HYDE PARK

Postprzez Bromba Pn, 10.12.2007 20:01

Zwariować można!
To nie jest ten sam słownik, tylko tej samej firmy, ale mniejsza o to.
Wklejona przez Ciebie strona może potwierdzić moją wersję - przecież pisząc po raz pierwszy o Bogu ducha winnym polu, miałam przecież na myśli pole wyobrażeniowe, w sensie miejsca. Jakbym miała kawał ziemi, na przykład na pensjonat, to bym napisała - Emciu, oddaję Ci to pole, ku chwale Ojczyzny. Czyli o ziemi dosłownie, o miejscu frazeologicznie, dziz...

A chińska księżniczka jest PC...? No co, mało to razy w-czapa leciała?
Ama et fac quod vis.
Avatar użytkownika
Bromba
 
Posty: 1124
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 10:12
Lokalizacja: z rowu

Postprzez GrejSowa Pn, 10.12.2007 20:03

Bronia, Druhna się już nie popYsuje, dobra...? Luuuudzieeee, i KTOŚ taki zarozumiały się ukrywa? Druhna wyjdzie z tej brzozy, no, żebym mogła Druhnę zobaczyć, hi hi....i wogle to cicho, bo ja czytam wierszenkę...

No, i przez Druhnę wyszła mi edycja....buuuuuu....Druhna wróci i przeczyta...

P.S. A skąd Druhna wie, co Pawie Oko miało na myśli...? Eh...?

Już za chwYleczkę wklejam obiecany tekst...
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez GrejSowa Pn, 10.12.2007 20:34

W pewnej krakowskiej piekarni
Piekarz imieniem Kamil
Powiedział, że raz w Jastarni
Zatruł się korniszonami
Szabadabadabada

Ach, płyną gdzieś na okręcie
Posłowie i referenci
A świat się wkółko kręci, kręci
Jak gdyby gdyby gdyby gdyby
Gdybydyby nigdy nic

Wszystko już było - rzekł Ben Akiba
A gdy nie było - śniło się chyba
Trzeźwi, urżnięci i rak i ryba
A świat się wkółko kręci, świat się wkółko kręci
Hopaj siup hopaj siup hopaj siup hopaj siuuuuuup

Stajnia wytwarza konie
Spółdzielnia "Ufność" cykorię
Muzyk pisze symfonię
Historyk pisze hi hi hi historię

Tu liścik, tam dokumencik
Anegdota z Herodota
A świat się wkółko kręci, kręci
Jak gdyby gdyby gdyby gdyby
Gdybydyby nigdy nic

Wszystko już było - rzekł Ben Akiba
A gdy nie było - śniło się chyba
Trzeźwi, urżnięci i rak i ryba
A świat się wkółko kręci, świat się wkółko kręci
Hopaj siup hopaj siup hopaj siup hopaj siuuuuup

Różne takie reformy
Drażnią nas w naszych czasach
Lecz w końcu wszystko wraca do normy
Jak najcudowniej wraca

Więc grunt to mieć dobre chęci
Nie bądźmy tacy zacięci
Bo świat się wkółko kręci, kręci
Jak gdyby gdyby gdyby gdyby
Szabadabadabada

Wszystko już było - rzekł Ben Akiba
A gdy nie było - śniło się chyba
Trzeźwi, urżnięci i rak i ryba
A świat się wkółko kręci, świat się wkółko kręci
Hopaj siup hopaj siup hopaj siup
tarara
hopaj siup
hooooopaaaaj siuuuuuuuuuuuuuuuuuup

tekst: Konstanty Ildefons G.
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez M.C. Pn, 10.12.2007 23:28

Wrocilam z poczty. Multitasking, yeah!

Juz dawno mialam cos wkleic tylko tak mi schodzilo na, hihi, wierszenkach, to wklejam teraz bo mamy Hanukkah, Swieto Swiatel, trwa chyba jeszcze dwa dni...Nie znam sie na tym swiecie, ale przywiozlam z wakacji synagoge z malego podkarpackiego miasteczka, ktore kieeedys taaam bylo w 90 procentach zydowskie, dzisiaj oczywiscie nie jest...W synagodze tej nikt teraz nie zapala swiatel na Hanukkah. Stoi taka samotna choc odnowiona....

Obrazek
Obrazek

W podziemiach byly wiezienia zydowskie, tak mowi tablica informacyjna przynajmniej...
Obrazek

Obrazek

Miedzy tymi oknami wisialy kiedys fragmnety tory...
Obrazek

Dzisiaj jest tu galeria dla lokalesow bieszczadzkich...
Obrazek
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez teremi Wt, 11.12.2007 11:50

Witam
Druhny pamiętają "nie poganiaj mnie bo tracę oddech"?
no - to wierszenki będą jak będą - przecież mówię, że muszę
mieć natchnienie a to nie jest ot tak - pstryk
ale tak serio to mnie dni a właściwie kończący się rok pogania
tym samym nie mam na nic czasu - nawet na dłuuuuugą wierszenkę,
więc będzie WYJĄTKOWO krótka

"Nie, nie możesz teraz odejść..."

Nie, nie możesz teraz odejść
Kiedy cała jestem głodem
Twoich oczu, dłoni twych
Mów, powiedz, że zostaniesz jeszcze
Nim odbierzesz mi powietrze
Zanim wejdę w wielkie nic

Nie, nie możesz teraz odejść
Jestem rozpalonym lodem
Zrobię wszystko, tylko bądź
Bądź, zostań jeszcze chwilę, moment
Płonę, płonę, płonę, płonę...
Zimnym ogniem czarnych słońc

Nie, nie możesz teraz odejść
Popatrz, listki takie młode
Nim jesieni rdza i śmierć
Bądź - proszę cię na rozstań moście
Nie zabijaj tej miłości
Daj spokojnie umrzeć jej.
(Jonasz Kofta)

konkurs "kto to śpiewa" zbyt łatwy

Wszystkich pozdrawiam jesiennie i niech ta jesień trwa nie
chwilę a do wiosny
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Postprzez GrejSowa Wt, 11.12.2007 12:08

Teremi, ale przecież Druhny nikt nie pogania! Wprost przeciwnie! A niby dlaczego ja wczoraj wkleiłam świeżuśki tekst, co? No, ale skoro Druhna tak zaciekle broni monopolu własnOM piersiOM, to już zmykam i nie wchodzę więcej w paradę. W każdym razie niech Druhna pamięta, że chciałam dobrze. I żeby trzymać poziom, to oczywiście spisywałam ze słuchu! No!

Phi, konkurs BANA....lny, hi hi...Oczywiście, że śpiewa Alberta, a Hobbitu robiO za chórki! Tylko do kogo ona to śpiewa....Teremi, ale Druhna walnęła spytenkę ;-)
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez GrejSowa Wt, 11.12.2007 15:27

Druhny majOM jeszcze jakieś wątplYwości, że Albercia śpiewa tę nieniemożenkę Panu Fizykowi...?

Nie, nie możesz teraz odejść [powiedziała, co ja mówię - wyjęczała Alberta do Pana Fizyka, który właśnie się przebudził i podnosił się był z ławki, i uczepiła się była jego spodni]

Kiedy cała jestem głodem [tu Pan Fizyk z lekkim przerażeniem spojrzał na Albercię......]

Twoich oczu, dłoni twych [w jednej chwili odruchowo w akcie obrony zamknął oczodoły a ręcę schował do kieszeni spodni, tak na wszelki wypadek]

Mów, powiedz, że zostaniesz jeszcze [owszem, Pan Fizyk powiedział, ale tylko: PASZŁAAAAA!!!!]

Nim odbierzesz mi powietrze [tu zapaliła się w głowie Pana Fizyka czerwona lampka i odszukał w prawej kieszeni odsysarkę powietrza, z którą się na ogół nie rozstawał]

Zanim wejdę w wielkie nic [no, takie sowie życie po życiu...Albercia po prostu wyszłaby z siebie i popatrzyła na siebie z góry zwanej Nirwaną, phi!]

Nie, nie możesz teraz odejść [Pan Fizyk już nieźle podkurzony zaczął się nerwowo rozglądać po okolYcy]

Jestem rozpalonym lodem [aaaale się tu uśmiał nasz Pan Fizyk z tej poezji...no, przecież już dziecko wie, a co dopiero Pan Fizyk, że lód jest zimny!]

Zrobię wszystko, tylko bądź [akurat, wszystko, uczepiła się cholera jedna i za nic nie chce puścić...]

Bądź, zostań jeszcze chwilę, moment [Pan Fizyk wyjął rękę z lewej kieszeni i ziewając spojrzał na zegarek...]

Płonę, płonę, płonę, płonę...[no, udławi się Albercia tOM poezjOM, bo Pan Fizyk znowu sięgnął do prawej kieszeni, w której nosi podręczNOM gaśnicę pianowOM, wyjął ją i nakierował na Albercię]

Zimnym ogniem czarnych słońc [taaaaa, a poetka nie daje za wygranOM...zimny ogień, gorący lód...czarne słońcA...nie dość, że czarne, to jeszcze więcej niż jedno...no, luuuudzieeeee, przecież wiadomo, że Pan Fizyk w życiu tego nie kupi, co wyraźnie dał jej do zrozumienia machając jej przed nosem wyciągniętym z lewej kieszeni dyplomem]

Nie, nie możesz teraz odejść [Pan Fizyk trochę zgłupiał i pomyślał, że skoro tak, to może to pierwsze i drugie "teraz" to były tylko takie podpuchi i mógł spokojnie odejść...ale równocześnie zaświtała mu w głowie myśl, że równie dobrze teraz też może to być podpucha i zaczął obmyślać plan odejścia]

Popatrz, listki takie młode [Pan Fizyk to już wogle nie wierzy Alberci i wyjął z lewej kieszeni podręczny przyrząd do pomiaru wieku liści. Alberci opadła szczęka...]

Nim jesieni rdza i śmierć [przyrząd faktycznie potwierdził, że listki były młode, ale znowu nie aż "takie", no bez przesady...można było już zauważyć gdzieniegdzie ślady rdzy...Pan Fizyk wyjął z prawej kieszeni odrdzewiacz i potraktował je nim. "A niech ma!" - pomyślał]

Bądź - proszę cię na rozstań moście [Tu Pan Fizyk odetchnął z ulgą, bo przecież o niczym innym nie marzył...nadzieja dodała mu odwagi]

Nie zabijaj tej miłości [Panu Fizykowi coś poruszyło się w spodniach. Albercia się ożywiła, ale to tylko otworzył się był scyzoryk]

Daj spokojnie umrzeć jej. [Pan Fizyk przychylił się do prośby Alberci i zamknął scyzoryk, nie wyjmując go ze spodni, gdyż raz, że to byłoby trudne, dwa, że mógłby przeciąć spodnie, nie mówiąc już o skaleczeniu się]

Jonasz Kofta + [Sowa, przepraszam, ale trochę się nudziłam na robocie]
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

cd

Postprzez Małgośka Wt, 11.12.2007 16:12

Sowa, rozwalilas mnie zupelnie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Buziam za to! Cmok, cmok, cmok.
Avatar użytkownika
Małgośka
 
Posty: 3026
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 19:36
Lokalizacja: Depresja

Postprzez iwna Wt, 11.12.2007 17:11

SOWA! MAJSTERSZTYK!! /moim b.skromnym zdaniem :oops: /

jako ilustracja
aktualna fota Alberty po tragicznym rozstaniu z typowym fizykiem
Obrazek
iwna
 
Posty: 2887
Dołączył(a): Pn, 20.08.2007 18:51
Lokalizacja: Duza Wies kolo Malego Miasteczka

Postprzez M.C. Wt, 11.12.2007 18:12

Ja tylko Druhnom powiem tyle. Jak Sowusia wysyla avizo to sa przeboje! Hihi. Ze juz o Swietych Dobrach nie wspomne. Dziekuje Sowus!!! Usciski dla Miaua!!! Bronia uklony za wklad! A nie mowilam, ze bez HalYnki to dorbaldie nie idzie zyc na emigracji?!

Wlasnie wrocilam z poczty, a tu jeszcze niemozenienka w sowim stylu....Dorbaldie adrenalina mi sie burzy i cisnienie skacze, hihi. Bronia to co bierzesz, czy sie dopisywac?

Dobrego WIOSENNEGO dnia wszystkim!
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez GrejSowa Wt, 11.12.2007 19:20

A pewnie, że sOM przeboje, skoro hamerykański lYstonosz przychodzi do Druhny i całuje klamkę. Wkleić? Hi hi...I jeszcze mi grozi, że jak Druhna nie będzie chciała Świętych Dóbr, to on mi je odeśle. Luuuudzieeeee!!!! A Ścianusia, to jak wie, że Święte Dobra do niej lecOM, to jak już sOM nad MongoliOM, to Ścianusia rozbija obozowisko pod pocztOM i oczodoły wypatruje za lYstonoszem. Po koreańsku LY-STO-NO-SZEM. co ne, Ścianuś? A ile w-czap w dziuplę leci w trakcie oszczekiwaniaaaaa!!!!! No, dobra...czili uffff...czili odfajkowane. I tyle Druhnę widziałyśmy...buuuuu...Druhna tylko nie dostanie kurka z przerzutkOM i nie wykurkuje, co...? Szczekają tasiemki, troczki, wierszenki...czy KTOŚ tu mówił niedawno o multitaskingu...? No!

Małgorzatko, iwna...ja myślałam, że tylko szurnięte Druhny czytają te pierdoły...hi hi...a tuś mi niespodzianko...Alberta działkowiczka, hi hi...nie ma to jak dać sowie w żyłę na działce, hi hi...

Bronka, no co jest? Druhna wyjdzie zza brzozy i dopisze się do nieniemożenki, co? PodpYsano: Chińska Księżniczka na tajnych kumpletach z polaka, hi hi...No, Broniaaaa ;-)
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez GrejSowa Wt, 11.12.2007 19:23

Bronia, sprawdź, proszę, czy AdrenalYna to może.....noooo, wiesz...? ;-)
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez iwna Wt, 11.12.2007 19:27

MÓJ NOBEL DNIA:
dostanie kurka z przerzutkOM

/oczywista znowu mojem najskromniejszem szurnientem zdaniem/ :oops:
iwna
 
Posty: 2887
Dołączył(a): Pn, 20.08.2007 18:51
Lokalizacja: Duza Wies kolo Malego Miasteczka

Postprzez GrejSowa Wt, 11.12.2007 19:29

Czy Druhny to widzOM...? No, to teraz poproszę o nagrodę "Złote Usta NoblYstki", hi hi...
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez M.C. Wt, 11.12.2007 19:48

No to ja jeszcze dodam w temacie kurka, ze moj W. odbieral wczoraj nagrode za plakat z motywem kurka. Znaczi sie. "Don't let the water run! Zakrec kurek!"

PS Przygladam sie Swietym Dobrom, hihi, tak sowie mysle, ze jakbym zaczela w pracy ogladac, to by nie bylo etycznie, co? Hihi.
PS Scianu rozbija obozowisko pod koreansko pocztO, hihi?! GET OUT Sowus! Ale w martensach czy w stiklach?

PS Gdzie jest MaszmunU, gdzie sO HobbitU?!
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez GrejSowa Wt, 11.12.2007 20:12

Gratulacje dla W.!!! Ave KUREK! KURKI WSZYSTKICH KRAJÓW ŁĄCZCIE SIĘ!!!
Jak to dobrze, że Święte Dobra to nie woda, co ne? ProsiMY o wklejenie plakatu!!! To chyba prawda oczywista!!!
Emciu, oczywiście, że Ścianuś rozbija obozowisko w martensach, a stikle robIO za śledzie do namiotu, phi!

A Maszmunu dzisiaj w RadioMIU...ale wraca do biura, więc pewnie się jeszcze odezwie. Hobbitu odpoczywaJO, bo się zmachały tymY chórkaMY...

Nara, może jeszcze wpadnę...Druhna się trzyma na robocie. Taaakie tortury ;-)

P.S. A na kurek dzisiaj ktoś się próbował włamać. Wkleić? Hi hi...jakie logYnY wymyślał...
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez teremi Wt, 11.12.2007 20:14

Sowa - ja to wszystko zauważam i doceniam, ale nie chcę ryzykować
i narazić się WIODAOMOKOMU, a poza tym nie jestem aż takim pracusiem i każda pomoc w dostarczaniu Druhnom materiału do badań nad
wierszenką - mile widziana
monopol to kojarzy mi się raczej ze sklepem monopolowym, a nie
z wierszenką - no chyba, że pisze się wierszenki po dokonaniu zakupów
w stosownym sklepie
...nie pogania? - to Druhna niech poczyta między wierszami
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Postprzez M.C. Wt, 11.12.2007 20:19

Noooooo.....moze nie od razu pogania jeno delikatnie przypomina, ze bez gitowych, tekstow to sie wierszenka sama nie napisze.....
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez GrejSowa Wt, 11.12.2007 20:33

czili jak to mówIO - z pustego to i SalAmon nie naleje, hihi...o, i ładna puenta mi wyszła...w temacie kurka i nie tylko...

Teremi- no, że MI się monopol kojarzy alkoholowo, to już wszyscy na forum wiedzOM, ale że Druhnie...? Hi hi... ;-) Oczywiście, że wierszenki pisze się pod wpływem inspirantów! A to tak czuć???!!!! No, coś za coś...Czy ja mam pisać knoty od dzisiaj??? Sie pytam retoricznie...
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Bromba Wt, 11.12.2007 22:31

Cześć, Sowa! Waśnie mam DYLEMAT - wyjść czy się raz na zawsze ukryć razem z zarozumiałością? Jasne, że wyjdę, ale pomyśleć nie zaszkodzi, nie?
Ama et fac quod vis.
Avatar użytkownika
Bromba
 
Posty: 1124
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 10:12
Lokalizacja: z rowu

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Ogólne



cron