no i wierszenka (moze byc w nagrode), a co? Zabronia mi Troczkowe przeklinac?
"Przeklne Cie" (czili wierszenka z przekletymi powtorkami! PS Hihi, Druhna Teremi to nas tu testuje... Sciana! Ostrzegam! W tej wierszence to sie dorbaldie ROI od powtorek!) /phi! Wlasnie robie sowie test na wytrzmalosc. Zobaczymy ile wersow wytrzymam. Druhny mogOM robic zaklady/
To nie byla dziewczyna latwa (jak widac z pierwszego wersu nie kazda wierszenka jest o Albercie) /a o KIM? Kuzynce Alberty? Alberta pyta o ktora kuzynke chodzi w TEJ wierszence!/
oj nie latwa i co do tego (znaczi sie taka skomplikowana, jak ulal pasowala do piosenki z powtorkami..., hihi, jejku no pachnie mi tu feminiskOM. Alberta pyta czy wierszenka z powtorkami to feministka. I trzasnela obrazona drzwiami! BUM!) /Neos, jesli czytasz, to ja mam pItanie. Jak sie ma Twoje "zejscie" do feministek? Hi hi. PS Druhny nie-w-temacie odsylam do Szczebiotow Soni. Sonia, macham do Ciebie/
potrafila te rzecz zagmatwac (nie zagmatwac tylko artistycznie utkac! Taki projekt-rekodzielo! Wkleic?) /a bedzie jakis konkurs? Np: KTO utkal? Albo CO utkal? Albo ile klebkow welny Hobbity zezarly? No co?! Dobrze mi idzie w konkursach, to chcialabym zgarnac GLOWNA nagrode, phi!/
az do stopnia nieslychanego(oj...ile bylo roboty przy wyznaczaniu tego stopnia....Przyrzad pana Fizyka dorbaldie odmowil posluszenstwa!) /kij bejsbolowy znaczy sie? Ekhm..ekhm... Alberta zdecydowanie jest ZA latwa!/
A gdy wreszcie zmyslów pociskiem (chowac sie! Troczkowe strzelajOM!) /ta joj! Kangurzyca na horyzoncie! Kryc sie pod bledzik!/
na orbite mknalem rozkoszy (UWAGA! NC-17!) /wklejac momenty, bo nuda w HP, same wierszenki! Hi hi/
Pospieszyly usta jej bliskie (a nie ZA gorliwe te usta troche? Co tak od razu szybko szybko? Zwolnic troszku, bo nie dadza rady dospiewac werszenki do konca! A wierszenka dluuuuga! NO!) /taki tylko "break", luuuudzieee, Emciu.....daj zyc! Weekend, ne?/
ostrzezenie takie wyglosic: (jak ostrzezenie to tylko z podium! Hobbitu, podium potrzebne w wersie#9! Druhna Sciana bedzie przeklinac, tfu, przemawiac do forum!) /jak to bylo? Dno jest, bylo i bedzie. I niech mi sie NIKT nie wychyla! Bo rzuce miesem, tfu, jambonem!/
Przeklne Cie, jezeli mnie porzucisz (a co on ma rzucac, glupi jakis czy co? Albo mu to zle na orbicie rozkoszy, hihi.) /rzucaMY to MY a nie nas! Wezykiem, wezykiem! PS Tfu, znowu literowka, mialo byc: rzucaMY to MY (w-czapy), a nie w NAS, hi hi. PS Druhny Dyskretne mogOM sowie wymienic w-czapy na bukiety z ceglowkami a la Kangurzyca, phi!/
Przeklne Cie, gdy sie do innej zwrócisz (eeeee tam, sa zwroty i ZWROTY, ne? Hihi, np. takie zwroty Sowy Starszej...PS Wiec odnosnie "ripples" to jak bumcydydy wychodza mi fale o niskiej amplitudzie hihi, ewentualnie woda posiekana wiatrem...HELP!) /moj O. mowi, ze nie moga byc "FALKI", czyli male WAVESy. Bo male WAVESy nijak sie nie maja do ripples. No... co prawda, to prawda. PS Emciu, ale KTO posiekal te wode? Hobbitu? PS No i tutaj przeklne - kurnaola, czy KTOS w koncu zlituje sie nad NAMI (czyt. Stara Emigracja) i przetlumaczy nam te kurczenkowate RIPPLES? Bo sie wypisze z K-R!!!/
Przeklne Cie, jesli postapisz podle(ACHA! Wykrywacz podlych wystepkow to MY!) /Ktora Druhne poprosiMY na dywanik? Konkurs!/
dzis sie za Ciebie modle (taaaa, modlilabym sie ale mi celnicy odebrali rozaniec z Monserratu, buuuuuuu. Druhny lepiej mi nic
nie wysylaja bo czuje, ze jestem na czarnej liscie celniczej...) /a zdjecie paszczowe Druhny tez maja? PS Hi hi...jak wyladowalam w Malezji, to pan celnik mial taki notes ze zdjeciami handlarzy narkotykow i przykladal ten notes do wszystkich paszportow. Maszmunu, to MY teraz wiemy dlaczego Twoj szef szefow lecial z paszportem syna. Taaaa.... Kity to MY, a nie Celnikom z notesami/
jutro przeklne cie (no wlasnie! Jak cie jezyk dyskretnie swedzi i chcesz przeklinac dzisiaj zaczekaj do jutra i moze...., moze ci szajba minie. Hihi, oto zlota mysl! Nawet Sowa Starsza by sie jej nie powstydzila!) /Sowus, wylaz, co? Przeciez widze, ze wystaja Ci piora, dawaj felieton. No co? Przeklety tydzien mialam w brudnopisie, ne? Wnosze trampolYne, wchodzisz w koride?/
Przeklne Cie i Twoje wiarolomstwo (heeeej, heeeej! Tylko tu z wiarolomstwem nie wyskakiwac! Sodomka i Gomorka jeszcze nie oznaczaja wiarolomstwa miedzy wszystkimi Hobbitami, ne?) /you are SO gay! Alberta to ma gadane, ne?/
Przeklne Cie i Twoje z nia potomstwo (rece precz od potomstwa! Pod szkole mojego W. i J. to przyjezdzaja takie CUDNE niemowlaki-blizniaki..., no mowie Wam, jak by nie takie rozne, to sama bym sie jeszcze machnela...) /SAMA? Druhna wklei ten feministyczny art prodzekt, co?/
Przeklne Cie i juz sie nie ochronisz (a czuly punkt zna?! Aaaaaa! PHI!) /hi hi....jakby co, to Kangurzyca podpowie. Dyskretnie!/
w Paryzu, w Bolonii przeklenstwo me gonic bedzie Cie (a jak zlapie to i tak "Non! Rien de rien ... Non ! Je ne regrette rien" dzizyz jak ja lubie te piosenke!) /Emciu, melduje poslusznie, ze zadanie domowe odrobilam. Jako dowod rzeczowy wklejam brudnopis (uwaga! uwaga! Jesli ktos nie widzial, a chcialby obejrzec film "La vie en rose", to niech nie klika!!!! Scena koncowa z tegoz filmu:
http://www.youtube.com/watch?v=6-IH4lCqDqk
Przeklne Cie, przeklne Cie...(...ziggy ziggy....) /gili gili/
Wykrakala oj wykrakala,(jakie wykrakala? No! Przeciez Sowus pieknie pohuuukuje!) /Sowus, cos mi sie na chlipanie zbiera! Wylaz! Ilez mozna tesknic za TobOM?/
ze sprawdzilo sie co do slowa (ale do ktorego slowa sie sprawdzilo? Bo przepowiedni to juz bylo tyle, ze nawet Druhna Bronka sie z nimi nie upora, hihi) /ciach, ciach, Druhna Bronka szaleje z nozyczkami/
i poczulem, ze chociaz palam,(znaczi si got fever? Czy ktos znowu choruje w Kredensu?) /jakie, kurnaola, „ZNOWU”, czy ja WOGLE przestalam chorowac? I czy WOGLE KTOS sie tym przejmuje?/
to przyczyna palania nowa, (eeee tam nowa, dorbaldie i banalnie zycie zapiernicza jak ta czerwona wyscigowa Trzynastki! Trzynastko zyjesz?) /Trzynastko! Odpowiedz, przeciez MY wieMY, ze czytasz wierszenki!/
wiec do tamtej z zalu i w skrusze(tak kiedys beda troczkowe przychodzic to wierszenkowych z blaganiem o kolejna wierszenke! Tak, zeby im tylko RAZ dac przeczytac! No co? Pomarzyc nie mozna?) /a MY wtedy na to: „tu sie zgina dziob pingiwnu”. PS Sowus, juz dawno chcialam Cie o to prosic: czy moglabys mi znalezc zdjecie KJ jak „zgina dziob pingwinu” pod gmachem TV cala odziana w dzins? KONKURS!/
sam sie zglaszam smutny szalenie, (patrzcie tylko na to! Wchodzi sie na smutno do wierszenki, tak? My tu GILI, GILI....I wychodzi jak nowiutenki, WESOLY numer!) /bardzo przepraszam, ale czy do wierszenek dodaja pampersy gratis?/
bywaj zdrowa z inna juz musze (czili siedzimy razem w tej kawiarni ja i ty....tra la la. Bez pozegnan to WOGOLE sie nie oplaca pisac wierszenek...) /czy mam sie pozegnac? Emciu, czy Ty wypraszasz Alberte?/
a Ty zgodnie z Twym ostrzezeniem: (heeej, jak sie powiedzialo A....trzeba powiedziec Be, ne? No co? Abecadla Druhny nie znajo? hihi...) /niesmialo podpowiadam Ce jak ...ekhm...ekhm....ze co to ja chcialam powiedziec? Hi hi....dzisiaj przeczytalam, ze u Kangurzycy (czyt. Australia) zabroniono Swietym Mi(s)kolajom mowienia „ho ho ho”, bo to sie zle kojarzy FEMINISTKOM, hi hi....Ponoc teraz Mi(s)kolaje beda mowic „ha ha ha”, a moze tak zamienic na „hi hi hi”, albo „ekhm...ekhm...ekhm”. Matki-kury, nie pozwalajcie siadac dzieciom na kolanach obcych Mi(s)kolajow!/
Przeklnij mnie, sam jestem winien temu (jak winny to niech oddaje! Co to jest Kasa Kredytowa? Wystarczy, ze Maszmun robi za dluznika!) /Emciu, Druhna sie prosi o w-czape. Przeciez to widac dyskretnie!/
Przeklnij mnie, od dzis sie za mnie nie módl(a skad on wie, ze w Kredensie odbywaja sie wieczorne modlitwy Sowy? Sowus za kogo Ty sie wlasciwie modlisz tymi wierszenkami?) /Sowus, licze do trzech: wylaz, wylaz, wylaz! W-czapa!/
Przeklnij mnie, nie moglem zrobic podlej (ale chcial i mu nie dalo? Czy moze mu zabraklo wyobrazni? To moze mu wodospad zrobic, co?) /ide do kibla. No co? Tylko Sowie moze sie chciec naturalistycznie sikac w polowie rozmowy?/
Niczym mnie nie oblej (a my kranowka go! Niech ma!) /szkoda kranowki! Druhna oszczedza Swiete Dobra! U mnie flaszka Chopina, made in Poland. kosztuje jakies 30 $/
lecz prosze przeklnij mnie (Hobbity myslaly, ze literowka i polknely goscia, malo sie nie zakrztusily !) /czy Hobbitu majo na drugie Alfa i Omega? Hi hi. Ze juz nie wspomne o poprawnej pisowni: Dwu Hobbitu? Kurczenkola, dobra ta wierszenka. Teremi, czapka do ziemi/
Przeklnij mnie, przeklenstwo Cie pokrzepi (Alberta pyta czy przeklenstwo to jest rodzaj pokrzepiajacej w-czapy... Taka troche zdezorientowana Alberta dzisiaj jest, bo przeklenstwa lataja na prawo i lewo...) /bo jak sie czlowiek z rana nie wku...., to dzien do d...... Sowus, jak to bedzie po polsku?/
Przeklnij mnie, donosów tylko nie pisz (a petycje, mozna pisac petycje?) /a KTO przybije pieczatke?/
Przeklnij mnie, lecz ugodz slowem zwawszym (znaczy si szybko szybko, aaaa...Bronia to Druhna nawet choraly na TAKIE okazje zna?) /a co ma nie znac? Przeciez po rowach lata!/
nie w biurze, teatrze, intymniej juz raczej (mozi w wannie u Maszmunu, hihi, gdzie Hobbitu i Pingwinu z Mikolajkami szalejo?) /a na podlogu to KTO szaleju? Konkurs! PS Czy mozna sie dopisac do fanklubu Mikolajka? Celnicy przepuszczajO, hi hi/
Przeklnij mnie, przeklnij mnie...(heeej jedni lubio glaski drudzy lubio przeklenstwa...nie ma to jak przeklenstwa ido w parze! Hihi, znaczi si co dwoch to nie jeden!) /Druhna przestanie z odmienianiem przez przypadki, dobra? Ja stawiam na „corpus linguistics”, czili „how language ACTUALLY IS USED”, do klomby ze starymi slownikami. AVE. PS Hobbity proszone sa o wyniesienie podium do lochow/
A zebys wiedzial, (to by ne byl facetem tylko feministkOM! PS Maszmunie, ale szef szefow to musial ladnie przeklinac na tym lotnisku, oj chcialoby sie podsluch...) /no przeciez mowie „corpus linguistics”, czili podsluch, taaa, czy KTOS mnie czyta ze zrozumieniem?/
Przeklne Cie, bo Ty mnie porzuciles (jak Druhny porzuca wierszenki to jak przeklne!!! To dorbaldie CALY Kredens pierdyknie az po Hawiru! Co? Co Druhny tak patrza z niedowierzeniem? Ze niby co? Ze niby ja, Emcia, nie potrafie porzadnej rozpierduchy zrobic?! Obrazilam sie!) /booo booo, ze niby co? Przeciez wklejam wierszenke! Co to ja Emci nie znam? Co to ja szklanej kuli nie mam? Nie mam sil (po robocie, brudnopisie, dnie, dupie Maryni), a wierszenke wklejam! Kangurzyca to sowie moze robic rozpierduchy mini, jak wkroczy Emcia to bedzie rozpierducha maxi. BUM!/
Przeklne Cie, ku innej sie zwróciles(mam tu wizje Kangurzycy na bezdrozach..., ale powstrzymuje przeklenstwo, zeby nie bylo...) /idz i nie grzesz wiecej! AVE! I czy wierszenki nie SOM szklanOM kulOM?/
Przeklne Cie i Twoje wiarolomstwo (wiec zeby uniknac przeklenstwa powtarzamy modlitwe...wierze w Kredensu wszechmogacego,
stworzyciela wszystkcich szuflad i w wierszenku jego...) /nie bedziesz mial bogow cudzych przede mna, czyt. TROCZKI. Siuuuuup i juz mnie nie ma/
Przeklne Cie i Twoje z nia potomstwo...(jak z wiarolomstwa wyjda felietony ala Sowa to do przeklenstwa doloze pare glaskow!) /glask, glask, dawac mi tu felieton Sowusi/
(J.Przybora&J.Wasowski) + (Emcia, hihi, tu przeklinam sowie dosadnie ........! A co! Tak dla DRAKI!) + /Sciana. Emciu, you are so gay! Dawaj cale slowo, co Druhna taka dyskretna? Ho ho ho!/