na marginesie NOCY SYLWESTROWEJ
Tradycja ognisk sylwestrowych nad tym jeziorem liczy już czterdzieści klika lat,
my trafiliśmy, ech….. szczęśliwie trafiliśmy trzynaście lat temu…..
i odtąd to nasze miejsce spotkań z Nowym Rokiem…
- różne tu przeżyliśmy Sylwestry… od minus dwadzieścia pięć stopni, poprzez deszcze (!!!)
ale ognisko zawsze się pali….
a w tym roku jakże miła niespodzianka, po południu sypnęło śniegiem, pobieliło naszą krainę,
i choć nie było gwiazd na niebie, było biało, cicho i …… pięknie
ognisko już rozpalone….. odliczamy minuty
2008 wyszedł zza drzew i ognie rozbłysły nad nami
Sylwestrowa drużyna w komplecie…. Każdy każdemu składał życzenia
….. Szczęśliwego! Najlepszego!
odspiewana została Ukraina..... z życzeniami dla Was
Na a potem było i jedzonko i napitki i śpiewy …..
…. korowody, tańce i hulanki trwały do czwartej rano!!!!
A potem każdy z tej czternastki został odwieziony pod swój dom…..
(organizacja to nasza specjalność….)