HYDE PARK

Re: HYDE PARK

Postprzez nie ma mnie Śr, 26.08.2009 09:19

.... w sobotę Lora Szafran była ..... "Fanta-pieprze-styczna" (cytat, no co!)

Obrazek
fot. M. W.Nahorny i Lora Szafran

Obrazek

Obrazek

Obrazek


22 sierpnia benefis Włodzimierza Nahornego

Włodzimierz Nahorny - fortepian
Dorota Miśkiewicz - śpiew, skrzypce
Henryk Gembalski - skrzypce
Wojciech Staroniewicz - saksofon
Mariusz Bogdanowicz - kontrabas
Piotr Biskupski - perkusja
Kwartet smyczkowy
Gościnnie:
Lora Szafran - śpiew
Janusz Strobel - gitara
Henryk Miśkiewicz - saksofon

http://www.teatrlesny.pl/
Lord, help me be the person my dog thinks I am.
Avatar użytkownika
nie ma mnie
 
Posty: 3496
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 14:31
Lokalizacja: .... nieważne

Re: HYDE PARK

Postprzez irukandji Śr, 26.08.2009 16:41

Gej Sowa ! Dlaczego mnie ignorujesh ?
Avatar użytkownika
irukandji
 
Posty: 133
Dołączył(a): Pt, 03.07.2009 18:38
Lokalizacja: matrix

Re: HYDE PARK

Postprzez M.C. Śr, 26.08.2009 18:04

Sowus, mam nadzieje, ze sie na jakies ciekawe klezmerskie imprezy zalapiesz!!! Czekam na relacje!!!

Mala, a mojito bylo przed czy po koncercie? DziekujeMY za zdjecia!

I zeby nie przynudzac wklejam kolejny odcinek Pchly Szachrajki.

Miała bryczkę, dwa kucyki,(Cwal! I to byl PIEKNY film pana Zanussiego! Nie jakas tam Jaga, phi.)

Dojną krowę z Ameryki,(krowa byla organiczna i dawala koreanskie mleko)

Psa kudłacza, owcę, kurę(czili Arka Noego, scene powodzi mozna krecic w wannie Elfa. Maszmuniu czy T. ma podwodnO kamere?)

Oraz koty szarobure,(Druhna Teremi juz przemaszcza swoja kicie. Trudno, kino niezalezne ma swoje prawa!)

Dwa uczone karaluchy(hihi...mam opowiesc z roboty. Przyjechal do nas konsultant z Vermontu. Aktor na 115. Wg Alberci jakby nie byl aktorem to bylby z niego marny konsultant. No i dawaj opowiadac o pasozytach jakie mu sie w zyciu przytrafily. O botfly czili o madrej musze pasozytujacej na/w ssakach Druhny slyszaly? A to bedzie w sam raz na reklame srodkow przeciw pasozytOM. Puscimy ja miedzy odcinkami.)

W kuchni pasły sobie brzuchy,(hihi...kuchnia bez wysepki? Znaczi si produkcja vintage-skrzypi podloga, tfu stol. Ciotka Julka robi sound mixing wg wlasnej receptury.)

Konik polny Pchle Szachrajce(no. To ja juz nie bede tego komentowac, ale wszyscy widza co sie w tym wersie dzieje , ne?)

Co dzień grał na bałałajce,(to ktora wersje Doktora Ziwago podrabiamy? Moze obie?)

Jednym słowem miała życie(wsrod gwiazd, w swietle kamer i latarni)

Ułożone znakomicie.(prosze mi nie machac przed nosem organizerami bo dostaje bolesci! PS Dzisiaj pierwszy dzien szkoly...)

Pchła Szachrajka rzekła: Lubię(bedzie wystep na podium-mozna sie wylaczyc na chwile, hihi, auuu!)

Czasen w pchełki zagrać w klubie!(Buena Vista Social Club, yeah! Molo juz jest, autko Sowusia tez wkleila, nic nie szkodzi, ze rocznik nie ten.)

Więc ubrana jak z igiełki(pan Fizyk sie ocknal z zamyslenia i pyta czy juz pora wyciagnac podreczna choinke z tylniej kieszonki)

Pojechała zagrać w pchełki.(hihi, jak wygra to da 10% sumy na godny cel, niech sie Druhna Sciana nie denerwuje! Jeszcze sO altruistyczne pchelki na tym swiecie!)

Jedzie sobie Pchła Szachrajka(i jedzie i jedzie i jedzie. Dluuuuga podroz autobusem. To bedzie osobny odcinek wg scenariusza Broni. Takie cofniecie w czasie. Time travels z dziadkiem?)

Kolorowa jak mozaika,(zapatrzyla sie na Marile! Dzieki Scianu, tez nie widzialam tego wykonania a bylo warto!)

Jedzie pełna animuszu,(tak, to byl poczatek podrozy, pod koniec bedzie ledwo zywa, ubranie w strzepach, zdarte zelowki, wlos zmierzwiony)

W żakieciku z lila pluszu,(go Coco, go!)

Z żółtym piórkiem w kapeluszu,(the way you wear you hat...tra la la...)

W modrych butach atłasowych,(prosto od Prady)

W rękawiczkach purpurowych.(od sniadania do love in the afternoon)

W klubie bywa tyle osób,(boysy tez byly osobami?)

Że przecisnąć się nie sposób.(phi, scena z zycia wzieta czili dokument. Nawet boysy si rozstepujO gdy przechodzi Druhna Sciana. Albercia zapisuje sie na korepetycje w przechodzeniu.)

Pchła krzyknęła: Dajcie drogę!(hihi, o prosze! ScianU-teacher nawet taka debilke-aktorke jak Albercia potrafi podszkolic.)

Jestem mała, przejść nie mogę!(jakby byla duza to by dopiero byl scisk. Niech idzie dolem. Troche pomyslunku w chodzeniu.)

Tłum rozstąpił się, a ona(a jej sie durnej zdaje, ze to juz noc oskarowa...DRUHNY!!!! Druhny juz slyszaly o zmianie regul oskarowych? Dziesiec filmow zamiast pieciu? Z wyjatkiem kategorii zagranicznej. I co Druhny na to?)

Przeszła środkiem niewzruszona.(trzeba dbac o makijaz, ne?)

Już do stołu mknie czym prędzej(chariot of fire!)

I wyjmuje stos pieniędzy.(film vinage wiec kart kredytowych jeszcze wtedy nie bylo, ludzie jezdzili z walizkami pieniedzy.)

Postawiłabym trzy grosze(grunt to miec niezawodny system! BUM!)

Na zielone...(PHI to jest serial niezalezny. SraMY na zielone!)

Bardzo proszę.(a dziekuje uprzejmie)

Pchełki skaczą jak szalone,(Kangusiu, czy Ola dalej skacze i skacze i skacze czy juz jej przeszlo?)

Tu niebieskie, tam czerwone,(wiecej koloru, wiecej koloru!!!
"Interviewer: How do you know when you're finished with a painting?
Jackson Pollock: How do you know when you're finished making love?")

Tu wygrana, tam przegrana...(phi, zapasnik wszystko przycmil na pare lat. Uwazam, ze sport trzeba spasowac.)

Na zielone, proszę pana!(wojna z pacyfistami! "Hello, I'm Harvey Milk, and I'm here to recruit you." Jak widac Miszczu pojawia sie goscinnie w serialu. Ma sie te niezalezne kontakty...)

Pchła Szachrajka była mała,(mala, duza, wyszytko w dzisiejszych czasach zalezy od efektow specjalnych. Patrz wielkie, wieksze i najwieksze transformery. Pan Spielberg tez dorzyci paru specow od spraw technicznych. Tylko zeby Alberci ego nie powiekszyli za bardzo bo juz i tak trudno z nia wytrzymac...)

Między pchełki się wmieszała(tlum? Oj, zaraz ktos zastrzeli prezydenta.)

I po stole sama skacze.(dobra, zeby nie bylo, ze tylko Druhna Sciana cytuje i cytuje i cytuje archiwum. Druhny pamietaja jak Sowusia w archiwum dawala czadu na stole? Ech lza sie kreci...dorbaldie jak w starym kinie...)

Co to znaczy? - myślą gracze -(BOOOOOO...."They fuck you and fuck you and fuck you, and just when you think it's over, that's when the real fucking begins!" znowu Sean Penn vel Conrad z The Game....)

W którąkolwiek spojrzeć stronę(ja poprosze o zwykle malarskie zdjecia w naszym serialu. Zadne tam eksperymenty. Moze byc cos w stylu "Panien z Wilka", albo ewentualnie "Out of Africa". Romanticznie, nostalgicznie, powiewnie. Druhny chwytajO ten styl?)

Wygrywają wciąż zielone.(HA! Jak ktos ma Rainmana za brata to sowie moze wszystko ustawic. Rainman jet oczywiscie bratem pana Fizyka. Hihi, Duhny czajO to podobienstwo?)

Nim się gracze połapali,(przykazanie przezornego gracza: nie dac sie podejsc od tylu. No chyba ze dla dobra serialu...)

Pchła Szachrajka wyszła z sali(HA! Wyjscie z sali, tej sceny nie mozna spartaczyc. To jest kulminacyjny moment tego odcinka!)

I z wygraną swą do domu(bankOM nie ufamy, najlepsze sa skarbonki sowusie! Patrz nizej. PS Mialam wkleic ale zapomnialam sowie samej wyslac...Zaufajcie mi wiec na slowo, ze to byl cudny sowi kicz! A jak sie bylyszczaly!)

Pojechała po kryjomu.(suspens....schadzka si szykuji w nastepnym wejsciu...)



Aaaa...MarysiuES, chyba ni ebylo zadnych zdjec z Twojej zeglugi. Moze wiec wkleisz jak znajdziesz chwile czasu? ProsiMY!

Pa. Wychodze. Wroce.
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Re: HYDE PARK

Postprzez Ściana Cz, 27.08.2009 13:59

Miała bryczkę, dwa kucyki,(Cwal! I to byl PIEKNY film pana Zanussiego! Nie jakas tam Jaga, phi.) /nie zaNUDZaj, Emciu w pierwszym wersie, bo jeszcze Bronia przelaczy na inny kanal i nici bedOM z ogladalnosci/

Dojną krowę z Ameryki,(krowa byla organiczna i dawala koreanskie mleko) /o widze, ze idzieMY na calosc. To bedzie serial wielowatkowy, na roznych plaszczyznach kulturowych. Dorbaldie wieza Babel, a nie Kredens, hi hi/

Psa kudłacza, owcę, kurę(czili Arka Noego, scene powodzi mozna krecic w wannie Elfa. Maszmuniu czy T. ma podwodnO kamere?) /Elf jako Jack, Albercia jako Rose, HobbitU bedOM robic za drzwi. PS Maszmuniu, a podwodny statyw tez jest?/

Oraz koty szarobure,(Druhna Teremi juz przemaszcza swoja kicie. Trudno, kino niezalezne ma swoje prawa!) /zarA zarA, to jest kino niezalezne i kreciMY film noir, no!/

Dwa uczone karaluchy(hihi...mam opowiesc z roboty. Przyjechal do nas konsultant z Vermontu. Aktor na 115. Wg Alberci jakby nie byl aktorem to bylby z niego marny konsultant. No i dawaj opowiadac o pasozytach jakie mu sie w zyciu przytrafily. O botfly czili o madrej musze pasozytujacej na/w ssakach Druhny slyszaly? A to bedzie w sam raz na reklame srodkow przeciw pasozytOM. Puscimy ja miedzy odcinkami.) /ale kto to kupi? Hobbitu? Maszmuniu, bron karty kredytowej wlasnOM piersiOM! A moze tak Hobbitu, w przerwach na reklame, wyslac do wysepki Foodie, auuuuuuuc!/

W kuchni pasły sobie brzuchy,(hihi...kuchnia bez wysepki? Znaczi si produkcja vintage-skrzypi podloga, tfu stol. Ciotka Julka robi sound mixing wg wlasnej receptury.) /no widze, ze Druhna Emcia sie rozszalala i juz zaczela pisac oskarenke. Emciu! TU szachrajenka! Na oskarenke jeszcze "przyjdzie czas, przyjdzie czas", tra la la la la/

Konik polny Pchle Szachrajce(no. To ja juz nie bede tego komentowac, ale wszyscy widza co sie w tym wersie dzieje , ne?) /no bo to bedzie taki serial rowniez dla dzieci, ne? NC-17 niech spada do klomby, szepcOM dziewice/

Co dzień grał na bałałajce,(to ktora wersje Doktora Ziwago podrabiamy? Moze obie?) /nic nie podrabiamy, stawiaMY na unikatowosc i niezaleznosc artIstycznOM, BUM!/

Jednym słowem miała życie(wsrod gwiazd, w swietle kamer i latarni) /zeby tylko nie spiewala na lodzie/

Ułożone znakomicie.(prosze mi nie machac przed nosem organizerami bo dostaje bolesci! PS Dzisiaj pierwszy dzien szkoly...) /odrobina reality show w naszym serialu nie zaszkodzi, no!/

Pchła Szachrajka rzekła: Lubię(bedzie wystep na podium-mozna sie wylaczyc na chwile, hihi, auuu!) /a nawet mozna sie zdrzemnac na szezlongu, hi hi. No co? Scenarzysta tez kiedys musi zasnac. A niby skad ma czerpac pomysly na scenariusz jak nie ze snu?/

Czasen w pchełki zagrać w klubie!(Buena Vista Social Club, yeah! Molo juz jest, autko Sowusia tez wkleila, nic nie szkodzi, ze rocznik nie ten.) /toz jeszcze serialu nie ma, a my juz wydajeMY soundtrack? Emciu, Druhna jak nic klika z HoLywUdu//

Więc ubrana jak z igiełki(pan Fizyk sie ocknal z zamyslenia i pyta czy juz pora wyciagnac podreczna choinke z tylniej kieszonki) /hej koleda, koleda! Nie zapominajMY o lokalesowych zwyczajach. Usiadzmy pod jemiolom, podzielmy sie oplatkiem, niech bedzie jak w Prawdziwej Polskiej Rodzinie (PiPiRze, czek!). Publisia chlipie, chwycona za serce, bedzie szczekac na kolejny odcinek/

Pojechała zagrać w pchełki.(hihi, jak wygra to da 10% sumy na godny cel, niech sie Druhna Sciana nie denerwuje! Jeszcze sO altruistyczne pchelki na tym swiecie!) /i bum w pajaca tyz? PS no to na cholerkunie ta cool maska satyra?/

Jedzie sobie Pchła Szachrajka(i jedzie i jedzie i jedzie. Dluuuuga podroz autobusem. To bedzie osobny odcinek wg scenariusza Broni. Takie cofniecie w czasie. Time travels z dziadkiem?) /i jadO i jadO i jadO! Broniu, za Pokute obejrzyj Serce na dloni z DzagOM/

Kolorowa jak mozaika,(zapatrzyla sie na Marile! Dzieki Scianu, tez nie widzialam tego wykonania a bylo warto!) /Sowus, HOP! HOP! Cala HOPE w HOP-ie!/

Jedzie pełna animuszu,(tak, to byl poczatek podrozy, pod koniec bedzie ledwo zywa, ubranie w strzepach, zdarte zelowki, wlos zmierzwiony) /Albercia w 80 dni dookola swiata? No trochU wiary w elegancje Alberci! PS Oskar za kostiumy, czek!/

W żakieciku z lila pluszu,(go Coco, go!) /Koka, kuzynka Alberci. Przeszmuglowana przez granice meksykansko-hamerykanskOM. Traffic! PS Benicio Del Toro potwierdzil udzial w naszym niezaleznym serialu. PS Niña loca, to pseudonim artystyczny Alberci w hiszpanskojezycznych tasiemcach, czek!/

Z żółtym piórkiem w kapeluszu,(the way you wear you hat...tra la la...) /The way you hold your knife....tra la la.....Splatter film w HalYnce? Lomatkoboskoforumosko! Tego nawet producenci filmowi nie wytrzymajOM!/

W modrych butach atłasowych,(prosto od Prady) /Prady? Manolo Blahnik! To jest serial telewizyjny a la „Sex in the City” a nie film z Meryl Streep! PS Na Psa FiorA urok! Vintage Martensow atlasowych Druhny nie majOM czy jak?/

W rękawiczkach purpurowych.(od sniadania do love in the afternoon) /ludzieeeee! Druhna mi nie robi filmu porno z porzadnego niezaleznego serialu/

W klubie bywa tyle osób,(boysy tez byly osobami?) /thirller! To bedzie Thriller! Albo nie.... „Twin Peaks”. PS Kto zabil Boysow? HobbitU juz lecO robic graffiti na scianie. PS Alberciu, wez sie odwal! Nie masz na drugie Laura!/

Że przecisnąć się nie sposób.(phi, scena z zycia wzieta czili dokument. Nawet boysy si rozstepujO gdy przechodzi Druhna Sciana. Albercia zapisuje sie na korepetycje w przechodzeniu.) /no i tu musze sowie zrobic malOM przerwe na male trzy wdecho-wydechy. No co sie dziwisz?! Nawet Swiatowej Slawy Rezyser ma chwile slabosci, zwlaszcza jak kreci niezalezny dokument, ne?/

Pchła krzyknęła: Dajcie drogę!(hihi, o prosze! ScianU-teacher nawet taka debilke-aktorke jak Albercia potrafi podszkolic.) /a co to ja jestem Lee Strasberg czy tez Константин Сергеевич Станиславский?/

Jestem mała, przejść nie mogę!(jakby byla duza to by dopiero byl scisk. Niech idzie dolem. Troche pomyslunku w chodzeniu.) /Ty pojdziesz gora, a ja dolinom! Super! Szkoly tez bedOM ogladaly nasz serial!/

Tłum rozstąpił się, a ona(a jej sie durnej zdaje, ze to juz noc oskarowa...DRUHNY!!!! Druhny juz slyszaly o zmianie regul oskarowych? Dziesiec filmow zamiast pieciu? Z wyjatkiem kategorii zagranicznej. I co Druhny na to?) /a co mialy nie slyszec, co to MY Gluche SOM czy jak? My Druhny na to maMY jedno: cholerkunia, oskarenka w przyszlym roku to dopiero bedzie challenge! Ale nic to! Cala nadzieja w Alberci!/

Przeszła środkiem niewzruszona.(trzeba dbac o makijaz, ne?) /make up tez obstawiamy? No ludzieeeeee! Trochu skromnosci, bo nas zlinczujOM u Admina!/

Już do stołu mknie czym prędzej(chariot of fire!) /Vangelis juz komponuje, czek!/

I wyjmuje stos pieniędzy.(film vinage wiec kart kredytowych jeszcze wtedy nie bylo, ludzie jezdzili z walizkami pieniedzy.) /uuuuuuuuuu, to bedzie western! Hawiru MaszmuniU przerabiamy na salOON. Sowus, wskakuj na stol i dawaj kankana!/

Postawiłabym trzy grosze(grunt to miec niezawodny system! BUM!) /Saloon w Las Vegas? Albercia jako dziewica Olszyna? Elwis wiecznie zywy? Moj organizer juz puchnie od tych pomyslow/

Na zielone...(PHI to jest serial niezalezny. SraMY na zielone!) /Druhna nie obraza dachu Ochu, bo na nas nie splynOM te blogoslawienstwa, te oskary!/

Bardzo proszę.(a dziekuje uprzejmie) /mowa moja oskarowa bedzie krotka! PS cholerkunia, HobbitU juz zezarly kartke i terA nie wiem komu dziekowac i za co!/

Pchełki skaczą jak szalone,(Kangusiu, czy Ola dalej skacze i skacze i skacze czy juz jej przeszlo?) /Kangusiu, daj juz spokoj sprzataniu pod lodowkOM i dawaj ciag dalszy Spraw Zaleglych! Ilez mozna szczekac!/

Tu niebieskie, tam czerwone,(wiecej koloru, wiecej koloru!!!
"Interviewer: How do you know when you're finished with a painting?
Jackson Pollock: How do you know when you're finished making love?") /Three Colo(u)rs: Blue, White, Red, no more!/

Tu wygrana, tam przegrana...(phi, zapasnik wszystko przycmil na pare lat. Uwazam, ze sport trzeba spasowac.) /to na cholerkunie Pan Fizyk macha sztangOM? Do Tanca z gwiazdaMY?/

Na zielone, proszę pana!(wojna z pacyfistami! "Hello, I'm Harvey Milk, and I'm here to recruit you." Jak widac Miszczu pojawia sie goscinnie w serialu. Ma sie te niezalezne kontakty...) /a jak! Gentle people with flowers in their hair, znaczi si Publisia, auuuuuuc!/


Pchła Szachrajka była mała,(mala, duza, wyszytko w dzisiejszych czasach zalezy od efektow specjalnych. Patrz wielkie, wieksze i najwieksze transformery. Pan Spielberg tez dorzyci paru specow od spraw technicznych. Tylko zeby Alberci ego nie powiekszyli za bardzo bo juz i tak trudno z nia wytrzymac...) /no Druhna mi terA, na etapie produkcji, nie wmawia, ze za nami stojO, a raczej siedzO w pace, pieniadze Bernarda Madoffa!/

Między pchełki się wmieszała(tlum? Oj, zaraz ktos zastrzeli prezydenta.) /o yes, we can!/

I po stole sama skacze.(dobra, zeby nie bylo, ze tylko Druhna Sciana cytuje i cytuje i cytuje archiwum. Druhny pamietaja jak Sowusia w archiwum dawala czadu na stole? Ech lza sie kreci...dorbaldie jak w starym kinie...) /Sowus i jak Ci idzie kankan? Rame trzymasz?/

Co to znaczy? - myślą gracze -(BOOOOOO...."They fuck you and fuck you and fuck you, and just when you think it's over, that's when the real fucking begins!" znowu Sean Penn vel Conrad z The Game....) /”I like to get kissed before I get fucked”. Tym razem Leo diCaprio vel Danny Archer, Blood Diamond/

W którąkolwiek spojrzeć stronę(ja poprosze o zwykle malarskie zdjecia w naszym serialu. Zadne tam eksperymenty. Moze byc cos w stylu "Panien z Wilka", albo ewentualnie "Out of Africa". Romanticznie, nostalgicznie, powiewnie. Druhny chwytajO ten styl?) /a co majO nie chwytac? Druhna do mnie przemawia w swoim nawiasiku? Wkleic lYste MUO? Moich Ulubionych Operatorow? No trochU szacunku dla egzaltacji Druhny Sciany na forum publYcznym!/

Wygrywają wciąż zielone.(HA! Jak ktos ma Rainmana za brata to sowie moze wszystko ustawic. Rainman jet oczywiscie bratem pana Fizyka. Hihi, Duhny czajO to podobienstwo?) /hi hi, a jak! Cos mi nie pasuje wzorek na poscieli w tej scenie lozkowej!/

Nim się gracze połapali,(przykazanie przezornego gracza: nie dac sie podejsc od tylu. No chyba ze dla dobra serialu...) /wszystko zalezy od tego jakOM scene kreciMY w danym momencie, ekhm ekhm. PS Wannu od tylu?/

Pchła Szachrajka wyszła z sali(HA! Wyjscie z sali, tej sceny nie mozna spartaczyc. To jest kulminacyjny moment tego odcinka!) /ale ze co? Publisia wychodzi niezadowolona?! Nu to dawaj! Zrobic im przyjecie foodie w kuluarach! Pare fotek strzelic i wkleic w Internecie! Potem zaprosic do sesji dla Playboya, udzialu w telewizyjnym BFF (Best Friends Forever) i bedzie oki/

I z wygraną swą do domu(bankOM nie ufamy, najlepsze sa skarbonki sowusie! Patrz nizej. PS Mialam wkleic ale zapomnialam sowie samej wyslac...Zaufajcie mi wiec na slowo, ze to byl cudny sowi kicz! A jak sie bylyszczaly!) /nie uwierze blyszczykowi, jak nie zobacze na wlasne oczodoly, amenT!/

Pojechała po kryjomu.(suspens....schadzka si szykuji w nastepnym wejsciu...) /voyeryzm bedzie? Publisia wstrzymala oddech! I oto chodzi! CDN/


PS Emciu, Druhna mi ratuje zycie w realu! U & U!
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Re: HYDE PARK

Postprzez teremi Cz, 27.08.2009 20:36

nie ma to jak przypadek, bo zupelnie przypadkiem zobaczyłam o "świcie" w TVP Historia program o tyutle (chyba) "Po co nam to bylo" a bohaterem wspomnień był Stan Borys, z którym wspominał Jan Pietrzak, no to niech i Druhny/Druhowie trochę z tego mego przypadku mają

"Zmęczony burz szaleństwem"

Zmęczony burz szaleństwem jak statek pijany
Już niczego nie pragnę, jeno wielkiej ciszy
I kogoś kto zrozumie mój żal nienazwany
Kogoś kto mą bezsłowną tęsknotę usłyszy

Kogoś kto jasną duszą życie mi przepoi
Iż bym w spokoju bożym wypoczął po męce
Kogoś kto rozszalałe serce uspokoi
Kładąc na moje oczy miłosierne ręce

Idę po szczęście, po ciszę - do kogo? Którędy?
Jak ślepiec zwyczajnie przed siebie
I wiem że zawsze trafię, którą pójdę drogą
Bo wszystkie drogi prowadzą do Ciebie

Bo wszystkie drogi moje prowadzą do Ciebie
Wszystkie drogi moje prowadzą do Ciebie
Idę po szczęście, po ciszę - do kogo?
Bo wszystkie drogi moje prowadzą do Ciebie
Wszystkie drogi moje prowadzą do Ciebie
I wiem że zawszę trafię, którą pójdę drogą

Bo wszystkie drogi moje prowadzą do Ciebie
Wszystkie drogi moje prowadzą do Ciebie
Idę jak ślepiec zwyczajnie przed siebie
Bo wszystkie drogi moje prowadzą do Ciebie
Wszystkie drogi moje prowadzą do Ciebie

Wszystkie drogi moje do Ciebie
Wszystkie drogi moje
Wszystkie drogi moje do Ciebie
Prowadzą do Ciebie
(Julian Tuwim)

http://www.youtube.com/watch?v=HSXfDFk6TaU
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Re: HYDE PARK

Postprzez Bromba Cz, 27.08.2009 22:05

Dobry wieczór, przepraszam Troczkowe i Maszmuna, hi hi, imperatyw wierszenkowo-serialowy:

Miała bryczkę, dwa kucyki,(Cwal! I to byl PIEKNY film pana Zanussiego! Nie jakas tam Jaga, phi.) /nie zaNUDZaj, Emciu w pierwszym wersie, bo jeszcze Bronia przelaczy na inny kanal i nici bedOM z ogladalnosci/ #a pewnie! Matko, znów zrobił film…#

Dojną krowę z Ameryki,(krowa byla organiczna i dawala koreanskie mleko) /o widze, ze idzieMY na calosc. To bedzie serial wielowatkowy, na roznych plaszczyznach kulturowych. Dorbaldie wieza Babel, a nie Kredens, hi hi/ #a krowa była czarna w kropki bordo? Ja to powiem, ja!#

Psa kudłacza, owcę, kurę(czili Arka Noego, scene powodzi mozna krecic w wannie Elfa. Maszmuniu czy T. ma podwodnO kamere?) /Elf jako Jack, Albercia jako Rose, HobbitU bedOM robic za drzwi. PS Maszmuniu, a podwodny statyw tez jest?/ #a to w Azji takiego nie majOM? Hi hi#

Oraz koty szarobure,(Druhna Teremi juz przemaszcza swoja kicie. Trudno, kino niezalezne ma swoje prawa!) /zarA zarA, to jest kino niezalezne i kreciMY film noir, no!/ #taaa, niezależne – kamera z ręki, zdjęcia ciemne, a bohater jest wyobcowany i cierpi, cierpi, cierpi, dużo chodząc, oczywiście i pijąc, hi hi#

Dwa uczone karaluchy(hihi...mam opowiesc z roboty. Przyjechal do nas konsultant z Vermontu. Aktor na 115. Wg Alberci jakby nie byl aktorem to bylby z niego marny konsultant. No i dawaj opowiadac o pasozytach jakie mu sie w zyciu przytrafily. O botfly czili o madrej musze pasozytujacej na/w ssakach Druhny slyszaly? A to bedzie w sam raz na reklame srodkow przeciw pasozytOM. Puscimy ja miedzy odcinkami.) /ale kto to kupi? Hobbitu? Maszmuniu, bron karty kredytowej wlasnOM piersiOM! A moze tak Hobbitu, w przerwach na reklame, wyslac do wysepki Foodie, auuuuuuuc!/ #ale przerwa na reklamę między odcinkami czy w trakcie, abonament czy wolny rynek?#

W kuchni pasły sobie brzuchy,(hihi...kuchnia bez wysepki? Znaczi si produkcja vintage-skrzypi podloga, tfu stol. Ciotka Julka robi sound mixing wg wlasnej receptury.) /no widze, ze Druhna Emcia sie rozszalala i juz zaczela pisac oskarenke. Emciu! TU szachrajenka! Na oskarenke jeszcze "przyjdzie czas, przyjdzie czas", tra la la la la/ #e, ciotka Julka to znaczy „Julka, ciotka” czy „ciotka Julka”? Lubię wiedzieć!#

Konik polny Pchle Szachrajce(no. To ja juz nie bede tego komentowac, ale wszyscy widza co sie w tym wersie dzieje , ne?) /no bo to bedzie taki serial rowniez dla dzieci, ne? NC-17 niech spada do klomby, szepcOM dziewice/ #...znad czytanych romansów. Jakby dziewice oglądały telewizję, to by był koniec świata i …dziewic, hi hi#

Co dzień grał na bałałajce,(to ktora wersje Doktora Ziwago podrabiamy? Moze obie?) /nic nie podrabiamy, stawiaMY na unikatowosc i niezaleznosc artIstycznOM, BUM!/ #mnie się marzy taki film, w którym bohaterowi nic się nie przydarza, nawet jak się wierci, to nic się nie dzieje i że tak jest dobrze#

Jednym słowem miała życie(wsrod gwiazd, w swietle kamer i latarni) /zeby tylko nie spiewala na lodzie/ #ale tam, psioczyła, psioczyła i zaśpiewała, dziewica jedna!#

Ułożone znakomicie.(prosze mi nie machac przed nosem organizerami bo dostaje bolesci! PS Dzisiaj pierwszy dzien szkoly...) /odrobina reality show w naszym serialu nie zaszkodzi, no!/ #Pierwszy dzień w szkole, horror NC-21#

Pchła Szachrajka rzekła: Lubię(bedzie wystep na podium-mozna sie wylaczyc na chwile, hihi, auuu!) /a nawet mozna sie zdrzemnac na szezlongu, hi hi. No co? Scenarzysta tez kiedys musi zasnac. A niby skad ma czerpac pomysly na scenariusz jak nie ze snu?/ #ja mu zasnę - na ulicę, szlajać się, łajdaczyć, życie poznawać!#

Czasen w pchełki zagrać w klubie!(Buena Vista Social Club, yeah! Molo juz jest, autko Sowusia tez wkleila, nic nie szkodzi, ze rocznik nie ten.) /toz jeszcze serialu nie ma, a my juz wydajeMY soundtrack? Emciu, Druhna jak nic klika z HoLywUdu// #marketing rulez! Jak Sowusia pisze lub obrazuje stolicę, to nawet ją przez chwilę lubię#

Więc ubrana jak z igiełki(pan Fizyk sie ocknal z zamyslenia i pyta czy juz pora wyciagnac podreczna choinke z tylniej kieszonki) /hej koleda, koleda! Nie zapominajMY o lokalesowych zwyczajach. Usiadzmy pod jemiolom, podzielmy sie oplatkiem, niech bedzie jak w Prawdziwej Polskiej Rodzinie (PiPiRze, czek!). Publisia chlipie, chwycona za serce, bedzie szczekac na kolejny odcinek/ #ciemnogród i zabobon? Gdzie się Druhny uchowały? Cały marketing szlag trafił#

Pojechała zagrać w pchełki.(hihi, jak wygra to da 10% sumy na godny cel, niech sie Druhna Sciana nie denerwuje! Jeszcze sO altruistyczne pchelki na tym swiecie!) /i bum w pajaca tyz? PS no to na cholerkunie ta cool maska satyra?/ #a dla jaj! Organicznych, amerykańsko-koreańsko-polskich#

Jedzie sobie Pchła Szachrajka(i jedzie i jedzie i jedzie. Dluuuuga podroz autobusem. To bedzie osobny odcinek wg scenariusza Broni. Takie cofniecie w czasie. Time travels z dziadkiem?) /i jadO i jadO i jadO! Broniu, za Pokute obejrzyj Serce na dloni z DzagOM/ #drugi raz ??????!!!!!!!!!!?????????? w życiu!!!!!!!!!#

Kolorowa jak mozaika,(zapatrzyla sie na Marile! Dzieki Scianu, tez nie widzialam tego wykonania a bylo warto!) /Sowus, HOP! HOP! Cala HOPE w HOP-ie!/ #ale umówmy się, dziwny był ten Sopot#

Jedzie pełna animuszu,(tak, to byl poczatek podrozy, pod koniec bedzie ledwo zywa, ubranie w strzepach, zdarte zelowki, wlos zmierzwiony) /Albercia w 80 dni dookola swiata? No trochU wiary w elegancje Alberci! PS Oskar za kostiumy, czek!/ #nic nie wiedziałam, że Tatarak będzie w Nowym Jorku, mój osobisty szpieg nie będzie wygladał elegancko#

W żakieciku z lila pluszu,(go Coco, go!) /Koka, kuzynka Alberci. Przeszmuglowana przez granice meksykansko-hamerykanskOM. Traffic! PS Benicio Del Toro potwierdzil udzial w naszym niezaleznym serialu. PS Niña loca, to pseudonim artystyczny Alberci w hiszpanskojezycznych tasiemcach, czek!/ #żadna praca nie hańbi, tylko niektóra brudzi#

Z żółtym piórkiem w kapeluszu,(the way you wear you hat...tra la la...) /The way you hold your knife....tra la la.....Splatter film w HalYnce? Lomatkoboskoforumosko! Tego nawet producenci filmowi nie wytrzymajOM!/ #producenci mają wytrzymać wszystko, a bilet i tak kupuje widz. Lub widzka#

W modrych butach atłasowych,(prosto od Prady) /Prady? Manolo Blahnik! To jest serial telewizyjny a la „Sex in the City” a nie film z Meryl Streep! PS Na Psa FiorA urok! Vintage Martensow atlasowych Druhny nie majOM czy jak?/ #a to takie kalosze sOM?#

W rękawiczkach purpurowych.(od sniadania do love in the afternoon) /ludzieeeee! Druhna mi nie robi filmu porno z porzadnego niezaleznego serialu/ #to jaka rola będzie dla Alberci?#

W klubie bywa tyle osób,(boysy tez byly osobami?) /thirller! To bedzie Thriller! Albo nie.... „Twin Peaks”. PS Kto zabil Boysow? HobbitU juz lecO robic graffiti na scianie. PS Alberciu, wez sie odwal! Nie masz na drugie Laura!/ #Kto zjadł bojsów, Laura Lecter powraca 5#

Że przecisnąć się nie sposób.(phi, scena z zycia wzieta czili dokument. Nawet boysy si rozstepujO gdy przechodzi Druhna Sciana. Albercia zapisuje sie na korepetycje w przechodzeniu.) /no i tu musze sowie zrobic malOM przerwe na male trzy wdecho-wydechy. No co sie dziwisz?! Nawet Swiatowej Slawy Rezyser ma chwile slabosci, zwlaszcza jak kreci niezalezny dokument, ne?/ #i tu muszę się kategorycznie nie zgodzić – jak Reżyser (nie mylić z reżyserem) robi film, to ma siłę trzech reżyserów i cały świat mu pomaga, a rozchoruje się dopiero po zakończeniu zdjęć#

Pchła krzyknęła: Dajcie drogę!(hihi, o prosze! ScianU-teacher nawet taka debilke-aktorke jak Albercia potrafi podszkolic.) /a co to ja jestem Lee Strasberg czy tez Константин Сергеевич Станиславский?/ #Stanisławski, Stanisławski? Nie znam, w szkole mówili, że w serialu to przeszkadza#

Jestem mała, przejść nie mogę!(jakby byla duza to by dopiero byl scisk. Niech idzie dolem. Troche pomyslunku w chodzeniu.) /Ty pojdziesz gora, a ja dolinom! Super! Szkoly tez bedOM ogladaly nasz serial!/ #ale właściwie dlaczego serial?#

Tłum rozstąpił się, a ona(a jej sie durnej zdaje, ze to juz noc oskarowa...DRUHNY!!!! Druhny juz slyszaly o zmianie regul oskarowych? Dziesiec filmow zamiast pieciu? Z wyjatkiem kategorii zagranicznej. I co Druhny na to?) /a co mialy nie slyszec, co to MY Gluche SOM czy jak? My Druhny na to maMY jedno: cholerkunia, oskarenka w przyszlym roku to dopiero bedzie challenge! Ale nic to! Cala nadzieja w Alberci!/ #Druhny tu gadu gadu, a Albercia już robi casting na męskie role w naszym serialu#

Przeszła środkiem niewzruszona.(trzeba dbac o makijaz, ne?) /make up tez obstawiamy? No ludzieeeeee! Trochu skromnosci, bo nas zlinczujOM u Admina!/ #prawdziwa sztuka linczu się nie boi!#

Już do stołu mknie czym prędzej(chariot of fire!) /Vangelis juz komponuje, czek!/ #Vangelis? Grupa docelowa 50+? Hihihihi#

I wyjmuje stos pieniędzy.(film vinage wiec kart kredytowych jeszcze wtedy nie bylo, ludzie jezdzili z walizkami pieniedzy.) /uuuuuuuuuu, to bedzie western! Hawiru MaszmuniU przerabiamy na salOON. Sowus, wskakuj na stol i dawaj kankana!/ #poprawka, grupa docelowa 60+#

Postawiłabym trzy grosze(grunt to miec niezawodny system! BUM!) /Saloon w Las Vegas? Albercia jako dziewica Olszyna? Elwis wiecznie zywy? Moj organizer juz puchnie od tych pomyslow/ #a będzie czwarty Ołszyn?#

Na zielone...(PHI to jest serial niezalezny. SraMY na zielone!) /Druhna nie obraza dachu Ochu, bo na nas nie splynOM te blogoslawienstwa, te oskary!/ #tylko ręce załamać – zielony źle się fotografuje#

Bardzo proszę.(a dziekuje uprzejmie) /mowa moja oskarowa bedzie krotka! PS cholerkunia, HobbitU juz zezarly kartke i terA nie wiem komu dziekowac i za co!/ #a więc całuję was tam, gdzie lubicie najbardziej@kolega z pracy#

Pchełki skaczą jak szalone,(Kangusiu, czy Ola dalej skacze i skacze i skacze czy juz jej przeszlo?) /Kangusiu, daj juz spokoj sprzataniu pod lodowkOM i dawaj ciag dalszy Spraw Zaleglych! Ilez mozna szczekac!/ #pitanie retoryczne#

Tu niebieskie, tam czerwone,(wiecej koloru, wiecej koloru!!! "Interviewer: How do you know when you're finished with a painting? Jackson Pollock: How do you know when you're finished making love?") /Three Colo(u)rs: Blue, White, Red, no more!/ #jak dla mnie, to wszystko może być na niebiesko#

Tu wygrana, tam przegrana...(phi, zapasnik wszystko przycmil na pare lat. Uwazam, ze sport trzeba spasowac.) /to na cholerkunie Pan Fizyk macha sztangOM? Do Tanca z gwiazdaMY?/ #w tym serialu nie będzie postaw prozdrowotnych, zanotowane#

Na zielone, proszę pana!(wojna z pacyfistami! "Hello, I'm Harvey Milk, and I'm here to recruit you." Jak widac Miszczu pojawia sie goscinnie w serialu. Ma sie te niezalezne kontakty...) /a jak! Gentle people with flowers in their hair, znaczi si Publisia, auuuuuuc!/ #a jaką gażę ma Miszczu? Druhny sowie tworzą, a o budżecie ani słowa, ci artyści!#


Pchła Szachrajka była mała,(mala, duza, wyszytko w dzisiejszych czasach zalezy od efektow specjalnych. Patrz wielkie, wieksze i najwieksze transformery. Pan Spielberg tez dorzyci paru specow od spraw technicznych. Tylko zeby Alberci ego nie powiekszyli za bardzo bo juz i tak trudno z nia wytrzymac...) /no Druhna mi terA, na etapie produkcji, nie wmawia, ze za nami stojO, a raczej siedzO w pace, pieniadze Bernarda Madoffa!/ #Albercia mówi, że nie ma problemu, nie trzeba jej powiększać całej, tylko to i owo#

Między pchełki się wmieszała(tlum? Oj, zaraz ktos zastrzeli prezydenta.) /o yes, we can!/ #jest zbrodnia, jest i …wątpliwość!#

I po stole sama skacze.(dobra, zeby nie bylo, ze tylko Druhna Sciana cytuje i cytuje i cytuje archiwum. Druhny pamietaja jak Sowusia w archiwum dawala czadu na stole? Ech lza sie kreci...dorbaldie jak w starym kinie...) /Sowus i jak Ci idzie kankan? Rame trzymasz?/ #ale sama tak skacze? Serial feministyczny? Czy na to jest zapotrzebowanie?#

Co to znaczy? - myślą gracze -(BOOOOOO...."They fuck you and fuck you and fuck you, and just when you think it's over, that's when the real fucking begins!" znowu Sean Penn vel Conrad z The Game....) /”I like to get kissed before I get fucked”. Tym razem Leo diCaprio vel Danny Archer, Blood Diamond/ #depesza filmowa może będzie, ale ostrzegam, wybrzydzam bardzo. Taka „Operacja Dunaj” – a fuj! Zaraz wyjdzie Maszmun i powie, że fajni Czesi. Fajni, ale film niedobry jak dla mnie i już.#

W którąkolwiek spojrzeć stronę(ja poprosze o zwykle malarskie zdjecia w naszym serialu. Zadne tam eksperymenty. Moze byc cos w stylu "Panien z Wilka", albo ewentualnie "Out of Africa". Romanticznie, nostalgicznie, powiewnie. Druhny chwytajO ten styl?) /a co majO nie chwytac? Druhna do mnie przemawia w swoim nawiasiku? Wkleic lYste MUO? Moich Ulubionych Operatorow? No trochU szacunku dla egzaltacji Druhny Sciany na forum publYcznym!/ #długie ujęcia, szeroka panorama, wolna narracja? Druhny od razu mówią, że każdy odcinek będzie miał najmniej 90 minut#

Wygrywają wciąż zielone.(HA! Jak ktos ma Rainmana za brata to sowie moze wszystko ustawic. Rainman jet oczywiscie bratem pana Fizyka. Hihi, Duhny czajO to podobienstwo?) /hi hi, a jak! Cos mi nie pasuje wzorek na poscieli w tej scenie lozkowej!/ #a tera uważajcie, Niewolnica Isaura z dubbingiem śląskim w Telewizji Silesia, trudniejsze słowa są wyjaśniane napisami na dole ekranu, tu próbka: http://www.youtube.com/watch?v=XI535bD3jck #

Nim się gracze połapali,(przykazanie przezornego gracza: nie dac sie podejsc od tylu. No chyba ze dla dobra serialu...) /wszystko zalezy od tego jakOM scene kreciMY w danym momencie, ekhm ekhm. PS Wannu od tylu?/ #wszystko zależy, gdzie są kamery i co się wytnie na montażu#

Pchła Szachrajka wyszła z sali(HA! Wyjscie z sali, tej sceny nie mozna spartaczyc. To jest kulminacyjny moment tego odcinka!) /ale ze co? Publisia wychodzi niezadowolona?! Nu to dawaj! Zrobic im przyjecie foodie w kuluarach! Pare fotek strzelic i wkleic w Internecie! Potem zaprosic do sesji dla Playboya, udzialu w telewizyjnym BFF (Best Friends Forever) i bedzie oki/ #czili serial sensacyjny z elementami komediowymi, hi hi#

I z wygraną swą do domu(bankOM nie ufamy, najlepsze sa skarbonki sowusie! Patrz nizej. PS Mialam wkleic ale zapomnialam sowie samej wyslac...Zaufajcie mi wiec na slowo, ze to byl cudny sowi kicz! A jak sie bylyszczaly!) /nie uwierze blyszczykowi, jak nie zobacze na wlasne oczodoly, amenT!/ #a spróbować…?#

Pojechała po kryjomu.(suspens....schadzka si szykuji w nastepnym wejsciu...) /voyeryzm bedzie? Publisia wstrzymala oddech! I oto chodzi! CDN/ #w takim tempie to będzie tasiemiec a la: Obrazek
#

PS Emciu, Druhna mi ratuje zycie w realu! U & U! #Druhny się nie denerwują, nie wychodzę, bo totalnie nie mam nic do powiedzenia. Ale pozdrawiam nieustająco. I denną piosenkę zostawiam: http://w8.wrzuta.pl/audio/aQPQLlbT6fO/s ... dziewczyna

Avatar użytkownika
Bromba
 
Posty: 1124
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 10:12
Lokalizacja: z rowu

Re: HYDE PARK

Postprzez Małgosia Sz Pt, 28.08.2009 08:22

Są Wierszenkowe, Troczkowe i jest Maszmun. hihihi. Dobre Bronia, dobre!
Filmu Operacja Dunaj nie wiedziałam i nawet nie zamierzałam zobaczyć. I co teraz?
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Re: HYDE PARK

Postprzez Bromba Pt, 28.08.2009 14:49

Hm, w wersji ekstremalnej oglądasz Operację i mówisz, że super, wpisujemy na listę rozbieżności i wszystko zostaje po staremu 8)
Avatar użytkownika
Bromba
 
Posty: 1124
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 10:12
Lokalizacja: z rowu

Re: HYDE PARK

Postprzez M.C. Pt, 28.08.2009 17:23

Dzien spokojny bo piatkowy.

Teremi dzieki za przypomnienie Stana Borysa. Albercia chce jechac w odwiedziny, zawsze marzyla a Death Valley w srodku lata...

Jestem mała, przejść nie mogę!(jakby byla duza to by dopiero byl scisk. Niech idzie dolem. Troche pomyslunku w chodzeniu.) /Ty pojdziesz gora, a ja dolinom! Super! Szkoly tez bedOM ogladaly nasz serial!/ #ale właściwie dlaczego serial?#(Bronia, hihi, nie mylic z ciotka Julka, mozna myslic z ciatka JulkA, hihi...no wez! Czy Ty na serio sadzisz, ze my mozemy tak na pierwszy rzut wkleic kilkustronicowa wierszenke-filmenke-szachrajenke???? Na Bondarczuka jeszcze przyjdzie pora!)




Pora na kolejny odcinek, pt "Nie bojmy sie dzikich zwierzat". Symultaniczna akcja ratownicza trwa.


Pomyślała: Po tej próbie(aktorki nie sO do myslenia i robienia teatrow, aktorki som do grania. Auuuuu! No co? Cytuje felieton, ne?)

Nie pokażę się już w klubie.(phi, co sie ma pokazywac, zalozy se invisibility cloak Harriego Pottera i bedzie niewidzialna.)

Taki dała więc telegram:(powiedzmy ze to byly golebie..."I love daisies." Internet LOVE STORY.)

W pchełki z wami(tlumacze symultanicznie, chodzi o MOC. Tak jak naparstek to w niektorych kregach to pocalunek.)

więcej nie gram("tv is not a place to hide"...Dan Rather. Wiecie co, ja rozumiem, ze sa ciecia budzetowe w reklamach CNET-u ale zeby od pol roku pokazywc taki sam wstepniak w kinie? Albo to, "what made your brother to become a suicide bomber"-brytyjski dziennikarz patrzacy przenikliwe na brata suicide bombera.)

Pchle zachciało się brewerii,(no sama nie wiem...moze by tak ala Barcelona i W. Allenem? Co? Albercia w duecie z Javierem? Moze byc niezla ogladalnosc. Dziewice nie wyjdo z domu! PS. Tera tak, przypomniala mi sie, ze gdy lecialam na urlopik to w Monachium natrafilm na angielskojezycznO gazete z krotkim artykulem o W. Allenie. Druhna wierszenkowa zawsze czuwa! YEAH! Pisza w nim, ze nie stac go na krecenie w Nju Jorku, wiec jezdzi po Europie. Druhny zobaczO jeszcze zawita w stolYcy! Jak zobaczy folklor, Statek Wars, a zwlaszcza kapele Staska W. to przepadl w butach!)

Poszła więc do menażerii.(poszla nago, bedzie robic zdjecia dziwolagow. Diane Arbus w akcji.)

Właśnie słoń po drodze dreptał,(no mowie! The Elepahnt Man!)

Pchły o mało nie rozdeptał.(honey, czy to aby na pewno jest pchla? Dr. Hugh wyciaga mikroskop.)

Patrzy: Cóż to za ździebełko?(zdziebelko trawy. Druhny sie odsunO. Musze sprawdzic co to za trawka, hihi. Bo jak maryska to moze byc protest, problem i paka.)

Co tu robisz, pani Pchełko?(cholera, Greta Garbo vel Mata Hari stracila glowe)

Pchła stuknęła parasolką:(a ile razy?)

Jestem pchłą, lecz przy tym Polką!(matkOm i zonOm. no to bierzeMY pierwszy z brzegu film wojenny made in Poland. Szara twarz Polki symbolem tragedii narodowej. No trudno, takie sa realia. Jedni majO La Mome i boheme artIstycznO inni majO generala Nila. Maszmuniu, ogladasz serial, czy wchodzisz w scenariusz?)

Żądam większej galanterii,(handel ze wschodem idzie jak trza. Pan Stanislaw Wokulski powieksza przestrzen handlowO. Krakowskie Przedmiescie wiecznie zywe.)

Panie słoniu z menażerii!(oj, a o tej historii z warszawskim ZOO w tle gdzie ukrywano Zydow w czasie wojny Druhny tez slyszaly? Filmu jeszcze nie zrobili. Bedziemy pierwsze!)

Słoń pokręcił grzecznie trąbą(Hotel pod zyrafO. Jak serial dla mlodziezy to mamy nowy wzorzec prosto spod Warszawy. W roli dziadka pan Franciszek Pieczka. Reszty nie znam. Sowus, moze by tak na kurek, proponuje niesmialao? Niby mialo leciec w Polonii ale nie leci...)

I powiada: Jestem Jombo,(yo sup?)

Przyjechałem tu z Colombo.(uffff....MAM! Mam niezalezny film, zeby nie bylo, ze ciagle lece HollywUdem! Porucznik Colombo przechadza sie po starym Berlinie nie zwazajac na MUR. HA! Czuwa nad AlberciO.)

Rzecze na to Pchła do słonia:(I am Bond. I am James Bond.)

A ja jestem rodem z Błonia,(od Sklepu Jubilera do triumfu na krakowskich Bloniach)

Tam plantację mam wzorową,(troche powialo Korzeniami. Kunta Kinte!)

Sadzę na niej kość słoniową.(phi, i to sie nazywa postep! Nie sztuka jest wytepic Delphiny, patrz "The Cove", ale wyhodowac kosci sloniowO z niczego! Michelle Obama idzie na calosc. Warzywniak nie jest zly na poczatek, ale na cala prezydenture trzeba czegos bardziej hamerykankiego. Ladowanie na ksiezycu, te sprawy Publisia nie trawi modyfikowanych pomidorow ale naszyjniki z hodowanej kosci sloniowej moga sie okazac bardzo eco-friendly!)

Obok domu dla kaprysu(Hawiru! Hawiru! Hawiru! Wszyscy szanujacy sie ludzie filmu muszO miec miejsce do regenracji sily. Ja nie mowie zeby otwierac hotel w Belize czy cos, jak ten pan od kalifornijskich win, hihi, ale Kampinos bedzie w sam raz! Od biedy mozna nawet nakrecic na miejscu sceny podlogowe, ne? Koszt zaden a przyjemnosc po naszej stronie.)

Trzymam stale sto tygrysó w,(Scianu, musimy powaznie porozmawiac....czy Druhna siebie troszku za bardzo nie polubila? Ja rozumiem kilka ekstra nickow, tfu tygrysow, dla urozmaicenia, ale 99?! Kangusia sie nie zmiesci w wiarygodnym przedziale prawdopodobienstwa...)

Sto kangurów, sto lampartów,(no nie! Az tylu dublerow? Aaaaaa....Kangusia robi numer kaskaderski z lodowkO....)

Ze mną, panie, nie ma żartów!(pan Fizyk gra samego siebie. Pif-paf. Nawet Clint Eastwood patrzy z podziwem!)

Słoń pokręcił trąbą grzecznie:(Bronia, to kogo sugerujesz do wspolpracy z panem Vangelisem. Pana Kasprzyckiego? Czy kogos nowego ze sklepiku muzycznego? Za Ewe konstancje Bulhak dziekuje. Jeszcze nie sluchalam, wysylam wierszenke z roboty....)

Rzeczywiście niebezpiecznie.(jak noir to tylko Alfred H. Na sama mysl o tym suspensie chwytam sie poreczy krzesla. Dorbaldie pa-ra-liz!)

Potem upadł na kolana(Tolibek! Do tej sceny potrzebujemy Tolibka!)

I powiedział: Ukochana,(bez slow, wzrokiem)

Takiej właśnie pragnie żony(pragnienia sowie a realia zyciowe sowie...)

Jombo, sługa uniżony.(znaczi si Chance, kamerdyner na wszystkie okazje. Albercia wczuwa sie w role Eve czili Shirley MaClain...)

Pchła usiadła mu na karku,(oj, chyba lepiej tego w szkolach nie puszczac!)

Przejechała się po parku,(nago? Aaaaa Park w Monachium. Hihi...)

Wreszcie rzekła: Drogi Jombo,(i to byl poczatek konca. Dialogi muszO byc zrozumiale dla publisi.)

Imponujesz mi swą trąbą,(uhmmmm....)

Ale tylko trąbą. Zaczem(auc! Zagrane z feministycznym bajtem!)

Możesz zostać mym trębaczem.(ale czy Jombo pojdzie na taki uklad? Zobaczymy w kolejnym odcinku o rurach i zygmuntowkach....)


Nie zegnam sie bo moze jeszcze wpadne. Tak, mam pare atrakcji.
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Re: HYDE PARK

Postprzez GrejSowa Pt, 28.08.2009 23:23

no, to musowO wpaść!

ja też mam atrakcje, phi!

zaledwie kilka godzin temu było tak:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Re: HYDE PARK

Postprzez GrejSowa Pt, 28.08.2009 23:43

Misiek był już przed 17, luuudzieee!!! Zajął miejsca i czekał na mnie. Jeszcze było pustawo. Zadzwonił w trakcie próby i mogłam posłuchać jak Lora śpiewa "Dla Ciebie jestem sowOM", hihi. Ja przyjechałam kolejką, wysiadłam na stacji Powiśle i przesmyczyłam się pod Poniatoszczakiem, następnie pokonałam kładkę nad Książęcą, i za moment byłam na miejscu. Próba już się skończyła. Siedzimy, czekamy, nic się nie dzieje, jak w polskim filmie. A tu nagle zza sceny wychodzi Lora, na sportowo, w okularkach. No to zaczęliśmy z Miśkiem bić brawo, co ne? A na to Lora, z właściwym sowie poczuciem humoru, prosto do nas: "Ale ja jeszcze nie teraz, ja dopiero o 19...", hihi...

Koncert niesamowity! Wielbicielką talentu Lory jestem odkąd pamiętam. Ale na scenie, w bezpośrednim kontakcie z publicznością talent to za mało. Lora jest świetną szołłumenką, ma ogromne poczucie humoru, dystans do siebie. Były przekomarzania się z muzykami, sporo autoironii i totalne porwanie publiczności, którą na chwilę zamieniła w chór, sama stając się dyrygentką. Bez bisu się nie obyło. Śpiewała głównie piosenki z ostatniej płyty. Miałam zatem okazję usłyszeć ponownie "O Romeo". Zarówno Magda Umer jak i Lora Szafran są po prostu do tej piosenki stworzone, choć interpretacje różne, jak same artystki. Lora powiedziała o sobie, że na zewnątrz energetyczna, ale w środku łagodna. I to się czuje słuchając jej. I najlepiej jej po prostu słuchac, bo nie wiem, co mogłabym jeszcze powiedzieć. Jest absolutnie fantastyczna!!!
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Re: HYDE PARK

Postprzez M.C. So, 29.08.2009 06:23

Dobre Sowus! Dobre!

Dzizyz a u nas TAKI upal, ze dorbaldie mozg sie gotuje...Dlatego wklejam deszczowy dzien z urlopiku. Bolestraszyce pod Przemyslem. Wiem, wiem, kiedys juz o tym miejscu pisalam, ale kieeedy to bylo....Zdecydowanie za czasow limitow zdjeciowych, czili kupa lat temu. A w tym czasie ogrod sie zmienil. Wszystko inaczej kwitnie, inaczej wyglada w deszczu, wiklinowe twory pociemnialy.... Usprawiedliwiwszy i samorozgrzeszywszy powtorke, wklejam wiec deszczenke z Bolestraszyc.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W tym dworku mieszkal i tworzyl Piotr Michalowski....kunie, kirasjerzy, okoliczni chlopi...te watki romantIczne.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Deszczowe zjawy...boooooo.....
Obrazek
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Re: HYDE PARK

Postprzez GrejSowa So, 29.08.2009 08:49

Emciu, jakby tak miały wyglądać wszystkie deszczowe dni, to ja nie mam absolutnie nic przeciwko! Warszawa dzisiaj rano letko mglysta, nie pada, ale tak jakby się zanussi, ale może i nie, bo nieśmiałe przebłyski słońca, póki co raczej bardzo nieśmiałe. No, pieknie po prostu. A jaka Wisła była piękna wczoraj rano!!! Że to Wisła, to poznałam po tym, że wjechaliśmy na most, hihi...zemglona, że hej! Dorbaldie dostaje powoli jesieni! Tak mnie to podekscytowało, że na ostatniej prostej przed pracą poszurałam sowie trochę liściaMY, co już pospadały...I niech już liście spadnO! BUM!

Emciu, fotki przecudnej urody, gdybym chciała lecieć skojarzeniami, to na pierwszym oczodołami wyobraźni widzę reggae, hihi...Pan Fizyk zapuszcza sowie dredy, a jak! Drugie to wiadomo, że klasyk halYnkowy, co ne? Kangurzyco, jesteś tam? Wyjdziesz wreszczie, czy nie spod tej lodówki?! Czwarte zdjęcie to przyrodnicze sajensfikszyn. A piąte to mikrofon. Albercia bierze udział w Szansie na sukces na łonie przyrody. Cała reszta bajkowa po prostu. Dzięki, Emciu!!!

A ja wczoraj padłam. Ale to nie koniec atrakcji. Po krótkiej przerwie technicznej, po Lorze wystąpił BIG BAND RIFF. Druhny lubiO big bandy? Ja bardzo. Kołysał się cały Artpark! Najwięcej było oczywiście standardów jazzowych, ale też i kilka przebojów rozrywkowych, np. Billy Joel'a "I love you just the way you are", czy Stevie Wonder'a "Isn't she lovely". Dużo Duka Ellingtona, którego bardzo lubię. Miałam oryginalną, winylową płytę...luuudzieee, gdzie to wszystko si zapodziało...? Na szczęście jest DVD od Emci! (Emciu, skąd Ty to wieeeesz????? Ktoś Ci to musiał powiedzieć, hihi). Szczyt egzaltacji miałam na "Take the A train" i "Don't get around much anymore". Mimo że muzycy, zwłaszcza prowadzący, nie byli szołmenami tej klasy, co Lora, ale muzyka porwała wszystkich, także i do tańca, tańczyła też pani dyrektor Śródmiejskiego Domu Kultury, która zapowiadała artystów. No, dobra, może prawie wszystkich porwała, hihi, ale to tylko dlatego, że ktoś to musiał uwiecznić, co ne? Dobra wymówka? No. Dla informacji tylko podaję, że rok temu z Big Band Riff zaśpiewała tu sama Urszula Dudziak! Teraz nie śpiewał nikt, a szkoda. W ogóle to Lora powinna była zostać i śpiewać dalej z Big Bandem, o!

Ale było tak:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Druhny dostrzegajO tę kolekcję torebek z lewej? Hihi...Alberci mało oczodoły z orbit nie wylecO...
Obrazek
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Re: HYDE PARK

Postprzez Ściana So, 29.08.2009 09:02

Pomyślała: Po tej próbie(aktorki nie sO do myslenia i robienia teatrow, aktorki som do grania. Auuuuu! No co? Cytuje felieton, ne?) /”Aktor jest od grania jak dupa od srania”? Auuuu! No co? Cytuje MiSZCZa, ne? PS Jak to dobrze, ze Albercia jest w naszym serialu aktorkOM, a nie aktorem! Niech zyje plec mozgu, ave!/

Nie pokażę się już w klubie.(phi, co sie ma pokazywac, zalozy se invisibility cloak Harriego Pottera i bedzie niewidzialna.) /zarA tam w klubie! Zwyczajny bufet na planie filmowym! HobbitU oczywiscie uwielbiajOM bufety z wysepkOM!/

Taki dała więc telegram:(powiedzmy ze to byly golebie..."I love daisies." Internet LOVE STORY.) /taaaa, telegram! To jest nowoczesne kino niezalezne! Zlapala za komore i pogadala przez zestaw glosnomowiacy/

W pchełki z wami(tlumacze symultanicznie, chodzi o MOC. Tak jak naparstek to w niektorych kregach to pocalunek.) /ale zarA! Kto sie caluje? Scenarzysta z rezyserem, czy rezyser z aktorkOM?/

więcej nie gram("tv is not a place to hide"...Dan Rather. Wiecie co, ja rozumiem, ze sa ciecia budzetowe w reklamach CNET-u ale zeby od pol roku pokazywc taki sam wstepniak w kinie? Albo to, "what made your brother to become a suicide bomber"-brytyjski dziennikarz patrzacy przenikliwe na brata suicide bombera.) /w naszym serialu nie bedzie zadnych reklam, no chyba ze reklama wierszenek, to rozumiem!/

Pchle zachciało się brewerii,(no sama nie wiem...moze by tak ala Barcelona i W. Allenem? Co? Albercia w duecie z Javierem? Moze byc niezla ogladalnosc. Dziewice nie wyjdo z domu! PS. Tera tak, przypomniala mi sie, ze gdy lecialam na urlopik to w Monachium natrafilm na angielskojezycznO gazete z krotkim artykulem o W. Allenie. Druhna wierszenkowa zawsze czuwa! YEAH! Pisza w nim, ze nie stac go na krecenie w Nju Jorku, wiec jezdzi po Europie. Druhny zobaczO jeszcze zawita w stolYcy! Jak zobaczy folklor, Statek Wars, a zwlaszcza kapele Staska W. to przepadl w butach!) /jasne, ze juz zobaczyl. KlYknal w HalYnke i juz leci z klarnetem pod pachOM. Bronia, jak Ci sie Vangelis nie podoba, to mozemy wstawic falszowanie na klarnecie, chcesz? Tylko potem nie marudz, ze ogladalnosc spada, oki?/

Poszła więc do menażerii.(poszla nago, bedzie robic zdjecia dziwolagow. Diane Arbus w akcji.) /hi hi, jakie ladne futerka majOM Hobbitu. Nawet D.A. dala sie nabrac, ze to serial kostiumowy/

Właśnie słoń po drodze dreptał,(no mowie! The Elepahnt Man!) /”I am not an elephant! I am not an animal! I am a human being!”/

Pchły o mało nie rozdeptał.(honey, czy to aby na pewno jest pchla? Dr. Hugh wyciaga mikroskop.) /z lewej kieszonki Pana Fizyka, ma si rozumiec! PS A Druhny w Kraju-Raju bedOM ogladac nowy serial pt „Naznaczony”?/

Patrzy: Cóż to za ździebełko?(zdziebelko trawy. Druhny sie odsunO. Musze sprawdzic co to za trawka, hihi. Bo jak maryska to moze byc protest, problem i paka.) /no przeciez nie mozna nakrecic porzadnego filmu niezaleznego bez zaciagania, ne?/

Co tu robisz, pani Pchełko?(cholera, Greta Garbo vel Mata Hari stracila glowe) /Albercia poleciala cwiczyc przed lustrem omdlenia! Dlaczego te aktorki kina niemego tak dziwnie mdlaly?! Druhny moze wiedzOM?/

Pchła stuknęła parasolką:(a ile razy?) /stuknela bojsa wielokrotnie, kto by tam mial sily liczyc ile razy, phi!/

Jestem pchłą, lecz przy tym Polką!(matkOm i zonOm. no to bierzeMY pierwszy z brzegu film wojenny made in Poland. Szara twarz Polki symbolem tragedii narodowej. No trudno, takie sa realia. Jedni majO La Mome i boheme artIstycznO inni majO generala Nila. Maszmuniu, ogladasz serial, czy wchodzisz w scenariusz?) /matkOM, zonOM i kochankOM, zeby bylo precyzyjnie i realnie. Toz jasne, ze seriale, nawet te niezalezne, sa tylko imitacjOM prawdziwego zycia w realu/

Żądam większej galanterii,(handel ze wschodem idzie jak trza. Pan Stanislaw Wokulski powieksza przestrzen handlowO. Krakowskie Przedmiescie wiecznie zywe.) /bardzo przepraszam, ale chinskiego jedwabiu nic nie przebije! Nawet Lalka! A takOM wrednOM lalke, to mozemy wsadzic do naszego serialu. W kazdym porzadnym niezaleznym serialu musi byc wredna zolza na podium. Tylko kto ja zagra? Hi hi/

Panie słoniu z menażerii!(oj, a o tej historii z warszawskim ZOO w tle gdzie ukrywano Zydow w czasie wojny Druhny tez slyszaly? Filmu jeszcze nie zrobili. Bedziemy pierwsze!) /Emciu, wez Ty sie puknij z dubeltowki Pana Fizyka! Wertepow nie czytasz, czy jak? Ewentualnie mozemy wkleic jednOM scene z cyklistami, ale tylko jednOM, w szostym odcinku. Tylko mi bez masonskich symboli w tle. Jest szabas!/

Słoń pokręcił grzecznie trąbą(Hotel pod zyrafO. Jak serial dla mlodziezy to mamy nowy wzorzec prosto spod Warszawy. W roli dziadka pan Franciszek Pieczka. Reszty nie znam. Sowus, moze by tak na kurek, proponuje niesmialao? Niby mialo leciec w Polonii ale nie leci...) /”Grand Hotel” z GretOM uwielbiam!!! „I want to be alone”, mniam mniam! Kinda anti-social, czek!/

I powiada: Jestem Jombo,(yo sup?) /”Mrs. Robinson, you're trying to seduce me. Aren't you?"/

Przyjechałem tu z Colombo.(uffff....MAM! Mam niezalezny film, zeby nie bylo, ze ciagle lece HollywUdem! Porucznik Colombo przechadza sie po starym Berlinie nie zwazajac na MUR. HA! Czuwa nad AlberciO.) /”Frankly, my dear, I don’t give a damn”. No dobra, dobra, juz koncze z tymi filmowymi cytatami! Druhny nie marudzOM/

Rzecze na to Pchła do słonia:(I am Bond. I am James Bond.) /hi hi....”you talkin’ to me”? Auuuuc!/

A ja jestem rodem z Błonia,(od Sklepu Jubilera do triumfu na krakowskich Bloniach) /moze Sonia z Krakowianka Jedna wpadna na premiere? Jakby co, to rzad I zarezerwowany dla Krewnych i Znajomych Krolika, czek!/

Tam plantację mam wzorową,(troche powialo Korzeniami. Kunta Kinte!) /”Forget it, Jack, it’s Chinatown”/

Sadzę na niej kość słoniową.(phi, i to sie nazywa postep! Nie sztuka jest wytepic Delphiny, patrz "The Cove", ale wyhodowac kosci sloniowO z niczego! Michelle Obama idzie na calosc. Warzywniak nie jest zly na poczatek, ale na cala prezydenture trzeba czegos bardziej hamerykankiego. Ladowanie na ksiezycu, te sprawy Publisia nie trawi modyfikowanych pomidorow ale naszyjniki z hodowanej kosci sloniowej moga sie okazac bardzo eco-friendly!) /taaa, a pozniej i tak ktos napisze na jakims forum internetowym, ze ta niby-kosc sloniowa, to naprawde jest prawdziwa kosc sloniowa. „Hasta la vista, baby”/

Obok domu dla kaprysu(Hawiru! Hawiru! Hawiru! Wszyscy szanujacy sie ludzie filmu muszO miec miejsce do regenracji sily. Ja nie mowie zeby otwierac hotel w Belize czy cos, jak ten pan od kalifornijskich win, hihi, ale Kampinos bedzie w sam raz! Od biedy mozna nawet nakrecic na miejscu sceny podlogowe, ne? Koszt zaden a przyjemnosc po naszej stronie.) /tylko co na to Pan T. Maszmunia oraz Jego koszty psychiczne? Aaaaa, zapomnialam, ze na planie filmowym bedzie szezlong oraz Pamelcio-Albercia, hi hi/

Trzymam stale sto tygrysó w,(Scianu, musimy powaznie porozmawiac....czy Druhna siebie troszku za bardzo nie polubila? Ja rozumiem kilka ekstra nickow, tfu tygrysow, dla urozmaicenia, ale 99?! Kangusia sie nie zmiesci w wiarygodnym przedziale prawdopodobienstwa...) /no wez! Tygrys jest tylko jeDEN! Reszta to special effects by Weta Digital Petera Jacksona/

Sto kangurów, sto lampartów,(no nie! Az tylu dublerow? Aaaaaa....Kangusia robi numer kaskaderski z lodowkO....) /”May the Force be with you”, Moja Ulubiona Kangusiu!/

Ze mną, panie, nie ma żartów!(pan Fizyk gra samego siebie. Pif-paf. Nawet Clint Eastwood patrzy z podziwem!) /”Toto, I’ve got a feeling we are not in Kansan anymore”, pif-paf!/

Słoń pokręcił trąbą grzecznie:(Bronia, to kogo sugerujesz do wspolpracy z panem Vangelisem. Pana Kasprzyckiego? Czy kogos nowego ze sklepiku muzycznego? Za Ewe konstancje Bulhak dziekuje. Jeszcze nie sluchalam, wysylam wierszenke z roboty....) /w naszym serialu nie bedzie zadnej depresyjnej muzyki, BUM! Juz jeden Woody Allen z klarnetem prosi sie o szezlong Dr Freud!/

Rzeczywiście niebezpiecznie.(jak noir to tylko Alfred H. Na sama mysl o tym suspensie chwytam sie poreczy krzesla. Dorbaldie pa-ra-liz!) /Sowus, jest i rola dla Ciebie, chcesz? Tylko mi nie wmawiaj, ze Sowa nie jest Ptakiem! I nie ingoruj Przyjaznie Nastawionych Nickow (PiNeNow)! No nie kazdy ma przeciez okulary na nosie i potrafi dobrze literowac, hi hi. PS A potem, to i tak napiszOM, ze HalYnka to Chamka i zadziera nosa, co to ja zycia nie znam?!/

Potem upadł na kolana(Tolibek! Do tej sceny potrzebujemy Tolibka!) /Bogus Linda jako Tolibek? „Nie chce mi sie z Toba gadac”, tfu, nie chce mi sie brudzic martensow w tym blocie?/

I powiedział: Ukochana,(bez slow, wzrokiem) /Emciu, no wez! Bo jeszcze Bronia nam zjedzie serial w depeszy i napisze, ze terA to sie nie robi niemych seriali! Jak to sie nie robi, skoro sie robi? Takie tam „disrupted narrative”, phi!/

Takiej właśnie pragnie żony(pragnienia sowie a realia zyciowe sowie...) /zony? „"Louis, I think this is the beginning of a beautiful friendship." Emciu, nie zdradzaj wszystkich sekretow scenariusza, oki?/

Jombo, sługa uniżony.(znaczi si Chance, kamerdyner na wszystkie okazje. Albercia wczuwa sie w role Eve czili Shirley MaClain...) /”Well, nobody’s perfect”, nawet Albercia!/

Pchła usiadła mu na karku,(oj, chyba lepiej tego w szkolach nie puszczac!) /to niby gdzie ma mlodziez zdobyc wiedze o seksie? W parku pod platanem?/

Przejechała się po parku,(nago? Aaaaa Park w Monachium. Hihi...) /toz mowie, zeby nie siadac na karku pod platanem! To nie jest JESZCZE scenariusz kamasutrowego serialu!/

Wreszcie rzekła: Drogi Jombo,(i to byl poczatek konca. Dialogi muszO byc zrozumiale dla publisi.) /”You had me at hello”, "La-dee-da, la-dee-da."/

Imponujesz mi swą trąbą,(uhmmmm....) /”Say hello to my little friend”, auuuuuuuuc! Tylko zartowalam!/

Ale tylko trąbą. Zaczem(auc! Zagrane z feministycznym bajtem!) /jedzieMY do Grecji? Zdjecia plenerowe z Kostasem, czek!/

Możesz zostać mym trębaczem.(ale czy Jombo pojdzie na taki uklad? Zobaczymy w kolejnym odcinku o rurach i zygmuntowkach....) /"After all, tomorrow is another day!", CDN…/
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Re: HYDE PARK

Postprzez GrejSowa So, 29.08.2009 09:07

Tera w sprawie serialu. No, wreszcie HalYnka doszczekała si własnego tasiemca. Dziękuję Druhnom, szczekam na każdy nowy odcinek z wypiekami na twarzy. I szczekam na odpalenie strony internetowej szachrajenki, na jakieś audiotele z nagrodaMY itp. Druhny pamiętajO, że po okrągłych lYczbach odcinków, to trzeba benefisy wyprawiać, a po każdym odcinku to dobrze by było, jakby Druhny uchylYły rąbka tajemnicy o powstawaniu serialu, o tych rozmowach pod stołem na linii SF-Seoul, hihi...takie tam różne smaczki, ciekawostki, anegdotki, te sprawy i inne gadżety. A o przerwie wakacyjnej to niech mi nawet Druhny nie wspominajO, bo będę pisać do samej KJ!!! I terminy emisji majO być regularne, i proszę ich nie zmieniać, bo się przywiązuję! Uffff...

A w podziękowaniu bonusik:

Poniatoszczak w trakcie akcji przesmyczania się...
Obrazek

Dobrego weekendu, Druhny! Spadam do mojego największego uzależnienia, a mianowicie do życia, pa!
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Re: HYDE PARK

Postprzez GrejSowa So, 29.08.2009 09:08

O masz. Cze, Ściana! No to spadam na kolejny odcinek! Cicho!
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Re: HYDE PARK

Postprzez GrejSowa So, 29.08.2009 09:23

Halo! Powiedziałam "Cze"! Proszę mnie nie ignorować, bo pomyślę, że Druhna jest chamkOM. Ałaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Re: HYDE PARK

Postprzez Ściana So, 29.08.2009 09:27

Powiedzialas "cze" i "cicho". Toz siedze cicho! Podpisano: TuCHa. Twoja Ulubiona Chamka, czek!
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Re: HYDE PARK

Postprzez GrejSowa So, 29.08.2009 09:30

Aha, akurat Ty byś mnie posłuchała...

P.S. A to nie powiedziałam, że "Cicho" nie dotyczy "Cze"?? Hi hi Ale nie, to nie...phi...
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Re: HYDE PARK

Postprzez GrejSowa So, 29.08.2009 09:50

Ścianuś, toż nawet jakby "Cicho" dotyczyło też "Cze", to przecież tylko i wyłONcznie na czas przeżywania serialu, luuudzieeee. Ściana się nie chce ze mnOM przywitać, buuuuuuuuuu. A idę w cholerę się rzucić z Poniatoszczaka. Pa. Będę jak mnie wyłowiOM. Szalom, Druhny!
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Ogólne