Kochana Pani Krystyno,
pozwolę sobie wrzucić kilka zdjęć z dziś:
Takie niektóre troszkę nie ostre .. no bo Pani taka dynamiczna jak zawsze.. a ja nie lubie strzelać po oczach fleshem, bo mi sie wydaje że to nie jest miłe dla osoby fotografowanej takie błyski.
A poza tym to chciałam się powtórzyć... jest Pani NIEZIEMSKO fotogeniczna, co czyni fotografowanie Pani bardzo przyjemnym...bo wszystkie zdjęcia zawsze są dobre.
Chciałam tak delikatnie powiedzieć... że może i Modrzejewska grała 200 razy rocznie...ale Pani w zeszłym roku (czerwiec 2009 - maj 2010) ...grała 179 razy..hmm.
I jak kocham Teatr to 6 godzin spektaklu to by nie było ma moje nerwy. No chyba że by Pani była tą Ofelią. No. Ale i tak bym wyszła po 4 akcie. Z tego to powodu nie moge chodzić na te wszystkie Apollonie, Lupy, Warlikowskie i im podobne bo więcej jak 3h to NIE.
No już nie deliberuję. Wracam do pracy. Dobrego weekendu życzę.
Bezdeszczowego.
AMC
ps. przepraszam za spóźnienie
Korek. Wracałam 18 minut (nie łamiąc zbyt wielu przepisów). A jechałam do 70 minut.