przez MarysiaB Cz, 30.10.2008 16:55
Talia, no pewnie, co za pytanie! Z takimi kabaretami - zawsze. Witam i pozdrawiam! Potem przyleci Sciana-gejsza z chlebem i sola. (A tyle razy prosilam, zeby stala w pelnej gotowosci przy bramie...)
A w temacie kiecek i makijazu akurat mam cos pod reka:
"Kiedy sie nad tym glebiej zastanowic, kiedy porzucic mysl o szalenstwie i intrydze, to czlowiek dochodzi do wniosku, ze zgubila nas przesadna dbalosc o stroje, fryzury i tym podobne.
Taka Krystyna Kofta, postawna kobieta podobna do aktorki filmowej, niby to potrafi pioro utrzymac w dloni, skupia sie jednak niepotrzebnie na swojej kolekcji fenomenalnych pantofli. Ewa Lipska, wiecznie w podrozy skads dokads, marnuje czas i moce psychiczne na dyplomatyczne swetry w kolorze dzikiej angory, ktore, kto wie, czy nie sama dzierga. Kralowna dla odmiany siedzi cala w kropkach. Bylam wiosna w Berlinie, z grupa Polakow piszacych. Hanka tez. Przyjechala w slicznej sukience w kropki, poleciala do miasta, pofruwala po sklepach i wrocila z kuponem, tez w kropki, i sama sie przyznala, ze w domu ma jeszcze wiecej tych kropek, cale gwiazdozbiory kropek. Albo taka Krystyna Janda, tez literatka, tyle ze ze "Szpilek". Ona moze nie tyle ciuchy kolekcjonuje, ile dekolty. Ale taki porzadny dekolt sobie uszyc, zwlaszcza na plecach, to tez jest czasochlonne!
A ja na przyklad? Tez w gruncie rzeczy sie marnuje, nic tylko krece loki i jezdze do Powsina w sprawie zdrowej wody".
(Agnieszka Osiecka Galeria potworów)
Pa i dobranoc, bo ja akurat w pizamie.