Witam HalYnke. Jak to Hobbitu mowiO z czulosciO: swieta, swieta i poooooszlo!!! No to skromnie powiem DruhnOM, ze ja wlasnie rozpoczynam moje wlasne i prywatne swietowanie: 4.5 dnia wolnego. Druhny sie lepiej trzymajO podlogu, bo bedzie sztorm wierszenkowy. Jedna za drugO, jakosc na ilosc.
W pierwszych (jakich tam pierwszych, co to Pan Fizyk liczyc nie umie?) slowach mojego troczka chcialam Druhnom podziekowac za wszystkie zyczenia, zdjecia, piosenki, prezenty, golabki, wazne slowa TU i TAM. Z tego wzruszenia to nie wiem co powiedziec, no to siedze cicho. Dorbaldie zatkalo kakalo. Chcialabym kiedys-gdzies, chociaz w malenkiej czesci, oddac Druhnom ten ogrom wzruszen, ktore otrzymalam od Was w te swieta. Chlip, chlip. I zeby juz nie chlipac dluzej, bo jeszcze mi zaleje na smierc dysk twardy i wtedy to Druhny WOGLE za mnO zateskniO, biore sie za wierszenke.
CzapkOM do Ziemi, Drogie Druhny! Bez WAS to by WOGLE bylo DNO, ze HO HO HO!
SLOWO WSTEPNE: do tej wierszenki zaczelam sie dopisywac po Emci i Sowie, ale potem mnie terrorysci porwali, potem Bronia wkleila swoj nawias.....tak wiec to, co napisalam po Emci i Sowie, wklejam po Bronce. Druhny kumajO, czy bardziej zagmatwac? Druhny zobaczO, ze Bronka to mi dorbaldie czyta w myslach, az strach wychodzic z szuflady. Teeeee, Bronka, chcesz w-czape?
Hold me close and hold me fast (Scianu, caly Kredens ustawil sie w kolejce, wszyscy chca Druhne usciskac. Alberta pyta czy wpuscic. Bedzie troche luda, Hobbitu...., kuzynek Alberty, ze juz o Druhnach i Druhach nie wspomne. HIhi, a co Druhna taka nieuczesana? Druhna sie troche ogarnie i siup do wierszenki! ACTION!) [Emciu, co się Druhna dziwi? Ścianusia śpi w najlepsze, toż u niej głęboka, koreańska noc, nie będzie przecież tapiru robić do łóżka, ne? I tak dobrze, że ma podzielnO uwage i nawet we śnie uściski przyjmuje, hi hi...no, może się wyrobi do rana, bo kolejka dłuuuuugaaaaaaa....] #space, space, czy już luźno i jeże mogO wejść?# /Sowus, skoro juz podgladasz przez dziurke w szufladzie, to powiedz NAM tu jeszcze w jakiej pozycji przyjmuje te usciski, co? Druhny to najlepiej wsadzO mnie pod lupe i zrobiO Big Sister z Kredensu, phi!/
The magic spell you cast (taaaaa....wiadomo, nie na darmo ta szklana kula i tarot) [a czy ten, tego...można wypożyczyć...?] #a czy, ten tego, można się już dowiedzieć, co w tej kuli, a nie tylko „wkleić?” i „wkleić?” Aaaaaaaaaaa!# /bardzo przepraszam, Sowus, ale Albercia wywiesila kartke na bramie „przyjecie towaru”, phi....szczekam na przesylke z nowymi kartami tarota. Celnicy wszystkich krajow – rece precz od paczek! PS Emciu, dobrze mowie, ne? Polac celnikom!/
This is la vie en rose (hihi, jak dla Druhny Sciany to dodamy troche blue, troche deszczu, troche mgly, troche swiatla wymieszamy na wyczucie i beda gourmet zyczenia la vie en melange) [hi hi, dobre, Emciu! A "Melange Bleu" to już WOGLE!!! Wrzucić na kurek?] #ba, ja już trzepię oskarowy dywan# /Druhna Emcia poda NAM tutaj dokladny przepis, co? Hobbitu juz lecO do wyciskania soku z ananasa. Albercia juz rozebrana rozlozyla sie na grillu, tfu barbekju. Pardon!/
When you kiss me, Heaven sighs (cholera jasna! Hobbitu znowu podgaldaly przez dziurke od klucza! Druhna sie nie gniewa na Hobbitu, jak nie ma Maszmuna to Hobbitu sie NIC nie sluchajo!) [no, to się zanussi na dłuższe podglądanie, ekhm, ekhm...] #Albercia mówi, że niebo jest gupie, bo ona to dopiero całuje!# /Sowus, a SKAD TY TO WIEEEESZ? Uwazaj tylko, zebys szafkOM nocnOM nie oberwala w pioro/
And though I close my eyes (hihi, Druhna Sciana, to taki jeden dodatkowy oczodol ktory ZAWSZE jest otwarty tzw. Swiety Siodmy Zmysl. Czili Dr Frojd) [dodatkowy oczodół HalYnki, ma się rozumieć...?] #oj tam, Ścianulka pewnie nigdy nie wyłącza laptusia, ot i tajemnica! Kask mam!# /znaczi si Druhna Cyklopka, Druhny uwazajOM, dobra? Cyklopi wynalezli luk i strzaly Artemidy – Boginki Plodnosci i .... Smierci. I tak oto Druhny Emcia i Sowa wpadaly w sidla KOTA, hi hi/
I see la vie en rose(I see FRESCHI. W tym roku mottem obchodow imienin Druhny Sciany jest, Sciana na scianach, hihi.) [no, po prostu ściana na ścianie...] #100% ściany w Ścianie nawet# /czili dobrze sowie wybralam NIKUSIA, ne? Co to ja nie wiedzialam, ze Druhny to bedOM gadac do sciany?/
When you press me to your heart (PRZYTULAM DO SERCA METODA W-CZAP. SCIANU) [NIE PRZYTULAJ MNIE BO TRACE ODDECH. HOBBITU.] #BEZ PRZYTULANIA SIĘ NIE BAWIĘ. ALBERTA# /BAW MNIE, PRZYTUL I ZBAW MNIE. ALBERTA. W CHORKACH: DRUHNY/
I'm in a world apart (hihi, eeee tam, szuflada w szuflade, nawias w nawias, troczek w troczek, hihi, no...troche sie zapedzilam... Co tam jakis ocean, jakas Japonia, jakas Mongolia. SO swiaty i SWIATY! A nawet Swieta Bozego Narodzenia! A Druhna Sciana to sowie SAMA imie wybierala, ne? Tak zeby bylo z HUKIEM, ne?) [No, chyba Druhna nie sądzi, że Ściana pozwoliłaby, aby ktoś inny decydował o tym, jak będzie miała na imię, hi hi...] #A dlaczego nie? Pierwsza w-czapa, raz!# /no i wybralam sowie, jak GUPIA, Druhny Pozwolom: Adam-ka, kuzynka Alberty. PS No co? Adam tez byla KobietOM, ne?/
A world where roses bloom (Hobbitu ruszajo w poszukiwaniu kwitnacych, zimowych roz dla Druhny Sciany) [i nawet znalazły sposób, żeby je rzucić do Ścianowych stóp - a mianowicie wraz z ziemiO, gdyż Ścianusia nie uznaje ciętych!] #a co to, klombę solenizantce pod nogi rzucają, aluzjU jakaś czy co? BUM! Nie ma za co, nie ma za co# /co mi tu ziemiO sypiO na martensy vintage, oczodolow ni majO, czy jak? Nie dosc, ze musze spac w tapirze, to jeszcze na mnie ziemiO sypiO. Sowus, czy Ty cos mi chcesz powiedziec? Ze niby Hobbitu sypiO to ziemiO na mojO trumne w klombie? Druhna powie zwyczajnie: Spieprzaj Dziadu, oki? Hi hi/
And when you sapek (znaczi si jak Druhna Sciana przemawia z podium, hihi, to caly Kredens, phi, wszyskie bojsy, a niedlugo to moze i caly swiat, kto go wie /?/, sluchajO!) [hi hi...założę się, że nawet już gdzieś w juniwersie prowadzO regularne nasłuchy...] #i tak patrzO, myślO i wertujO słowniki – sapek, sapek? Bez Tłumaczki z UN ani rusz!# /a ja im na to „delete”. Pstryk. Iskierka zgasla. Nie ma takiego numeru/
Angels sing from above (Bronia dryguje! Anielski choral! Zeby zostac przyjetym do zespolu choralowego nalezy spelniac wymogi tatuazowe i gabarytowe! Patrz Aniol Sowusi!) [o, przepraszam, to JESZCZE nie mój Anioł, chociaż...jak z ciekawości zaczęłam przeglądać horoskopy na 2008, to muszę Druhnom powiedzieć, że....kuuuurczę....no, ale może to chodzi o kogoś innego...] #spoko, to na pewno chodzi o Ścianulkę# /jak to chodzi o KOGOS innego? Sowus, Ty cos krecisz! Bierz Janiola, jak dajO i nie krec piorem!/
Every day words (no..., nie samO HalynkO zyje Druhna Sciana, ne? Wiec moze nie codziennie, ale tak do czterech dni to Druhna przewaznie wystawi kawalek tynku z jezownika. Bo jak nie to dorbaldie persymon a nie wierszenka imieninowa!) [AŻ CZTERY DNI???????!!!!! Druhna chyba na klombę upadła...a swojO drogO...KTO ŻYJE SAMO HALYNKO? KONKURS!!!] #Hobbitu?# /hi hi.... co wygralam? Co, ze niby nie wiem? Jasne, ze wiem! Co to ja Alberta jestem, zeby nie wiedziec?/
Seem to turn into love songs (co Druhna Sciana tak tylko o milosci i o milosci podspiewuje, hihi, Druhna chce COS Halynce wyznac? Co tam klikanie, raz sie zyje! Druhna idzie na calosc!) [aha...a Druhny pamiętajO, jak Druhna Ściana przemówiła ludzkim głosem w Noc WigilijnO 2005...? Pięknie przemówiła...] #dorbaldie ciary po plerach, jak mawia młodzież# /no....tez mi sie podobalo! A co? ZabroniO Druhny mi byc dumne z samej siebie? Przeciez wszystkie poradniki trabiO, nawolujO, zeby „objac w sowie to dziecko”, no to obejmuje, phi! PS Emciu, nie igraj z ogniem, tfu, ze mna, bo sie jeszcze doigrasz! Morda w kubel, w zyciu szuflady!/
A teraz nastepuje czesc, w ktorej dopisuje sie po Emci, Sowie i Bronce. Uffff.....To doklejanie to mnie troche zmeczylo.
Give your heart and soul to me (co Druhna taka roszczeniowa? Wierszenka nie wystarzy?) [luuuudzieeee, i wszyscy w tej kolejce muszO oddać heart and soul...? Gdzie to wszystko trzymać, się pytam?] #na dłoni, na dłoni!# /a dlon w szufladzie, ma si rozumiec/
And life will always be (no chyba, ze sie Matka Ziemia rozpierdyknie przez to global warming) [eee, tam, zaraz rozpierdyknie...gorąco trochę będzie i tyle...no, to się HalYnkę do lodówki przeniesie i cześć!] #mrożonkę wegetariańską się przyłoży i jakoś to będzie# /Sowus, to Ty masz niezla gabarytowo te lodowke, ze juz o mrozonkach na wszystkie smetki Druhen nie wspomne/
La vie en rose (eee no samymi platkami roz to by bylo nuDNO! Roza bez kolcow to by nie byl PRAWDZIWY JEZ!) [Emciu, jestem pod wrażeniem znajomości jeżologii, chcę, żeby to Druhna wiedziała! A płatki róż to KICZ TAKI SAM JAK SOWA NA RYKOWISKU, hi hi...co ne, Ścianuś? Śmiejesz się?] #Sowuś, możesz mnie pocałować, za tę jeżologię, oczywiście# /jak znam Sowusie, to nie pocaluje, tylko walnie w-czape, phi!/
I thought that love was just a word (hihi, lingwistki tak juz majO, wydaje im sie, ze wszystko to slowa, slowa, slowa, az tu nagle...BUM, ta...no...ko..., ko...., ko....twica) [taaaaa, fYlozofia sowie, a życie sowie...] #szczęśliwie (?) przy każdej porządnej kotwicy jest sznur. Czy DNO już było w tej wierszence? No to buch, obok LOVE, Ścianulka stawia# /jak to OBOK? Przeciez LOVE jest zbudowana (aha-czek, LOVE tez byla kobietOM) z DNA, phi!/
They sang about in songs I heard (ano....spiewalo sie o tym i o owym ne?) ["To i owo"...? A tego kawałka nie znam...hi hi..] #gdzie by tu wstawić Druhnom opowieść, dlaczego już w życiu Romana ani Rafała nie chodzę na pasterki? Może tu. Otóż raz miejscowy proboszcz wymyślił, że skoro nie ma organisty, to on zrobi porządek i postara się, aby kolędy były raz na zawsze porządnie śpiewane. Wieść nie niosła, co dokładnie miał na myśli, więc okazało się dopiero na pasterce. Kościół jest wtedy wypełniony po brzegi, oczywiście. Patrzymy, a na ołtarzu, pod mszałem, ksiądz postawił laptopa. Pomijam, że to nie jest najlepsze miejsce na cokolwiek nie związanego z ofiarą eucharystyczną, ale wyobraźcie sobie, że ksiądz sam sterował wyświetlaniem podkładu muzycznego, który mu ktoś wcześniej nagrał. Co to się działo! Podkład, nagrywany chyba przez kogoś z innej części Polski, w rytmie i melodii słabo miał się do lokalnego zwyczaju śpiewania, a do tego ksiądz miał inne słowa niż były na ogólnych slajdach. Czyli zapanował totalny chaos, bo wszystko było oddzielnie. Także to całe sterownie i jednoczesne odprawianie mszy nie zgrywało się coraz bardziej purpurowiejącemu księdzu, ludzie śmieli się i milkli na przemian, zaczęli szeptać, jakaś pani ostentacyjnie skierowała się do wyjścia, a sytuacja sięgnęła dna, gdy dla przeczytania dolnych wersów mszału ksiądz zamknął laptopa i gdy go z powrotem otworzył, aby włączyć kolejną melodię, zapadła cisza, bo system się na nowo uruchamiał i po chwili rozbrzmiał sygnał włączanego Windowsa. Msza skończyła się w tempie ekspresowym. Przy tym wszystkim świąteczny ornat z wielkanocnym barankiem to był mały pikuś. Nigdy więcej niespodzianek na pasterce, AmeNT# /hi hi, Bronka – mnie interesuje jedno: co ksiadz mial na pulpicie swojego komputera? oraz drugie: czy to byl wielkanocny baranek czy owca?/
It took your kisses to reveal (Scianu, Druhna nie robi Burdelu w wierszence, no! A nie....to tylko Alberta dorwala sie pana Fizyka i pod jemiole go!) [no, luuuudzieeee, nie róbta burdelu pod jemiołO, tylko nie pod jemiołO!!! Jemioła's rights!!!] #go, Albercia, go! Może być w szopie, a nie, może jednak nie, szopa zajęta...# /a KTO w szopie? Hobbitu i Mikolajku siedzO w wannu z Maszmunu? GDZIE JEST PAN T.? Kapie sie z AlbertO?/
That I was wrong, and love is real (Alberta pyta po czym poznac PrawdziwO Milosc. Ta to zadnej uroczystosci nie potrafi uszanowac!) [Pan Fizyk wszedł na podium i przemówił, że prawdziwO miłość można poznać po czasie. Niestety, nie umiał powiedzieć, po jakim...] #podrapał się w główkę i po chwili zaryzykował twierdzenie, że po czasie, w jakim miłość przynosi piwo z lodówki, AUĆ!# /po czasie w ktorym przychodzi nowa milosc. Wiem, Druhny, wiem, ze za to zdanie to dorbaldie dostane Nagrode Nobla z filozofii, tak tylko szczekalam na odpowiedni moment, zeby zablysnac, phi!/
Hold me close and hold me fast/Scianu usciski dzis dla Ciebie i uklony za caloksztalt szczerze i od serca. Druhna wybaczy ze ZNOWU weszlam w nawias Druhny, ale jak zyczenia to zyczenia, ne?/ /Mówisz, Emciu? No, to i ja się przebiorę, hi hi...ale tu oberwieMY!!! Phi!/ /Ścianu, uściski i ukłony dla Ciebie także jutro!/ ([# a Druhny to sie znowu daly nabrac, ze te wierszenki w / / nawiasie to pisze Sciana, ne? #])
The magic spell you cast (bez czarow to ja sie nie bawie w Kredens! Alberta chce zeby jej przeliterowac czary bo cos jej zaklecie nie chce wyjsc.) [coś mi się zdaje, że to powtórka...Emciu, zaczynam mieć ADHD...mówi to Druhnie coś...?] #a Druhny w Polszcze widziały Jaśka D. w filmach emitowanych w święta? Czary i dziwy!# /Sowus, odkrecaj kurek, przestan ze mna gadac na gg/
This is la vie en rose (nie no this is la wierszenka en evenka, wiadomo literowki w oryginalnym tekscie...) [przyjdzie tłOmaczka, to poprawi, co ne...?] #i sowie poprawi w-czapkę, bo mrozik# /sowie to moze i poprawi, ale Druhnom to na 116 da w-czape, phi!/
When you kiss me, Heaven sighs (Druhna Bog tez teskni czasami z kamasutrowymi pocalunkami ne?) [aocochodzi...? Może Druhny wklejO...?] #krzyczeć czy nie krzyczeć?# /Bronka, Druhna moze zaoszczedzi ten krzyk i nowoczesnie wykrzyczy koledy na pasterce 2008, zeby proboszcz nie musial odpalac Windowsa. Druhna moze krzyczec a cappella, ne? PS W Korea to jest modny beatboxing bez organisty, tak tylko mowie Druhnie, gdyby proboszcz w przyszlym roku chcialby byc bardziej TRENDY, hi hi. Toz wklejam, zeby Druhna nie krzyczala:
http://www.youtube.com/watch?v=OwrG9NUlL3M /
And though I close my eyes (a nieeee, oczodoly szeroko otwarte!) [jak znam Ścianu, to raczej szeroko zamknięte, ekhm, ekhm...oj, leeeeciiiii cooooośśśśśśśśśśśś...] #okulary? Hi hi# /Druhny sOM pod lupOM, prosze nie igrac z ogniem!/
I see la vie en rose (Alberta mowi, ze Druhna Sciana-chlopczyca dzisiaj ladnie wyglada w rozowej kiecce, hihi. I chce wiedziec czy Druhna jej pozyczy na Sylwestra.) [Nie w kiecce, Emciu, tylko w halce, dzizys, Druhna nic nie przyswaja na bieżącO...załamka...] #to przez zdrowie Ścianulki – zdrowie Ścianluki, raz! Zdrowie Ścianulki, dwa! Zdro...# /a Druhny to dostaly kiedys-gdzies w-czape halkOM? Tak na zdrowie?/
When you press me to your hart (bo to jest takie serce ktore sie otwiera! Jak breloczek Sowusi!) [aha, Albercia się ożywiła i wyje za Madonną na całą HalYnkę: Open your heart to me, BEJBE!!!!] #Ściana, no już wklej ten przekrój, niech się nie drze# /a co to ja jestem? Fachowiec na zamowienie? Majster od przebojow? Travail prive?
http://www.youtube.com/watch?v=ShsHPeLqgvQ /
I'm in a world apart (Sciaaaanuuuu! O czym Druhna znowu mysli? Druhna juz wyjdzie do odebrania wierszenkowych zyczen!) [Pan Fizyk mówi, że jak Druhna tak bardzo chce, to może wyjąć taki specjalny przyrząd i nastawić na PREVIEW snów Ścianusi, hi hi...to ja lecę po popkorn i kolę!!!] #horror z elementamY komediowymi?# /na psa FiorA, nie oddam Druhnom moich snow! No co? Cos musze zostawic na 2008, ne?/
A world where roses bloom (ja nie chce krakac ale Hobbitu po konsultacji z GPS-em zdecydowaly, ze wyruszajO do ogrodu Kangurzycy po swieze roze...Co na to Kangury?) [zwłaszcza, że Hobbitu, wiedząc, że Ścianusia nie uznaje ciętych kwiatów, o czym już wspomniałam, mają zamiar wraz z tymi różami wynieść cały Kangurowy ogród...hi hi] #Kangurzyca w namiocie w jakiejś Aldonie czy Albercie, nie zauważy# /czy moge prosic o namiocik Kangurzycy w kolorze BLUE? Ze juz nie wspomne o Swietym Bledziku/
And when you sapek (bo jak to mowia ktos musi mowic, ze by milczec mogl ktos, ne?) [jakby to powiedzieć...a ma inne wyjście...? Tra la la la la....] #......... Hi hi, podpisano: snobka# /Bronka, skad Ci sie wzial ten „sapek”? Dlaczego on tak sapie? Boi sie przemawiac na podium czy jak? PS Bronia, sprawdzilam, u Emci i Sowy bylo „speak”, co tam Druhna majstrowala, ze wyszlo sapek? Druhna NAM TU wy-SAPIE, co?/
Angels sing from above (do pasterzy spiewajO, troszku im sie pomieszaly okazje, ale najwazniejsze, ze organiczne owce na horyzoncie!) [no i pasterze!!!] #beee, beeee, sto ljat, sto ljat# /restart Windows! Na psa FiorA ten Bill Gates! Niech zyjOM Maki! Hi hi/
Every day words (Scianu dzieki za wszystkie slowa te na every day i te na special day, hihi, No i nie zapominajmy o tych na noc! Niech zyjO Kredensowe Strefy Czasowe!) [niech żyjO, niech żyjO, niech żyjO!!!] #a czasem niech spokojnie śpiO i odpocznO# /odpocznO? Bronka? Czy Ty sie urwalas z brzozy? OdpocznO to sowie w Nirwanie! Tera to zeby i do przodu! PS Brudnopisowo chcialam skromnie napisac, ze WYSIADLY mi baterie, amenT/
Seem to turn into love songs (no bo kazda piosenka jest o milosci! PHI.) [a jeśli nawet nie jest, to można przerobić, phi!] #protestuję! Każda wierszenka jest o permanentnym dnie, ludzie! Ściana!# /Bronka! Co krzyczysz? Wkleic mam Twoj krzyk? Jasne ze milosc jest parmanentym dnem, a Ty co myslalas? Ze zycie jest platkami z roz uslane? Kolce w stopach to jest dopiero KOT! Dobrze mowie, ne? Dziekuje, Druhnom. W organizerze na 2008 zapisuje SOWIE odbior Oskara w roli pierwszoplanowej, kategoria melodramat. PS Maszmunu, nie bedzie nam office w Rosja spijac szampana z ust, ne?!
Give your heart and soul to me (hihi, nie no ja to prosze tylko o kolejna wierszenke w tym dniu imienin Druhny Sciany) [najprzód to ja poproszę o dopYsek Ścianusi, a Druhna ne...?] #ile to już dni minęło? Jak ja spotkam tych terrorystów, to …nie powiem co!# /hi hi....Bronka, to CO? Mowisz-masz! Nie wyciagam brudnopisu, bo swietuje Swiety Weekend. Na pohybel terrorystom z brudnopisu!/
And life will always be (powiedziec? Powiedziec CO JA widze w krysztalowej kuli? No dobra....DYSKRECJA.) [Phi, Emciu, Druhna nie będzie taka tarotka, dobra? Z porządnej imieninenki już i tak Druhna zrobiła niezłO spytenkę, hi hi...] #przesłuchanenkę nawet?# /a Druhny co takie uczulone na punkcie schizy vel real? Odezwaly sie cicho-ciemne! Mam wkleic cytaty @ Sowa vel @ Bronka? PS Emciu, w krysztalowej kuli to ja widze kolejny odcinek Halynki 2008, zalew wierszenek i znowu-te-durne-wierszenki, czili cytaty z troczkow @ Troczkowe, hi hi/
La vie en rose (wszystkiego dobrego Scianu! W kolorze blue oczywiscie! Jak zrywac jablka to najlepiej we dwoje! AVE EVA!) [Ścianuś, LA VIE EN BLUE!!! I to jest puenta Sowusi.] #Bądź zawsze niebieska@koleżanka (?) Bronki, hi hi# /Scianu, co mi TU Druhny dyktujOM kolory? W 2008 to kolorem HalYnki bedzie GREEN, a numerem 5. Podpisano: WUA: Wasza Ulubiona Adamka. PS # 9 Green od HOPE, 5 od high five, przybij piatke, bo uda sie. I zeby nie bylo - to bedzie ROK SZCZURA, rok Mojego O. ze tak napisze brudnopisowo, phi/
Edith Piaf + (Emcia, a pan Tomek gra na akordeonie) + [Sowa. ChwYlowo nie gram na niczym, ale sowie nucę...il me di de mo damur...de mo de tu le żur...tra la la la la laaaaaaaaa] + #Bronka, mocno ściskam i dziękuję!# + /Sciana, terrorysci terrorystami, ale wygrac z Druhnami TAKOM spytenke to dopiero sztuczka! PS Co wygralam?/
PS Newsow nie czytam. Ten ostatni - o smierci, a raczej zamachu na Moja Ulubiona B.B. to mnie dobil. Podium nie wyciagam...... Niech tak zostanie.....
Trzymajcie sie Druhny. WUS.