Droga Pani Krystyno,
usilnie probuje pracować ale... ale idzie mi jak pod górkę po maśle. Skończyło się na tym że jedna z forumowiczek znalazła mnie na grono.net i.... znów zajmuje się głupotami. Przeglądam swoje galerie posiadanych zdjęć i... ja ja zwykle nie czytam reklam ale ta mnie powaliła na kolana. Bank proponuje mi spersonalizowaną kartę (importując zdjęcia z mojej galerii) i oto co ukazało się moim oczom:
i co??? aż się sama zdecydować nie mogę którą wybrać
cóż uparcie występowała Pani jako Maestro moje własne zdjęcia uparcie były VISA
i miała Pani dużo szczęscia. Mi obcięło głowę :
dawno nie widziałam tak absurdalnej reklamy. Ja rozumiem że oni (bank) chcieli dobrze, ale to chyba nie do końca się udało.
Studiami chyba nie trzeba się znowu tak bardzo martwić (dobrze się mówi z perspektywy, nie??). Chyba nie zawsze 'dobrze' jest studiować to co się zamierzyło (co to miała Pani studiować w pierwszym planie???). Ja tam studiuje/studiowałam to co miałam/było w planie. I nie jestem wcale pewna że to dobrze. A i nie-studiowanie może bardzo rozwijać. Chwilowo jestem na urlopie z własnego życia. I bardzo mi z tym dobrze.
Tym razem zwyczajnie BARDZO serdecznie Panią pozdrawiam
i trzymam kciuki za te drzwi.
AMC