HYDE PARK

Re: HYDE PARK

Postprzez M.C. Śr, 10.06.2009 17:18

CZE! Nie mylic z Che Guevara! Druhny juz widzialy Eduardo Noriege jako nowego Che? Ja nie widzialam i nie wiem czy warto...Ostatnio tyle filmow o Che.., tzn. dwa...Co jest? Innych rewolucjonistow nie bylo?

Itus dziekujeMY pieknie za kijowskie zdjecia. Zamyslilam sie...losy ludzkie, co nie? Uwielbiam stare fotografie! Tego lata znowu troche poszperam w kolekcji mojej babci...Straszny w nich nieporzadek, moi dziadkowie nigdy nie przywiazywali wagi do przeszlosci-chyba tak bylo latwiej...I teraz co fotografia to znak zapytania...

No i kawalek tej...

Bez Ciebie jestem tak smutny(mazgaj! Big Boys don't Cry! Przepraszam najmocniej, wszelkie podobienstwa z tymi no...sa zupelnie przypadkowe!) #na wszelki wypadek nie wiem aocochodzi. To może coś dla dzieci: nowa Bromba# /moje bojsy ostatnio ladowaly helikopterem, jak Albercie kocham. Akcja „helilkopter” byla, czek! Czy Panna Nikta juz widziala nowy film z Tomem H.? PS Druhny, jak mi zal, ze jest egzaltowany szlaban na Forumie na moje opowiesci o bojsach, ech... Druhny by sie posmialy, a tak dno!/(a nawet klomba! A o powitaniu helikoptera Druhna Sciana nic nie musi pisac, hihi, przeciez to widac golym oczodolem! Helikopter nadlatuje, tlum szkolny powiewa choragiewkami, bojsy wysiadajO-prosto na czerwony dywan ktory rozciagnely byly wierne Hobbitu, Druhna Sciana w nowych skarpetkach, AUUU!, i z bukietem, a nie, nie bedziemy kwiatami szastac, koreanskim chlebem i solO, wszyscy sie klanaijO...KLAPS!)

na długą drogę przez świat (jak droga za dluga to zawsze mozna na skroty! A cel zna?) #na skróty to przez rowy?# /a jak! Na skroty, to „Short Cuts”, taki film Roberta Altmana, z Panem Tomkiem, ze juz o Kasi Figurze nie wspomne, czek. PS Moj dobry kolega zrobil niedawno INDIE film w Indiach. Mowie DruhnOM, „Slumdog” WYSIADA!!!! Niech zyje INDIE!!! PS Jakby co, to juz teraz przepowiadam Oskara dla kolegi. Niech zyje Krysztalowa Kula/(taaak...eeeee...cos Druhnie Scianie oskarowa kula szwankuje...Nie mowie ze film indie o Indiach nie jest wart Oskara, ale przeciez dwa razy pod rzad nie beda takiego samego filmu nagradzac, ne? PS To Kasia Figura jest w filmie "Short Cuts"??? Nie kojarze dorbaldie...)

jak akademie "na cześć" (najnudniejsze akademie to byly dla mnie te ku czci rewolucji pazdziernikowej...to byla mor-de-ga! Juz wolalam trzy klasowki z fizyki!) #biorę wersję „jak festiwale na pieśń”, la lala# /biore wersje: „kuje slowka”, klaniam sie. PS Moga byc slowka z ruskiego, nie ma nic lepszego niz poezja w j.rosyjskim, czek . PS # Teremi, HOP! HOP! Czy mozna prosic o „zdi mienia i ja wiernus, wsjem smiertjam na zlo” Nada sie na wierszenkU?/(hihi, moze sie i nada...Albercia zaczela liczyc to czekanie i ja zemdlilo od drozdzy dorbaldie!)

Bez Ciebie jestem zupełny (IDIOTA! No co? Sam sie prosil!) #Dostojewski? Biorę!# /a co to biblioteka publiczna, ze tak sowie bierzesz? No co sie Druhny dziwiOM? Druhny nie wiedzialy, ze w HalYnce jest rowniez Biblioteka Publiczna im.Swietego Kurka/(to kiedy nowa Bromba bedzie na kurku? Hihi..., Bronia no spoznilas sie pare dni z wiesciami o Brombie! Zamowienie ksiazek wakacyjnych do Merlina juz zlozone, darn...)

urodą silną jak cios (prawdziwa przystojnosc nawer mordobicia sie nie boi! Leo, Clive, Brad, Didel, Misiek Zebrowski, hihihi, Bogus Linda!) #ale do którego było to „hihihi”!? Według kolorowych gazet MŻ żeni się 20 czerwca, ogłaszam żałobę# /moim zdaniem to hihihi bylo do wszystkich, auuuuc! PS Bronia, a Ty, jak Albercia, myslalas, ze on na tym bialym koniu to pod Kredens zajedzie?/ (phi, Clive daje popis, jeszcze nie wiem czy mordobicia, bo dopiero zaczelam ogladc i usnelam...w "International")


To by bylo na tyle bo robota czeka. PA!
PS O kurna prawie mi wcielo tekst i az sie zdenerwowalam bo pisalam na czysto...
PS Teremi Ja poprosze jeszcze o tekst Tatiany z Eugeniusza...Moze bedzie troszku mniej czekania...
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Re: HYDE PARK

Postprzez GrejSowa Cz, 11.06.2009 15:36

Szczęść HalYnko i okolYce Twoje!

W ten świąteczny dzień obejrzeliśmy całO sowiO-niedźwiedziO rodzinO film dokumentalny "Home - S.O.S. Ziemia!", który miał swoją światową premierę 5 czerwca - w Dniu Ziemi. Aktualnie jest wyświetlany w kinach i dostępny na DVD. Przepraszam, jeśli wyskoczyłam jak sowa zza krzaka, bo już o tym było, ale zdecydowanie nie jestem na bieżąco z forumem, a i w realu nie zdanżam ze wszystkim. Zdjęcia z helikoptera zapierają dech w piersiach, nawet w najlepszych filmach dokumentalnych tego gatunku rzadko ma się okazję podziwiać aż takie obrazy. Niezwykła, zachwycająca, poruszająca muzyka i doskonała narracja. Ciekawe, czy Druhny rozpoznają głos znanej aktorki...? Tu muszę się pochwalić, że ja rozpoznałam od razu, no ale to jedna z moich ulubionych aktorek, więc jej głos jest mi bardzo dobrze znany.

Uwaga, film jest dostępny na oficjalnej stronie, można go obejrzeć za pośrednictwem youtube, ale tylko do 14 czerwca!

http://www.home-2009.com/us/index.html
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Re: HYDE PARK

Postprzez GrejSowa Cz, 11.06.2009 15:57

GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Re: HYDE PARK

Postprzez nata Cz, 11.06.2009 19:43

Sowo, dzięki za link w poprzednim poście. Większość tych miejsc można obejrzeć jako fotografie w albumie "Ziemia z nieba" oczywiście tego samego autora. Wszystko było kręcone i fotografowane z lotu balonem. Myslałam, że to głos Jeane Fondy, ale już wiem ,ze się pomyliłam. Tez Ją bardzo lubię-G.C.
nata
 
Posty: 488
Dołączył(a): Śr, 11.05.2005 22:11
Lokalizacja: z Poznania

Re: HYDE PARK

Postprzez GrejSowa Cz, 11.06.2009 20:01

No, i popsułaś konkurs..., ech... :-)

Tak, widziałam te zdjęcia jakiś czas temu na wystawie w Alejach Ujazdowskich, przy Łazienkach. Z lotu balonem...? Oj, nie, wszędzie stoi, że i zdjęcia i ujęcia filmowe z helikoptera. Najważniejsze jednak te widoki!
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Re: HYDE PARK

Postprzez nata Cz, 11.06.2009 23:39

No nie, nie popsułam chyba do końca! przecież nie napisałam kto to :-)
Przede wszystkim używany był balon jako cichy środek przemieszczania się. Nie straszył zwierzaków i ludzi. Widziałam wywiad z Bertrandem jak o tym opowiadał. Jedno, co mnie zastanowiło to brak cienia tego ,czym podróżowali. Na zdjęciach było to czasami widoczne, na filmie ani razu.
nata
 
Posty: 488
Dołączył(a): Śr, 11.05.2005 22:11
Lokalizacja: z Poznania

Re: HYDE PARK

Postprzez GrejSowa Pt, 12.06.2009 11:31

GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Re: HYDE PARK

Postprzez M.C. Pt, 12.06.2009 17:51

Cze, piatkowo!

Sowus to ja sie przyznam, ze mam WOGOLE problemy z odbiorem glosu w filmie pana Bertranda, darmowe mieso psy jedzO, jak mawia moja mama..., takze prosze o usprawiedliwienie w konkursie, bo to co ja slysze to w najlepszym razie podrobka komputerowa glosu Jane Fondy, hihi...A zdjecia z lotu ptaka, helikoptera lub balonu owszem-owszem! Trzynasia podobne wklejala jak przelatywala nad Kauai, hihi....Glupwka...no co ja moge...PIATEK! Sprobuje jeszcze raz obejrzec rodzinnie i odsluchac na innym komputerze. Dzieki Sowus! Dzieki Nata!

I ta..., na poczatek weekendu. No bo nie kazdy swietuje DLUUUUGI weekend, ne? Auuu!

Жди меня, и я вернусь.(wczoraj na ten przyklad Daisy wydostala sie na ulice i sama wrocila pod drzwi. Dorbaldie zawal jak ja zobaczylam cala i zdrowa, cala szczescie, ze to nie byla godzina szczytu...)

Только очень жди,(pan Fizyk proszony do pomiarow czekania. Albercia chce wiedziec czy istnieje czekanie optymalne.)

Жди, когда наводят грусть(deszcze niespokojne...tra la la la la...wojna tu wojna tam...KTOS sie na kazdej wojnie bogaci...taki smutny wniosek po obejrzeniu "International")

Желтые дожди,(czy to deszcze znad rowniny chinskiej przywialo dzis do wierszenki?)

Жди, когда снега метут,(Kangurzyco!!! HOP! HOP! Jaka u Ciebie prognoza pogody?)

Жди, когда жара,(oj...wiedzialam, ze lepiej sie nie smiac z deszczu u Kangusi w tej wierszence, kazdy musi swoje odszczekac...)

Жди, когда других не ждут,(a to mi sie nie podoba! Czekajacy wszystkich krajow laczcie sie!)

Позабыв вчера.(no...moze ktos potrzebowal przerwy od czekania, ne? Wczoraj zapomnial dzisiaj nazad bedzie czekal. Tez sie liczy! Czy nie?)

Жди, когда из дальних мест(swiat sie teraz taki maly zrobil. Wszystko dzieki interentowi. Nie darmo mianowali go cudem swaita!)

Писем не придет,(phi, bo oprocz pisania postow to jeszcze jest burdel w realu!)

Жди, когда уж надоест("надоест"? Kurnaola, gdzie jest moj slownik rosyjsko-nasz?)

Всем, кто вместе ждет.(a owszem! Jak czeakac to nie indywidualnie!)

Жди меня, и я вернусь,(jak to mowia starzy Polacy wiara, a od wiary do czekania tylko krok, gory przenosi!)

Не желай добра(hihi, i jak to mowia w Hameryce, skoro juz tak lecimy przypowiedniami etnYcznymi..., be careful what you wish for it might come true...i vice versa)

Всем, кто знает наизусть,(bo sO czarne kule i TECZOWE czarodziejskie kule! HA!)

Что забыть пора.(przyznam ze podoba mi sie ten wers...taki zyciowy...Slucham teraz opowiesci o 90-paro letnim gosciu ktory wspomina lata mlodosci spedzone w cyrku jako weterynarz...Przeszlosc pamieta calkiem calkiem, terazniejszosc jednak za mlga zapomnieniea...)

Пусть поверят сын и матC(a to sabaki!)

В то, что нет меня,(lornetke im pozyczyc! BedO patrzec jak Koreanczycy z Poludnia na Koreanczykow z Polnocy. Nie zebym sowie zarty w tym wersie robila czy cos. Jak widze takie zdjecia to mnie dreszcz przechodzi! MR Kim Jong-il lets bury that river!!! Ze juz o uwolnieniu hamerykanskich dziennikarek nie wspomne...)

Пусть друзья устанут ждать,(a przeciez mi zal, ze u drzwi nie pojawi sie Puszkin...tra la la)

Сядут у огня,(Druhna Teremi nuci kotkowi arie z Eugeniusza Onegina po piecem. Teremi jak "Twoj" kotek sie wlasciwie wabi?)

Выпьют горькое вино(KTO wsypal do tego wina cyjanku?! Hobbitu...WYLAZIC!)

На помин души...(no to ja egoistycznie i egzaltowanie powiem, ze oddetchnelam bo wczoraj bylo zakonczenie roku szkolnego...Ufff...Teraz dopiero wezme sie za labirynty lezace odlogiem od prawie roku, hihi, wkleic liste?)

Жди. И с ними заодно(...to fakt labirynty nie zajac...Dlatego machnelam wierszenkU!)

Выпить не спеши.(jak to? Nie pijemy wina za kolegow?)

Жди меня, и я вернусь,(a co Druhny tak ido i ido w tej procesji na okolicznosc Bozego Ciala, ze ich ani widu ani slychu? Ze tak walne z grubej rury...Bronia, a Julek sypie kwiatki czy dzwoni dwoneczkami?)

Всем смертям назло.(taaaak...kiedys to byli gieroje, teraz to juz tylko zostali superheroes...PS Pan Spielberg wypuszcza nowy film z transformerami! Druhny slyszaly? Zajawka wbila mnie w fotel dorbaldie, choc Na PRAWDE nie lubie takich filmow...Ale juz teraz przepowiadam Oskara za efekty specjalne! BUM! Druhny sowie zanotuja...Prawdziwa krysztalowa kula wypatrzy Oskara zanim jeszcze film zobaczy swiatlo dzienne!)

Кто не ждал меня, тот пусть(wchodzi na czarnO liste jak bumcydydy i jak mi drozdze mile! Dobrze mowie?)

Скажет: - Повезло.(z dna gada! Dac mu trampoline!)

Не понять, не ждавшим им,(no taka prawda oczywista...los nas czekaniem nierowno obdarzyl..., hihi, a jeszcze co niektorym dolozyl ADHD i to juz jest proba ognia! Hihi...)

Как среди огня(no przeciez mowie, ze wsrod ognia!)

ОжидB 0нием своим(tlumaczka wysiada w tym wersie...sorki, rosyjski u mienia szary, znaczi si kuleje, jako ten Szarik po przejsciach)

Ты спасла меня.(uratowac nas moze tylko puenta!)

Как я выжил, будем знать(napisze sie wierszenke wspomnienenke z podtekstami miedzywierszowymi i bedzie jak ulal! O!)

Только мы с тобой,-(tzn. ilu ich bylo na tym wygnaniu?)

Просто ты умела ждать,(acha, umiela...a tych litrow drozdzy to nie porachuji...)

Как никто другой.(podium! Medale! Przemowienia okolicznosciowe! Doczekalim do konca czekania! Uffff...)

(Siemonow, 1941)+ (Emcia, 2009)

Ostatnio edytowano Pt, 12.06.2009 20:08 przez M.C., łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Re: HYDE PARK

Postprzez nata Pt, 12.06.2009 18:12

Sowo, zwracam honor, ale dałabym sobie rękę odciąć, że czytałam tez o balonie.
Zdjęcia i film-rewelacyjne !
nata
 
Posty: 488
Dołączył(a): Śr, 11.05.2005 22:11
Lokalizacja: z Poznania

Re: HYDE PARK

Postprzez M.C. Pt, 12.06.2009 18:13

Rozpoczelo sie Biennale w Venecji. Nizej kilka awangardowych migawek.

53 Biennale, Venice 2009

Dwoje artystow z Polski, Goska Macuga i Piotr Uklanski, chociaz GM zdaje sie mieszka w Anglii...
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Re: HYDE PARK

Postprzez teremi Pt, 12.06.2009 19:04

witam - ale u mnie wczoraj lalo - nie pamiętam takiego deszczu i najgorzej, że zaczęło kapać w mieszkaniu (rynny nie wyrabialy z wodą). Teraz nie muszę mieć barometru - jak zbliża się deszcz/burza - Kicia (tak się oryginalnie - mało, wabi) chowa się do szafy i nawet ryba ją nie skusi.
Po raz pierwszy lekko się wystraszyłam no bo do rzeki parę metrów.

Emciu na Tatianę musisz trochę poczekać, bo choć dzisiaj mam wolne, to i tak nie mam czasu.
aaaa - w tym rosyjskim tekście moze i są literówki - nie sprawdzałam
Sowa - Nata - dzieki za informacje, podpowiedzi
a teraz znikam
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Re: HYDE PARK

Postprzez Ściana So, 13.06.2009 10:54

Che HalYnko!

"Жди меня" /powiedziala Wierszenka, zdecydowanie i kategorycznie – Moja Ulubiona Kuzynka Alberci, MUKA, czek! PS Bierzemy Muke do wierszenek?/

Жди меня, и я вернусь. (wczoraj na ten przyklad Daisy wydostala sie na ulice i sama wrocila pod drzwi. Dorbaldie zawal jak ja zobaczylam cala i zdrowa, cala szczescie, ze to nie byla godzina szczytu...) /powiedziala Druhna Sciana i ..... wrocila, a jak, z w-czapOM! Przyczajony Tygrys, Ukryty Smok, czek! PS wypisz-wymaluj Daisy!/

Только очень жди, (pan Fizyk proszony do pomiarow czekania. Albercia chce wiedziec czy istnieje czekanie optymalne.) /bo mozna szczekac i SZCZE-KAC, a jak! Swiete Drozdze, na drugOM nozkie! PS Bronia, a jak nie-WarszaFka mowi na „nozkie”?/

Жди, когда наводят грусть (deszcze niespokojne...tra la la la la...wojna tu wojna tam...KTOS sie na kazdej wojnie bogaci...taki smutny wniosek po obejrzeniu "International") /w imieniu Druhny Bronki, ih ih, dziekuje bardzo za tekst oryginalny. I terA mnie dopierO naszlo – sama sie prosilam o to ADHD w postaci „Жди”. No nic to! Bronka! Co Ci do balona przyszlo, zeby prosic Teremi o ten tekst, ih ih. PS Teremi, Druhna pozdrowi Pana Okuliste. To pisalam ja: ScianU, we wlasnym nawiasiku/

Желтые дожди, (czy to deszcze znad rowniny chinskiej przywialo dzis do wierszenki?) /jak nic, idzie koniec swiata. Emciu, sOM skojarzenia i SKOJARZENIA, ne? PS Pan Fizyk juz rwie sie do rzezbienia medalu z kartofla/

Жди, когда снега метут, (Kangurzyco!!! HOP! HOP! Jaka u Ciebie prognoza pogody?) /Kangurzyco!!! HOP! HOP! Nie udawaj, ze nie czytasz wierszenek, hi hi i wyjdz spod zaspy, tfu, bledzika/

Жди, когда жара, (oj...wiedzialam, ze lepiej sie nie smiac z deszczu u Kangusi w tej wierszence, kazdy musi swoje odszczekac...) /nie zapominajmy o teczy! Wszystkie kolory zycia, jak na ForumU/

Жди, когда других не ждут, (a to mi sie nie podoba! Czekajacy wszystkich krajow laczcie sie!) /a co z tymi, na ktorych nikt nie czeka? Albo z tymi, ktorzy na nikogo nie czekaja? Bronka, co Ci przyszlo do balona, zeby prosic Teremi o ten tekst? Ih, ih/

Позабыв вчера. (no...moze ktos potrzebowal przerwy od czekania, ne? Wczoraj zapomnial dzisiaj nazad bedzie czekal. Tez sie liczy! Czy nie?) /a na cholerkunie takie czekanie z przerywaniem? ADHD ma, czy jak? Luuuudziee, toz zeby sie doszczekac, to najpierw trzeba sie naszczekac. A Druhny to by tak chcialy myk-myk i juz. Gdzie sie podzialy te swiete czekania na list napisany odrecznie? Albo te tesknoty troczkowych za wierszenka, auuuuc!/

Жди, когда из дальних мест (swiat sie teraz taki maly zrobil. Wszystko dzieki interentowi. Nie darmo mianowali go cudem swaita!) /zaraz po Alberci, czek! A dzieki takiej Alberci, to zycie, czili cud swiata, zaraz nabiera kolorow teczy/

Писем не придет, (phi, bo oprocz pisania postow to jeszcze jest burdel w realu!) /oraz rozpierdOcha rozpierdUch, ooooouuuuu, zawyla rzecz jasna, Albercia/

Жди, когда уж надоест ("надоест"? Kurnaola, gdzie jest moj slownik rosyjsko-nasz?) /Daisy zjadla? PS Tlumaczki z UN juz biegnO i tlumaczO, ze Надоесть: стать скучным. Czili po naszemu, Emciu, to bedzie „sick and tired of waiting”, ze nawet Swiete Drozdze nie pomogO/

Всем, кто вместе ждет. (a owszem! Jak czeakac to nie indywidualnie!) /a jak sie zakochac, to tylko we dwoch? I kto mi wmowi, ze kiedys-gdzies to nie bylo wolnosci slowa w sprawie wolnej milosci?/

Жди меня, и я вернусь, (jak to mowia starzy Polacy wiara, a od wiary do czekania tylko krok, gory przenosi!) /eeee tam, poszczekam i sama gora przeniesie sie, co to ja Matki Natury nie znam?/

Не желай добра (hihi, i jak to mowia w Hameryce, skoro juz tak lecimy przypowiedniami etnYcznymi..., be careful what you wish for it might come true...i vice versa) /albo „don’t wish too hard, you might get what you want”, hi hi. Albercia juz chciala zapytac jaka jest roznica pomiedzy „wish” i „want”, ale na szczescie rozowe klipsy tlumaczek z UN odwrocily jej uwage od tego filozoficznego mundrowania w wierszence/

Всем, кто знает наизусть, (bo sO czarne kule i TECZOWE czarodziejskie kule! HA!) /a i tak wygrywa Nasza Wlasna Kredensowa – Krysztalowa!/

Что забыть пора. (przyznam ze podoba mi sie ten wers...taki zyciowy...Slucham teraz opowiesci o 90-paro letnim gosciu ktory wspomina lata mlodosci spedzone w cyrku jako weterynarz...Przeszlosc pamieta calkiem calkiem, terazniejszosc jednak za mlga zapomnieniea...) /Pan Fizyk to ma odwrotnie – przeszlosc wrzucil do klomby i zajal sie badaniami nad terazniejszosciOM. I to dopiero jest madrosc zyciowa. PS Hobbitu zdecydowanie sOM z cyrku, czek!/

Пусть поверят сын и матC (a to sabaki!) /nie zebym sie zaraz czepiala w imieniu Bronki, ih ih, ale poprosze o Puszkina bez literowek. Teremi! HOP! HOP!/

В то, что нет меня, (lornetke im pozyczyc! BedO patrzec jak Koreanczycy z Poludnia na Koreanczykow z Polnocy. Nie zebym sowie zarty w tym wersie robila czy cos. Jak widze takie zdjecia to mnie dreszcz przechodzi! MR Kim Jong-il lets bury that river!!! Ze juz o uwolnieniu hamerykanskich dziennikarek nie wspomne...) /что нет меня w tej polYtycznej rozpierduchU, Sowus swiecie mowila, zeby byl szlaban na tematy polYtyczne, amenT. PS Sowus, super film! Dzieki wielkie, koreanskOM czapkOM (made in China, to si wi) do Matki Ziemi/

Пусть друзья устанут ждать, (a przeciez mi zal, ze u drzwi nie pojawi sie Puszkin...tra la la) /PUSZKIN! PUSZKIN! PUSZKIN! Jak Albercie kocham, bierzeMY Puszkina do wierszenek! Teremi, Druhna przestanie igrac z komputerem i wezmie sie za oryginalny tekst! Toz ludzie czekaja z klikaniem, ne?/

Сядут у огня, (Druhna Teremi nuci kotkowi arie z Eugeniusza Onegina po piecem. Teremi jak "Twoj" kotek sie wlasciwie wabi?) /Teremi, to moze tak tej Kici puszczac plyty z nagranymi odglosami burzy? Kicia do szafy, Druhna na szezlong i dawaj wertowac ksiazki z tekstami-co-to-moga-sie-nadac-na-wierszenke?/

Выпьют горькое вино (KTO wsypal do tego wina cyjanku?! Hobbitu...WYLAZIC!) /ciiiiiii..... z gory uprzedzam, ze to nie bylo cyjankowe winko Kangusi!!! Kanguniu! Ilez mozna szczekac na Twoje wystapienie po winku? No dobra, przyznam sie – NIE marzy mi sie wyjscie Kangurzycy. (hi hi...ja i tak wiem, ze Ona nie da sie nabrac na to „nie marzy”. Jak wywolac Kangurzyce, KONKURS!/

На помин души... (no to ja egoistycznie i egzaltowanie powiem, ze oddetchnelam bo wczoraj bylo zakonczenie roku szkolnego...Ufff...Teraz dopiero wezme sie za labirynty lezace odlogiem od prawie roku, hihi, wkleic liste?) /dawaj! Zrobimy z niej wierszenke i zaraz sie zrobi weselej!/

Жди. И с ними заодно (...to fakt labirynty nie zajac...Dlatego machnelam wierszenkU!) /tylko jednOM? PS To kiedy bedzie pozegnalna knotenka?/

Выпить не спеши. (jak to? Nie pijemy wina za kolegow?) /ale ze co, bo sie pogubilam (ih ih, ja sie pogubilam, dobre!)? Za wertepy sie nie napijemy? Na drugOM nozkie!/

Жди меня, и я вернусь, (a co Druhny tak ido i ido w tej procesji na okolicznosc Bozego Ciala, ze ich ani widu ani slychu? Ze tak walne z grubej rury...Bronia, a Julek sypie kwiatki czy dzwoni dwoneczkami?) /Bronka wylaz z klomby i dawaj nawiasik/

Всем смертям назло. (taaaak...kiedys to byli gieroje, teraz to juz tylko zostali superheroes...PS Pan Spielberg wypuszcza nowy film z transformerami! Druhny slyszaly? Zajawka wbila mnie w fotel dorbaldie, choc Na PRAWDE nie lubie takich filmow...Ale juz teraz przepowiadam Oskara za efekty specjalne! BUM! Druhny sowie zanotuja...Prawdziwa krysztalowa kula wypatrzy Oskara zanim jeszcze film zobaczy swiatlo dzienne!) /slyszaly, slyszaly, a nawet widzialy trejlera. Emciu, to co? Robimy nasze nominacje do Oskarow? PS Emciu, u Druhny 19 czerwca wchodzi nowy film W.Allena (premiera w NYC juz byla). „Whatever Works”, szczekamy na recenzje. Moze byc w wierszence. Wierszenka zdecydowanie wygra Oskara Oskarow, BUM i zadne tam auc!/

Кто не ждал меня, тот пусть (wchodzi na czarnO liste jak bumcydydy i jak mi drozdze mile! Dobrze mowie?) /a jak! W koncu trzeba siebie lubic najbardziej i za soba samOM najbardziej tesknic, ne? Dobrze mowie?/

Скажет: - Повезло. (z dna gada! Dac mu trampoline!) /bardzo przepraszam, ale wedlug tlumaczek z UN, to zdecydowanie i kategorycznie nie gada z dna, ani z trampolYny.....raczej jakby przemawial na forumowym podium, ih ih/

Не понять, не ждавшим им, (no taka prawda oczywista...los nas czekaniem nierowno obdarzyl..., hihi, a jeszcze co niektorym dolozyl ADHD i to juz jest proba ognia! Hihi...) /ihhhhhhhh, jedno wielkie ihhhhhhhh! I taka jest wlasnie roznica pomiedzy „wish” i „want”, jest weekend, czek. Szlaban obowiazuje/

Как среди огня (no przeciez mowie, ze wsrod ognia!) /jedna laleczka wUdU, druga laleczka wUdU.... laleczka, rodzaj zenski, ale i tak wiadomo aocochodzi w tym wersie, ne?/

ОжидB 0нием своим (tlumaczka wysiada w tym wersie...sorki, rosyjski u mienia szary, znaczi si kuleje, jako ten Szarik po przejsciach) /a wszystko przez te cholerne literowki, Teremi – w imieniu Bronki zglaszam reklamacje. Powinno byc „ozidanijem swoim”. Co poeta mial na mysli? No wlasnie, ze „ozidanijem swoim ty spasla mienia”, luuuuudzieee....przeciez wlasnie dlatego „Bronka” prosila Teremi o ten tekst. Puenta Puent, ze Krysztalowa Kula wysiada!/

Ты спасла меня. (uratowac nas moze tylko puenta!) /Puenta? Kuzynka Alberci? Hi hi/

Как я выжил, будем знать (napisze sie wierszenke wspomnienenke z podtekstami miedzywierszowymi i bedzie jak ulal! O!) /a poszla won! Rece precz od wspominenki, no chyba ze to bedzie wspominenka z cytatami z filmow/spektakli z KJ, no to Publisia zrozumie i wybaczy. Pokleczy sie trochU na grochu, tfu, dywanie i jakos to bedzie/

Только мы с тобой,- (tzn. ilu ich bylo na tym wygnaniu?) /luuuuuudzieeee, Emciu! Druhna mnie nie drazni, dobra? Druhna wojennych filmow typu „idO, idO, strzelajO, strzelajO, swirujO, swirujO, dalej idO....” nie widziala? Jasne, ze on pAszoł na wojne, a ona „żdała” jak ta gUpia, pseudo-feministka jedna!/

Просто ты умела ждать, (acha, umiela...a tych litrow drozdzy to nie porachuji...) /taaaaa......... a co sie wydarzylo pomiedzy tymi łykami swietych drozdzy to juz WOGLE temat na kolejnOM puszkinenke, czek! PS Teremi! HOP! HOP!/

Как никто другой. (podium! Medale! Przemowienia okolicznosciowe! Doczekalim do konca czekania! Uffff...) /PTSD! I to jest puenta! Wraca chłop z wojny. Wraca z PeTeeSDem, puenta!/

(Siemonow, 1941) + (Emcia, 2009) + (Che Sciana, 2009)


Milego weekendu, Druhny! Byle do wiosny! No co? U Kangurzycy zima, no to trzeba sie jakos podlizac, zeby moc potem karnac sie walcem, ne? Auuuuuuuc!
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Re: HYDE PARK

Postprzez GrejSowa So, 13.06.2009 21:46

KJ na Głównym

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Re: HYDE PARK

Postprzez teremi N, 14.06.2009 09:41

Ściana - tez nie wiem, co tej Bronce przyszło do głowy z takim tekstem a w dodatku teraz znikneła - zbyt długo czekała? szuka sama?
Okulista bedzie pozdrowiony - czy inne specjalności też mogę? - tak "na zapas" - pozdrowić oczywiście
z literówkami nic się nie da - chiałam nawet zainstalować dodatkowe oprogramowanie z rosyjską czcionką, ale może mi znowu komputer od nadmiaru szczęścia paść - tak więc literówki, zwłaszcza rosyjskie, będą i już a poza tym jak rozwija się wyobraźnia przy zastanawianiu "jaka to litera"
pomysł burzy na płycie niezły, ale uwzględnij fakt, że jak Kicia ewakuuje się na stałe do szafy to co zrobią z jej jadalnią, toaletą - też o szafy? - szafa moja na szczęście, tak więc burzy Kici oszczędzę

Sowa dzięki za dokumentację - koncert oglądałam
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Re: HYDE PARK

Postprzez M.C. Pn, 15.06.2009 03:12

Cze i Czuj! A nawet -waj! Wrocilam bowiem z wyprawy zuchowej, jechalismy ciuchcia. A owszem Hameryka ma ciuchcie! Przeciez tu tez kiedys byly kilkusetletnie drzewa i trzeba je bylo jakos z tych zboczy zwozic, ne? Na szczescie, jak juz zostaly gole zbocza, to ludzie poszli po rozum do glowy i pozwolili lasom odrosnac, wiec znowu sa drzewa, choc nie tak prastare jak kiedys...ale zawsze....Zdjecia mam z wycieczki, lecz dosyc monotonne, lesne...to moze kiedys indziej...A jeszcze tylko pochwale sie, ze na koniec wyprawy mielismy barbeque, hihi, porzadna wycieczka ciuchcia nie obejdzie sie bez barbeque! BUM! No i prosze ja Was okazuje sie, ze wsrod rodzicow zuchow sa same/i foodie! Minus pare osob ale co sie tu bedziemy wyszczegolniec, ne? Az mnie zatkalo! Czego tam nie bylo, fju fju...Najlepsza byla jambalaja odgrzewana na barbeque (nie tylko Sowusia gotuje pomidorowa na grilu, phi), bo jeden dziadek mial wczoraj urodziny i troszku (znaczy caly baniak) zostalo. Niech zyje dziadek!

A teraz przechodze do wlasciwego tematu, bo to wyzej bylo tylko zagajeniem. Troche mi lyso tak od razu pod panem Wojtkiem i pania KJ wklejac to co nizej...Sowus piekne dzieki za UNIKATOWE ujecia! Psssst...Czy ten koncert byl juz kiedys zarchiwizowany? I czy ja go mam? No nie wiem, bo w moim archiwum burdel...
No ale nic...Slowo sie rzeklo, Daisy u plota...

Obrazek

Obrazek

I to w jakim towarzystwie...Druhny pozwolO...pan Fizyk...
Obrazek

Albercia...
Obrazek

i Hobbitu wystajace z klomby...
Obrazek

Ament. Spadam na powycieczkowy burdel...
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Re: HYDE PARK

Postprzez Ściana Pn, 15.06.2009 09:34

Che! Nadaje z burdelu. Gdybym to JA zrobila TAKI burdel w realu, to bym zostala ukamieniowana, za-burkowana i WOGLE. A tak, moim bojsom wszystko ujdzie na sucho. Dno, a nie zycie!!! Buntuje sie wiec w HalYnce i wklejam cos, co mam nadzieje Druhny, Panstwa oraz Publisie trochU ucieszy....

And I never thought I'd feel this way /Przereklamowana sprawa! Żebyś ty Ściana wiedziała, ile to jest stękaniny! Kotłowaniny! I co się z tego ma?/

And as far as I'm concerned /Co ja tak dzisiaj narzekam? Co mie tak dzisiaj ściana przeciwko chłopom wygina? Co to ja jestem jakaś feministka czy co? Ściana! Przeciwko chłopom nic nie mamy, nie?! Niech se żyją!/

I'm glad I got the chance to say /Przepraszam pana bardzo, czy ten autobus to dojeżdża do wie pan? Wesołego miasteczka?/

That I do believe I love you /A ty wiesz, co ci jeszcze piszą na końcu?! Że od tego zależy twoje szczęście! PS Ktoś ci mówi, że cię kocha i może cię automatycznie od tego momentu traktować gorzej/

And if I should ever go away /Co tu mówić o jechaniu, jak ja w ogóle nie potrafię sobie wyobrazić, że ja mu mówię, że jadę!/

Well, then close your eyes and try to feel /jak ja bym mu powiedziała, że ja jadę do Grecji, to on by od razu pomyślał, że to jest dla seksu!/

The way we do today /wystarczy wsadzić, parę mocnych ruchów w przód i w tył, a ziemia zadrży, a niebo się otworzy!/

And then if you can remember /Ani nie wiesz, jak się to czyta, jak się to wymawia, piszą ci, że to masz nie wiesz gdzie! No takie dno!/

Keep smilin', keep shinin' /Czwartek! A co powiedział Mojżesz? Jedenaste przykazanie? Czwartego dnia tygodnia karmić chłopa mielonym/

Knowin' you can always count on me, for sure /Żebyś ty wiedziała, ile ty byś musiała mieć szczęścia, żeby w ogóle tam trafić, do tego miasteczka!/

That's what friends are for /Coś ty mi mleka... do kawy nalała?! Ja w ogóle mleka nie używam!/

For good times and bad times /Dobre wino. Czasem to mi się trafi taki kwasieluch, że gębę wykrzywia. A to jest dobre. Twoje zdrowie!/

I'll be on your side forever more /Ja ci teraz ściana powiem, jakie są feministki. Jak coś taka może przeciwko jakiemukolwiek chłopu zrobić, to kurde, niech kosztuje a pójdzie i zrobi!/

That's what friends are for /Widziałaś to? Żeby go cholera jasna wzięła! I za każdym razem jest to samo, dochodzi do nazwiska i jest za każdym razem koniec!.../

Well, you came and opened me /I wiesz, co ona zrobiła? Dała mi do ręki odbezpieczony granat!/

And now there's so much more I see /W małżeństwie to jest jak na Bliskim Wschodzie, nie ma rozwiązania. Trochę się postawisz, trochę ustąpisz, dopiero jak pieprznie to lecisz z gaśnicą. A tak? Przemykasz się pod ścianami i modlisz się, żeby nikt nie naruszył chwilowego rozejmu/

And so by the way I thank you /Ale może tak trzeba? Może tak trzeba żyć? Niczym się nie przejmować i robić to, na co ma się ochotę. Może się tego trzeba nauczyć?/

Whoa, and then for the times when we're apart /reszta baranów się rozpędza, po chwili stoi na jakimś pagórku. I se myśli. O Boże! To to jest taki widok?! Nieszczególny!/

Well, then close your eyes and know /Wie pani, tylko że zdaje się, że do niego nie dotarło, że z każdego działania wynika jakiś skutek?/

These words are comin' from my heart /Jak mnie z nią było fantastycznie w tym Ekselsiorze. Ani nie starała mi się imponować, ani nic./

And then if you can remember, oh /Głupia jesteś! Szałowo było! I zapadały w trans/

Keep smiling, keep shining /Aaa, koleś! Ostatecznie! Jak już macie się taką ochotę przespać, to co to za sprawa? Wzięli osła, najświętszą, poszli, zamknęli drzwi/

Knowing you can always count on me, for sure /Ale ja to nieważne, ja to zawsze byłam z niego zadowolona/

That's what friends are for /Jakby nie ona, no i nie ty, to bym już dawno zwariowała. Bo tylko z wami, dziewczynki, tak mogę sobie trochę porozmawiać./

In good times, in bad times /Nie cierpię zasranych żonkili! Protest! - Wśród których słowik nocą kwili/

I'll be on your side forever more /Że ona w szkole to miała jedno marzenie... Zgadnij! ... Ona chciała być taka jak ja!/

Oh, that's what friends are for /No, ale może tak trzeba. Może tak trzeba żyć! Robić to, na co ma się ochotę i się w ogóle nie przejmować!/

Whoa... oh... oh... keep smilin', keep shinin' /Jestem taką kretynką! Tyle lat z nim żyję! Tyle lat! I jednej prostej rzeczy nie mogę zrozumieć! Że gdybym powiedziała to bym nie jechała! Debil!!! Normalny Debil!!!/

Knowin' you can always count on me, for sure /Przypadkowo wiedziałam, trzeba było trafu, że wiedziałam. Jak raz wiedziałam/

That's what friends are for /Ja już nie pamiętam, kiedy tak ktoś ze mną ostatni raz rozmawiał. Że to było takie naprawdę!!! Ja to mogłabym z nią siedzieć w tym Ekselsiorze do końca świata/

For good times and bad times /Po czterdziestce to tak jakby już wszystko było i nic człowieka nie rajcuje./

I'll be on your side forever more /Żadnych punktów. Żadnego błogosławieństwa. Dała znak tej kretynce od muzyki i moje błogosławieństwa się rozpłynęły w chóralnym śpiewie: - Radość serca nam przepełnia. Łaskę życia dał nam Bóg/

That's what friends are for /Po dwóch minutach siedze normalnie w bajorze. A ta? Jak z "Powrotu do Edenu"! I gapi się gupkowato na mnie! W ogóle się nie odzywa. Ja se myślę. Krowo! Aleś się zemściła! Długo czekałaś, to ci trzeba przyznać, ale zrobiłaś to w najlepszym stylu. O cholera!/

Keep smilin', keep shinin' /Stoję i myślę - Czy to jest moje życie? Czy to naprawdę jest moje życie? Kiedyś, kiedy byliśmy młodsi, mieliśmy jakiś znajomych, sąsiadów, ktoś przychodził, mogłam się komuś poskarżyć, pożalić, a teraz? Jak wygląda moje życie? Ściana i Dżozef! Dno po prostu!/

Knowin' you can always count on me, oh, for sure /Tylko ty uważaj, bo ty w tym momencie to przechlapałaś Nagrodę Feministek Roku!/

'Cause I tell you that's what friends are for /Ja cały miesiąc się szykowałam. Jak w obozie, z podkopem pod podłogą. Ledwo szmerek, myślisz - Gestapo! Odkryli podkop!/

For good times and for bad times /Aleś się Ściana w życiu napatrzyła! Naprawdę! Trafiło ci się, wyjątkowo! Gratulacje./

I'll be on your side forever more /A skąd ty to wiesz!!!! Ktoś ci to musiał powiedzieć!!!!/

That's what friends are for (That's what friends are for) /A o nic mi nie chodzi, tylko jak cię nie było to ja tak za tobą tęskniłam./

On me, for sure /Ściana, pamiętasz, jaka była? Jak często się śmiała? A pamiętasz, jak cię malowali z Dżo na żółto? Jak się pobili pędzlami? Jak się całowali? Jak się potem kąpali? W jednej wannie? I myśleli, że to jest taka perwersja./

That's what friends are for /Ja idę na trzy minuty do ubikacji, a on myśli, że mnie terroryści porwali./

Keep smilin', keep shinin' /Siedzę i gadam głupoty, a tu zaraz przyjdzie Pan i Władca, i ten mi dopiero da!/

/PS Ale mi hasło wyszło! Do rymu. Piszę do telewizji. PS # 9 WOW, Szirlej w moim nawiasiku? Taaaa....Dorbaldie Pan Fizyk, jako zywy/


U & U! Mam nadzieje, ze tym protestujacym ludziom w Iranie sie uda! Takie tam....
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Re: HYDE PARK

Postprzez Ściana Pn, 15.06.2009 09:56

Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Re: HYDE PARK

Postprzez teremi Wt, 16.06.2009 18:35

tak sobie myślę (czasami), że chyba juz powinnam wysyłać kartki świąteczne żeby do grudnia doszły a teraz to chyba muszę ogłosić konkurs - do koga kartka wielkanocna "szła" najdłużej

a w kwestii materiału wierszenkowego - puszkinowskiego, to uprzejmie donoszę, że jeszcze szukam

zamiast Puszkina

"Вечер на рейде"

Споёмте, друзья,
Ведь завтра в поход
Уйдём в предрассветный туман.
Споём веселей,
Пусть нам подпоёт
Седой боевой капитан.

Прощай, любимый город,
Уходим завтра в море.
И ранней порой
Мелькнёт за кормой
Знакомый платок голубой.

А вечер опять
Хороший такой,
Что песен не петь
Нам нельзя.
О дружбе большой,
О службе морской
Подтянем дружнее, друзья.

Прощай, любимый город...,

На рейде большом
Легла тишина,
А море окутал туман.
И берег родной
Целует волна,
И тихо доносит баян.

Прощай, любимый город...
(Муз.: Василий Соловьев-Седой Слова: Александр Дмитриевич Чуркин)


na tradycyjną prośbę Emci (i nie tylko) przycięłam refren
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Re: HYDE PARK

Postprzez M.C. Wt, 16.06.2009 21:25

Dzieki Teremi! Na pierwszy rzut oczodolu nada sie pieknie!

Ale ja jeszcze z ta...no nie moglam sie oprzec!!! Prosze skrolowac bez krepacji!

And I never thought I'd feel this way /Przereklamowana sprawa! Żebyś ty Ściana wiedziała, ile to jest stękaniny! Kotłowaniny! I co się z tego ma?/(Chciałabyś mieć orgazm!? Nie wstydź się! Każdy by chciał.)

And as far as I'm concerned /Co ja tak dzisiaj narzekam? Co mie tak dzisiaj ściana przeciwko chłopom wygina? Co to ja jestem jakaś feministka czy co? Ściana! Przeciwko chłopom nic nie mamy, nie?! Niech se żyją!/(Wiesz, przez kogo to wszystko Ściana? Zygmunta Froida. I taką ciemnotę jak on wcisnął to rzadko!)

I'm glad I got the chance to say /Przepraszam pana bardzo, czy ten autobus to dojeżdża do wie pan? Wesołego miasteczka?/(Słuchaj! Jak ja płakałam, jak jechałam do domu autobusem.)

That I do believe I love you /A ty wiesz, co ci jeszcze piszą na końcu?! Że od tego zależy twoje szczęście! PS Ktoś ci mówi, że cię kocha i może cię automatycznie od tego momentu traktować gorzej/(To był taki fantastyczny facet! Jasny, cudowny, wesoły. Tak mu się wszystko chciało.)

And if I should ever go away /Co tu mówić o jechaniu, jak ja w ogóle nie potrafię sobie wyobrazić, że ja mu mówię, że jadę!/(Jechałam autobusem na lotnisko i cały czas się zastanawiałam, czy ja się odważę?)

Well, then close your eyes and try to feel /jak ja by m mu powiedziała, że ja jadę do Grecji, to on by od razu pomyślał, że to jest dla seksu!/(Ja jadę do Grecji po SEKS! SEKS na obiad! SEKS na kolację! SEKS na śniadanie i SEKS na podwieczorek!)

The way we do today /wystarczy wsadzić, parę mocnych ruchów w przód i w tył, a ziemia zadrży, a niebo się otworzy!/(Zachowujesz się jak jakaś siksa! /.../ Przestań! Przestań! Oszczędź mi szczegółów!)

And then if you can remember /Ani nie wiesz, jak się to czyta, jak si to wymawia, piszą ci, że to masz nie wiesz gdzie! No takie dno!/(Mmmm, jak smaczna ta kałamarnica. Nie?)

Keep smilin', keep shinin' /Czwartek! A co powiedział Mojżesz? Jedenaste przykazanie? Czwartego dnia tygodnia karmić chłopa mielonym/(Co my tu mamy na tych talerzach?)

Knowin' you can always count on me, for sure /Żebyś ty wiedziała, ile ty byś musiała mieć szczęścia, żeby w ogóle tam trafić, do tego miasteczka!/Akurat! Chciałaby dusza do raju!)

That's what friends are for /Coś ty mi mleka... do kawy nalała?! Ja w ogóle mleka nie używam!/(Jak mnie było beznadziejnie nad tym morzem! Ja to tego wina w ogóle tam nie dotknęłam.)

For good times and bad times /Dobre wino. Czasem to mi się trafi taki kwasieluch, że gębę wykrzywia. A to jest dobre. Twoje zdrowie!/(Takie tankowanie z picowaniem)

I'll be on your side forever more /Ja ci teraz ściana powiem, jakie są feministki. Jak coś taka może przeciwko jakiemukolwiek chłopu zrobić, to kurde, niech kosztuje a pójdzie i zrobi!/(Siedzę. Ziemniaki mam na kolanach. Żółtko mi ścieka po łydce. Wzięłam flamastra i napisałam na ścianie wielkimi literami G R E C J A.)

That's what friends are for /Widziałaś to? Żeby go cholera jasna wzięła! I za każdym razem jest to samo, dochodzi do nazwiska i jest za każdym razem koniec!.../(Co to za facet! Rewelacja!!! Kłamie kobiecie i sam w to wierzy!!! Rewelacja!)

Well, you came and opened me /I wiesz, co ona zrobiła? Dala mi do ręki odbezpieczony granat!/(Ściana! Taka była ta koszula, że ja też nie miałam odwagi jej przymierzyć.)

And now there's so much more I see /W małżeństwie to jest jak na Bliskim Wschodzie, nie ma rozwiązania. Trochę się postawisz, trochę ustąpisz, dopiero jak pieprznie to lecisz z gaśnicą. A tak? Przemykasz się pod ścianami i modlisz się, żeby nikt nie naruszył chwilowego rozejmu/(Jezu, jak on się darł! Jak on się darł przez ten telefon!)

And so by the way I thank you /Ale może tak trzeba? Może tak trzeba żyć? Niczym się nie przejmować i robić to, na co ma się ochotę. Może się tego trzeba nauczyć?/(Ty się bać zyć. A ty taki miły kobieta a ty się tak bać żyć.)

Whoa, and then for the times when we're apart /reszta baranów się rozpędza, po chwili stoi na jakimś pagórku. I se myśli. O Boże! To to jest taki widok?! Nieszczególny!/(To tobie się nie podobać moja tawerna?)

Well, then close your eyes and know /Wie pani, tylko że zdaje się, że do niego nie dotarło, że z każdego działania wynika jakiś skutek?/(A potem to już wynikało. Naprawde, że to wynikało.)

These words are comin' from my heart /Jak mnie z nią było fantastycznie w tym Ekselsiorze. Ani nie starała mi się imponować, ani nic./(Fantastycznie! Co fantastycznie? Co jest takie fantastycznie?)

And then if you can remember, oh /Głupia jesteś! Szałowo było! I zapadały w trans/(....No nie?)

Keep smili ng, keep shining /Aaa, koleś! Ostatecznie! Jak już macie się taką ochotę przespać, to co to za sprawa? Wzięli osła, najświętszą, poszli, zamknęli drzwi/(Ale oni odkryli klitorisa!)

Knowing you can always count on me, for sure /Ale ja to nieważne, ja to zawsze byłam z niego zadowolona/(Wie pani? Że w tym dziecku to nie ma ani odrobiny zła? Wie pani?)

That's what friends are for /Jakby nie ona, no i nie ty, to bym już dawno zwariowała. Bo tylko z wami, dziewczynki, tak moge sobie trochę porozmawiać./(Bo taki normalny facet to w ogóle nie umie rozmawiać z kobietami)

In good times, in bad times /Nie cierpię zasranych żonkili! Protest! - Wśród których słowik nocą kwili/(Tobie się nie podoba? Ściana, ty to jesteś taka głupia! Tobie to by się podobało takie imię Makryna! No nieważne.)

I'll be on your side forever more /Że ona w szkole to miała jedno marzenie... Zgadnij! ... Ona chciała być taka jak ja!/(On napisał w tym liście, że całe jego życie....Że całe jego życie beze mnie nie ma sensu i nigdy nie miałoby sensu...
Że on nie umie beze mnie żyć...)

Oh, that's what friends are for /No, ale może tak trzeba. Może tak trzeba żyć! Robić to, na co ma się ochotę i się w ogóle nie przejmować!/(A co ty znów szukasz swoja marzenia?)

Whoa... oh... oh... keep smilin', keep shinin' /Jestem taką kretynką! Tyle lat z nim żyję! Tyle lat! I jednej prostej rzeczy nie mogę zrozumieć! Że gdybym powiedziała to bym nie jechała! Debil!!! Normalny Debil!!!/(On przy ludziach nawet tak mnie nazywa.)

Knowin' you can always count on me, for sure /Przypadkowo wiedziałam, trzeba było trafu, że wiedziałam. Jak raz wiedziałam/(Se myślę: Co to jest! No Dżozef, no co to jest? Audio-tele? No?)

That's what friends are for /Ja już nie pamiętam, kiedy tak ktoś ze mną ostatni raz rozmawiał. Że to było takie naprawdę!!! Ja to mogłabym z nią siedzieć w tym Ekselsiorze do końca świata/(Się Mażori Mażor nazywała. Ona na wszystko znała odpowiedź! Wymiotować się chciało, co rano.)

For good times and bad times /Po czterdziestce to tak jakby już wszystko było to nic człowieka nie rajcuje./(Ja wiem, że to, co robię, jest niedobrze! Ja wiem, że będę musiała za to zapłacić! Ale, po powrrrocie! Nie każ mi za to płacić teraz!)

I'll be on your side forever more /Żadnych punktów. Żadnego błogosławieństwa. Dała znak tej kretynce od muzyki i moje błogosławieństwa się rozpłynęły w chóralnym śpiewie: -Radość serca nam przepełnia. Łaskę życia dał nam Bóg/(Koniec! No, nie było dalej co grać!)

That's what friends are for /Po dwóch minutach siedze normalnie w bajorze. A ta? Jak z "Powrotu do Edenu"! I gapi się gupkowato na mnie! W ogóle się nie odzywa. Ja se myślę. Krowo! Aleś się zemściła! Długo czekałaś, to ci trzeba przyznać, ale zrobiłaś to w najlepszym stylu. O cholera!/(To mnie dopiero szlak trafił!)

Keep smilin', keep shinin' /Stoję i myślę - Czy to jest moje życie? Czy to naprawdę jest moje życie? Kiedyś, kiedy byliśmy młodsi, mieliśmy jakiś znajomych, sąsiadów, ktoś przychodził, mogłam się komuś poskarżyć, pozalić, a teraz? Jak wygląda moje życie? Ściana i Dżozef! Dno po prostu!/(Trupy! Normalne trupy, co żrą marchewkę! Umarli! Dawno umarli i nie zauważyli.)

Knowin' you can always count on me, oh, for sure /Tylko ty uważaj, bo ty w tym momencie to przechlapalaś Nagrodę Feministek Roku!/(Ona to ich tak nienawidzi. Mówi, że każdy chłop to świnia! Każdy! Nawet papież.)

'Cause I tell you that's what friends are for /Ja cały miesiąc się szykowałam. Jak w obozie, z podkopem pod podłogą. Ledwo szmerek, myślisz - Gestapo! Odkryli podkop!/(jak dobrze pójdzie, on w ogóle nie zauważy, że mnie nie ma! Ja ci to mówię!)

For good times and for bad times /Aleś się Ściana w życiu napatrzyła! Naprawdę! Trafiło ci się, wyjątkowo! Gratulacje./(Zawsze jak się wkurzy to przemawia, do kuchenki, do zlewozmywaka, do kominka w tamtym pokoju..)

I'll be on your side forever more /A skąd ty to wiesz!!!! Ktoś ci to musiał powiedzieć!!!!/A ten Froid ci mówi: - Tak. Dojeżdża. I mówi ci, że inne też tam jadą.)

That's what friends are for (That's what friends are for) /A o nic mi nie chodzi, tylko jak cię nie było to ja tak za tobą tęskniłam./(O, jaka ja jestem małpa! Jaka świnia! Tak cie tu zostawiłam! A ty pewnie tak cały tydzień siedzisz i gadasz ze ścianą!?)

On me, for sure /Ściana, pamiętasz, jaka była? Jak często się śmiała? A pamiętasz, jak cię malowali z Dżo na żółto? Jak się pobili pędzlami? Jak się całowali? Jak się potem kąpali? W jednej wannie? I myśleli, że to jest taka perwersja./(I z tego nieba, i tego morza, ze słońca i z tego wina. Tak jakoś się zrobiło.)

That's what friends are for /Ja idę na trzy minuty do ubikacji, a on myśli, że mnie terroryści porwali./(Kochany. Mam nadzieję, że dasz sobie radę sam z praniem i z gotowaniem?! Zresztą to jest dziecinnie proste, bo to białe tam to lodówka, a to brązowe, w głębi, to kuchenka. Tylko, Matko! Nie pomyl! Bo byś se narobił! Naleśników ze skarpetkami!)

Keep smilin', keep shin in' /Siedzę i gadam głupoty, a tu zaraz przyjdzie Pan i Władca, i ten mi dopiero da!/(A ty pamiętasz, kiedy on się do mnie odezwał ostatni raz? To dobrze. Bo ja nie.)

/PS Ale mi hasło wyszło! Do rymu. Piszę do telewizji. PS # 9 WOW, Szirlej w moim nawiasiku? Taaaa....Dorbaldie Pan Fizyk, jako zywy/+(a w moim oczywiscie Albercia! CDN.....jutro.)


Pa.
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Re: HYDE PARK

Postprzez Rudi Śr, 17.06.2009 09:12

Ściana &Emcia boskie!!!!! Dziękuję za śmiech od rana :)))
Avatar użytkownika
Rudi
 
Posty: 1271
Dołączył(a): Pn, 28.02.2005 09:40
Lokalizacja: Śródziemie

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Ogólne