HYDE PARK

[GrejSowa]

Teremi, jutro około południa będę przejeżdżać przez Elbląg. Druhna mnie tam wygląda, będę machać!
Wesołych Świąt oraz Szczęśliwego Nowego Roku!

[teremi]

no to zapraszam na przysłowiową kawę, bo co to tak bez celu koło E. przejeżdżać

[M.C.]

Dzien dobry. Wpadam z picturenka, pt. "Sobotnie przedpoludnie na Pradze".

"(...) A ja, a ja, a ja pisałam to łodyżką, łodyżką..."


Z obserwacji poczynionych przez Albercie wynika, ze Saska Kepe zamieszkuja bardzo przyjazne (i cierpliwe)psy.


A w Misiance to jest nawet cala galeria stalych klientow. A jak taki jeden, albo dwa, wywachaja kawal tortu na stoliku to wyzbywaja sie wszelkich zasad dobrego wychowania, hihi...


Przed nieprzewidzianymi klopotami na Starej Pradze ustrzez nasz Pani.


A Sowusia wyjasni, co to wlasciwie jest, bo jest warszawianka, hihi...


Fajne sa te stare balkony, takie sie ma uczucie jakby za chwile mialy runac na glowe.


Ale spoko, to tylko pierwsze wrazenie, bo trzymaja sie calkiem niezle. Jeden pan to nawet odswiezal framuge.


A ten balkon caly w kwiatach.


I tak sie to wszystko toczy swoim rytmem.


U&U wszystkie Druhny TU I TAM.

[Brzoza]

"A Sowusia wyjasni, co to wlasciwie jest, bo jest warszawianka, hihi..."

Jesli mozna zgadywac to na tym zdjeciu (prawdopodobnie na ulicy Zabkowskiej na Pradze) jest uwidoczniony taki pacholek zeliwny przy wjezdzie do bramy, domyslam sie, ze mogl sluzyc do przywiazywania lejcy od dorozki albo innego pojazdu konnego np. z weglem. Ale to sa tylko domysly, czekamy co Sowusia powie

[Małgosia Sz]

O Emciu chyba poprosze o przepis na wklejanie zdjec. Może być i tam.

Fajna ta picturenka!

[M.C.]

Prosze bardzo Maszmunku. Mala modyfikacja do przepisu polega na tym, ze trzeba sie pierwsze przylaczyc/zarejestrowac, czili "sign up" do imageshacka, i pozniej, za kazdym razem przy wklejaniu zdjec, nalezy byc zalogowanym, bo w przeciwnym razie "direct link" w imageshacku nie dziala. Po zalogowaniu, dotychczasowa metoda wklejania idzie jak z nut. Nurtujace jest wg mnie pytanie dlaczego imageshack wymaga obecnie logowania...Jak nic zagadnienie do badan zjawisk w sieci dla Kangurzycy...
Dotychczasowa metoda wklejania zdjec.

[MarysiaB]

Maszmun, wklejalam ostatnio zdjecia w Korespondencji wedlug starej znanej instrukcji i nie musialam sie logowac na imageshacku.

[Małgosia Sz]

O! To zaraz spróbuję!
Grazie!

[Alicja518]

Spotkana Sowa zawsze poprawi humor. Dla Druhen tu i tam zycze dobrego weekendu.
ps.: zeby wstawic zdjecie tez sie musialam zalogowac.

[Mzimu]

Nowe trendy, nowi idole, ale fa/un ciagle ten sam.
Powiem Ci, Wyrocznio Forumowa, tak: wybij Ty sie tu w koncu na jakas niezaleznosc, choc na chwile. Wiarygodnosc Ci podskoczy, a zaklamanie opadnie.

słuchaj ty Bezodbiorowa/y, twoja kuleżanka uznała to miejsce jako odpowiednie do puszczania bąków, przy okazji tej perory sama je zaszczyciła kilkoma, to może jednak posłuchaj jej i nie obdarzaj swoimi bąkami Salonów.

[M.C.]

Druhny, wiecie co, jutro tej strony moze nie byc, HalYnka moze sie zapasc pod ziemie, i co? I nic. Jednak MUSICIE zaznaczyc sowie w organizerze date 25 Pazdziernika!!! Wtedy bowiem pan Tomek wypuszcza nowa plyte z nowymi tekstami, muzyka, efektami specjalnymi na tubie, itp., itd., czili cala sza-ban-ga.

Tutaj nowy teks.

You’re the head on the spear
You’re the nail on the cross
You’re the fly in my beer
You’re the key that got lost
You’re the letter from Jesus on the bathroom wall
You’re mother superior in only a bra
You’re the same kind of bad as me

I’m the hat on the bed
I’m the coffee instead
The fish or cut bait
I’m the detective up late
I’m the blood on the floor
The thunder and the roar
The boat that won’t sink
I just won’t sleep a wink
You’re the same kind of bad as me

No good you say
Well that’s good enough for me

You’re the wreath that caught fire
You’re the preach to the choir
You bite down on the sheet
But your teeth have been wired
You skid in the rain
You’re trying to shift
You’re grinding the gears
You’re trying to shift
And you’re the same kind of bad as me

They told me you were no good
I know you’ll take care of all my needs
You’re the same kind of bad as me

I’m the mattress in the back
I’m the old gunnysack
I’m the one with the gun
Most likely to run
I’m the car in the weeds
If you cut me I’ll bleed
You’re the same kind of bad as me
You’re the same kind of bad as me

A tutaj pare slow od pana Tomka.
Warto sie wsluchac, pan Tomek ZAWSZE aktualny!

[Małgosia Sz]

Muszę się zalogować jednak.

Tymczasem w kinach Passione Johna Turturro.
Czyli neapolitańskie piosenki.

http://www.youtube.com/watch?v=L3g1BKjL ... re=related

A Pan Tomek zawsze mile widziany.

Dobrej nocy.

[MarysiaB]

Ale tez nie bede tu nikogo wychowywac.
Poza tym facet/dziolcha, ciagle maly/a i zalosny/a jestes.
Bez odbioru.

Tak jest! Nic trafniejszego moja bezmozgowa glowka nie moglaby wydalic.
Ale ze slowa bezmozgowca-Kangurzycy zbladza pod strzechy i zostana wyszyte na makatce, to sie jednak nie spodziewalam.
I tak Sciana pagibla bez walca.

[MarysiaB]

Dzien dobry po polnocy. Zamieszczam zdjecia Oli - motylki, kwiatki itp. z Kraju-Raju.

Dzisiaj korzystalam ze strony http://tinypic.com/.
Tam nie trzeba sie logowac, tylko jak juz sie wstawi zdjecie ze swego kompa, to wyskakuje takie okienko, gdzie nalezy wpisac podane nad nim wyrazy. Zdjecia szybko sie laduja i od razu podany jest gotowy link do zamieszczenia na forum.


















Autorka zdjec.

Dobranoc kangurzyce na noc, U&U.

[teremi]

Kangurzyco wiedziałam, że Ola tańczy a tu jeszcze zdjęcia - podobają mi się - piękne te motyle
uściski dla Oli i spółki rodzinnej

[MarysiaB]

Teremi, dziekuje, i dla Ciebie serdeczne.
Ola domowa dosc 'artystyczna' jest, ale w szkole - scisla. Co chyba czeste u Blizniat, taki spory rozrzut.
Znak Bliźniąt wyposaża przede wszystkim w intelekt – lotny i otwarty umysł, logikę, bystrość i łatwość abstrakcyjnego myślenia. Cechą wiodącą u ludzi urodzonych w znaku Bliźniąt jest dualizm psychiczny. Wyraża się on zmiennością nastrojów, łatwością zmiany poglądów na każdy temat, bardzo szerokim wachlarzem zainteresowań, które występują zwykle równolegle. Prowadzeniem wielu rzeczy na raz, studiowaniem i opanowywaniem wielu dziedzin, ale nigdy dogłębnie i do końca. Ze znakiem tym związana jest pomysłowość i powierzchowność, przekorność i wdzięk, zapał i chwiejność, ale nade wszystko nieustanna pogoń za czymś nowym.
Troche ciezko czasami przez te ‘zmiennosc nastrojow’ i ‘nieustanna pogon za nowym’, ale z Ola nudow na pewno nie ma. Jak to na trampolinie. Przekorna, czasami do granic wytrzymalosci, na lonie rodziny, pelna wdzieku w towarzystwie. Czesto lubiana od pierwszego wejrzenia. Na wycieczce do Francji juz po dwoch dniach miala kilka 'kolezanek', wszystkie w moim wieku albo starsze. Ciesze sie, ze razem wybralysmy sie do Kraju-Raju, tylko we dwie. Bo jesli jest taka mozliwosc, to naprawde super sprawa takie dlugie wakacje sam na sam z jednym tylko dzieckiem. Potarmosilysmy sie na szlaku i z wielkiej milosci, ale i z mniejszej zlosci tez. Bo niby po co sa matki? Ale jak niedawno wybieralam sie na zakupy i zapytalam ja, czy czegos nie potrzebuje, bez zastanowienia odpowiedziala: „Kup nam bilety do Polski”. I sie nie dziwie. Po co sa matki? po raz drugi i na pewno nie ostatni. Kto m.in. mialby tyle zrozumienia dla kolejnej pary butow (w sumie 4) czy sukienki (3, a kazda na bal maturalny brata), wytrzymalby jej ‘chwiejnosc’ i wszystkie trudne zyciowe decyzje podejmowane w sklepowych przymierzalniach? Na pewno nie Stary, ktorego od lat ubieram, bo z reguly do sklepow z ciuchami nie chadza. Szybko sie tam meczy. Zreszta on oprocz sprzetu wedkarskiego niczego dla siebie nie potrzebuje. Ola po powrocie mowi po polsku z jakims dziwnym zaspiewem, taka intonacja opadajaco-nagle wznoszaca, i przyswoila kilka nowych wyrazow, np. ‘masakra’(„Ola, za moich czasow byl ‘koszmar’”, „’Masakra’ lepsza, wiecej ekspresji”), a wczoraj dowiedzialam sie, ze pierogi z jagodami w wykonaniu babci byly ‘magiczne’.


Biedronka w jednym z ‘zamkow nad Loara’, chyba Chenonceau , tym z Pana Samochodzika i Fantomasa. Zdjecie: wiadomo.

[Marysia]

Marysiu, masz duszę artystyczną w domu. Cudne te zdjęcia.

[Brzoza]

Piekne zdjecia i piekna autorka, gratuluje mamie!

[teremi]

Kangurzyco a po co ci nudne dziecko w domu. Nudno to może być na starość - Twoją lub dzieci/dziecka
a teraz? toż to sama radość taka chwiejność, no i pomyśl, że mogły być bliźniaki Bliźnięta a wtedy radość i chwiejność podwójna a "dualizm"? nawet nie chcę myśleć, bo to wyższa szkoła matematyki
(choć maturę zdałam bez poprawki)
no to termin zakupu biletów ustalony?
pierogi z jagodami i do tego babci? to jest to
każdy ma jakieś wspomnienia a mnie, jak tak piszesz o dylematach matczynych, przypomniał się prezent od mojej nieżyjącej już M. była to lalka - taka w lokach, błękitne oczy, włosy wiadomo, "mówiąca" "mama".... miałam wtedy już prawie 30 lat i taka lalka była moim, jako dużego dziecka marzeniem, ale wcześniej była nieosiągalna - mam ja do dziś. Konkluzja jest taka - Mamy są również i po to, ażeby spełniać marzenia swoich dzieci
pozdrawiam wszystkich jeszcze w atmosferze lata i maluję transparent
"precz z zimą"

[MarysiaB]

1 wrzesnia. Wyciagam dwa transparenty: ‘Witaj, wiosno!’ i ‘Teremi, 100 lat!’.
Teremi, wszystkiego najlepszego! Niech Ci sie ciagle marzenia spelniaja.
Prezent z galerii „Nasze prace”: