uffffffffff,chyba odrobiłam zaległości.....
Ostatnia nasza duchowa uczta to
wystawa malarstwa ….
Idąc na nią nawet nie spodziewaliśmy się, że to będzie WIELKA uczta
Nic więc dziwnego, że po powrocie rzuciliśmy się w poszukiwanie wiadomości
jakim to Człowiekiem był
Wojciech Weiss…
…no a skoro już coś o nim wiemy, to dzielimy się tym z Wami…..
Tu można szczegółowo dowiedzieć się
http://www.wojciechweiss.pl/index.php?p ... chronology
w srócie:
Wojciech Stanisław Weiss urodził się w 1875 na Bukowinie w Rumunii.
Gdy miał trzynaście lat został wysłany na naukę do Lwowa, gdzie uczęszczał do Gimnazjum św. Józefa.
W 1891r Weissowie powracają do kraju i zamieszkują w Krakowie.
Wojciech kontynuuje naukę w Gimnazjum św. Anny i jednocześnie jako wolny słuchacz uczęszcza na lekcje rysunku w Szkole Sztuk Pięknych.
Pochlebna opinia Jana Matejki o talencie młodziutkiego Weissa decyduje o tym, iż Wojciech ukończywszy czwartą klasę
rezygnuje z dalszej nauki w gimnazjum i rozpoczyna studia w Szkole Sztuk Pięknych. Od samego początku nauki Wojciech Weiss wyróżnia się talentem i pracowitością, czego dowodem są między innymi przyznawane mu liczne nagrody.
Po ukończeniu studiów odbywa wiele podróży do Francji, Włoch, Niemiec, gdzie dalej rozwija swoje umiejętności.
Na stałe wraca do Krakowa, zostaje wykładowcą, nauczycielem w Szkole Sztuk Pięknych.
Prowadzi prywatne lekcje malarstwa w swojej pracowni przy ul. Kanoniczej. Trafia tu osiemnastoletnia Irena Silberberg, (krakowska ASP, niedostępna była wtedy dla kobiet)…
i to ona zostaje jego żoną, ślub biorą w Kalwarii Zebrzydowskiej, gdzie rodzice artysty się przenieśli.
Tu właśnie realizują się marzenia artysty o cichej przystani w domu rodzinnym…
.......o jego twórczości opowiada Zofia Weiss -Nowina Konopczyna, historyk sztuki, wnuczka Wojciecha Weissa i Ireny Weissowej-Aneri.
Jest kustoszem spuścizn artystycznych
http://www.zwoje-scrolls.com/zwoje32/text09p.htm
Akordy światła i koloru – plakat wystawy
nasza sala wystawowa
jego ukochana żona Irena
portrety żony należały do ulubionych tematów jego twórczości, była jego muzą
W życzeniach urodzinowych skierowanych do żony zawarł takie słowa:
"No i cóż mam Ci kochanie napisać:
jesteś urodzona. widzisz pięknie świat, widział cię świat piękną, oczy zachwytów wlokły się za tobą, (...)
No i mnie gdzieś tam na poddaszu przypadło to szczęście, że ja który się Pięknu poświęciłem, Piękno do mnie przyszło,
oplotło się dokoła mnie. Chodziłem, budziłem zazdrość, że z Pięknem chodzę, że piękno pieszczę, z Pięknem idę w daleką drogę życia.
Idziemy razem. sypią się płatki kwiatów, sypią wiatrem unoszone..."
przyroda - przewodni motyw twórczości
…tematem znakomitej części dzieł jest kalwaryjski dom i otaczający go sad, pola, lasy
i wzgórza Kalwarii Zebrzydowskiej…”
tak pisał bedąc na emigracji:
"
Tęsknię bardzo za wsią, za łąkami pełnymi kwiecia, za horyzontem dalekim, za niebem pełnym fantastycznych chmur….
tu można zobaczyć ponad 100 zdjęć obrazów Wojciecha Weissa
W A R T O!!!
http://www.wojciechweiss.pl/index.php?page=gallery
A to obrazy żony, Ireny Weiss….
.... miłego oglądania!!!!!