Pani Krystyno,
Wakacje dobiegają końca (przynajmniej dla mnie) i już zaczynam ich żałować. Ale jak pomyślę, że za chwilę zaczyna się jesień i będzie można oglądać piękne barwy, to jakoś żal po wakacjach odchodzi... Ale morze jednak już nie wróci... Życzę Pani bardzo wiele miłych chwil i nieprzerwanej pogody ducha na te jesienne (już niedługo), choć trochę smutne dni... Załączam zdjęcie znad morza...
Pozdrawiam