Zielona Drużyna!!! - za WASZ wielki wkład w WYŚMIENITĄ ZABAWĘ...
zapraszam na szaleństwa zakupowe
…dla Hucuła nie ma życia jak na połoninie…”
– czyli na „zielonej Ukrainie"
Jarmark HUCULSKI w JAREMCZY składa się z dwóch części...
Pierwszy znajduje się tuż przed mostem na Prucie, po obu stronach ulicy, wystarczy wysiąść z auta,
drugi za Wodospadem, tam, gdzie już byliśmy...
Można tu kupić m.in. huculskie wyszywane koszule, wyroby z drewna, serwetki, obrusy,
drewniane figurki, figurki ceramiczne, malowane w huculskie wzory naczynia, świeczniki, obrazy, talizmany,
ciepłe, wełniane koce „łyżniki”
i obowiązkowe do kupienia – chusty i wyszywane ruczniki…
Rucznik – ręcznik – to tali pas białego, wyszywanego płótna, na nim symboliczne znaki
drogi, losu, ochrony…
w cerkwiach i chatach ręczniki wisza się nad ikonami i portretami przodków…
(kiedyś przed laty taki rucznik dostawali od matki synowie, gdy odchodzili z domu)
ale jakie ceny!!!!!!!!!! same promocje!!!!!!!!!!
gdy oglądałam ręczne robótki, /a w głowie wspomnienia z Krupówek z Zakopanego/ …
to
tu jest ZA DARMO!!!!!
Akurat do zdjęć na jarmarku się nie przykładałam, ale choć namiastkę tego miejsca zostawiam
wybierajcie, przebierajcie... nawet targować się nie ma co,
no chyba, żeby dac więcej... jak ja to robiłam
kupujcie!!!!!!!!!!!!!!!!
tak WAS polubiłam, że niebawem znowu zabiorę na wędrówkę...
tym razem pójdziemy do rozbójników i ich herszta Dobosza,
bedziemy szukać skarbów...
szykujcie się !!!!!!