rower. BUM!

"Uncle Boonmee Who Can Recall His Past Lives" (2010, Tajlandia). Rezyseria Apichatpong Weerasethakul, Druhny sprobujO to wymowic! HA! To jest taki film, ktory powinno sie ogladac w kinie. Ja go ogladam juz ot trzech tygodni na DVD i nie wiem czy skoncze...

Tyle, pA!
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Re: HYDE PARK

Postprzez Małgosia Sz Cz, 17.11.2011 23:54

Buck wygrał u publiczności WFF a od jury dostał specjalne wyróżnienie! Ja niestety nie widziałam. No ale może będzie w kinach?
Gocha, za MA dziękuję pięknie. Oj kiedy ja tam byłam... całe wieki temu!

Sowuś - dzięki za Izę. Miłe wspomnienia (bo z dzieciństwa:)))). A układ choreograficzny rewelacja, co ne?

Dobranoc!
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Ogólne