WEEEEEEEEKEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEND!
Hallelujah!
"Już jestem spokojna"(znaczi si sesja w klasztorze buddyjskim si udala) /to Albercia tez pada na tynk z nerw? Bronia, no juz, wylaz do wierszenki. Przeciez nie pytam „wkleic?” PS No to co, Druhny? Wkleic?/
Nadmorskich ogrodów(mi daj! Powiedziala Druhna Sciana do Miskolaja. I zeby welna sie pasla!) /Beee, beeee, Druhna jeszcze dyskretnie dostanie skarpetkOM z owczej welny. Kupic Druhnie skarpetki? Phi! Jak nic nada sie na „souvenir” z urlopiku no-prawie-w tropiku/
Ściemniały już nieba(czekajac na gwiazde, Hobbitu struchlaly....Alberta wstepuje na podium....) /poszla won! Tera ja! Alfa i Omega, hi hi/
Latarnie się jarzą po świt(ot i co za strata energii! A nie laska tak z wlasnym osobistym torczem sie puscic noca na miasto?!) /przypominam Druhnie, ze torcze sOM na baterie, a takie cholerne baterie to WOGLE jest fuj! Druhna zlapie za swieczke, dwa kamyki do krzesania ognia, te sprawy/
Już jestem spokojna(Alberta mowi ze jak ktos jest spokojny to traci czujnosc na nieprzyjaciela i szturchnela pana Fizyka ktory znowu przysypial byl z nudow) /Alberciu! Do tablicy na marker! Znowu podczytywalas bylas moj brudnopis? I Ty Brutusko, przedstawiam Druhnom Brutuske, kuzynke Alberty, przeciwko mnie?/
I nie mów, nie trzeba(...eeee tam co sowie bedzieMY zalowac! "Say what you've got to say!", taka nowa piosenka, ale nie wiem ani kto spiewa, ani nie moge snalezc slow, ale jak znajde to moze, MOZE bedzie wierszenka) /hi hi....”I want to hear what you’ve got to say” by the Subways? Czy chodzilo o to „I want to hear”? hi hi/
O naszej miłości(hihi, ile maMy klikniec? Druhny chco pogadac o milosci? I tak tego nikt nie czyta...) /hi hi...juz melduje: 135 121 kilkniec, 5186 postow, 260 stron. I zeby dobic Druhny cyframi, to dodam, ze jest to HalYnka # 3. No wiec biore podium i krzycze: „Love, tfu, Christmas is all around”. Druhny rozpoznajOM kuzynki Alberty w tym klipie:
http://www.youtube.com/watch?v=EWjl80WF ... re=related
Już nic(jest nic, jest welna, jest wierszenka!) /troche krotka, ale co tam......walnie sie kilka krotkich, to moze Troczkowe wytrzymajO, hi hi. Teremi, czy Druhna trzyma z Troczkowymi?/
Już jestem spokojna(ach a do czasu! PHI! ten spokojny wers, ktory sie zreszta powtarza zaczyna mnie troche wkurzac!) /Mala miala racje, to jakis miedzykontynentalny ZARAZ! Juz ADHD przeszlo na Emcie. ADHD-owcy Wszystkich Kontynentow laczcie sie/
Zamieńmy na przyjaźń(a jaki przelicznik na gieldzie? Moze sie nie oplaca?) /Gocha, gdzie jestes? No wylaz!/
Nieufność, namiętność i lęk(...no ale jak to tak bez namietnosci...Zaufac Hobbtu i nie bac sie ze zezro nowo torebku za kupe forsy...Wyzwanie noworoczne dla Maszmunu,. hihi) /Maszmunu, Ty sie nie bac zycia z Hobbitu! Ty isc na calosc!/
A senne miesiące w nas będą przemijać(taki nowy wirus panuji, spiaczka miesiacznikowa...Strach spac!) /no to zrobic nocny dyzur na forum. Sowus i Sonia, co Wy na to?/
Aż czas nas zasypie jak śnieg(Druhna Andora przywiezie troszku sniegu z ty gor! Ulepimy Albertu!) /tylko Druhny ulepio szczuplu Albertu! A nie jakiegos tam bandziocha a la Hobbitu! PS Andora, jasne, ze szczekaMY na zdjecia! PS # 9 hi hi....Maszmunu, na Twoje zdjecia z Rzymu tez szczekaMY! A co! Druhna wklei jakies, co? Czy ja mowie, ze to MUSI byc z ostatniej wycieczki zakladowej do Rzymu? Ja mowie wyraznie: „z Rzymu, czas nieokreslony”. Luuuuudzieeee!/
Nadmorskich ogrodów(ewentualnie mogo byc oceaniczne na jakiejs malej wyspie, chlip, chlip...., tak tylko chlipie bo mi tropikalna wyspa w brudnopisie przeszla kolo nosa, chlip...) /wyslam Druhnie Emci glaski. Emciu, phi! Druhna zaprogramuje dzipiesa na Grand Canyon! Licze do dziewieciu!/
Ściemniały już nieba(Saturnalia czas zaczac!) /bedziem pic? Ta joj!/
Tak długo nam czekać do zórz(cos z tym czekaniem trzeba zrobic! Godzin nocnych nie marnowac!) /ekhm, ekhm....dlaczego Maszmun nie robi wyciagow z KROTKICH wierszenek? KONKURS!/
Już jestem spokojna(o.k., Druhny wiedza ILE jest rodzajow spokoju? NO!) /wale w ciemno: spokoj nie istnieje, spokoj jest GUPIM wytworem wyobrazni. I niech mi Druhny sie nie stawiajOM. Mam wkleic brudnopis?/
I nie mów, nie trzeba(a jak ktos MUSI powiedziec? I jeszcze do tego CHCE powiedziec, to wtedy chyba mozna, co?) /a czy ten KTOS to golnal sowie troche Swietych Drozdzy?/
O naszej miłości(ale czy musi byc polska milosc, czy moze byc miedzykontynentalna?) /Emciu, czy Druhna chcialaby mi cos dyskretnie wyznac? Albo inaczej: czy Druhna leci na Alberte?/
Nic już(NIC=PUENTA) /ufff...jak to dobrze, ze chociaz w wierszence jest Swiete Nic. Dziekuje Emciu/
(Jonasz Kofta) + (Emcia, Teremi dzieki za wierszenke BEZ poganiania, hihi. Druhna wejdzie w nawyk, ja to lubie miec kilka wierszenek do wyboru, takie zeby bylo na rozne tematy, zeby nastroj dnia dopasowac. Nie zebym grymasila czy cos...A jak haiku to musi byc kilka naraz zeby sie czlowiek mogl rozpedzic w nawiasach. PS Sowus, patrzysz na drozdze? NO! Zadna wierszenka sie nie zmarnuje!) /Sciana, luuuuudzieeee, dawac wierszenki i nie marudzic. BUM!/
PS Dzisiaj nas taka jedna firma zaprasza na lunch, dzizyz jak mi sie nie chce isc....Druhny sowie to wyobraza....Emcia i pieciu bojsow.....No mowie ze dno dnia! Nawet sie nie ma z czego smiac! Przebojow NIE bedzie na mur-beton! /Emciu, po pierwsze, jak sie idzie z bojsami na lunch, to sowie trzeba samemu zorganizowac przeboje. Na ten przyklad: zadac kilka niewygodnych pytan albo walnac bojsow w-czape. Czy Druhna chcialaby jakis poradnik? Mam pod tynkiem/
PS A wczorajszy pan z gazowni to byl bardzo mily. Wszystko wyjasnil odnosnie pieca, glodny chyba troszku byl, bo co chwile zerkal na kuchnie i mowil, ze ladnie pachnie...Nawet myslalam zeby go czyms poczestowac, bo wlasnie robilam pomidorowa z ryzem, ale nie chcialam zeby sowie cos pomyslal...Powiedzial, ze on jeszcze chetnie kiedys przyjdzie do konntroli pieca, jakby co... /Pan z Gazowni zawsze dzwoni dwa razy, ekhm, ekhm/
Milego Weekendu, Druhny! Zeby i do przodu!