HYDE PARK

Postprzez uciecha Cz, 29.11.2007 20:44

A tak na marginesie roboty...

Prosze Druchny o trzymanie kciukow!!!! Moze sie mi uda...

Zlozylam papiery do Young and Legion of Honor museums... Hihi, Emcia! Niestey w Momie nie sa zainteresowani! A tak bys miala karte stalej klientki! (I tak ja pewnie masz..:D :D )
Avatar użytkownika
uciecha
 
Posty: 365
Dołączył(a): Pt, 03.02.2006 22:04
Lokalizacja: San Fran

Postprzez Bromba Cz, 29.11.2007 21:55

Dzień chory!

Tak, mam kabel i tak, wzięłam wolne w celu wygrzania się, gdyż mnie rozebrało. Hi hi, ten polski to jest! Spoko, w marcu dałam czadu, teraz jestem tylko przeziębiona, ale nie czekałam dwa tygodnie, aż się posypię, tylko buch, pod kołderkę. Robota zając, ale przez dwa dni nie stanie.
Odszczekuję wszystko złe, co mówiłam na kabel w domostwie, hau hau. No, będę uważać, żeby się za bardzo nie wciągnąć, ale póki co, czuj czuwaj, HalYnko. To co tam?

Marysiu, nic się nie przejmuj – powtórkom mówiMY tu TAK. Zresztą, po pierwszym, z braku sił, powierzchownym przeszukaniu HP, nigdzie nie widzę Sowy Brzechwy, ha!

Ładne ujęcia, Sowa, hi hi.

Maszmunku, si vis pacem, para bellum. Do boju z Tolibkami! I niekłopotliwej podróży!

Uciecho, trzymam kciuki. A ja kiedyś pracowałam w Zamku Królewskim, to były czasy! Do tej pory śnią mi się czasem zamkowe piwnice. Pewnie dlatego, że reszta to badziew, odbudowywana w pośpiechu, jak są burze, przeciekają okna, dno!

Emciu, strasznie długa ta uś-wiosna, uśnęłam w połowie. A nie krzyczę jeszcze tylko dlatego, że masz jeszcze wpaść, a na razie pan rozwarł paszczę. Ale mogę poćwiczyć, aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!

Ścianulka, tak sowie leżę i myślę, często chorujesz, kuRna…. Myślałam też nad get-well-soon-mosoonenką, ale niestety posłuchałam dziś uważnie całe Unplugged Heya i nie mogę się podnieść. Ludzie, nie słuchajcie Heya, jak jesteście nie-halo! Kasia Kowalska niech się schowa. Dla równowagi zamierzam przesłuchać całą Annę Marię Jopek, a co!
No to, na lewą nóżkę, że tak nie mamy i żeby nikt z nas tak nie miał. A jak ktoś ma, to U&U.

MRU-MRU

za oknem minus pięć
nie kocham cię już
wiatr zrywa czapki z głów
nie kocham cię już
przez noc
zasypie śnieg
nasz park
dzieciaki wyjmą rankiem
z piwnic sanki

za oknem dziki skwar
nie pragnę cię już
powietrze ani drgnie
nie pragnę cię już
przez noc
pogrąży się
nasz park
w nieznośnym wręcz
odcieniu zieleni

nie ma mnie tu
duch ciało opuścił...

HEY
Avatar użytkownika
Bromba
 
Posty: 1124
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 10:12
Lokalizacja: z rowu

Postprzez GrejSowa Cz, 29.11.2007 23:19

HEY!

To ja, Sowa wieczorowOM porOM...wpadam, bo mam po drodze do łóżka...

Emciu - Druhna wybaczy, ale chwYlowo na dłuższe formy nie mam siły...oraz czasu, niestety...Ale czekam na Druhny "resztę". Alberta mówi, że reszty nie trzeba. Co ona tam wie, gupia jest i tyle!

Maszmun - a po co aż czekać do Rzymu? Druhna ubiera sukienkę z dekoltem do samolotu, to jak nic się załapie na stiuardesę, hi hi...Przyleci do Rzymu i już będzie miała robotę. Czas to pieniądz! Trzeba umieć robić bYznesy!

Uciecho - zaciskam kciuki i tak idę spać, może być? Rano będę musiała na trochę puścić, ale obiecuję trzymać w autobusie w drodze do pracy.

Bronka - phi, wiedziałam, że prędzej czy później Druhna nie wytrzyma i się okabluje. Widział kto archiwistkę bez kabla? No! "Będę uważać, żeby się za bardzo nie wciągnąć"...hi hi...nawet gupia Alberta wie, że to kot. Sie uśmiała ;-) Niech lepiej Siostra Bronka nie mydli tu nam oczodołów ogólnikami, tylko przeszuka wnikliwie HalYnkę na okolYczność i wkleja prędziuchno kartę choroby Ścianulki - daty, godziny, temperatury, rozpoznanie, etcetera...To proszę ja - Doktor Sowa, hi hi...No, co...? Zmartwiłam się Druhny raportem...Druhna wklei jakiś optymistyczny dla równowagi, dobra? Bo nie zasnę...
Oj, to teraz trzebe uważać na to, co się pisze, żeby nie dostać się w szpony AnalYzy, kuzynki Alberty, oczywiście ;-)
"W marcu dałam czadu" - znaczy się z rozbieraniem...? Kurna, Druhna to jest...z tym rozbieraniem..., jak HalYnkę kocham!

Pa, Druhny, co złego to ja! Nie pragnę cię już - powiedziała Sowa do kabla i spadła do wyrka. BUM!
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Rfechner Pt, 30.11.2007 00:22

Scianulka ,no co Ty ! Nie choruj za dlugo ! Zdrowka Ci zycze .Marysiu ale Ci Grejsowa wyrabia cierpliwosc , Staraj sie staraj ! :lol: :lol: :lol: :lol:
Avatar użytkownika
Rfechner
 
Posty: 5496
Dołączył(a): Pn, 07.03.2005 21:49
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez M.C. Pt, 30.11.2007 08:28

Noc, cicha noc..., ale jeszcze nie ta swiateczna!

Wiec tak, Bronia, nie moge za nic w swiecie znalezc tej Flory o ktora mi chodzi, tej rzymskiej z sufitu Galerii Borghese....Dlatego wklejam rozbierajac sie Minerwe, tak w temacie rozbierania i ubierania. Moze byc?

Obrazek
Lavinia Fontana. Minerva Dressing. 1613. Galeria Borghese. Chlip, chlip..

Uciecho, trzymam kciuki! Alez mnie bezplatny wstep i do deYoung i do Legion of Honor jak najbardziej interesuje! Druhna da CZADU a nawet zadyMY!

No....jak DruhnOM uś-nenka pomogla usnac to wybaczam, hihi, ja tez usypiam przy Mistrzu i Malgorzacie...a arcydzielo...

Dobranoc!
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez teremi Pt, 30.11.2007 10:09

Witam
może tak Druhny przestaną marudzić na wierszenki:
"to ZA długa, to ZA krótka, to powtórki, to już było"
proszę cieszyć się chwilą, czyli tym co jest i już
reklamacji biuro wpisywania wierszenek nie przyjmuje

Emcia oczywiście, że wszystko przepisuję - tylko raz chyba
skopiowałam wierszenkę ze strony - mam nadzieję, że będzie to
docenione
dzięki za Minerwę

Uciecha - trzymam co się da za Twoje powodzenie w rozmowach

Bromba zastosowałaś chyba najlepszą metodę leczenia choć rzadko stosowaną. Przeważnie ambitnie staramy się przechodzić chorobę a efekt? - wpadamy w gorszą i na dłużej
Nic się z kablem nie martw - też długa się zarzekałam a teraz już czas jakiś mam i sobie chwalę i jakoś mi proporcje się nie zmieniły w życiu domowym oczywiście. Nie jestem uczuciowo z kablem związana...ale jak coś szwankuje to dzwonię do dostawcy nawet o północy.

Ściana to było też do Ciebie ale życzę powrotu na łono HP - szybkiego
a tym samym zdrowiej

Marysiu nic się nie martw, bo większość już była i trudno coś nowego odszukać - tym samym doceń ile muszę szperać żeby coś wybrać, ile płyt, książek - ech rozczuliłam się nad sobą.
Poza tym zawsze warto przypomnieć dobry tekst a Druhny zachowają się taktownie i nie piszą, że to już było - po co stresować np. Marysię (choć Ona nie "taka łatwa dziewczyna" do stresu)

Za karę, że Druhny tak marudziły na długość wierszenki, to dzisiaj nie będzie żadnej ale za to już za chwilę.....wkleję wierszenkę - giganta
a teraz to tylko pozdrawiam i znikam

Trzynastko daj znać jak poszło
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Postprzez Marysia Pt, 30.11.2007 10:21

Hihi, Teremi, ja wogóle nie jestem wogóle "taka łatwa dziewczyna" hihi...Nie to co Maszmun, sukienka z dekoltem i do Rzymu... :lol:
Teremi, nie dawaj kary Druhnom, no widzi Druhna, piją na robocie a potem nie wiedzą, co czynią :lol:

Uciecho, trzymam kciuki! Powodzenia!

A wogóle to dzisiaj Andrzejki (hihi 34 rocznica poznania mego męża!!!!).
Duzo dobrej zabawy! Jest tu jakis Andrzej? Chyba nie...
Avatar użytkownika
Marysia
 
Posty: 3169
Dołączył(a): Pn, 28.02.2005 12:17
Lokalizacja: Gliwice

Postprzez teremi Pt, 30.11.2007 10:43

Marysiu mnie to od dawna Rzym kojarzy się z... "dużymi dekoltami". W liceum moim drugim obok rosyjskiego językiem była łacina, co to przy niektórych odmianach człowiek się rumienił (takie to były czasy) a "Ars amandi" w oryginale to jest to.
Kara musi być, bo jak nagroda bez kary ale przede wszystkim to ja jestem ukarana, bo muszę iść do pracy zamiast zająć się pożytecznym poszukiwaniem wierszenek a jak wiesz za oknem... pozostawię bez komentarza - strach jednak wyjść - patrzę i zastanawiam się co mnie dziś spotka na ulicy - błoto czy lód

u mnie Andrzejki trwają od wczoraj i tak jeszcze z przerwami do niedzieli - tak jak urodziny w HP - tydzień
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Postprzez Ściana Pt, 30.11.2007 10:49

"Jest tu jakis Andrzej"? No jasne, ze tak! BierzeMY pana Andrzeja do wierszenek. Alberta (w neglizu) juz sie cieszy. Alberciu pozwol - Pan Andrzej, kuzyn Pana Fizyka. Hi hi.

Druhny, melduje, ze zaczynam wracac do zywych. Dorbaldie WOGLE mi sie nie podobalo po drugiej stronie lustra. Straszne tam DNO.

Macham do Wszystkich i dziekuje za zyczenia powrotu do zdrowia. Prosze sie przygotowac na wierszenke-giganta. Poszczekam cierpliwie na tekst oryginalny, ktory wklei Teremi, phi. Tymczasem nadrabiam zaleglosci, czili czytam Druhny ZE ZROZUMIENIEM.

Aaaaaa.....Hobbitu lapiO za klucz, bedOM lac wosk. Alberta, GUPIA, rozlozyla sie na podlogu. Pan Adrzej uś-miecha sie pod wasem.
Luuuudzieee....co sie dzialo z Kredensem jak mnie tu nie bylo?!?!?!
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez Bromba Pt, 30.11.2007 11:19

Witaj, witaj, Ściana!
Co Ty masz za lustro, przecież po drugiej stronie fajowo jest!
A tu wiesz, Neo nie może stanąć na nogi, Sowa pije w pracy, Maszmun z dekoltem poleciał do Rzymu pracować, Emcia wkleja negliże, gnębimy Marysię, Teremi nas karze, dorbaldie burdel, hi hi.
W ramach rekonwalescencji wklejam kotka, któremu w to graj:
Obrazek
Macham
Avatar użytkownika
Bromba
 
Posty: 1124
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 10:12
Lokalizacja: z rowu

Postprzez GrejSowa Pt, 30.11.2007 19:53

Cześć, Druhny, melduję, że zaczęłam weekend.

Ścianuś - witaj, no, jesteś wreszcie! SzczekaMY na wierszenku. Może być nawet gigantenku. Druhna tylko robi sowie przerwy, dobra? No, co się działo z Kredensem jak Ciebie nie było...No, właśnie o to chodzi, że NIC się nie działo! Phi! Tak tylko się tu plątałyśmy dla zmylenia przeciwnika...że niby się coś dzieje, rejwach i wogle...pod kontrolOM, no, ale przecież wiadomo, że jak Ciebie nie ma, to wszystko od razu się wali, a nawet sypie.

Emciu - w temacie rozbierania...Dzisiaj był u nas E., wnuczek mojego szefa, trzylatek, a od września przedszkolak. Wygadany i rozbrykany, że hej! Ponieważ szef musiał się czymś pilnie zająć, więc opieka nad E. przypadła na moment nam. Kolega próbował zająć małego rysowaniem. Kotki, słoniki, ptaszki, samoloty szybko mu się jednak znudziły, więc kolega długo się nie namyślając, powiedział: narysujemy panią, dobra? Mały się od razu ożywił i wodził błyszczącymi oczkami za ołówkiem. Kolega trochę się rozpędził jednak, ekhm, ekhm, ale było już za późno. Maluch od razu się pochwalił znajomością tematu: "O, to cycki, a to dupa!!", hi hi...

Teremi - pozwolę sowie sparafrazować Druhny słowa i prosić, aby Druhny nie marudziły, tylko cieszyły się każdą chwilą ze mną, dobra? Jak Druhny będą marudzić, że mnie nie ma, to mnie nie będzie WOGLE, o! Może być? ;-)
"Uczuciowo związana z kablem" - dobre, Teremi!!! Uśmiałam się. Pewnie dlatego, że to sowie wyobraziłam, hi hi...Ale już na ten przykład "Uczuciowo związana kablem" nie byłoby takie śmieszne, co ne? No, i na koniec - czekamy na GIGANTENKĘ, co ne, Druhny?

Bronia - wkleić Druhnie wykres częstotliwości pojawiania się Druhny od chwili podłączenia do neta? I co, zatkało kakao? Hmmm...tak sowie myślę...może jakiś felietonik strzelić o poszczególnych etapach i objawach "wciągania się w sieć", hi hi...Jakby co, to może Druhna liczyć na sygnał ostrzegawczy. Wyślę gołąbkiem, spoko ;-) Bardzo fajny kot. Przed czy po odwróceniu? Strzelam, że po. Druhna się trzyma i dochodzi do siebie, i to bez wyrzutów sumienia. Robota rzecz nabyta.

Czymajta się, Druhny, weekend czas zacząć. Wróciłam do domu z roboty, włączyłam telewizor na TVP Kultura, a tam koniec wywiadu z Angiem Lee, który właśnie gości w Polsce na festiwalu Camerimage. Zdążyłam tylko usłyszeć, że bardzo chciałby zrobić komedię. Może by tak mu podesłać gotowy scenariusz...? Co, Druhny...? Hihi...

Spadam

Pa!

Obrazek
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez gocha Pt, 30.11.2007 20:58

Marysiu, dzieki za przypomnienie o Andrzejkach. O. w k-r na pewno polazl na impreze adrzejkowa, a ja bez was bym zapomniala. Tymczasem odnalazl mi sie w Hameryce (i to w sasiedniej wsi) jeden Andrzej, byly sasiad z pietra nizej i kolega z tej samej klasy od podstawowki przez liceum. Odnalazl sie byl dzieki kablowi, wiec prosze mi tu wiecej od kabla sie nie odzegnywac.
Grejs, ryknelam smiechem przed kompem, a potem musialam sie gimnastykowac, zeby przetlumaczyc te "cycki" koledze z sasiedniego przedzialu :D .
Scianula i Bromba, dobrze was widziec w formie.

Aha, Uciecho, sciskam z calych sil.
Avatar użytkownika
gocha
 
Posty: 474
Dołączył(a): Pn, 18.07.2005 20:40
Lokalizacja: arlington hts, IL

Postprzez teremi Pt, 30.11.2007 21:46

Witam
Sowa podaba mi się Twoja para-fraza ale tak myślę, że jak będzie gigantenka to cała para BEZ frazy może pójść w gwizdek a na marginesie to mam już kilka gignatenek i tu dylemat - wpisać jako jedną, czy wybrać którąś z nich - muszę się nad tym zastanowić, czyli z tym przespać.
Podoba mi się Twój klucz z dziurką - nawet bez wosku
rezolutny ten trzylatek i widać, że zna się na rzeczy - wie co w rysunkach jest ważne
taaaak "uczuciowo związana kablem" brzmi lekko filozoficznie i egzystencjalnie no i rodzi się pytanie - w kim są uczucia: w związanej czy wiążącej osobie

Ściana - Ty na nic nie czekaj, nie czekaj aż wierszenki same będą z nieba spadały, bo nawet koreańskie niebo nie jest do tego zdolne - łap za pióro i pisz a drugich stron lustra nie zwiedzaj - zachowaj coś w tajemnicy - nie bądź taka Alicja

Bromba czy to jest Twój osobisty kot? - kocham koty - duże i małe

Gocha no i widzisz, że bez HP to człowiek by i o imieninach zapomniał i przegapił taką okazję

znikam przemyśliwać
Mała czy byłaś na rozdaniu nagród literackich Gdyni?
pozdrawiam zdrowych ale przede wszystkim chorych i rekonwalescentów
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Postprzez Ściana So, 01.12.2007 00:15

Czolem w HalYnke!
Czy Druhny TEZ (kurnaola) budzOM sie o czarnym swicie w weekend? Tak z przyzwyczajenia? ChorobOM mowiMY NIET (Bronia, wezykiem, wezykiem). No to lapie sie za brudnopis, nie mylic z robota i dawaj!
Mam Druhnom tyle do powiedzenia, korci mi napisanie giganta-troczka, ale zaczynam od wierszenki, zeby Wierszenkowe nie pomyslaly, ze mi od tej choroby to przeszla ochota na wierszenki. W zyciu!!! Nawet po drugiej stronie lustra. Aha, zeby nie bylo - w chorobie zaczelam pisac bossenke w odcinkach, ale potem Bronia mnie uprzedzila i wkleila swoj nawias. No i teraz nie wiem co robic. Troche jeszcze nie mam sil na ciachanie nozyczkami a la Bronka, ale Druhny poszczekajOM cierpliwie, hau, hau, lyknOM troche Swietych Drozdzy. Juz za chwileczke, juz za momencik zaleje Was rzeka wierszenek, hi hi. Wracam do formy.

"Uś, wiosna ta"(Uś-mialam sie troszku, bo u mnie juz od poczatku jesieni maMY wiosne! Zazdroszcza Druhny choc troche? Nie? No to nie, phi.) /jasne, ze zazdroszczOM! U mnie -5 stopni, co mam nie zazdroscic wiosny, co to ja GUPIA jestem?/

Znów powraca mój humorek(hihi, dopisz sie do uś-nenki a humorek powroci w pelnej kwiecie! Rezultat gwarantowany az do nastepnej wierszenki!) /nie mam czasu na us-miechy, obrabiam wierszenki jako ta Wasza Ulubiona Stachanowka. Takie skupienie sie na wersach pozwala zapomniec o takich tam brudnopisowych smieciach/

I Pikusia smieszny gest.(prosiMY nie przezywac psa FiorA! Bo TAKI gest zrobi, ze oczodol wypadnie!) /jak to? Pikus, kuzyn psa FiorA! BierzeMY do wierszenek, hi hi/

Czuję wiosny już fetorek(napedzany na motorek, phia co? Tylko w tworczosci mozna rymowac?) /poprosze o motorek do napedzania do zycia! Potrzebny na gwalt, hi hi/

Uj, on taki słodki jest!(powiedziala Druhna Sciana popijajac ziolowy wywar sporzadzony przez azjatycka znachorke) /dobre, Emciu, dobre! Trafiony, zatopiony! Nie powiem Druhnie co sie potem z tym ziolowym wywarem stalo. Czas na sprzatanie w szafie, hi hi/

Chociaż Wiśle jeszcze stoi(no to chyba lepiej, ze stoi niz zeby wisialo, ne?) /no jesli Druhnie chodzi o DETAL, to moim zdaniem astronautom w przestrzeni kosmicznej to moze wisiec. Aha - punkt wiszenia zalezy od punktu przebywania w kosmosie/

Ja już temperament mam!(panienka z temeramentem, czili w uś-nence melduji si Albercia!) /hi hi....Albercia zlapala za tempere i bedzi malowac akty, malarka si znalazla! Melancholiu, kuzynka Alberty mowi, ze moze sie nawet rozebrac. Akty to MY, a nie NAM!/

Aż się roi od dziewoi,(za Albercia kuzynki sze-re-giem! I przyspiewuja...L-EWA...L-EWA....L-EWA...) /zaraz, zaraz, Druhny mi tutaj nie macOM w tynku, moim zdaniem to tera prawica przy sterach w K-R, ne?/

Na ulicach tu i tam!(po szufladach tedy i owedy....prosze wkleic mape Kredensu, zeby si dziewoje nie pogubily!) /si usmialam! Druhnie z Hameryki to oczywiscie chodzilo o azjatyckiego dzipiesa, ne? Mape to se Druhna moze powiesic na scianie (i Ty Sciano przeciwko mnie?) w Kredensie/

Uś, wiosna ta!(uś-miech na twarzy i leciMY z druga zwrotka!) /az strach pytac ile tych zwrotek, zeby nie dotknac Teremi. PS Teremi, nie jest wazne czy wierszenki sa krotkie, czy dlugie, byle MOMENTY byly, rozumieMY sie?/

Ja ją wyczuwam z ciuciem.(ciuc bowiem jest jednym z rodzajow odczuwania wlasciwym szczegolnie osobnikom uczuciowym inaczej. Pan Fizyk mowi, ze moze podac przepis na zmierzenie ciucia.) /Sowus, a moze zapytalabys wnuka szefa, tego trzylatka, co to jest CIUC? Mam takie wrazenie, ze kolega wie "aocochodzi", hi hi/

Chodzę sobie w słonku lilipuciem.(KTO osmielil sie zmniejszyc slonko?!) /dorbaldie w-czapa! PS Druhny sa proszone zauwazyc w tym wersie, ze juz CALKOWICIE wrocilam do formy - wale w-czapy, czek!/

Ono mnie napawa z dziwnym chuciem(chuc jest natomiast bardzo specyficznym rodzajem odczuwania z pogranicza NC-17, wobec czego DYSKRETNIE przechodzimy prosze wycieczki do nastepnego wersu zostawiajac uczucia na bezdrozach) /Sowus, dzieki za zdjecie A. Lee. I tu mam dylemat, bo nie wiem ktora wersje filmu "Lust, caution" obejrzalam? Te przed czy po cenzurze? Momenty byly, a jak! Ale, zeby az NC-17, no bez przesady! PS A Druhny wiedzOM jaki jest polski tytul tego filmu? "Ostroznie, pozadanie"! W-czapa leci! KTO, ja sie pytam, tlumaczy tytuly filmow w K-R?/

I do fajnej flory, i do pań!(Flora to pani! Wkleic? Bronia, uspokoj sie i jeszcze nie krzycz! Wytrzymaj do konca wierszenki! Tym razem naprawde wkleje!) /Flora to Pani, a Faun to Pan, luuuuuudzieeee, czy ja musze Druhny wychowywac seksualnie, jak Maszmun lata nago po Rzymie?/

Uś, wiosna ta!(teraz beda uś-ciski, cos tak czuje ciuciem....) /"Ostroznie, chuc"!/

Wygibowuje głowę,(to co Druhny? GibaMy sie? Lubia si Druhny gibac w wierszenkach?) /raczej nie, od tego gibania to mnie mdli. Szafe zwana kiblem omijam ostatnio dyskretnie/

Wiatry kończą się północnikowe,(zaraz rozdmuchaMY nowe wiatry! Na dziewiec stron swiata!) /panu Fizykowi w to graj! Juz pracuje nad nowym kompasem. Dziewiec stron swiata! Dorbaldie Nagroda Nobla 2008!/

Wchodzę rozmazony w mą alkowę(hmmmmm....a nawet skrzyp, skrzyp... Uprzywilejowany! I ma dostep do zastrzezonej alkowy kredensowej...) /Sowus! Co Ty tak rozdajesz przepustki na prawo i lewo? Oddawaj pieczatke Kredensu do sejfu!/

I sam nie wiem, skąd wypuszczam rym!(hihi, z gwizdka! PS Bronia, dzieki za przywolanie elementu, tfu DETALU czajnikowego!) /cała para BEZ frazy może pójść w gwizdek @ Teremi, hi hi/

Napełniają się Łazienki,(Hobbitu i Mikolajku ladujo si do wanny Maszmunu!) /tak pod nieobecnosc Maszmuna? A pan T. co na to? Ekhm, ekhm/

Gdzie ułany nasze są.(tez w lazience! ...bo przywiedli kunie do wodopoju. W kuchni kran nie dziala.) /Druhny! Lecim na ratunek panu T. Wyciagniem go bidnego z tej zatloczonej lazienki, buch na podlogu, te sprawy......hi hi....jak wroci Maszmun, to jak Kredens kocham, zrobi wyciag z tego wlasnie wersu. Ciekawe KTORA Druhna dostanie w-czape?/

Już chadzają tam panienki(phi, KAZDY chadza do lazienki!) /a niektorzy nawet to spiOM w lazience, bo szkoda czasu na latanie z punktu A (lozko) do punktu B (lazienka), taaaaaaa.......polecialam Druhnom brudnopisem. Same sie Druhny prosily/

Tak chce modny dziś bon ton.(Bronia, czy Druhna juz sklada podrecznik bon-tonu wierszenkowego do druku?) /Bronia! Kto Cie zwiazal kablem? PS Druhny chcOM sie zalozyc? Moim zdaniem, to Nasza Bronia juz cichaczem robi doktorat z wierszenek, phi/

Już niejeden ułan taki(....tylko i wylacznie dwoch!) /Folsom Street Party! Uciecha! Caly Kredens trzyma kciuki! Wkleic? PS Druhna wkleja zdjecia, jak lecOM. Zdjeciom w Kredensie glosno i dobitnie mowiMY TAK!/

Mocno ściska pipci dłoń(a co niby ma robic? Calowanie dloni to przezytek! PS Druhny, przedstawiam Pipcie, hihi, kuzynka Alberty, lubi jazde konna! Kowbojka!) /zara, zara......Emciu-baby, jaki przezytek? Druhna odmaszeruje do Kamasutry! Jest calowanie dloni i
C A L O W A N I E D L O N I, ekhm ekhm/

Potem idą trochę w krzaki(....a troche na bezdroza z widokami) /hi hi, wypisz wymaluj Swiety Row Bronki/

Gdzie ją klepie, jak swój koń.(hihi, cos mi sie w tym wersie nie zagadza...Koniowi to sie chyba za duzo marzy...Kopyta przy sowie!) /niech zyjOM feministki! Bum!/

Uś, wiosna ta (Uś-cislijMY w tym wersie o ktora wiosne dokladnie chodzi... O ta co byla, czy o ta co bedzie? Niech nam tu Druhna Teremi KOTOW wierszenkowych nie wciska! Widac jak na dloni, ze jest pozna jesien! Rzeki skute lodem dorbaldie!) /bardzo przepraszam, ale u Kangurzycy jest wlasnie wiosna! Kangurzyco, wylaz! Tesknie za TobOM! Daj mi w-czape, co?/

Choć kotów pełne dachy(ale, ale...skad tyle tych kotow?! Przeciez byl tylko jeden->Dachowiec?) /Bronka! Czy ten przystojniak na zdjeciu to Twoj wlasny i osobisty KOT? P I E K N Y/

Drzywki już puszczają swe zapachy(zaraz zrobi sie organiczne perfumy powiedziala MartaS w programie na zywo) /z Folsom Prison nadawala? Hi hi/

Więc odrzucam precz zimowe łachy(ktorej Druhnie sie goracao tej zimy zrobilo! Rozgrzala sie moze na urodzinach pana Zdzicha!) /aha, tutaj mam odezwe do Kulturalnych! Sa SZEFOWE z ludzkim tynkiem, wkleic? No!/

I w gumianym palcie sobie mknę!(uuuuuummmhhhhh, classic! Do tego kalosze i winylowa chusteczka! Albercia daje CZADU!) /I am singing in the rain....tra la la la...no i wpadla do kaluzy. A Hobbitu za niOM. Luuuudzieeee, przeciez to nie jest Fontana di Trevi, w ktorej wlasnie kapie sie Maszmun, hi hi/

Uś, wiosna ta!(...i uś-winila sie wpakowawszy sie w sam srodek kaluzy! Hobbitu maja przyrypane!) /Emciu, widzisz to? Druhna ma takie same skojarzenia. Czy Druhna ma Sciana na drugie? Dobre, Sciana, dobre!/

Choć drzywki stoją nagie (przykryc brzozki bledzikiem, co tak beda golymi galeziami swiecic?) /Bronka, wstawaj od kabla i do przykrywania brzozek odmaszerowac!/

Niechaj wszyscy wezmą na odwagę (a co to jest odwaga pyta Alberta) /Droga Alberciu, sOM takie rzeczy, o ktorych nie snilo sie filozofkom, hi hi/

Bo gdy pieprz nadejdzie wprost z Czykagie(Trzynastko, czy to jest pieprz zbierany na dzikich plazach z rafa koralowa na horyzoncie? Przypomniec Druhnie moj adres?) /hi hi....Druhny znowu cos biorOM na podniesienie PH? Co to juz kranowka beeee?/

Będziem mogli pieprzyć, że aż strach!(na uś-mierzenie choroby najlepsza jest pieprzona zupa kimchi powiedzial Maszmun, po czym z wyzszoscia wzruszyl ramionami i poszedl sie pakowac) /jaka pieprzona? Wypraszam sowie! Nie pieprzona, tylko paprykowa! Oj znowu mnie cos mdli....Druhny wybaczOM, ale ....... S Z A F A/

Mówią, że w Paryżu moda(co tam w Paryzu! W Kredensie to jest dopiero MODA! Hihi...uwaga bierze mnie glupawka...) /mnie tez juz bierze. Pan Fizyk mowi, ze glupawka jest zakazna. Druhny uwazaja na siebie, wlasnie przezylam jakiego azjatyckiego zaraza. Prosze umyc rece po odejsciu od kabla!/

Dała paniom nouveaute(mam pytanie...Czy Druhny to panie?) /bez przesady! Druhny to Druhny! Co Druhna zapomniala jak zadzierac nosa na Forum?/

Mają być zakryte przody(dekolty zakrywaMY w te "wiosenne" chlody. Tzw. prawo Maszmuna!) /czy Druhny TEZ juz teskniOM za Maszmunem? Kiedy wraca Maszmun? Chlip, chlip/

Ale tyły decolte(bzdura! Tyly ZAWSZE trzeba miec kryte! ZnaMY sie na taktyce wojennej! Patrz historie z tolibkami.) /Emciu, Ty sie dorbaldie prosisz o w-czape! Druhna nie zapomni o historiach z Atrapami, oki?/

Jam dziś widział pannę Lolcię(Alberta znowu udaje nieletnia Lolite...Mysli, ze NIKT sie nie pozna. Czeka na frajera...) /Druhny pozwolOM, Frajer, kochanek Alberty/

Co wyciętą była tak(no! Jednego nie mozna naszej Alberci odmowic! Talii!) /Sowus! Wklejaj wlasnOM talie! Nie bedzie Albercia plula Ci w talie, ne?/

Że siedziała na dekolcie...(zeby usiasc na dekolcie nalezy pierwsze odbyc lekcje Yogi! Alberta przyjmuje zapisy.) /buuuuuujdaaaaaa.....Druhny pamietaja te dluuuugieeeeee orgazmy Stinga a la Yoga? Ponoc to byl pic na wode, fotomontaz, nie to co nasza Albercia z panem Fizykiem!/

Mało mnie nie trafił szlag!(HA! A trzeba sie bylo urodzic kobieta! Facetom dekolty i yoga nie przysluguja. Podpisano. Feministki.) /przynajmniej RAZ cos mi w zyciu wyszlo! „Jestem kobietaaaaa, woda, ogniem, burza, perla na dnieeeeeeeee”! Dobre, Sciana, dobre!/

Uś, wiosna ta! (uświadomilam sowie wlasnie, ze to jest kolejna powtorka....uś-wierknac przyjdzie!) /a co JA mam powiedziec? Ledwo zipie!/

Wnet śród zielonej trawki(przepraszam bardzo ale trawka jest zdecydowanie niebieska. Wodospad jest natomiast zielony.) /a sciana blada, wkleic?/

Zjawią się pieszczoszki i szczypawki(malutkie Hobbitu baraszkujo w trawie, wyjadajac owady) /bandziochy, nawet malutkie, precz od owadow! No tez wymyslilas, Emciu! Przeciez trzeba wychowywac Hobbitu-Kurczaku na wegetu, ne?/

Znów w Alejach trzeszczeć będą ławki(ale tylko te pod platanami! Tamte w sloncu nienaruszone!) /”w parku pod plataaaaanem, pani siadzie z panem. Da mu slodkie usta rozkochaneeeee”. Albercia juz rozdziawia usta/

Pary zaś odparzą sobie coś!(hihi, aaaaa no bo po jakiego bylo wrzatek zlopac? Trzeba bylo wystawic do wiatru zeby przchlodl) /Emciu, sekret zupy kimchi polega na tym, ze trzeba ja zlopac goracOM/

Uś, wiosna ta!(uś-pily sie Druhny juz ta wiosna? POBUDKA! WSTAWAC! Dopiero teraz bedzie PUENTA!) /toz przeciez mowie: CZARNY SWIT! Druhna wrzuci na luz!/

Mam pociąg do pieszczotek(hihi, Hobbitu kupujo bilety na pociag do Rzymu!) /jaki bilet? Przeciez juz od tygodnia siedzO w walizce Maszmuna i wyzerajO co wlezie. A ten dekolt do niby skad?/

Idę zrobić "kkotek wlazł na płotek"(to chyba lepiej wlazl kotek na dach, ale jak kotek chory to moze lepiej nich sie trzyma Kredensu! PS Druhna Sciana nie robi tu kotow i uś-mierza chorobe! Weekend idzie! Trzeba wierszenki uś-wietnic pochylym, sciennym nawiasem! Co mi tu Druhna Sciana Neosia udaje?! NO! ) /pochylam sie, do tynku mi we wlasnym nawiasie, ne? PS Jak bardzo Druhny za mna tesknily? KONKURS!/

I tu własnie szlus jest nowych zwrotek(hihi, nic nie szkodzi! Wystarczy tych starych! PS Teremi dziekujeMY za wierszenke! Druhna ja RECZNIE spisywala byla?! Druhna dala CZADU! PS Protesty w sprawie dlugosci uś-nenki prosiMY kierowac do Druhny Teremi) /Teremi, glask, glask! Jesli chodzi o mnie, to zeby wnerwic Troczkowe to ja moge pisac wierszenki o nieograniczonej ilosci wersow, hi hi/

Bo tę resztę śpiewa się bez słów!(uffff....i to jest piekna puenta....m-i-l-c-z-e-n-i-o-w-y-tc-h-n-i-e-n-i-e....) /zamykam tynk i lece do zycia w brudnopisie. Druhny trzymaja za mnie kciuki, co? Wazny dzien!/

Tę piosenkę Andrzeja Własta śpiewał ulubieniec płci pięknej Józef Urstein-Pikuś.
"średniego wzrostu, okrąglutki na twarzy, łysy jak kolano Pikuś dbał przede wszystkim o to, aby być najlepiej ubranym
mężczyzną Warszawy. Wiecznie zakochany opowiadał z wielkim wdziekiem o swoich zdobyczach donżuana"
(K.Krukowski "Mała antologia kabaretu")(Emcia, czy Pikus lecial na Pipcie? Nie zebym byla niedyskretna czy cos.....) /Sciana, ciuc czy chuc? Druhna sie zdecyduje!/
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez Trzynastka So, 01.12.2007 00:23

Scianulka, Dzieciatko Chorujace, no, przeciez widze, ze oczodoly masz na forum, odezwij sie.
No, dobra, moze byc nawet w wierszence:)

Przygotowuje sie do niedzielnej konferencji. Idzie, jak po grudzie i jeszcze ta durna sentencja:
Obrazek
Masza, moze Amerykanie najglosniejsi, ale oprocz tego zawsze nie wiadomo dlaczego podekscytowani.
Otwieram email, a tam gadka, jak to kolejny gosc jest podekscytowany, ze do nas przyjezdza, a ja? Zestresowana, jak Maszmun przed Rzymem.
Tylko podoba mi sie to, ze z dekoltem Masza wystapi i wszystko jedno, pod ktora latarnia stanie, HaPowka i tyle, da sie zauwazyc.
Dziewczyny; moj dekolt opublikowali solo i ...poszedl w swiat w magazynie, no i teraz nie wiem, czy praca potrzebna, by byc zauwazonym, czy wystarczy dekolt?
Maszmun wroci z..., khm, khm, Rzyyyyumu (matko, jak to brzmi, sto razy lepiej, niz te madre konefrencje hamerykanskie), to nam powie.
Masza, spiesz sie- dekolt, czerwona kiecka i taaakie szpile, czy praca ze slwonika? Podpowiedz, byle szybko:)

Sciana, jestes tam?

No, wklejaj; juz czytalam o gronkowcu, limfocytach, to i przez wierszenke przebrne.

Aha, polecam ksiazke, poradnik, hi, hi, a to sie Kangurzyca ucieszy, bo to z jej stron. Australijska kobieta roku i kniga Catherine DeVrye "Herbata z cytryna", no, brzmi jak bledzik z czerwonym winkiem i do tego samego zyciowo sie sprowadza. Ale konkretna kobita, luuubie.

Teremi, Ty to kochana jestes z podsylaniem tego, co poprawia psyche, dziekuje, a Sowinka to sle tylko nowe adresy emailowe, a jak na poprzedni nadchodzi moj tasiemiec, to... "ani echo nie odpowiedzialo". Tak to Teremi bylo w Twoim poscie, nie?

Emciu, od poniedzialku to mozesz nadyslac przepisy na buly wszelakie, choc to, w co je zawijasz jeszcze bardziej mi sie podoba, hi hi.

To byla glupawka przedkonferencjyna. Sciskam; wszystkie, bez wyjatku, w pasie chyba.................13
Ostatnio edytowano So, 01.12.2007 00:32 przez Trzynastka, łącznie edytowano 1 raz
Trzynastka
 
Posty: 1050
Dołączył(a): Wt, 01.03.2005 13:59
Lokalizacja: Chicago

Postprzez Trzynastka So, 01.12.2007 00:25

Wkleila; teraz musze czytac wierszenke; eeehhhh.
Zdrowiej, dzieciatko, "chorobom mowimy NIET".

Byczki poprawilam, wierszenke PRZECZYTALAM, slowo!
Odznake prosze!!!!!!!!!!!
Trzynastka
 
Posty: 1050
Dołączył(a): Wt, 01.03.2005 13:59
Lokalizacja: Chicago

Postprzez Ściana So, 01.12.2007 00:32

Trzynasiu, nawet w slowniku "czytanie wierszenek" poprzedza slowo troczek, hihi.

Trzymam kciuki za Twoja niedzielna konferencje! Bedzie dobrze!
Przeciez jestes HaPowkOM! A HaPowki zawsze dadza sowie rade! Taki lajf.

PS Dziekuje za BLUE i prosze o jeszcze (ok, moge poszczekac do po-konferencji). Terapia BLUE - taki moj brudnopisowy poradnik na wszystkie dna, tfu, proste drogi. Usciski!

PS # 9 W imieniu calego HP prosze o wklejenie dekoltu Trzynastki w swiatowym magazynie. AMEN.
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez Trzynastka So, 01.12.2007 00:39

Mowisz, Sciana?
Jeszcze wierszenki zaakceptowac oprocz dekoltow????????????
Cale zycie sie czlowiek uczy, calusienkie:)

Wiem, ze bedzie dobrze, wiem, bo same dobre intencje nosze, ale... zawsze stresik jest, mimo wszystko.

Hmmmm, nadeszly podziekowania za BLUE............. bedzie wiecej; niech tylko goscie przyjada i odjada. Obiecuje!
Sciana, Twoje ADHD akceptuje w 100%; urokliwe jest; Twojego chorowania NIE. Zrob z tym cos, byle szybko.
Juz wiem, trzeba zamienic DESPAIR na wielki zyciowy HOPE.
Czekam na w-czape. I znikam... trza pisac. ZDROWIEJ SZYBKO!!!!
Trzynastka
 
Posty: 1050
Dołączył(a): Wt, 01.03.2005 13:59
Lokalizacja: Chicago

Postprzez Ściana So, 01.12.2007 00:47

Zamiast w-czapy dla Trzynastki, wklejam zdjecie @ Sciana, phi.
Za BLUE - GREEN. W tle chata, zwana Hawiru, Sultana Brunei. Moge sie zalozyc, ze taki Sultan, to WOGLE nie zna slowa "stresik".

Obrazek

Trzynasiu, HOPE - to ja na sniadanie, na obiad, na kolacje. Dorbaldie DIETA CUD!
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez Ściana So, 01.12.2007 08:53

No co?
Przeciez pogadalam z Trzynastka, wkleilam zdjecie, odszczekalam kilka godzin i KILKASET klikniec HalYnki ..... no to wklejam wierszenke, co se bede zalowac?! PHI! Czy to moja wina, ze NIKT sie nie raczyl dopisac?

Bossa nova na kacu (eee tam to jakis stary ten kac, zadnych urodzin ostatnio w HalYnce nie bylo...) #jak to, urodziny Sowusi już się skończyły?!# /no niech sie KTORAS Druhna przyzna, ze ma urodziny, co? Przeciez widac, ze Emcie i Bronke sushi. PS Bronka, a kiedy sa urodziny Alberty? Druhna sprawdzi w Archiwum, co?/

Kto sie budzil z glowa jak czajnik (no to nie ja, ja to sie przewaznie budze z Amnezju) #a właściwie co złego w czajniku? Gwizdek? Hi hi# /a Druhny pamietaja czajnik Trzynastki? Luuudzie, co mnie tak dzisiaj wygina na wspomnienia?/

Z jezykiem natomiast jak kolek (zeby odczarowc jezyk nalezy napisac wierszenke! Oto jeszcze jedna bezprzeczna korzysc z wierszenek! Rozwiazuja jezyki!) #Neo, Ty się tak nie spinaj, ciach ciach, co tam klawiatura na palce przyniesie i poszło - wierszenki to czysta przyjemność, nawet 444% czystej!# /a jak ksztalcOM! Albercia to dorbaldie lapie za doktorat. Co mi tu tlustOM plamOM po pyzach macha?/

Kto mial watpliwosci, czy jest w swej sypialni (Alberta! No i okazalo sie, ze nie byla! Byla bowiem w sypialni....ZAGADKA!) #...Melancholii Fadowskiej! Sprawdzała jej notebook z razami, hi hi# /hi hi....ale czy na podlogu byla? No co, Hobbitu lubiO wiedziec/

Czy w kotle z kipiacym rosolem (zeby z rosolu zrobic zupe kalafiorowa nalezy, hihi, jakby co, to Druhna Teremi poda przepis!) #phi, przyjdzie Ścianulka i powie, jak z rosołu kalafiorowego zrobić zapałki# /a te zapalki to maja dodac ognia do tego rosolu czy jak? Hi hi/

Kto przezyl przebudzen tych smaczek (przebudzenia w czasie dluuuugiego weekendu sa przepyszne!) #właśnie sowie robię długi weekend, żeby się nie rozłożyć i nie chrumchać przez miesiąc tylko prze góra tydzień, znów dostałam urlop z taką łaską, że mój poziom szacunku do szefowej osiągnął depresję, wrrr# /Bronia, jakbys chciala, to moge zapoznac Twoja szefowa z moim szefem. Poziom laski jak widac ten sam, wrrr/

Ze ledwo odnalazl lazienke (najwazniejsze, ze odnalazl! Serio! Moje dzieci to czasami w tym snie to probuja sie noca wysikac w szafie!) #co na to Jimmy?!# /Emciu, to moze Druhna wstawi kibel do szafy. PS Kot J. moze pociagac za spluczke. Wodospad w szafie. Modern Art/

Kto nie mógl w lusterko bez zgrozy popatrzec (no bo po jakie licho lustro w lazience trzymac?! Nie lepiej jakis wodospad powiesic na scianie?) #dobre, Emcia, dobre! Wodospad na wszelki wypadek zamglony, spoko Jeża# /prosze tu sowie geby sciana nie wycierac, dobra? Wodospad namalowany na lustrze, para, ekhm, te sprawy! Art prodzekt! Na ripplesy/

zanuci dzis z nami piosenke... (raz dwa trzy kolejny nawias piszesz ty! PS Neos to zdradz przynajmniej jaki bedziesz mial nawias, pliiiise...) #fajny film wczoraj widziałam, Neo pod presją 4, momenty bylI, hi hi# /luuudzie, dac Druhnom srodki na uspokojenie (no co! Sama biore garsciaMY, to sie moge z Druhnami podzielic). YOU CANNOT RUSH ART. Neos, wdech-wydech, wers po wersie i moze oblecim do tych Swiat, co to Druhny kumajOM, NIET/

Bossa nova, bossa nova odwykowa (odwyk od wierszenek?! W zyciu!) #Od życia! W wierszenkach!# /BUM! BUM! BUM! Az echo niesie po lochach!/

Usta milcza, dusza wyje, peka glowa (od tych tekstow ktore w niej siedza!) #Wow, co na to dr Frojd# /no to niech Druhna wkleja te teksty, luuuudzieee...co Druhna taka strachliwa? Troczkowe to nam moga najwyzej podskoczyc do puenty/

I pulsuja ni to nutki, ni to slowa (pewnie po prostu przyczajone wczapy, ukryte w-bany...) #mnie to się wszystko kojarzy z chorałem, hi hi, a teraz będzie adwent - rorate caeli de super, tra la la# /Bronka, Ty mi tu nie wyskakuj z adwentem, dobra? Przeciez mowie, ze Swiat NIET!/

Tom sie, kurtka, usmarowal (a trzeba bylo Tomkowi teleinformatykowi nie wlazic do tej klomby z kablem!) #teleinformatyka pożyczę! Zadowalające nagranie chorału trudne jak cholerkunia, cierpliwości# /Sowus, juz biegne i tlumacze, hi hi. Bronka sie prosi o korepetycje u Miska, ekhm, ekhm/

Tom sie, kurtka, usmarowal (i nie paprac sie z Hobbitami!) #a tak ładna kurtka była, amerykańska!# /Uciecha, wklejaj zdjecia, jak lecOM. Przeciez to widac na pierwszy rzut oczodolu, ze Druhna to nasza krew, Frakcja Zdjeciowe, czek/

Para pa ram ta ram ta ram ta pam (ta para tu..., tamta para tam...od sciany do sciany konkurs tanca towarzyskiego, prowadzi pupil Druhny Teremi!) #mój także, phi; jakaś granda z tym tańcem – każdy szanujący się Fizyk rozprawia teraz, że wynik był niesprawiedliwy, a prawdziwy finał był między Steczkowską a Damięckim – piątka dla marketingu TVN-u# /Sowa, no przeciez ja "Tanca z gwiazdami" TEZ nie ogladam. Luuudzie, a na cholerkunie jest Internet? Powiem jeszcze Druhnom, ze Emigracji to WOGLE nic nie mowia GWIAZDY w K-R. A mnie sie, GUPIEJ, zawsze wydawalo, ze GwiazdOM to byla Greta Garbo, a nie panienka z serialu TV. Druhny tez sie wkurzajOM, ze wszyscy sowie (Sowus, no przeciez nie Tobie) wycieraja gebe slowem "gwiazda"? Phi! Przeciez wiadomo, ze Gwiazda jest TYLKO jedna. KONKURS!/

Tom sie, kurtka usmarowal (Hobbitu zzarly organiczne mydlo, lapy trzeba bedzie wytrzec na sucho) #co tam łapy, teraz bawimy się w puszczanie baniek mydlanych nosem, bomba!# /no i teraz do futerka wszystko sie lepi: szpilki Alberci, wstazki, kokardy, szminki....luuuudzieee...czy Druhny tez dostaja szalu, jak szmaty Alberty sie wszedzie walaja po podlogu? I do tego nic nie widac przez te cholerne banki mydlane/

Bossa nova... (Alberta juz w pierwszym wersie zsunela szpiki ze stop...) #...więc w tym wersie nie miała już nic do zsunięcia…# /pan Fizyk juz wyrywa do masazu stop. Hi hi...no i tu mi sie przypomnialo, ze mialam taki fajny masaz w Malezji. LezyMY se, muzyka new age w tle, japonski wodospad ciurka (czy Druhny tez tak maja jak Alberta, ze jak slysza ciurkanie, to smiac Wam sie chce?), no nic, fajnie jest, dalej lezyMY se, pani nas zaczyna masowac, jest bosko (Druhny tez maja ADHD na gilanie?), no i tak po godzinie, lezymy se, fajnie jest, pani konczy masaz - masazem glowy, no i zaczyna ciagnac za wlosy (to niby ma pobudzac krazenie krwi) - Druhny moga poprosic obca osobe, zeby Wam pociagnela za wlosy, nad czolem, do dupy taki masaz. Wkurzylam sie/

Mysl zbudzona w dretwej glowie (a po jakiego budzic mysl skoro glowa jeszcze spi? Dac mysli pospac!) #dać myśli pośnić!# /przepraszam Druhny, ale spac mi sie chce....co to wierszenka taka dluga? No juz mialam nawet zamiar wprowadzic nowa mode na pisanie wierszenek w odcinkach, ale dopiero by sie Troczkowe naJEZyly/

Ma pobudke niezbyt latwa (KONKURS. Ile jest rodzajow pobudek?) #pobudka nr 1 – budzący nie przeżył…# /pobudka nr 2 - ekhm...ekhm...Maszmun proszony do wyciagu z wierszenki/

By ustalic klatke filmu (Sowus! Trzeba zlapac wlasciwe U-JE-CIE!) #dorbaldie, obejrzałabym sowie jakiś dobry film, buuu# /Sowus, no to Ci powiem z grubej rury – lubie Twoje zdjecia z dobrych filmow. BUM!/

Przed zerwaniem, te ostatnia (czy ktos z kims zrywa? Znaczi si wychodzi? Pozegnanie numer 18a?) #kwatera 18a, proszę bardzo! Prosto i w lewo# /zrywam z Wierszenkowymi! Od dzisiaj pisze tylko troczki! Dobre, Sciana, dobre!/

Czas wyrzniety z życiorysu (schowany w skarbcu, dorbaledie KLEJNOT!) #mały Hobbit mówi, że ma bardzo dobry skarbiec w bandziochu# /hi hi.... powiedzialam wczoraj mojemu szefowi „bardzo przepraszam, ale nie mam czasu na gadanie o --pi--”, znowu mi sie wypsnelo. Czy Druhny TEZ myslOM, ze powinnam szukac nowej pracy? Phi! Moge stac na strazy Kredensu i bronic wlasnOM piersiOM KLEJNOTOW, phi/

Wzial i zmienil sie w zagadke (tak jest! Enigma przyjechala w odwiedziny. Druhny pozwola, Enigma, kuzynka Alberty. Psssst, kuzynka Enigma pracuje dla obcego wywiadu...) #pseudonim Dyskrecja# /Enciu, tfu, Emciu, Druhna sie zdecyduje co? EMigma czy ENigma? Aaaaa, juz kapuje – to sa kuzynki blizniaczki – Enigma i Emigma, niby dwie, a jedna - tak dla zmylki obcego wywiadu, to znaczy, nie tego ich wywiadu, tylko tego innego – obcego....ludzieeeee, zwariowac mozna od tych kuzynek Alberty. PS # 9 (dopisany pozniej) Teeeee, Bronka, chcesz w-czape za poprawianie literowek Emci? Rece precz od obcego nawiasu, hi hi/

Teraz trzeba to posklejac (projekt si szykuji, a Hobbitu wylizawszy wszystek klej...) #klej z mydłem – toż to lepsze od maryśki!# /Bronia, a SKAD TY TO WIESZ? KTOS CI MUSIAL POWIEDZIEC @ SV/

Klatka z klatka na zakladke. (a moze ripples to zakladki?) #a może małe falki uderzeniowe?# /ripples to ripples, wyraz obcy, phi/

Spiewajmy pólgebkiem, cwiercdziobem (....pero, pero, bilans musi wyjsc na zero, pero, pereooooo.....PS Brudnopisowo to ja pamietam pana Janka jak przyjechal do Sa... ze Zbigiem Laskowikiem przyjechal byl..., no kupe lat temu to bylo, nawet nie wyglada ze wczoraj, tylko w czasach heeeeet dalekich i przedkredensowych) #to Druhna pamięta takie czasy?# /te Bronka, a Ty to co pamietasz? Co pamieta Bronka z przedkredensowych czasow? KONKURS/

Nie meczmy oblicza mimika (prosimy Ucieche o pozyczenie halloweenowej maski!) #a Uciecha troczkowa czy wierszenkowa jest? Bo nie wiem, czy dotąd doczyta, hi hi# /jasne, ze czyta! Co to ja Uciechy nie znam? KAZDY czyta, tylko NIEKTORZY to sie nie chcOM przyznac, hi hi/

I tak nas rozwala tetniacy krwioobieg (musi byc podgrzany wewnetrznym torczem) #a żeby go zmrozić, można na przykład wysłuchać Sowy live o samobójstwie forumowym, dorbaldie horror, kuzyn pana Fizyka# /nie horror, tylko KOBRA, tra la la la, Kobra, kuzynka Alberty/

Kazdy grymas to jest ryzyko. (dlatego pan Fizyk lubi jak Alberta grymasi! Alberta to jest ESENCJA ryzyka!) #SAM-BA# /Albercia to jest DNO. Wezykiem, wezykiem/

Spiewajmy zupelnie luzniutko (tra la la ....czego sie boisz glupia...PHI, nie czego ale O CO! Ja to sie boje ze jak Neos zaspiewa w wierszence to bedzie ZADYMA, hihi. No bo co on tak dlugo ja rozpracowuje? A poza tym, czy to wierszenki trzeba pisac w pionie? Neos dac Ci recepte na pisanie wierszenek w poziomie? Tylko szepnij. Kazdy Ci powie, ze pisac w poziomie to zaden wstyd! NO!) #Neoś, no trudno, powiem Ci w tajemnicy, że tego i tak NIKT nie czyta…# /nie dorbaldie Bronka, bo Cie zaraz okabluje! I Ty Brutusko-Archiwistko przeciwko Pannie NIKT? PS Neos, wdech-wydech, Druhny juz dostaly w-czape!/

Sprzatajac starannie lazienke (tra la la przerazajaca jest sila nalogu...No wiec mam ci ja dlugi weekend i co robie? Sprzatam lazienke....Ale jak! Dorbaldie niech sie Kangurzyca schowa! Wkleic? Hihi.) #jak jeszcze raz ktoś zapyta czy wkleić, a nie wklei, będę krzyczeć!# /wkleic? PS Bronka, dawaj ten Twoj krzyk na jutubie, co?/

Spiewajmy cichutko, bo jeszcze raniutko (....no raniutko jest, przeciez sie nie wydzieram, no! Co to ja Druhna Sciana jestem na koreanskiej ulicy?) #no i kogo mogła polycja zwinąć, ha?# /phi! Koreanski narod jest bardzo rozspiewany, a niby SKAD do K-R, ze juz nie wspomne o Teatrze Polonia KJ trafilo KA-RA-O-KE, he? Azja gorOM!/

Te nasza bolesna piosenke. (a gdzie ja boli? W ktorym wersie? Hobbitu, plasterek przylepny do wierszenki przyniesc, wierszenka ma aui!) #Alberta, masaż! Panie Fizyk, bioprądy! Ciotka, ser! Sowusia, felieton! Teremi.tekst! Uff!# /Sciana, wychodne! Dziekuje, juz zwiewam/

Bossa nova, bossa nova odwykowa (Sciana, no popatrz...powtorka, hihi) #potwierdzam, że wierszenka o sowie była we wrześniu Alberto Domini 2007# /oki, Druhny, biore podium i przemawiam: kazdy tekst dobry, a taki powtorkowy to jeszcze lepszy. Zrobi sie kolejnOM wierszenke i potem tlumy jezykoznawcow zwanych Dr Frojd bedOM analizowac jak sie rozwijal nasz styl na przestrzeni dni, tygodni, miesiecy, lat, no luuuuudzieeeee....troche zrozumienia dla linguistics research, co?/

Usta milcza, dusza wyje, peka glowa (no nie! Jak jest wers, to nie wypada milczec, trzeba sie dopisac. Nooooo, chyba ze ktos zrobi sowie wers brudnopisowy ala Druhna Sciana vel odezwa do Trzynastki) #ale fajny wers, haftuję na jeżowo# /najwazniejsze, ze Trzynastka wkleila BLUE, ufff/

I pulsuja ni to nutki, ni to slowa (w wierszence to pulsuje zycie! PHI) #Druhny widziały – w wierszenkach chodzi o nic, ale czytam nałogowo@Sonia? Mnie się podoba!# /Sonia, macham do Ciebie, prosze o odzew. Zaraz sprawdzimy czy Sonia (no przeciez nie mowie: Moja Droga Druhna, nie?) czyta nalogowo. Odin, dwa, tri/

Tom sie, kurtka, usmarowal (zabral sie za naprawianie starego Pontiaka i troszku smaru mu kapnelo na rece, zeby tylko klawiszy pianina nie zapapral...Alberta biegnie ze scierka!) #Hobbitu podstawiajo Albercie nogę, upapranego fortepianu jeszcze nie próbowały# /ech.....napisaloby sie tomenke, Druhny wkleja jakas pijana wierszenke pana Tomka, co?/

Tom sie, kurtka, usmarowal (i kurtke tez mu przetrze. PS Uciecha to miala fajnOM kurtke na Halloween, ne?) #czerwonOM?# /Bronka! Czy Druhna jest daltonistkOM i czerwonego od czarnego nie odroznia? Tak sie tylko pytam, lubie wiedziec. Zeby nie bylo - ja nie odrozniam suchego od mokrego, chodzi mi o pranie, zeby sowie zaraz Druhny nie wyobrazaly, no!/

Para pa ram ta ram ta ram ta pam (jakie to wlasciwie jest tempo? Bronia?) #intuicyjne, phi!# /Albercia zbaraniala i pyta: co to jest intuicja? Kuzy.....auc/

Tom sie, kurtka usmarowal (na smar najlepszy jest grease!) #klin klinem, BUM!# /hi hi....u mnie na robocie to sie konczy mejle haslem: „peace, kimchi grease”/

Bossa nova...(Alberta patrzy na swoje bose nogi i czeka na eksplozje gwiezdna...) #gwiazdy się duszOM# /Bronka, Alberta pyta czy zrobic Druhnie usta-usta/

Gdzies w zakatku świadomości (najlepiej sprawdzic gps-em, gdzie ten zakatek wlasciwie jest) #a na cholerkunię! Dość wyobrażania sobie, że znów ma się 14 lat, co ne?# /poszly precz! To idzie nowe, nowe, nowe.....tra la la la. Przeciez Trzynasia mowi jasno i dobitnie: HOPE/

Juz sie zbudzil, wstal i ziewa (a po jakiego tak szybko wstawal?! Trzeba sie bylo troszku powylegiwac!) #a w środy o 22 w radiu Wawa jest audycja „Piosenki ładne i mądre” czy jakoś tak - Maszmun się dokształca w jakimiś innym radiu, a tam Wasik (on żyje!) i Zapendowska puszczajo różne fajne kawałki, o właśnie jest# /no to Bronia dawaj te ladne i madre teksty. PS Czy puscili moze dumke? Hi hi/

Ten natretny, chociaz swojski (a co ten Hobbitu robi w lozku Maszmuna? A praaawdaaa, przyszedl sie przytulic w nocy, zle mu sie snilo!) #oj, często mu się złe śni, biedaczkowi# /moim zdaniem, to pan T. juz niedlugo sie odwinie i w-banA poleci, ze hej!/

Robak, co go wciaz zalewasz (ksiadz? Znaczi si starszy Bogus?) #Neo, włącz tryb „absurd w poziomie” i ziuuu!# /Bogus to sie nijak nie ma do pana Tomka, phi!/

Wstaje stara ciotka chandra (przyjechala w odwiedziny na Swieto Dziekczynienia, samo zycie dorbaldie) #Happy Chandra!# /Happy srapi! Swietom kategorycznie mowiMY NIET! Niech zyje wolnosc slowa we wlasnym nawiasie. AMEN/

Wuj obudzil wujka spleena (spali obok siebie bo zabraklo indywidualnych poslan) #literówka! To był wujek Speed!# /you are so gay! Druhny pozwolOM, Wujek Speed, gej. PS Uciecha, jak nic, to ten koles z orlem-tautazem. Co wygralam?/

Kac natomiast mruzy slepia (tak go porazil felieton Sowusi, hihi. Sowus Slonko Ty moje! Jakby nie Twoj felieton to jeszcze bym dzisiaj nie skonczyla wierszenki, bo kochana zauwaz, ze ona troszke przydluga jest... Ale... po TAKIM felitonie to glupio narzekac na dlugosc kabla, ne?) #No więc tak, wykonałam byłam jeden telefon, za trzy dni przyszedł był młody człowiek i w niecałe pół godzinki podciągnął kabel, Europa jak ta lala! Fakturą będę się martwić, jak przyjdzie, a póki co, dzień dobry, mam Internet, eureka!# /a ten mlody czlowiek to fajny byl? Tatuaze mial? Ekhm, ekhm/

I sie klina dopomina. (...a mnie sie marzy kurna chata nad Bugiem... Maszmunie wklejaj projekty! Trzeba sprawe przedyskutowac w Halynce!) #a mnie się nic nie marzy i nie trzeba o tym dyskutować w Halynce, BUM!# /a wlasnie, ze TRZEBA! Bronka, Druhna da rekaw!/

A jeszcze przed nami zwierzatka (Hobbiciki moze? A co ich tak duzo jakos? A prawda! Swiety Rok Swini! Hihi, a to sie Maszmun ucieszy!) #a F., tfu T.! Hi hi# /hi hi.... w przyszlym roku – ROK SZCZURA, oj bedzie sie dzialo w HalYnce!/

Milutkie, bielutkie, mięciutkie (a nieeeeee to pewnieeeeee mlode owieczki, beeeeee, beeeeeee) #jak dobrze być barankiem…# /Emciu, ale Ty sie prosisz o dyskretnOM w-czape! Zrobic Ci berecik z owczej welny w kolorze PINK? Moge nawet dwa! DLA BLIZNIAKOW! Hi hi/

Z którymi pogramy i w myszke, i w kotka (Neos juz sie przestan bawiac w kotka i myszke wklejaj neoenke!) #dobra, nie wklejaj, to będzie nowy gatunek – wierszenka wyobrażeniowa# /luuuudzieee....Druhny to sie NICZEGO ode mnie nie nauczyly, Druhny mnie zalamujOM! A mnie sie wydawalo, ze jestem OK Sciana-Teacher. Druhny sowie golnOM troche Swietych Drozdzy i mnie nie wkurczenkowuja, oki?/

Gdy starczy nam srodków na wódke (to sie zrobi nalewke z pigwy, phi!) #Sowa, Ty nawet nie patrz na ten wers!# /Bronka! Uwazaj! Zeby nie bylo, ze nie uprzedzalam!/

A jeszcze przed nami delirka (czili nowy rodzaj wierszenki de lirka-> wierszenka liryczna na podlozu francuskim) #lub De Lirka – dramat o siostrze Lira# /albo DE-LIR-KA, czili po koreansku, wierszenka pisana w staroangielsku, hi hi/

A przed nia hustawka lekowa (hustawka jest najlepszym lekiem na zawroty glowy! Ktos ma globus? Hobbitu nioso hustawku!) #lepsze od trampolYny?# /zeby wejsc na trampolYne, trzeba najpierw podstawic podium, hi hi/

Wiedzie nas tam prowo...(literowka, Sowus zrobila literowke! Mialo byc prAwo, bo my zawsze zgodnie z prAwem, czy na lewo czy na prawo, ale prawa kredensowe ma si w malym paluszku!) #no, z karnym Maszmunek trochę na bakier, można rozrabiać# /ja tam sie boje Maszmuna, jak Maszmun wkleja paragrafy to mi sie przypominaja takie tam rozne wspomnienia, hi hi/

Wiedzie nas tam prowo...(PHI, juz dawno zostalo ustalone ze wiedzie nas przypadek!) #przyjdzie Ściana i powie, że jej to NIC nie wiedzie, zupełnie jak wierszenek, hi hi# /przychodzi Sciana i mowi, ze ja to wiedzie jedno, ale w zyciu Sciany nie przyznam sie do tego publicznie, na Forum, ktore klika jak oszalale, hi hi/

Prowodyrka bossa nova.(wiec prosze nie prowokowac w puentach!) #bo co?# /hi hi....a moich rodzicow kiedys-gdzies wezwal dyro do szkoly i powiedzial, ze Sciana-baby jest prowodyrem, taaaa....to byly czasy, czlowiekowi sie chcialo zmieniac swiat, a teraz co? Wierszenki i wierszenki, DNO DNA, hi hi/

Spiew: Jan Kaczmarek+ (Emcia, no przeciez mowilam, ze sie tekst nie zmarnuje! Pamietaj Sowus! YOU CANNOT RUSH ART, A ZWLASZCZA MODERN ART!) + #Bronka# + /Sciana, ale sie narobilam z tOM wierszenkOM, ciachalam nozyczkami, zeby zmiescic wersje A (dopisana do nawiasu Emci) do wersji B (dopisana do nawiasu Emci i Bronki), poprosze o nagrode, ufff/
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Ogólne