............. /Margines.........

Re: IV NOC CZERWCOWA JAŚMINOWA-ale SZUM ale TŁUM, a wariatka ...

Postprzez Rfechner Pt, 31.07.2009 11:46

Placuniu , jakze sie ciesze z relacji :D :D :D :D :D
Mam nadzieje spotkac sie z Wami w przyszlym roku .......mam takie marzenie :D a one ponoć sie spelniaja !Pozdrawiam wszystkich :D
Avatar użytkownika
Rfechner
 
Posty: 5496
Dołączył(a): Pn, 07.03.2005 21:49
Lokalizacja: Szczecin

Re: IV NOC CZERWCOWA JAŚMINOWA-ale SZUM ale TŁUM, a wariatka ...

Postprzez kasja Pt, 31.07.2009 12:37

dokładnie to samo co Przedmówczyni :)
Avatar użytkownika
kasja
 
Posty: 723
Dołączył(a): Cz, 31.01.2008 15:26
Lokalizacja: w drodze

Re: IV NOC CZERWCOWA JAŚMINOWA-ale SZUM ale TŁUM, a wariatka ...

Postprzez soulinka Pt, 31.07.2009 15:39

Rfechner napisał(a):Placuniu , jakze sie ciesze z relacji :D :D :D :D :D
Mam nadzieje spotkac sie z Wami w przyszlym roku .......mam takie marzenie :D a one ponoć sie spelniaja !Pozdrawiam wszystkich :D

podpisuję się czym mogę...
Avatar użytkownika
soulinka
 
Posty: 3019
Dołączył(a): N, 13.01.2008 18:02

Re: IV NOC CZERWCOWA JAŚMINOWA-ale SZUM ale TŁUM, a wariatka ...

Postprzez Janka2 Pt, 31.07.2009 16:56

Placuniu, dziękuję za relację - jakbym tam była...
Pozdrawiam uczestników i sympatyków tego spotkania.
Avatar użytkownika
Janka2
 
Posty: 344
Dołączył(a): Pn, 07.03.2005 12:37
Lokalizacja: Szczecin

Re: IV NOC CZERWCOWA JAŚMINOWA-ale SZUM ale TŁUM, a wariatka ...

Postprzez M.C. Pt, 31.07.2009 20:52

Jasminiowcy, bardzo to mile, ze udalo Wam sie znowu spedzic kilka wspolnych nocy, (bez podtekstow, ekhm ekhm...). Najbardziej mnie jednak ujal suto zastawiony stol-bo mam pore luchu akuratnie. No i wianki PRZECUDNE! Usciski dla Was wszystkich!
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Re: IV NOC CZERWCOWA JAŚMINOWA-ale SZUM ale TŁUM, a wariatka ...

Postprzez teremi Pt, 31.07.2009 23:10

Dziś dzień szczególny, bo kolejna rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego i dlatego też chciałabym przypomnieć jednego z poetów tego czasu – Andrzeja Trzebińskiego. Miał zaledwie 21 lat kiedy został rozstrzelany. Znamy Jego utwory, ale nie zawsze pamiętamy imię i nazwisko autora.

„O niebieskim, pachnącym groszku”
groszku pachnącego przyniosłaś mi w dłoni
dałaś groszek — dłoni nie chciałaś już dać.
stoi tu na biurku — i milczy jak płomień,
zmusza do milczenia tak jak ty — twój kwiat.

niebieskie płomienie o zimnym kolorze
spalają najprędzej... niech spalą na proch!
a ze mną myśl gorzką, żem dłużny ci może
choć dałaś kwiat groszku, a ja ci — łez groch.

jak zawsze i jak wszystko — Annie
Warszawa, 18 lipca 41 r.

„Tak najprościej”
takaś mała a łzy takie ogromne
takie ciężkie że aż głowa się chyli
opadają te łzy twoje w dół pionem
tak najprościej ku głębokim dnom chwili
takaś mała a łzy takie ogromne.

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

stoisz mi w oczach jak łzy.
1941 (?)
http://www.youtube.com/watch?v=95VMVOVWtUw

http://www.youtube.com/watch?v=Yi4T55nzKOA&NR=1
(„Ręce w ogniu” A.Trzebiński, śpiewa Andrzej Nardelli)



„Liryk o miłości”
Miej już oczy zielone — mówię — to nic —
Zielone — pytasz — to znaczy: jak — ? to znaczy: w jaki sposób — ?
Zielone — o, tak, Anno — aby w nich
Był głos i usta mogły być — bez głosu,
Zielone, niby drzewa w ulewie deszczu ziaren,
Jak gwiazdy, których ogień góruje nad ciężarem,
Że lecą ogniste w górze. — To właśnie tak.

Miej już ramiona słoneczne — mówię — trudno, miej.
Słoneczne — śmiejesz się — to jest żart i to zupełnie niemożliwy.
Więc dobrze, obejmij razem z człowiekiem słoneczny dzień,
Wtedy szczęście to nie będzie niepokoić czy dziwić.
Nie będzie — jak mię niegdyś — niepokoić
Szeroki, zbyt szeroki gest ramion twoich,
Bo gdy ramiona po to są tak szerokie, by objąć słoneczny dzień,

To nie boli...

Miej już lekki, dziewczęcy krok — no, trudno, nawet gdy odchodzisz,
No, trudno, nawet gdy odejdziesz, miej lekki krok i lekką sukienkę.
Przecież trzeba się w końcu zgodzić,
Że musi być coś bardzo lekkiego, gdy wszystko na świecie jest ciężkie
Gdy życie jest ciężkie, i myśl, i gwiazdy mają swój ciężar.

To dziwne — o, Anno — uwierz — och, przecież to sama wiesz —
To dziwne i bardzo trudne, ciężkie, ale nic ponadto.
Bo że pierś — własną pierś
Ma się rozdartą —
To za to oczy ma się zamknięte i chmurne
I choć kto ujrzy ranę — nikt nie ujrzy cierpienia,
Cierpienia ani niczego, ach — ani niczego ponadto.

To nie był kaprys serca — to był miłości realizm,
Gdy miłość taka opęta — świat odrobinę upada...
Więc aby wzniósł się nadal — mówię twardo, bezwzględnie i bez żartu
Miej oczy zielone, ramiona słoneczne — i krok miej lekki nadal.



* * *
Pani się pewnie gniewa, czarowna Krystyno,
Gdy spoglądam w twarz Pani pełną dziwnych lśnień,
Kiedy szukam twych źrenic otulonych w cień,
I podziwiam twych włosów harmonię jedyną.

Pani może to nazwie nietaktem lub winą,
Zmrozi obojętnością lub uderzy w śmiech,
Zgrzeszyłem, cudna pani, lecz Pani ten grzech
Przebaczy mi, nieprawda, czarowna Krystyno?
(Warszawa, dn. 30 marca 1940)
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Re: IV NOC CZERWCOWA JAŚMINOWA-ale SZUM ale TŁUM, a wariatka ...

Postprzez placunio So, 01.08.2009 08:22

Teremi gdy pisałaś, akurat „trójka” całą noc nadawała w podobnym klimacie,
były fragmenty koncertu „Gajcy” i dużo podobnej muzyki ...

dzięki wielkie, za takie perełki,
no popatrz, też nie pamiętałam autora słów
„takaś mała a łzy takie ogromne...”
... więc nisko się kłaniam!


mnie przypomniał się koncert, tu u nas , na Marginesie, sprzed dwóch,
spektakl słowno muzyczny „Dzień” – pokazywał jeden dzień z życia kobiety w czasie wojny,
było o kobiecie, która kocha i jest kochana, kobiecie, która walczy, która jest matką, siostrą, która nie chce puścić męża na wojnę... było bardzo smutno, ale tak jak w życiu – i radośnie, nadzieja i miłość jest zawsze...

piosenki z tekstami m.in. Karela Kryla, Tadeusza Różewicza, Anny Świrszczyńskiej, Krzysztofa Kamila Baczyńskiego, Osipa Mandelsztama, Jacka Karczmarskiego...
śpiewała Marta Andrzejczyk
a odpowiedzią na piosenki była recytacja wierszy /Przemek Wiśniewski, reżyser /
a w nich wojna z perspektywy mężczyzny...
- tylko raz ten spektakl był pokazany, mam nadzieję, że powróci

zdjęcie pożyczone z archiwum domu kultury

Obrazek[/URL]


dzisiaj trójka też od rana w duchu powstańczym...
po południu Koncert "Ptaki powrotne", wiersze Krzysztofa Kamila Baczyńskiego zaśpiewa Barbara Raduszkiewicz...

soulinko – trzymam kciuki!


u nas dodatkowo, dzisiaj jest dzień pamięci Czesława Niemena,
mnóstwo muzyków, mnóstwo muzyki, mnóstwo wspomnień


pozdrawiam, życzę dobrego dnia!

wiem, ze zaglądacie, ale Wczoraj, Dzisiaj – inny nastrój
cd o Nocy Czerwcowej niebawem...
Avatar użytkownika
placunio
 
Posty: 2778
Dołączył(a): Wt, 31.10.2006 11:42
Lokalizacja: ...z Alei Marzeń...

Re: IV NOC CZERWCOWA JAŚMINOWA-ale SZUM ale TŁUM, a wariatka ...

Postprzez soulinka So, 01.08.2009 20:34

Koncert nagrany, podzielę się wkrótce... Posyłam serdeczności Wszystkim zaglądającym tutaj.
Avatar użytkownika
soulinka
 
Posty: 3019
Dołączył(a): N, 13.01.2008 18:02

Re: IV NOC CZERWCOWA JAŚMINOWA-ale SZUM ale TŁUM, a wariatka ...

Postprzez paulka162 So, 01.08.2009 22:55

placunio napisał(a):


dzisiaj trójka też od rana w duchu powstańczym...
po południu Koncert "Ptaki powrotne", wiersze Krzysztofa Kamila Baczyńskiego zaśpiewa Barbara Raduszkiewicz...

Byłam na tym koncercie. Super! Muzyka wspaniała, świetne aranżacje, niektórych wierszy nie znałam. A wykonanie? Hmm... co tu dużo pisać - wspaniałe. Przyznam się że pierwszy raz słyszałam Basię Raduszkiewicz i na żywo i w ogóle, ale mam nadzieję że nie ostatni - ma dziewczyna (w zasadzie kobieta powinno być) głos, raz delikatny i jakby szeptem śpiewała, a w niektórych momentach zadziwiał mocą i siłą. Jestem pod wrażeniem:)
"Niby wszystko takie jasne, a tak ciemno"
Avatar użytkownika
paulka162
 
Posty: 1621
Dołączył(a): Śr, 17.01.2007 15:42
Lokalizacja: szósta chmurka na lewo, patrząc pod słońce

Re: IV NOC CZERWCOWA JAŚMINOWA-ale SZUM ale TŁUM, a wariatka ...

Postprzez soulinka N, 02.08.2009 00:04

Tak jak obiecałam
Koncert Basi Raduszkiewicz w Trójce
A teraz już padam, więc mówię dobranoc.
Avatar użytkownika
soulinka
 
Posty: 3019
Dołączył(a): N, 13.01.2008 18:02

Re: IV NOC CZERWCOWA JAŚMINOWA-ale SZUM ale TŁUM, a wariatka ...

Postprzez placunio N, 02.08.2009 09:57

w przelocie...

soulinko!!!
bardzo, bardzo dziękuję za nagranie koncertu,
jeszcze bardziej dziękuję za błyskawiczne podzielenie się,
już słuchamy

paulko, ale fajna niespodzianka,
nie spodziewałam się, że znajdzie się tutaj ktoś kto akurat będzie na tym koncercie, no i fajnie, że koncert zachwycił,
przy okazji innego, kiedyś, koncertu o Basiu Raduszkiewicz dodam coś więcej


zostawiam migawki z wczorajszego dnia, u nas był to Dzień Niemena,
pogoda sprzyjała, amfiteatr imienia Czeslawa Niemena /od roku tak się nazywa/ wypełniony po brzegi i mnóstwo ludzi poza,
wykonawcy różni, ale Jedna, ta sama Piękna Muzyka – Czesława,
były też nawiązania do wczorajszej rocznicy Powstania,
były opowieści o związku Niemena z naszym miastem, a są ogromne,
była opowieść Natalii – o swoim Tacie,
był jej koncert...

piękny wieczór


Obrazek


zespół Harlem,

Obrazek

Natalia Niemen,

Obrazek

Martyna Jakubowicz,

Obrazek

Marek Bałata razem z Natalią

Obrazek

wzdłuż amfiteatru olbrzymie zdjęcia,
PORTRETY NIEMENA
autorami ich są Krzysztof Gierałtowski i Andrzej Świetlik

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

dobrej niedzieli....
Avatar użytkownika
placunio
 
Posty: 2778
Dołączył(a): Wt, 31.10.2006 11:42
Lokalizacja: ...z Alei Marzeń...

Re: IV NOC CZERWCOWA JAŚMINOWA-ale SZUM ale TŁUM, a wariatka ...

Postprzez soulinka N, 02.08.2009 14:58

Ależ cudnie musiało być... Nie dość że sama Natalia Niemen, to jeszcze Marek Bałata... Dziękuję za podzielenie się zdjęciami i tym niezwykłym klimatem... Ja zmykam - niedługo proszę trzymać palce za nasze siatkarki może im się chociaz dziś powiedzie...
Avatar użytkownika
soulinka
 
Posty: 3019
Dołączył(a): N, 13.01.2008 18:02

Re: IV NOC CZERWCOWA JAŚMINOWA-ale SZUM ale TŁUM, a wariatka ...

Postprzez JagodaP N, 02.08.2009 16:09

Potwierdzam za Placuniem , że jako Olsztynianka spędziłam wczoraj piękny wieczór na koncercie
"Dzień Niemena" , poświeconym Czesławowi Niemenowi i Jego muzyce.
Było dużo wspomnień uczestników koncertu i ich ciekawe interpretacje niezapomnianych przebojów.

Do opisu Placunia dodam może trochę szczegółów o związku Pana Czesława z naszym miastem.
Na pewno niewiele osób wie, że od 1977 r do ostatnich dni swojego życia ten wielki artysta
współpracował z naszą Olsztyńską Pantomimą Głuchych, której dyrektorem prze wiele, wiele lat był
prof. Bohdan Głuszczak i który właśnie wczoraj pięknie opowiedział o tej współpracy i o tym jak artyści pantomimy kochają muzykę Niemena. Tak, tak , oni ją "słyszyszą" , a jest to możliwe dzięki pewnej linii basów, która była wykorzystywana przez kompozytora przy pisaniu tej muzyki.
Nawet przed ostatnim pobytem w szpitalu ci dwaj panowie rozmawiali o kolejnym wspólnym
projekcie i zaplanowali spotkanie po wyjściu Pana Czesława ze szpitala, ale ... niestety życie
czasem pisze nam inne scenariusze.

Czesław Niemen był też związany z naszym miastem rodzinnie bo żona,
Małgorzata Niemen ... to Olsztynianka . Wczoraj niestety nie mogla uczestniczyć
w koncercie ale przysłała bardzo ciepły list, który został odczytany przed koncertem.
Natomiast w tamtym roku była na otwarciu przebudowanego amfiteatru kiedy to nazywano
go imieniem Jej Męża.

Oprócz tego do 1999 roku , przez 40 lat , mieszkał w Olsztynie wuj Niemena, z którym utrzymywał
stałe kontakty.
Wczoraj też koncertowała starsza córka, Natalia Niemen, która zachwyciła nas swoim śpiewem.
Jest autorką większości swoich utworów, które wczoraj nam zaprezentowała, a tylko z Markiem Bałatą
zaspiewała jedną piosenkę swojego sławnego ojca.
Jestem pod wrażeniem dojrzałości muzycznej Natalii Niemen bo pamietam początki jej kariery
i wtedy niezbyt mi sie podobala.
Teraz uważam, że na pewno odziedziczyła w genach zdolności po swoim ojcu.


Obrazek

Myślę więc, że nasze miasto słusznie uhonorowało tego WIELKIEGO ARTYSTĘ
nazywając nasz amfiteatr Jego imieniem .
Avatar użytkownika
JagodaP
 
Posty: 498
Dołączył(a): N, 26.08.2007 17:13
Lokalizacja: Olsztyn

Re: IV NOC CZERWCOWA JAŚMINOWA-ale SZUM ale TŁUM, a wariatka ...

Postprzez KAMIL N, 02.08.2009 21:20

Najważniejsze to bujać w obłokach. (ROMAN POLANSKI)
KAMIL
 
Posty: 8719
Dołączył(a): N, 27.02.2005 21:39

Re: ................Margines.........

Postprzez placunio Pn, 03.08.2009 20:52

Cdn … czyli zakończenie

IV Noc Czerwcowa Jaśminowa

Po występach Grosikowych przyszła kolej na poważną sztukę,
tym razem już profesjonalna scena, miejsca dla aktorów i widzów,
- opóźnienie też było profesjonalna jak i ponaglenia widzów też :D
/wszystko leciało mi z rąk…/

Obrazek

to niezbędne rekwizyty … wielki nóż, liczydła, wianek, ketchup, szampan, majonez…

Obrazek

Wzorem ubiegłych Nocy Czerwcowych teraz my gramy dla naszej Gospodyni, pani Krystyny,
co można zagrać? wiadomo, Shirley Valentine,
tylko małe ale…

poszliśmy dalej w naszym pomyśle, no bo ile może taka ŚCIANA słuchać??? :D :D
nowatorsko!
odwróciliśmy role i u nas przemówiła ŚCIANA, a ona?
wiadomo,
tyle się nasłuchała żalów, pretensji, widziała łzy rozpaczy i radości, więc przez nią mogła tylko sama mądrość przemówić - teraz to Schirley od razu wiedziała co ma robić,
wystarczyło, że ŚCIANA zamieniła z nią parę zdań i już popłynęła schirleyowa rola oparta na faktach z życia...


„..że z takimi aktorami, najwyższa przyjemność”,
tak było i u nas, w lot każda osoba łapała o co chodzi...

czytanie fragmentu roli z własnym monologiem było momentami genialne,
a,
i jeszcze w końcu na scenie pojawił się Joe, i co z tego, że ciągle się darł, że sadzonych nie chce, co z tego, że machał patelnią,
kogo to wzruszało?... przecież nie nas! :D

Pani Krystyno,
to oczywiście, do naszej Gospodyni,
szkoda, że Pani tego nie widziała!, gwarantuję, że lekko by nie było,
łzy radości musiały by popłynąć... tak jak nam...

to ci co grali tym razem - dla Pani

Obrazek

Kochani wirtualni!
mogłabym opisać poszczególne występy, przytoczyć teksty, ale raczej niech pozostaną tylko w naszej pamięci.
Nie mamy też zdjęć do pokazania, bo jednogłośnie ustaliliśmy, że nie rejestrujemy tego spektaklu na zdjęciach, kamerze, było więc więcej luzu i lepsza zabawa.
Dopiero po zakończeniu, była radosna sesja zdjęciowa, wiadomo, że każdy chciał być ŚCIANĄ!!! :D

wyjątkowo, wspomnę – fragmencik roli –
JagodoP,
twoje zaoszczędzone, po całym dniu spędzenia w marketach – trzy pięćdziesiąt - na wieki będzie w naszej klasyce, no i smak tego piwa, kupionego za nie...
przebój przebojów, czapka z głowy!


Udało się nam skończyć grać Shirley zanim zapadły ciemności,
ledwo zdążyliśmy rozplanować miejsca do spania, gdzie, kto, z kim... ekm,
już w pobliżu jaśminowca zapłonęło ognisko,
oczywiście rozpalone jedną zapałką przez cztery ręce...

Obrazek

i pierwsza piosenka – płonie ognisko...

Obrazek


jako, że czas nas gonił, godzina „telefon” – czyli 23-sta niebezpiecznie była blisko, wszelkie nasze, szare komórki rzuciliśmy na stworzenie piosenki, którą mieliśmy WAS, dzwoniących witać,
oj, ile z tym było problemów!
pocili się wszyscy,
na szczęście donoszone ze stawu „napoje orzeźwiające” :D błyskawicznie odświeżały komórki
i powstawała zwrotka po zwrotce ...
- piosenka była oczywiście o naszym, ukochanym forum

Obrazek

gdy wybiła 23-sta, byliśmy zwarci i gotowi i się zaczęło szaleństwo,
dzyń dzyń – i z gardeł pierwsza, druga zwrotka...
śpiewaliśmy dla WAS ze wszystkich sił

Kochani wirtualni Jaśminowcy!!!

wielkie dzięki, że jesteście,
WASZE telefony to NIEROZERWALNA część NOCY JAŚMINOWEJ,
wiemy przecież, że tak naprawdę to dzwonicie do Alei Marzeń,


choć nawet często WAS nie słyszymy, to WAS widzimy obok nas....
/tak, to jest taki specjalny telefon wszechwidzący...! /

było by WAM łatwiej się dodzwonić, ale rozumiecie, Andrju P nie odpuszcza, blokuje non-stop, nie mówiąc,
o koniecznej przyjemności odbierania telefonu od naszej Pani Krystyny, ale to rozumiecie, oczywiście ...

Nie wiem, co słyszeliście, jakie dźwięki do WAS dochodziły...
zapewniam, że reakcja na Każdego dzwoniącego była jednakowa, taka jak na Przyjaciela...
na sms-y też ...

W miarę jak napoje orzeźwiały i zwrotek przybywały, a zgranie gitary i śpiewu było już bezbłędne, nagle nikt nie zadzwonił...
no cóż! taki los artystów...

/piosenka ułożona jest na bazie „Ore ore...”...
„piszesz ty, piszę ja, pisze z nami cały świat... itd”



i to był akurat moment, kiedy zrobiła się cicha noc, piękna noc...

z dziesiątek światełek ułożone zostało w Alei Marzeń - SERCE ...

Obrazek

zapłonęło - serce WSPOMNIEŃ, serce Przyjaźni, serce Miłości...
- byliście TU w tym momencie Wszyscy z nami...

Obrazek


potem była POEZJA,
wiersze czytane wśród Przyjaciół, przy trzaskających polanach, lecących iskrach do nieba... smakują inaczej...

potem był KONCERT,
koncert Oli, urzekający koncert w nocnej ciszy...

potem był POKAZ,
zmontowany film, poświęcony Osobom, których już wśród nas nie ma,
film będący podziękowaniem Pani Krystynie za forum...

bardzo dziękuję Osobie stojącej za mną,
za łzy kapiące na moje plecy,
były to też moje łzy ...

Obrazek


Kochani PROTESTUJĄCY!
mimo pełnego zrozumienia, a nawet przyłączenia się do niego,
niestety,
NIE MA żadnego zapisu z TYCH CHWIL...

dziękuję za wypowiedź!

cdn...
Avatar użytkownika
placunio
 
Posty: 2778
Dołączył(a): Wt, 31.10.2006 11:42
Lokalizacja: ...z Alei Marzeń...

Re: ................Margines.........

Postprzez placunio Pn, 03.08.2009 20:54

przed wschodem słońca, ruszyliśmy przez wieś, niczym duchy, nad rzeczkę,
dookoła kolor blue

Obrazek

jedni stali na mostku ubrani w polarkach, inni rozkoszowali się kąpielą,
tym i tamtym, jednakowo grała w duszy CISZA, a potem pierwsze głosy klangoru żurawi

Obrazek

wracaliśmy już w jaśniejszych kolorach blue z powrotem do ogniska

Obrazek


gdy w brzozach w Alei pojawiły się pierwsze promieni wstającego słońca,
zaczęto rozmyślać o spaniu

Obrazek

możliwości drzemki były nieograniczone,
- scena teatru z pełna klimatyzacją
- zielona murawa
- pałac z przepięknymi oknami, firankami i łóżkami,
- tradycyjnie przy ognisku

jak widać, miejsc wolnych było dużo...

Obrazek

ranek powitał nas pięknym słońcem i parującą kawą...
pełen luz we wstawaniu, pełen luz przy śniadaniu,
menu było niepowtarzalne, nie ma co nawet wymieniać...

Obrazek

Obrazek

a widzicie, że nawet serweta była ... zielona?

Obrazek
Avatar użytkownika
placunio
 
Posty: 2778
Dołączył(a): Wt, 31.10.2006 11:42
Lokalizacja: ...z Alei Marzeń...

Re: ................Margines.........

Postprzez placunio Pn, 03.08.2009 20:59

po śniadaniu – proszę jakie DZIEŁO sztuki powstało...
truskawki nawleczone na nitkę, przetykane kwiatkami,
- korale truskawkowe

Olu, Jamajko – to DZIEŁO też powędrowało do Izby Jaśminowej!

Obrazek

po chwili z korali powstało SERCE

Obrazek

potem każdy zjadał po truskawce, /bez użycia rąk/,
... nawet odkryliśmy, że z szypułkami smakują lepiej...


No i nadszedł ten MOMENT, kiedy stanęliśmy w szranki do teleturnieju „Wielkiej Gry”,
milion złotych było na wyciągnięcie rąk...
/SZACUN wielki, dla tych, co przygotowali się profesjonalnie!!! /

Obrazek

nie było łatwo, pytania zawiłe, podchwytliwe, ale jakoś przebijamy się, pytanie po pytaniu,
korzystamy oczywiście z telefonu do przyjaciela, jednak Andrju jakoś niemrawo podpowiada, nerwy coraz większe...

Obrazek

na szczęście udało się uzyskać dostęp do netu,
/sponsorem laptusia był Lipton/
Jamajka, mimo kłopotów w łączeniu, błyskawicznie wyszukiwała informacje...
gdybyście widzieli jej męki w obsłudze

Obrazek

/no ten laptus, też do Izby Jaśminowej, /

z trudem, z wielkim, w zasadzie rzutem na taśmę, wyrywamy ten MILION!
euforia, szampan strzela,

Obrazek

padamy z wyczerpania na trawę i takie oglądamy niebo

Obrazek
Avatar użytkownika
placunio
 
Posty: 2778
Dołączył(a): Wt, 31.10.2006 11:42
Lokalizacja: ...z Alei Marzeń...

Re: ................Margines.........

Postprzez placunio Pn, 03.08.2009 21:15

słońce przygrzewało, więc przyszła pora na szaleństwa na zielonej murawie,
phi, nie umywają sie Gwiazdy Tańców na lodzie, do nas,
„Gwiazdy tańczą na ... trawie” – to dopiero sztuka,
zwłaszcza na mokrej trawie :D :D

co tu się działo!
biegi, skoki, piruety i piękne upadki...

Obrazek

gracji, wdzięku, śmiechu i dziecinnej radości co niemiara

Obrazek

bezapelacyjne,
najpiękniej tańczyła Kinia i w nagrodę odtańczyła taniec z zielonymi balonikami

maleObrazek


a potem znowu stół się uginał od jedzenia,
niezawodna Agniś,
wprawdzie popędzane piosenką – kuchnia, kuchnia, jeść nam się chce...
walnęła w końcu w patelnię i na stół wjechały smakołyki,
niebo teraz w gębie...

Nieubłaganie jednak nadciągnęła - TA - niechciana chwila...

jeszcze pachnący przerywnik w pakowaniu, do plecaków wędruje mięta

Obrazek


i ostatnie chwile, przy wygasłym ognisku, pod jaśminem,

i uroczyste pasowanie debiutantek na Jaśminowców

i ostatnie wspólne zdjęcia, ostatnie pod tym transparentem, /zbyt cenny/

i ostatnia wspólna piosenka,
- „przy innym ogniu, w inną NOC
do zobaczenia znów”

i ostatnie uściski rąk,

i pierwsze łzy na pożegnanie...

Obrazek

IV NOC Czerwcowa się skończyła

Obrazek

jaka była??? nie mnie to oceniać, ale...
tak jak Każde poprzednie, zbyt krótka,
ta była wyjątkowo – za krótka,

nie wiem, jak to się stało, ale dopiero potem zdałam sobie sprawę, że nadmiar cudów nie dał szans, na żadne inne rozmowy oprócz śpiewów, wierszy, rozmów o teatrze poza jedynym, słusznym wątkiem –
o naszej KJ...
się zdumniałam, że nawet nie było czasu się zapytać o prawdziwe imiona, o reszcie nie mówiąc!
i chyba to najpiękniejsze... biegusiem od początku do końca,
i chyba dlatego, z nieznanych sobie Osób udało się na ten czas stworzyć Drużynę Przyjaciół,
która stworzyła niezapomniane chwile...

dziękuję WSZYSTKIM Jaśminowcom!
bawiłam się świetnie!


cała relacja, i te parę minut /ha ha ha :D :D / poświęconych klepaniu w klawiaturę
to mój rewanż dla tych
co choć z oddali byli z nami duchem i myślami


- bez WASZEGO WSPARCIA –
nie było by tej Nocy!!!


/może nie wierzycie, ale wiem co piszę/


bawią,
wywołują uśmiech Wasze wpisy - zapisy na następną Noc,
wprawdzie macie rację, ani się obejrzymy jak znów zakwitną maki i jaśmin,
na wszelki wypadek, podaję już datę
25 – 27 CZERWIEC 2010
- jak oczywiście Opatrzność pozwoli!!!!!!!!!!!

dziękuję za wypowiedź!!!
Avatar użytkownika
placunio
 
Posty: 2778
Dołączył(a): Wt, 31.10.2006 11:42
Lokalizacja: ...z Alei Marzeń...

Re: ................Margines.........

Postprzez placunio Pn, 03.08.2009 21:19

napociłam się niezmiernie przy pisaniu,

w życiu tyle na raz nie „stworzyłam”,
oddalam się w dal,

uprzedzam, że nie będzie mnie długo, bardzo długo,
wzywają nas drogi całego świata do wędrowania,
plecaki zapakowane, traperki przy drzwiach
gdzie wybywamy?
zagadka –
która strona świata w duszy nam gra?
zachód, wschód a może północ... ?
podpowiem, ze jeszcze nigdy tam nie byliśmy, czyli nie Ukraina /a szkoda/
....ale... może to naprowadzi?


„Te Państwa niebo włoskie, jak o nim słyszałem,
Błękitne, czyste, wszak to jak zamarzła woda;
Czyż nie piękniejsze stokroć wiatr i niepogoda?
U nas dość głowę podnieść, ileż to widoków!
Ileż scen i obrazów z samej gry obłoków!

Bo każda chmura inna: na przykład jesienna
Pełźnie jak żółw leniwa, ulewą brzemienna,
I z nieba aż do ziemi spuszcza długie smugi
Jak rozwite warkocze, to są deszczu strugi;
Chmura z gradem, jak balon, szybko z wiatrem leci,
Krągła, ciemnobłękitna, w środku żółto świeci,
Szum wielki słychać wkoło; nawet te codzienne,
Patrzcie Państwo, te białe chmurki, jak odmienne!
Zrazu jak stada dzikich gęsi lub łabędzi,
A z tyłu wiatr jak sokół do kupy je pędzi:
Ściskają się, grubieją, rosną, nowe dziwy!
Dostają krzywych karków, rozpuszczają grzywy,
Wysuwają nóg rzędy i po niebios sklepie
Przelatują jak tabun rumaków po stepie:
Wszystkie białe jak srebro, zmieszały się - nagle
Z ich karków rosną maszty, z grzyw szerokie żagle,
Tabun zmienia się w okręt i wspaniale płynie
Cicho, z wolna, po niebios błękitnej równinie!...

Adam Mickiewicz, fragment "Pana Tadeusza"

trzymajcie się!

dziękuję za wypowiedź!


/płyty ze zdjęciami rozesłane, zostawcie wiadomość, czy się odtwarzają,
.... wszelkie zaległości, już po powrocie/


- dobrego lata życzę! !
Avatar użytkownika
placunio
 
Posty: 2778
Dołączył(a): Wt, 31.10.2006 11:42
Lokalizacja: ...z Alei Marzeń...

Re: ................Margines.........

Postprzez sonja Pn, 03.08.2009 21:28

placuniu przed odlotem sedecznie prosze o wykonanie małego testu/gestu...

A. TAK ?

B. NIE ?


to tylko jedno klikniecie, wybierz literke w odpowiedzi na moja prosbe. Pozdr.
Avatar użytkownika
sonja
 
Posty: 17740
Dołączył(a): Pn, 18.04.2005 23:50
Lokalizacja: z szarości ...

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Ogólne



cron