No to Ty, Placuniu, odpocznij sobie troche, a ja tymczasem ...
nie
TAM, na „Poznaniu”, ale
TU „na marginesie”,
napisze dzis cos, w nawiazaniu do
zwiazkow Wielkopolski z Ukraina,
a wlasciwie
AD REM ... ZBARAZA...
...pierwowzorem
Jana Skrzetuskiego był BOWIEM wielkopolski szlachcic...MIKOLAJ
SKRZETUSKI (OK.1610-1673), którego grob znajduje się w kosciele sw.Jozefa przy klasztorze Karmelitow Bosych, na Wzgorzu sw.Wojciecha
w Poznaniu .
Mikolaj Skrzetuski pochodził z dość ubogiej rodziny szlacheckiej z Rożnowa koło Poznania.
Po śmierci ojca wraz z krewnymi zaciągnął się do wojsk walczących na Ukrainie. Podczas powstania Chmielnickiego walczył w husarii pod komendą rotmistrza Marka Gdeszyńskiego.
W 1649 przedarł się przebrany za chłopa z oblężonego Zbaraża do Jana Kazimierza.
W 1651 walczył pod Beresteczkiem, a w 1658 został podporucznikiem chorągwi tatarskiej starosty osieckiego Adama Uriela Czarnkowskiego. Dowodził tą jednostką podczas wojen z Wielkim Księstwem Moskiewskim i Tatarami pod komendą Stefana Czarnieckiego, a później Jana Sobieskiego.*)
Ta czesc biografii tego Wielkopolanina, przystaje do sylwetki Jana Skrzetuskiego, którego Henryk Sienkiewicz uczynil bohaterem „Ogniem i mieczem”, ale ciag dalszy bardziej przypomina już historie Andrzeja Kmicica...
Począwszy od 1663 roku jego podkomendni dopuścili się wielu grabieży, zaś sam Mikołaj Skrzetuski, który w 1664 awansował na pułkownika, w 1667 usiłował siłą zmusić do ślubu podkomorzankę bełską Zofię Zawadzką. Wszystko to sprawiło, że pod koniec życia wisiało nad nim kilka wyroków sądowych.
Istnieje strona genealogiczna
http://www.skrzetuski.com/ na ktorej mozna znalezc nie tylko historie rodu Skrzetuskich herbu Jastrzebiec, od XV w. do dnia dzisiejszego, ale i inne ciekawostki ("genealogiczne").
Ze strony tej dowiedzialam się m.in. o tym, ze
jednym z nauczycieli Henryka Sienkiewicza w warszawskim Gimnazjum Realnym był profesor języka polskiego Władysław Skrzetuski, u którego H.Sienkiewicz mieszkal na stancji.
Znalezc tez tam można również obszerne biogramy niektórych przedstawicieli tej licznej rodziny, w tym Mikolaja, najpierw „bohatera zpod Zbaraza”, a potem Kmicicopodobnego zabijaki i infamisty.
Miedzy innymi w dn. 12 V 1666 Trybunal lubelski zaocznie skazał Skrzetuskiego i jego podwładnych na infamię, za to, ze podczas przemarszu przez Bazalię podkomendni S-ego dopuścili się rabunków i pobicia mieszkańców.
25 VI 1966 roku zajechał zbrojnie dwór w Woli Grodeckiej w Bełskiem i porwal jego wlascicielke oraz miejscowego proboszcza, którego probowal zmusic do udzielenia im slubu **)
No i to wszystko, co chcialam dzis TU zostawic, a teraz tez się oddalam na kilka dni, tym razem w kierunku ... miasta Łodzi !
Macham do Was, Sokoly ! Hej !
*) http://pl.wikipedia.org/wiki/Miko%C5%82aj_Skrzetuski
**) http://www.skrzetuski.com/Historia%20Ro ... ikolaj.htm