Chadzka kozacka – czyli na „zielonej Ukrainie
Od wyjazdu z Buczacza lało nieprzerwanie, po 40 km wjechaliśmy
do Czortkowa…
i z naszych planów, aby coś zwiedzić – nic nie wyszło …
Czortków widać musi poczekać na … nas.
Z tego co przeczytaliśmy, to miasteczko pełne w zabytki i warto w nim się zatrzymać.
- wirtualnie do oglądania
http://rzecz-pospolita.com/czortkow.php3
Minęliśmy Czortków …
(pozdrawiam Retro!!!)
Jedziemy dalej, oglądamy kłębiące się chmury, jest wiatr, może je przegoni?
Dumka
Gdyby orłem być!
Lot sokoła mieć!
Lotem orlem lub sokolem
Unosić się nad Podolem,
Tamtym życiem żyć.
Droga ziemia ta,
Myśl ją moja zna!
Tam największe szczęście moje,
Tam najpierwsze niepokoje,
Tam najpierwsza łza!
Tam bym noc i dzień,
Jak zaklęty cień
Krążył nad nią jak wspomnienie,
Pierś orzeźwiał, czerpał tchnienie
Z tamtych lubych tchnień!
Gdyby gwiazdką być!
I w obłokach tkwić;
Jasnym okiem w noc majową
Nad kochanki mojej głową
Do poranka śnić!
Albo spoza mgły
Zsyłać słodkie sny,
Jak w jeziorze tle przejrzystym
Odbijać się światłem czystym
W kropelce jej łzy!
Tak bym noc i dzień
Jak zaklęty cień,
Niewidzialnym patrząc okiem,
Zachwycał się jej widokiem,
Boże! w gwiazdkę zmień!
Próżno się tych dni
Obraz w duszy śni;
Zapłacz, luba, gorzkim płaczem
Nad kochankiem, nad tułaczem,
Co był miłym ci!
Potępieni my!
Wspomnieć serce drży;
Orły lecą, gwiazdy cieką,
Kraj w okowach, ty daleko,
A wokoło łzy.
1833 r. -słowa:
Maurycy Gosławski... o MG jeszcze będzie potem
Jedziemy bocznymi drogami, przez wsie, CISZA aż dzwoni