HYDE PARK

Postprzez GrejSowa Wt, 27.11.2007 21:40

nie, z tego kalafiora to będzie sushi, znaczy się kalashi ;-)
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez teremi Wt, 27.11.2007 21:52

Witam
Sowa do mnie priorytet doszedł po 2 tygodniach, tak więc nie narzekaj.
Ja już opanowałam technike dyskusji na temat co nie działa: mój internet&komputer, czy błąd tkwi u źródła i nie ma to nic wspólnego zTP,
czyli inni też tak mają

Ściana ćwicz te wczapy, bo coś reprymendy gorzej Ci wychodzą - pozycz bumerang od Kangurzycy

MarysiuEs - pamiętam i czasami macham w Twoją stronę...ale nawet echo mi nie odmachało

Trzynastko dzięki - jak zawsze

pozdrawiam oczywiście wszystkich tu czytających/piszących - Neo coś długo się zbierasz i nie idź na łatwiznę - Zielona Gęś nie uratuje Cię przed wierszenkonoenką

Emciu szukanie wierszenek jest taką samą sztuką jak ich pisanie i nie każdy ma do tego talent, czasami potrzebna jest ciężka praca poszukiwawcza no to musi trwać, ale oczekiwanie bywa nagrodzone - dziś będzie tasiemiec....no może trochę skrócę...chociaż biorąc pod uwagę mój stosunek (aktualny) do otaczającej mnie rzeczywistości...powinno być w całości - "sie zobaczy"

"Uś, wiosna ta"

Znów powraca mój humorek
I Pikusia smieszny gest.
Czuję wiosny już fetorek
Uj, on taki słodki jest!
Chociaż Wiśle jeszcze stoi
Ja już temperament mam!
Aż się roi od dziewoi,
Na ulicach tu i tam!

Uś, wiosna ta!
Ja ją wyczuwam z ciuciem.
Chodzę sobie w słonku lilipuciem.
Ono mnie napawa z dziwnym chuciem
I do fajnej flory, i do pań!
Uś, wiosna ta!
Wygibowuje głowę,
Wiatry kończą się północnikowe,
Wchodzę rozmazony w mą alkowę
I sam nie wiem, skąd wypuszczam rym!

Napełniają się Łazienki,
Gdzie ułany nasze są.
Już chadzają tam panienki
Tak chce modny dziś bon ton.
Już niejeden ułan taki
Mocno ściska pipci dłoń
Potem idą trochę w krzaki
Gdzie ją klepie, jak swój koń.

Uś, wiosna ta
Choć kotów pełne dachy
Drzywki już puszczają swe zapachy
Więc odrzucam precz zimowe łachy
I w gumianym palcie sobie mknę!
Uś, wiosna ta!
Choć drzywki stoją nagie
Niechaj wszyscy wezmą na odwagę
Bo gdy pieprz nadejdzie wprost z Czykagie
Będziem mogli pieprzyć, że aż strach!

Mówią, że w Paryżu moda
Dała paniom nouveaute
Mają być zakryte przody
Ale tyły decolte
Jam dziś widział pannę Lolcię
Co wyciętą była tak
Że siedziała na dekolcie...
Mało mnie nie trafił szlag!

Uś, wiosna ta!
Wnet śród zielonej trawki
Zjawią się pieszczoszki i szczypawki
Znów w Alejach trzeszczeć będą ławki
Pary zaś odparzą sobie coś!
Uś, wiosna ta!
Mam pociąg do pieszczotek
Idę zrobić "kkotek wlazł na płotek"
I tu własnie szlus jest nowych zwrotek
Bo tę resztę śpiewa się bez słów!

Tę piosenkę Andrzeja Własta śpiewał ulubieniec płci pięknej Józef Urstein-Pikuś.
"średniego wzrostu, okrąglutki na twarzy, łysy jak kolano Pikuś dbał przede wszystkim o to, aby być najlepiej ubranym mężczyzną Warszawy. Wiecznie zakochany opowiadał z wielkim wdziekiem o swoich zdobyczach donżuana"
(K.Krukowski "Mała antologia kabaretu")

no cóż znikam a kalafiora Maszmuna jak nie było tak nie ma - chyba jednak zjadła wszystko do ostatniej okruszynki
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Postprzez GrejSowa Wt, 27.11.2007 22:34

Gocha, na PW do Cię napisałam, bo maj skrzynka is momentalnie dead. To znaczy niezupełnie, ale kinda. Od Ścianusi sobotni gołąbek przyleciał do mię wśród nocnej, koreańskiej ciszy, tak kole 3 nad ranem, znaczy się jakieś dwie godziny temu. Sie wystraszyłam!!! Wkleić?

Dobrej nocy, Druhny...
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez M.C. Śr, 28.11.2007 06:51

Cze, noca, przynosze buleczki prosto z pieca na sniadanie ewentualnie kolacje, tudziez posilek za prace poszukiwawcze nad tekstami, hihi (dobre Teremi!). Pierwszy raz takie zrobilam...no i sa wcale wcale...Ciesze sie jak glupia Kura -Domowa! Wasza MartaS. Druhny sie czestuja! PS Maszmunie wkleic przepis?

Obrazek
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez nemo Śr, 28.11.2007 08:58

am!
300 dni później. wszystko było tak samo....
wszystko się zmieniło. i to był konstans.
Avatar użytkownika
nemo
 
Posty: 5282
Dołączył(a): Pt, 26.10.2007 21:01
Lokalizacja: Milano Parano

Postprzez Małgosia Sz Śr, 28.11.2007 09:39

Komu sushi z kalafiorem tfu.. bułkę z kalafiorem?

Emciu już Cię zwolnię z tego przepisu (się uśmiałam z tego "zwolnię") bo i tak nie upiekę. Aaa T. upiekł chleb i jako dowód mojego uczucia muszę ten chleb jeść. Także proszę ze mną nie zadzierać bo rozdrażniona jestem!

Sowuś kalafior tylko na surowo albo polany oliwą z oliwek z drobno pokrojoną cebulką i papryką. Nigdy z bułką i masłem. Brrrr nie lubię bułki i masła (tak piszę, gdybyś szykowała menu na wspólną ucztę to się przyda hihihi).

Spadam do papierów. Jeszcze chwila i Rzym!


Ps ja chcę do Santa Barbary! Łażenie po placach i sklepach z antykami!
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Postprzez GrejSowa Śr, 28.11.2007 11:40

Maszmun, no chyba się nie pokłócim o kalafior...?
Ave tarta bułeczka i masełko, phi!

Emciu, jakie cudne ma Druhna wypieki ;-)

BREGO, Druhny! Zna się te języki, ne? ;-)
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez GrejSowa Śr, 28.11.2007 12:22

Ścianuś, dawaj wierszenku, no co jest? CZWARTY dzień bez wierszenku! Pierdykniem, bo odwykniem, no!
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez GrejSowa Śr, 28.11.2007 12:41

Druhny, wkurzyłam się na gołębnik. Czy można dać gołębnikowi w-czapę? Jakby Druhny nie wiedziały, to Emcia zamiast smacznie odsypiać swoje prodżekty, stuknęła do mnie gołąbka, a Ścianusia właśnie idzie na robotę...Druhny się nie martwiOM, gdyby mnie trochę nie było, bo czuję, że wariuję...

Paaaaaaaaaaaaaaaaa
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Małgosia Sz Śr, 28.11.2007 13:37

Sowuś, napisz coś do siebie, bo nuda w HP!
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Postprzez GrejSowa Śr, 28.11.2007 13:40

A może "od" to będzie ciekawsze...? Hi hi...
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez GrejSowa Śr, 28.11.2007 13:42

Nieeee, no skoro Ścianusia poszła na robote na nocne zmiane, to wierszenki nie buuuuuuuudiet :-(
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Marysia Śr, 28.11.2007 13:43

Z dedykacją dla GREJS-SOWY, co w pracy imieniny kolegi świetuje...

O sowie

Zziębnięci
pod przydrożną kapliczką
w noc
kiedy fiołki z zimna dygocą
zawijali się szczelnie
ciepłem swoich ramion

Wiatr strącał im
na głowy gwiazdy
które osiadały
we włosach jak szron

Zazdrościli Matce Boskiej
patrzyła słuchała
wyszła z kapliczki
iść im ze sobą kazała

poszli prze rowy
kaczeńców żółtych pełne
przez płoty
z księżycowego drutu
nad zielony staw

Do stodoły
ciepłej i złotej
jak słoma

Matka Boska
sowę wrzeszczącą
z dachu zdjęła

Odeszła uśmiechnięta
ze zgorszoną sową
pod pachą

( Hillar Małgorzata, Poezja polska )
Avatar użytkownika
Marysia
 
Posty: 3169
Dołączył(a): Pn, 28.02.2005 12:17
Lokalizacja: Gliwice

Postprzez Rfechner Śr, 28.11.2007 15:25

Marysiu , ale to dobre , Ciekawe jak sie beda dopisywac , nijak nie moge sie nauczyc...
Avatar użytkownika
Rfechner
 
Posty: 5496
Dołączył(a): Pn, 07.03.2005 21:49
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez M.C. Śr, 28.11.2007 18:20

Dzien dobry HalYnce!

Reniu, bo to wierszenke trzeba pierwsze poczuc..., Alberta mowi, ze wierszenka to nie jest jakies tam rownanie matematyczne...poszla!

Sowus...dobrze sie bawisz, hihi. Sowus...a ty wiesz, ze ja JUZ wczoraj dostalam od Ciebie odpowiedz na mojego golebia, ktorego Ty dostalas dopiero dzisiaj...No popatrz...To mam teraz pytanie. Czy KTOS sie podszyl pode mnie i wyslal Ci kolejnego golebia bez mojej wiedzy? Czy moze ktos podzyl si epod CIebie i wyslaml mi odpowiedz zamiast Ciebie? Chcesz wiedziec co napisalas? A moze lepiej nie ? No chyba, ze Hobbitu sie dobrali do sowiej dziupli, to wtedy wszystko sie moze zdarzyc! Hihi.

Ale Druhny dzisiaj kulturalnie rozrabialy!

Sciana nie pisala wierszenki CZTERY dni?! To COS musi znaczyc....Gdzie jest moja krysztalowa kula?

A Druhny wiedza jak jest sowie uhoooo-uhooo w roznych jezykach? Nie? No to prosze bardzo...

koreanski: buung-buung
norweski: uhu
rosyjski: ukh
szwedzki: hoho
tajwanski: hook hook

a kukulka po koreansku to mowi: ppu-kkook-ppu-kkook
po turecku: guguk, guguk,
po japonsku: kakkou kakkou

Hihi, aaaa, zapomnialabym dodac, ze to jest tlumaczone dla sow mowiacych biegle po angielsku. A zebral to cale info pan Adam Jacot de Boinod.

PS Bronia! Tak mi sie cos zdaje, ze ten wiersz o sowie pani Malgorzaty juz byl zwierszenkowany (?) Druhna sprawdzi w archiwum, co?

Dobrego Druhny!
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez GrejSowa Śr, 28.11.2007 21:07

Potwierdzam, że TA sowenka już była. Pamiętam, bo przecież nie każda wierszenka jest o Sowie, ne? Ale dziękuję bardzo, Gliwisiu ;-) Głowa mnie po tych imieninach trochę boli...a jutro muszę wcześnie wstać, więc zaraz spadam.

Emciu - gołębnik szaleje w ciągu dalszym. Wciąż lądują gołąbki od Druhen sprzed kilku dni...już się zaczynam przyzwyczajać powoli...Od Druhny przyleciał z poniedziałku, hi hi...Druhna chce wiedzieć, co napisała? Kurna, kręci mi się od tego we łbie...(P.S. Gocha - zaległy gołąbek wylądował, czujesz? Ale skoro już wcześniej odpisałam, to wiesz...;-))
Luuudzieeee, to ja aż taka polYglotka jestem? Po szwedzku mi się nawet podoba, taki sowomikołaj, ho ho ;-) Już za chwYleczkę, już za momencik...
Dzięki Emciu, tłumaczenie jest zdecydowanie dla mnie. Biegle kłapię dziobem ;-)

A Bronkę to chyba polYcja zwinęła...było wklejać? No!

Pa Druhny! Na nic więcej nie mam siły. A tak WOGLE, to to mnie nudzi, tamto mnie nudzi@"SV....ech...

No, to pa....
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez gocha Śr, 28.11.2007 21:17

Emcia, dawaj ten przepis! Tez kcem, zeby mi w kuchni pachnialo. Mam nadziejem ze wyjdom takie ladne, jak twoje. Na dodatek przypomnialo mi sie, ze jak sie po Szwecji szwendalam zara po studiach, to tez buleczki wypiekalam, mniam, mniam, bo tego ichniego slodkawego papucha to sie nie dalo jesc. A do buleczek dzem z czarnych porzeczek wlasnorecznie smazony z wlasnorecznie uzbieranych z krzaczka (chyba juz o tym pisalam, ale niech ta).

A noclegi w San Simeon juz zamowione, tra la la...
Avatar użytkownika
gocha
 
Posty: 474
Dołączył(a): Pn, 18.07.2005 20:40
Lokalizacja: arlington hts, IL

Postprzez Bromba Śr, 28.11.2007 22:03

Kallafiorr czili cześć Zdziśki! Że co, dawno mnie nie było? Toż jestem, wierszenkę mam:

Bossa nova na kacu (eee tam to jakis stary ten kac, zadnych urodzin ostatnio w HalYnce nie bylo...) #jak to, urodziny Sowusi już się skończyły?!#

Kto sie budzil z glowa jak czajnik (no to nie ja, ja to sie przewaznie budze z Amnezju) #a właściwie co złego w czajniku? Gwizdek? Hi hi#

Z jezykiem natomiast jak kolek (zeby odczarowc jezyk nalezy napisac wierszenke! Oto jeszcze jedna bezprzeczna korzysc z wierszenek! Rozwiazuja jezyki!) #Neo, Ty się tak nie spinaj, ciach ciach, co tam klawiatura na palce przyniesie i poszło - wierszenki to czysta przyjemność, nawet 444% czystej!#

Kto mial watpliwosci, czy jest w swej sypialni (Alberta! No i okazalo sie, ze nie byla! Byla bowiem w sypialni....ZAGADKA!) #...Melancholii Fadowskiej! Sprawdzała jej notebook z razami, hi hi#

Czy w kotle z kipiacym rosolem (zeby z rosolu zrobic zupe kalafiorowa nalezy, hihi, jakby co, to Druhna Teremi poda przepis!) #phi, przyjdzie Ścianulka i powie, jak z rosołu kalafiorowego zrobić zapałki#

Kto przezyl przebudzen tych smaczek (przebudzenia w czasie dluuuugiego weekendu sa przepyszne!) #właśnie sowie robię długi weekend, żeby się nie rozłożyć i nie chrumchać przez miesiąc tylko prze góra tydzień, znów dostałam urlop z taką łaską, że mój poziom szacunku do szefowej osiągnął depresję, wrrr#

Ze ledwo odnalazl lazienke (najwazniejsze, ze odnalazl! Serio! Moje dzieci to czasami w tym snie to probuja sie noca wysikac w szafie!) #co na to Jimmy?!#

Kto nie mógl w lusterko bez zgrozy popatrzec (no bo po jakie licho lustro w lazience trzymac?! Nie lepiej jakis wodospad powiesic na scianie?) #dobre, Emcia, dobre! Wodospad na wszelki wypadek zamglony, spoko Jeża#

zanuci dzis z nami piosenke... (raz dwa trzy kolejny nawias piszesz ty! PS Neos to zdradz przynajmniej jaki bedziesz mial nawias, pliiiise...) #fajny film wczoraj widziałam, Neo pod presją 4, momenty bylI, hi hi#

Bossa nova, bossa nova odwykowa (odwyk od wierszenek?! W zyciu!) #Od życia! W wierszenkach!#

Usta milcza, dusza wyje, peka glowa (od tych tekstow ktore w niej siedza!) #Wow, co na to dr Frojd#

I pulsuja ni to nutki, ni to slowa (pewnie po prostu przyczajone wczapy, ukryte w-bany...) #mnie to się wszystko kojarzy z chorałem, hi hi, a teraz będzie adwent - rorate caeli de super, tra la la#

Tom sie, kurtka, usmarowal (a trzeba bylo Tomkowi teleinformatykowi nie wlazic do tej klomby z kablem!) #teleinformatyka pożyczę! Zadowalające nagranie chorału trudne jak cholerkunia, cierpliwości#

Tom sie, kurtka, usmarowal (i nie paprac sie z Hobbitami!) #a tak ładna kurtka była, amerykańska!#

Para pa ram ta ram ta ram ta pam (ta para tu..., tamta para tam...od sciany do sciany konkurs tanca towarzyskiego, prowadzi pupil Druhny Teremi!) #mój także, phi; jakaś granda z tym tańcem – każdy szanujący się Fizyk rozprawia teraz, że wynik był niesprawiedliwy, a prawdziwy finał był między Steczkowską a Damięckim – piątka dla marketingu TVN-u#

Tom sie, kurtka usmarowal (Hobbitu zzarly organiczne mydlo, lapy trzeba bedzie wytrzec na sucho) #co tam łapy, teraz bawimy się w puszczanie baniek mydlanych nosem, bomba!#

Bossa nova... (Alberta juz w pierwszym wersie zsunela szpiki ze stop...) #...więc w tym wersie nie miała już nic do zsunięcia…#

Mysl zbudzona w dretwej glowie (a po jakiego budzic mysl skoro glowa jeszcze spi? Dac mysli pospac!) #dać myśli pośnić!#

Ma pobudke niezbyt latwa (KONKURS. Ile jest rodzajow pobudek?) #pobudka nr 1 – budzący nie przeżył…#

By ustalic klatke filmu (Sowus! Trzeba zlapac wlasciwe U-JE-CIE!) #dorbaldie, obejrzałabym sowie jakiś dobry film, buuu#

Przed zerwaniem, te ostatnia (czy ktos z kims zrywa? Znaczi si wychodzi? Pozegnanie numer 18a?) #kwatera 18a, proszę bardzo! Prosto i w lewo#

Czas wyrzniety z życiorysu (schowany w skarbcu, dorbaledie KLEJNOT!) #mały Hobbit mówi, że ma bardzo dobry skarbiec w bandziochu#

Wzial i zmienil sie w zagadke (tak jest! Enigma przyjechala w odwiedziny. Druhny pozwola, Enigma, kuzynka Alberty. Psssst, kuzynka Enigma pracuje dla obcego wywiadu...) #pseudonim Dyskrecja#

Teraz trzeba to posklejac (projekt si szykuji, a Hobbitu wylizawszy wszystek klej...) #klej z mydłem – toż to lepsze od maryśki!#

Klatka z klatka na zakladke. (a moze ripples to zakladki?) #a może małe falki uderzeniowe?#

Spiewajmy pólgebkiem, cwiercdziobem (....pero, pero, bilans musi wyjsc na zero, pero, pereooooo.....PS Brudnopisowo to ja pamietam pana Janka jak przyjechal do Sa... ze Zbigiem Laskowikiem przyjechal byl..., no kupe lat temu to bylo, nawet nie wyglada ze wczoraj, tylko w czasach heeeeet dalekich i przedkredensowych) #to Druhna pamięta takie czasy?#

Nie meczmy oblicza mimika (prosimy Ucieche o pozyczenie halloweenowej maski!) #a Uciecha troczkowa czy wierszenkowa jest? Bo nie wiem, czy dotąd doczyta, hi hi#

I tak nas rozwala tetniacy krwioobieg (musi byc podgrzany wewnetrznym torczem) #a żeby go zmrozić, można na przykład wysłuchać Sowy live o samobójstwie forumowym, dorbaldie horror, kuzyn pana Fizyka#

Kazdy grymas to jest ryzyko. (dlatego pan Fizyk lubi jak Alberta grymasi! Alberta to jest ESENCJA ryzyka!) #SAM-BA#

Spiewajmy zupelnie luzniutko (tra la la ....czego sie boisz glupia...PHI, nie czego ale O CO! Ja to sie boje ze jak Neos zaspiewa w wierszence to bedzie ZADYMA, hihi. No bo co on tak dlugo ja rozpracowuje? A poza tym, czy to wierszenki trzeba pisac w pionie? Neos dac Ci recepte na pisanie wierszenek w poziomie? Tylko szepnij. Kazdy Ci powie, ze pisac w poziomie to zaden wstyd! NO!) #Neoś, no trudno, powiem Ci w tajemnicy, że tego i tak NIKT nie czyta…#

Sprzatajac starannie lazienke (tra la la przerazajaca jest sila nalogu...No wiec mam ci ja dlugi weekend i co robie? Sprzatam lazienke....Ale jak! Dorbaldie niech sie Kangurzyca schowa! Wkleic? Hihi.) #jak jeszcze raz ktoś zapyta czy wkleić, a nie wklei, będę krzyczeć!#

Spiewajmy cichutko, bo jeszcze raniutko (....no raniutko jest, przeciez sie nie wydzieram, no! Co to ja Druhna Sciana jestem na koreanskiej ulicy?) #no i kogo mogła polycja zwinąć, ha?#

Te nasza bolesna piosenke. (a gdzie ja boli? W ktorym wersie? Hobbitu, plasterek przylepny do wierszenki przyniesc, wierszenka ma aui!) #Alberta, masaż! Panie Fizyk, bioprądy! Ciotka, ser! Sowusia, felieton! Teremi.tekst! Uff!#

Bossa nova, bossa nova odwykowa (Sciana, no popatrz...powtorka, hihi) #potwierdzam, że wierszenka o sowie była we wrześniu Alberto Domini 2007#

Usta milcza, dusza wyje, peka glowa (no nie! Jak jest wers, to nie wypada milczec, trzeba sie dopisac. Nooooo, chyba ze ktos zrobi sowie wers brudnopisowy ala Druhna Sciana vel odezwa do Trzynastki) #ale fajny wers, haftuję na jeżowo#

I pulsuja ni to nutki, ni to slowa (w wierszence to pulsuje zycie! PHI) #Druhny widziały – w wierszenkach chodzi o nic, ale czytam nałogowo@Sonia? Mnie się podoba!#

Tom sie, kurtka, usmarowal (zabral sie za naprawianie starego Pontiaka i troszku smaru mu kapnelo na rece, zeby tylko klawiszy pianina nie zapapral...Alberta biegnie ze scierka!) #Hobbitu podstawiajo Albercie nogę, upapranego fortepianu jeszcze nie próbowały#

Tom sie, kurtka, usmarowal (i kurtke tez mu przetrze. PS Uciecha to miala fajnOM kurtke na Halloween, ne?) #czerwonOM?#

Para pa ram ta ram ta ram ta pam (jakie to wlasciwie jest tempo? Bronia?) #intuicyjne, phi!#

Tom sie, kurtka usmarowal (na smar najlepszy jest grease!) #klin klinem, BUM!#

Bossa nova...(Alberta patrzy na swoje bose nogi i czeka na eksplozje gwiezdna...) #gwiazdy się duszOM#

Gdzies w zakatku świadomości (najlepiej sprawdzic gps-em, gdzie ten zakatek wlasciwie jest) #a na cholerkunię! Dość wyobrażania sobie, że znów ma się 14 lat, co ne?#

Juz sie zbudzil, wstal i ziewa (a po jakiego tak szybko wstawal?! Trzeba sie bylo troszku powylegiwac!) #a w środy o 22 w radiu Wawa jest audycja „Piosenki ładne i mądre” czy jakoś tak - Maszmun się dokształca w jakimiś innym radiu, a tam Wasik (on żyje!) i Zapendowska puszczajo różne fajne kawałki, o właśnie jest#

Ten natretny, chociaz swojski (a co ten Hobbitu robi w lozku Maszmuna? A praaawdaaa, przyszedl sie przytulic w nocy, zle mu sie snilo!) #oj, często mu się złe śni, biedaczkowi#

Robak, co go wciaz zalewasz (ksiadz? Znaczi si starszy Bogus?) #Neo, włącz tryb „absurd w poziomie” i ziuuu!#

Wstaje stara ciotka chandra (przyjechala w odwiedziny na Swieto Dziekczynienia, samo zycie dorbaldie) #Happy Chandra!#

Wuj obudzil wujka spleena (spali obok siebie bo zabraklo indywidualnych poslan) #literówka! To był wujek Speed!#

Kac natomiast mruzy slepia (tak go porazil felieton Sowusi, hihi. Sowus Slonko Ty moje! Jakby nie Twoj felieton to jeszcze bym dzisiaj nie skonczyla wierszenki, bo kochana zauwaz, ze ona troszke przydluga jest... Ale... po TAKIM felitonie to glupio narzekac na dlugosc kabla, ne?) #No więc tak, wykonałam byłam jeden telefon, za trzy dni przyszedł był młody człowiek i w niecałe pół godzinki podciągnął kabel, Europa jak ta lala! Fakturą będę się martwić, jak przyjdzie, a póki co, dzień dobry, mam Internet, eureka!#

I sie klina dopomina. (...a mnie sie marzy kurna chata nad Bugiem... Maszmunie wklejaj projekty! Trzeba sprawe przedyskutowac w Halynce!) #a mnie się nic nie marzy i nie trzeba o tym dyskutować w Halynce, BUM!#

A jeszcze przed nami zwierzatka (Hobbiciki moze? A co ich tak duzo jakos? A prawda! Swiety Rok Swini! Hihi, a to sie Maszmun ucieszy!) #a F., tfu T.! Hi hi#

Milutkie, bielutkie, mięciutkie (a nieeeeee to pewnieeeeee mlode owieczki, beeeeee, beeeeeee) #jak dobrze być barankiem…#

Z którymi pogramy i w myszke, i w kotka (Neos juz sie przestan bawiac w kotka i myszke wklejaj neoenke!) #dobra, nie wklejaj, to będzie nowy gatunek – wierszenka wyobrażeniowa#

Gdy starczy nam srodków na wódke (to sie zrobi nalewke z pigwy, phi!) #Sowa, Ty nawet nie patrz na ten wers!#

A jeszcze przed nami delirka (czili nowy rodzaj wierszenki de lirka-> wierszenka liryczna na podlozu francuskim) #lub De Lirka – dramat o siostrze Lira#

A przed nia hustawka lekowa (hustawka jest najlepszym lekiem na zawroty glowy! Ktos ma globus? Hobbitu nioso hustawku!) #lepsze od trampolYny?#

Wiedzie nas tam prowo...(literowka, Sowus zrobila literowke! Mialo byc prAwo, bo my zawsze zgodnie z prAwem, czy na lewo czy na prawo, ale prawa kredensowe ma si w malym paluszku!) #no, z karnym Maszmunek trochę na bakier, można rozrabiać#

Wiedzie nas tam prowo...(PHI, juz dawno zostalo ustalone ze wiedzie nas przypadek!) #przyjdzie Ściana i powie, że jej to NIC nie wiedzie, zupełnie jak wierszenek, hi hi#

Prowodyrka bossa nova.(wiec prosze nie prowokowac w puentach!) #bo co?#

Spiew: Jan Kaczmarek+ (Emcia, no przeciez mowilam, ze sie tekst nie zmarnuje! Pamietaj Sowus! YOU CANNOT RUSH ART, A ZWLASZCZA MODERN ART!) + #Bronka#

U&U

PS Poprawiłam tylko jedną literówkę, choc korciło mnie, żeby i Albertę ubrać...
Ostatnio edytowano Cz, 29.11.2007 11:35 przez Bromba, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Bromba
 
Posty: 1124
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 10:12
Lokalizacja: z rowu

Postprzez uciecha Cz, 29.11.2007 02:07

Golebnik Sowie zaszalal bo ja dzis w srodku miasta jastrzebia widzialam! No dorbalnie kolowal nad skrzyzowaniem Market z 8th street, czyli CENTRUM! Emcia-CZEK!
A golabki taaaak fruuuuwaly w poplochu dookola! No to teraz wiadomo czemu wiadomosci nie dostarczone!

Emciu! A wklej przepisik prosze! Chetnie wyprobuje buleczki! A poza tym, to sie ciesze,ze znalazlas parking i muzyczke w weekend! Ja to block(przecznice??!) dalej odprawialam panszczyzne..

Brombo kochana...Ja wszustko doczytam... Troczkowo/wierszankowo/czytajaca jestem! A kurtko przewaznie czerwono, ale tutaj akurat czarno...

A jak Indyk "mowi" po holendersku?:kloek kloek

A jak Indyk "mowi" po hiszpansku?: w Hiszpani they don't speak turkish.. (autentyczny cytat z przyjaciolki-Hiszpanki!)

A-hoj!
Avatar użytkownika
uciecha
 
Posty: 365
Dołączył(a): Pt, 03.02.2006 22:04
Lokalizacja: San Fran

Postprzez Marysia Cz, 29.11.2007 11:29

Buuuu...a ja chciałam zrobić przyjemność Sowie... :(
Dziewczyny, czy któras z Was jest w posiadaniu pewnego scenariusza z "trójkami murarskimi"? A może by go zacytować w korespondencji? Co Wy na to? Szkoda go, po prostu.
Avatar użytkownika
Marysia
 
Posty: 3169
Dołączył(a): Pn, 28.02.2005 12:17
Lokalizacja: Gliwice

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Ogólne