Droga Aktorko !
Gdzieś tu na Forum jest Pani piękne zdjęcie, zrobione przez Pani syna. Wpatrywałam się długą chwilę, i zrozumiałam co w nim jest tak fasynujacego. Otóż w Pani oczach widać Conradowską "smugę cienia"....Zaskakujace. Spojrzenie zamyślone trochę, mądre, takie jakiego nie może mieć 20-latka - bo ona jeszcze "nic nie wie" (przepraszam 20-latki!!) - ale to piękne spojrzenie uzyskać można tylko PO LATACH, kiedy to ŻYCIE w nas już przebiegnie : trochę dopieści ale i zdrowo kopnie....Piękne zdjęcie. Trochę maluję amatorsko...lubię obrazy-portrety, są w dziejch malarstwa tacy malarze którzy tak pięknie umieli oddać to co dzieje się na twarzy portretowanego...Syn namalował Panią artystycznym zdjęciem...Smuga cienia...
P.S. Córka miała rację : huragan poszedł obok, ale jako matka mialam przecież prawo bać się NA ZAPAS ?
Wyraziła tez nadzieję, ze jak wróci to może ten spektal o matce i córce od czasu do czasu będzie grany ? Może nawet wyjazdowo ?
P.S. Ktoś tu napisał, że czeka na następną Pani książkę. Podpisuję się pod tym!!
Serdeczności i wielu wspaniałych chwil na scenie !