Kasienia - nie masz nawet pojęcia, jak bardzoooo się nadasz!
nareszcie Ktoś biegający, fruwający!
... masz już zaklepaną "fuchę", jako, że tu się ciagle biega, za tym, za tamtym, /za prądem, za wodą też/, spadnie to na Ciebie, nic sie nie martw, rower też mamy, taki z dwoma kołami i taki z jednym, Twój wybór:)
acha! zadanie specjalne... wyśpij się wcześnie na zapas:)
a tak na marginesie, dowolny ruch, sport, to jest to! o wszystkim się zapomina...
ps
pozdrawiam "na żądanie":)
Soulinko - jesteś? słuchasz?
ps
nie wiem, gdzie
MarysiaB, ale takie cudeńka działy się na Rolandzie G,
nareszcie stało się to, czego zabrakło na AO, Samantha Stosur pokonała Serenę W!
/wcześniej moją Justine Henin/, ale w finale błyszczała Włoszka Francesca Schiavone, pierwszy jej finał, pierwsza wygrana - takiej radości dawno nie widziałam, piękna chwile w jej życiu, i to przy końcu kariery,
czyli... zawsze warto wierzyć i marzyć
port w Mikołajkach
... idą upały, ta noc już ciepła...