www.krystynajanda.pl
Forum Krystyny Jandy
HYDE PARK
przez GrejSowa Pn, 12.11.2007 21:39
Bry wieczór, zastałam Renię...? No, luuuuuuuuuudzieeeeeeeeeee, zaglądam Ci ja do HalYnki po ciężkim dniu, że ledwo bramę otwarłam, a tu balanga!!! Po koreańsku BA-LAN-GA!!! No, to lubię!!! Reniu, Twoje zdrowie!!! Wszystkiego naj oraz jeszcze więcej! A co!!! Zostawiam kwiatki oraz przybranie - piosenkę w wykonaniu jednej z moich ulubionych Reń - nie licząc Ciebie, oczywiście 
Wierszenkowe, jak je znam, zaraz obsiądOM i obrobiOM. Ściskam i pozdrawiam mocno!
SchizoRenia
Chyba jestem anormalna
Głosy słyszę w głowie swej
Krąży za mną jakaś tajna
Chuć o której mało wiem
Gdy co rano w lustro włażę
Ładnej buzi warto chcieć
Ona jęczy nie przesadzaj
Lepiej jest intelekt mieć
Więc wybiegam na ulicę
By wystawy wzrokiem gryźć
Ona piszczy nie przeliczaj
Zdrowie niech wystarczy ci
Kiedy topię ją w herbacie
Mam nadzieję pójdzie precz
Ona się od dna odbija
A ja w nim pogrążam się
Padam z nóg i Boga błagam
Winy odpuść a ją weź
Ona się zza drzwi wyłania
Mruga okiem cedzi śmiech
Chwytam nóż by podciął żyły
W myśli własny pada trup
Ona ryczy nie tragizuj
Lepiej flaszkę wódki kup
Śpiew: Renata Przemyk
Stefan Filipkiewicz "Herbaciane róże w wazonie", olej na tekturze, 41x32cm
Wierszenkowe, jak je znam, zaraz obsiądOM i obrobiOM. Ściskam i pozdrawiam mocno!
SchizoRenia
Chyba jestem anormalna
Głosy słyszę w głowie swej
Krąży za mną jakaś tajna
Chuć o której mało wiem
Gdy co rano w lustro włażę
Ładnej buzi warto chcieć
Ona jęczy nie przesadzaj
Lepiej jest intelekt mieć
Więc wybiegam na ulicę
By wystawy wzrokiem gryźć
Ona piszczy nie przeliczaj
Zdrowie niech wystarczy ci
Kiedy topię ją w herbacie
Mam nadzieję pójdzie precz
Ona się od dna odbija
A ja w nim pogrążam się
Padam z nóg i Boga błagam
Winy odpuść a ją weź
Ona się zza drzwi wyłania
Mruga okiem cedzi śmiech
Chwytam nóż by podciął żyły
W myśli własny pada trup
Ona ryczy nie tragizuj
Lepiej flaszkę wódki kup
Śpiew: Renata Przemyk
Stefan Filipkiewicz "Herbaciane róże w wazonie", olej na tekturze, 41x32cm
- GrejSowa
- Posty: 6298
- Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
- Lokalizacja: Warszawa
przez teremi Pn, 12.11.2007 22:02
Dostojna solenizantko
a co to nie wiesz, że dobre życzenia trzeba dawkować? specjalnie czekałam żeby nie być tą pierwszą aż taką egoistka nie jestem, ale przecież teraz przesyłam duzo, duzo dobrych życzeń - cały wór a w nim: spokój, pogoda ducha, miłość, pieniądze, zdrowie aj moge jeszcze długo wyliczać, bo wór duży a w nim wszystko dla Ciebie Renato
a co to nie wiesz, że dobre życzenia trzeba dawkować? specjalnie czekałam żeby nie być tą pierwszą aż taką egoistka nie jestem, ale przecież teraz przesyłam duzo, duzo dobrych życzeń - cały wór a w nim: spokój, pogoda ducha, miłość, pieniądze, zdrowie aj moge jeszcze długo wyliczać, bo wór duży a w nim wszystko dla Ciebie Renato
-
teremi - Posty: 3682
- Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
- Lokalizacja: Elbl
przez MarysiaES* Pn, 12.11.2007 22:47
Droga Reniu,
Imieniny - dzień radosny,
Pełen kwiatów, zapach wiosny,
Wszyscy złożyć chcą życzenia
Zdrowia, szczęścia, powodzenia.
Niech Ci słońce zawsze świeci
I niech czas radośnie leci!
Niech odejdą smutki, złości
I powróci czas radości!
Te życzenia, choć z daleka,
Płyną jak wzburzona rzeka
I choć skromnie ułożone,
SĄ dla Ciebie przeznaczone!
Imieniny - dzień radosny,
Pełen kwiatów, zapach wiosny,
Wszyscy złożyć chcą życzenia
Zdrowia, szczęścia, powodzenia.
Niech Ci słońce zawsze świeci
I niech czas radośnie leci!
Niech odejdą smutki, złości
I powróci czas radości!
Te życzenia, choć z daleka,
Płyną jak wzburzona rzeka
I choć skromnie ułożone,
SĄ dla Ciebie przeznaczone!
-
MarysiaES* - Posty: 384
- Dołączył(a): Śr, 04.10.2006 13:37
przez M.C. Pn, 12.11.2007 22:56
Ja tak jak Druhna Teremi! Postanowilam ze od dzisaj bede wpadac z zyczeniami na samym koncu, szarym koncu, hihi. Ale za to jakie to zyczenia! WIERSZENKOWE! Sorry Druhny odbija mi lekka szjba, hihi.
SchizoRenia (kuzynka Alberty!)
Chyba jestem anormalna (a to witamy w klubie zwanym Kredensem! Druhna Sciana wybaczy, ze sie tak panosze, ale Druhna szla na robote trzeba bylo towarzystwo przywitac, rozgoscic po szufladach, no...)
Głosy słyszę w głowie swej (za zbrukanie Swietego Krdensu pod nieobecnosc Druhny Sciany moze byc w-czapa....)
Krąży za mną jakaś tajna (Alberto prosze przestac sie podszywac pod Renie! To nie Twoje imieniny!)
Chuć o której mało wiem(no to zaprszaMY na kozetke, tfu, szezlong! Zaraz wyjdzie szydlo z Reni!)
Gdy co rano w lustro włażę (Reniu! Druhna sie pilnuje grafiku! NO! Kazdy chce wejsc w takie lustro!)
Ładnej buzi warto chcieć (Druhna Renia sowie zyczy imieninowy portret motodOM palcowOM, czy kropkowOM?)
Ona jęczy nie przesadzaj (nie? Obejdzie sie bez portretu? To moze zdjecie? Maszmunie czy T.F.P. ma juz nowy statyw?)
Lepiej jest intelekt mieć (hihi, najlepiej to jest miec kij bejsbolowy!)
Więc wybiegam na ulicę (oooo! Latarnia dziewiata na prawo wlasnie sie zwolnila!)
By wystawy wzrokiem gryźć (idzie zima a Hobbitu schodzo na psy!)
Ona piszczy nie przeliczaj(tylko szacuj!)
Zdrowie niech wystarczy ci (PHI! Zdrowotne nakazy to MY a nie NAM!)
Kiedy topię ją w herbacie(chlip chlip, no wiec tak, wyslalam kiedys Sowusi takie pudelko po zielonej herbacie. Herbaty w nim nie bylo...KONKURS! CO bylo w tym pudelku?)
Mam nadzieję pójdzie precz (to moze przeklnac na szeroka prosta droge?)
Ona się od dna odbija (taaaaa, a niby CO ma robic na dnie, ne? W koncu po to sa dna, ne?)
A ja w nim pogrążam się (takie dorbaldie symultaniczne podskoki na dnie!)
Padam z nóg i Boga błagam (nooooo.....to musi byc na podlogu! Ale zeby od razu z Bogiem?????)
Winy odpuść a ją weź (wina polej! Jak imieniny to nie moze byc bez toastow!)
Ona się zza drzwi wyłania (dyskrtena taka jest, drzwi otwiera bezszelestnie!)
Mruga okiem cedzi śmiech (hihi, no co ja moge?! No co? Nie wytrzymuje!)
Chwytam nóż by podciął żyły (Bronia! Druhna zamknie oczodoly w tym wersie! NO! Wystarzy machania tym buzdyganem!)
W myśli własny pada trup(Hobbitu wpadaja do klomby po zarcie)
Ona ryczy nie tragizuj (a KTO nam zabroni! Hihi, rozpierduchy to MY! HA!)
Lepiej flaszkę wódki kup (i flaszka sie znajdzie! Renia stawia!)
Śpiew: Renata Przemyk + (Emcia, Renato, wszystkiego dobrego z okazji imienin! Sowus dzieki za tekst okolicznosciowy. A skad wiedzialas, ze on sie nada jak ta lala na wierszenke? Ty to masz PRZECZUCIA! Hihi.)
PS Reniu prezent zdjeciowy dokleje pozniej.
Dobrego Druhny!
No i prezent zdjeciowy. Reniu, do Twojej kolekcji kamienei i muszli. Talarek piakowy na szczescie. Zwany rowniez szkarlupniem z gromady jezowcow, hihi, Tak mi sie troche kojarzy ze szpiegiem z Krainy Deszczowcow.
SchizoRenia (kuzynka Alberty!)
Chyba jestem anormalna (a to witamy w klubie zwanym Kredensem! Druhna Sciana wybaczy, ze sie tak panosze, ale Druhna szla na robote trzeba bylo towarzystwo przywitac, rozgoscic po szufladach, no...)
Głosy słyszę w głowie swej (za zbrukanie Swietego Krdensu pod nieobecnosc Druhny Sciany moze byc w-czapa....)
Krąży za mną jakaś tajna (Alberto prosze przestac sie podszywac pod Renie! To nie Twoje imieniny!)
Chuć o której mało wiem(no to zaprszaMY na kozetke, tfu, szezlong! Zaraz wyjdzie szydlo z Reni!)
Gdy co rano w lustro włażę (Reniu! Druhna sie pilnuje grafiku! NO! Kazdy chce wejsc w takie lustro!)
Ładnej buzi warto chcieć (Druhna Renia sowie zyczy imieninowy portret motodOM palcowOM, czy kropkowOM?)
Ona jęczy nie przesadzaj (nie? Obejdzie sie bez portretu? To moze zdjecie? Maszmunie czy T.F.P. ma juz nowy statyw?)
Lepiej jest intelekt mieć (hihi, najlepiej to jest miec kij bejsbolowy!)
Więc wybiegam na ulicę (oooo! Latarnia dziewiata na prawo wlasnie sie zwolnila!)
By wystawy wzrokiem gryźć (idzie zima a Hobbitu schodzo na psy!)
Ona piszczy nie przeliczaj(tylko szacuj!)
Zdrowie niech wystarczy ci (PHI! Zdrowotne nakazy to MY a nie NAM!)
Kiedy topię ją w herbacie(chlip chlip, no wiec tak, wyslalam kiedys Sowusi takie pudelko po zielonej herbacie. Herbaty w nim nie bylo...KONKURS! CO bylo w tym pudelku?)
Mam nadzieję pójdzie precz (to moze przeklnac na szeroka prosta droge?)
Ona się od dna odbija (taaaaa, a niby CO ma robic na dnie, ne? W koncu po to sa dna, ne?)
A ja w nim pogrążam się (takie dorbaldie symultaniczne podskoki na dnie!)
Padam z nóg i Boga błagam (nooooo.....to musi byc na podlogu! Ale zeby od razu z Bogiem?????)
Winy odpuść a ją weź (wina polej! Jak imieniny to nie moze byc bez toastow!)
Ona się zza drzwi wyłania (dyskrtena taka jest, drzwi otwiera bezszelestnie!)
Mruga okiem cedzi śmiech (hihi, no co ja moge?! No co? Nie wytrzymuje!)
Chwytam nóż by podciął żyły (Bronia! Druhna zamknie oczodoly w tym wersie! NO! Wystarzy machania tym buzdyganem!)
W myśli własny pada trup(Hobbitu wpadaja do klomby po zarcie)
Ona ryczy nie tragizuj (a KTO nam zabroni! Hihi, rozpierduchy to MY! HA!)
Lepiej flaszkę wódki kup (i flaszka sie znajdzie! Renia stawia!)
Śpiew: Renata Przemyk + (Emcia, Renato, wszystkiego dobrego z okazji imienin! Sowus dzieki za tekst okolicznosciowy. A skad wiedzialas, ze on sie nada jak ta lala na wierszenke? Ty to masz PRZECZUCIA! Hihi.)
PS Reniu prezent zdjeciowy dokleje pozniej.
Dobrego Druhny!
No i prezent zdjeciowy. Reniu, do Twojej kolekcji kamienei i muszli. Talarek piakowy na szczescie. Zwany rowniez szkarlupniem z gromady jezowcow, hihi, Tak mi sie troche kojarzy ze szpiegiem z Krainy Deszczowcow.
Ostatnio edytowano Wt, 13.11.2007 09:54 przez M.C., łącznie edytowano 1 raz
-
M.C. - Posty: 3816
- Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
- Lokalizacja: Redwood City, CA
wlasnie nadejszla... 
przez Ściana Pn, 12.11.2007 23:07
A teraz wejdzie Sciana i da Sowie w-czape.
Dzien dobry Druhny!
Reniu - ale Druhna roszczeniowa!!! Na pierwszy rzut oczodolu widac, ze Druhna to Nasza Kredensowa Krew!
Wszystkiego dobrego, Reniu! U & U. PS To co Druhna stawia?
Dzien dobry Druhny!
Reniu - ale Druhna roszczeniowa!!! Na pierwszy rzut oczodolu widac, ze Druhna to Nasza Kredensowa Krew!
Wszystkiego dobrego, Reniu! U & U. PS To co Druhna stawia?
-
Ściana - Posty: 2652
- Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
- Lokalizacja: KREDENS
..dla wszystkich
przez Ściana Wt, 13.11.2007 11:25
A teraz wejdzie Sciana i bedzie naprawiac radio. Luuudzieee, Sowus, Druhna chce odznake ze szklanej kuli?
SchizoRenia (kuzynka Alberty!) /na drugOM nozkie!/
Chyba jestem anormalna (a to witamy w klubie zwanym Kredensem! Druhna Sciana wybaczy, ze sie tak panosze, ale Druhna szla na robote trzeba bylo towarzystwo przywitac, rozgoscic po szufladach, no...) /jakie "szla na robote"? Przeciez skradalam sie tylko, zeby naprawic radio, ale mnie Neos nakryl! Ekhm, ekhm/
Głosy słyszę w głowie swej (za zbrukanie Swietego Krdensu pod nieobecnosc Druhny Sciany moze byc w-czapa....) /zaraz zaraz, to Druhny NIE SLYSZA glosow?!?!?! Ze co? Niby tylko ja tak mam? Schiza na 116. Sie usmialam! Koty to MY, a nie NAM!/
Krąży za mną jakaś tajna (Alberto prosze przestac sie podszywac pod Renie! To nie Twoje imieniny!) /akurat! Alberta ma drugie Renia, wkleic wyciag z aktu urodzenia?/
Chuć o której mało wiem(no to zaprszaMY na kozetke, tfu, szezlong! Zaraz wyjdzie szydlo z Reni!) /roszczeniowa, czek! Nasza Krew, czek! Chuc, czek!/
Gdy co rano w lustro włażę (Reniu! Druhna sie pilnuje grafiku! NO! Kazdy chce wejsc w takie lustro!) /Alberta pyta co jest po drugiej stronie lustra. Filozofka egzystencjalna sie znalazla!/
Ładnej buzi warto chcieć (Druhna Renia sowie zyczy imieninowy portret motodOM palcowOM, czy kropkowOM?) /a czy mozna pomalowac nagie cialo farbOM i potem "sie odbic" na papierze, wzglednie podlodze? No co? Jak modern art, to szalec wodospadowo!/
Ona jęczy nie przesadzaj (nie? Obejdzie sie bez portretu? To moze zdjecie? Maszmunie czy T.F.P. ma juz nowy statyw?) /niech Maszmun wyjdzie! Niech Maszmun wyjdzie z nowymi zdjeciami pana T. Luuudzie, na cholerkunie statyw, zdjecia moga byc podlogowe, ne?/
Lepiej jest intelekt mieć (hihi, najlepiej to jest miec kij bejsbolowy!) /ale sa kije i K I J E, ne? Maszmunowa krew przebija przez tynk, hi hi/
Więc wybiegam na ulicę (oooo! Latarnia dziewiata na prawo wlasnie sie zwolnila!) /A to Alberte policja zgarnela? No to sie zrobi burdel z komendy!/
By wystawy wzrokiem gryźć (idzie zima a Hobbitu schodzo na psy!) /na psa FiorA schodzo? Luuudzie, a poszly won! Rece precz od psa FiorA! No i ugryzly psa FiorA. Maszmunu, co to za odchudzanie Hobbitu? Co one takie glodne chodzOM? Druhna nie wie, ze przez zoladek Hobbitu do serca pana T.?/
Ona piszczy nie przeliczaj(tylko szacuj!) /dyskretnie!/
Zdrowie niech wystarczy ci (PHI! Zdrowotne nakazy to MY a nie NAM!) /I to w dodatku za grosik! Druhny sie zrzuca na moj urlopik w tropiku? Dziekuje pieknie. Moze w nagrode wkleje kilka fotek. No co? Przeciez mowie "moze"/
Kiedy topię ją w herbacie(chlip chlip, no wiec tak, wyslalam kiedys Sowusi takie pudelko po zielonej herbacie. Herbaty w nim nie bylo...KONKURS! CO bylo w tym pudelku?) /Alberta z nadzieniem jablkowym. Co wygralam? Poprosze o pudelko z winami, hi hi/
Mam nadzieję pójdzie precz (to moze przeklnac na szeroka prosta droge?) /hi hi...takOM z horyzontem, ne?/
Ona się od dna odbija (taaaaa, a niby CO ma robic na dnie, ne? W koncu po to sa dna, ne?) /chwileczke! chwileczke! Jak to dna sa po to, zeby sie z nich odbic? Dna .....no tu chcialam wkleic felieton o dnach, ale znowu (podkreslam ZNOWU) Neos probowalby (podkreslam PROBOWALBY) dac mi w-czape za kult dna, hi hi/
A ja w nim pogrążam się (takie dorbaldie symultaniczne podskoki na dnie!) /multitasking, phi!/
Padam z nóg i Boga błagam (nooooo.....to musi byc na podlogu! Ale zeby od razu z Bogiem?????) /ludzie Emciu, to ten Bog ze sztuki Allena. Druhny nawet nie wiedza jak ja bardzo szczekam na te sztuke w Polonii KJ/
Winy odpuść a ją weź (wina polej! Jak imieniny to nie moze byc bez toastow!) /no przeciez Renia wkleila kufel, co Druhna z winem wyjezdza?/
Ona się zza drzwi wyłania (dyskrtena taka jest, drzwi otwiera bezszelestnie!) /phi! To byly drzwi obrotowe! Auc!/
Mruga okiem cedzi śmiech (hihi, no co ja moge?! No co? Nie wytrzymuje!) /gili gili? Druhna nie mruga oczodolem, bo mnie to rozprasza w gilaniu!/
Chwytam nóż by podciął żyły (Bronia! Druhna zamknie oczodoly w tym wersie! NO! Wystarzy machania tym buzdyganem!) /A co Bronka tak macha? Bronia, cos Ty taka wygieta?/
W myśli własny pada trup(Hobbitu wpadaja do klomby po zarcie) /organiczne, wegetarianskie - czek. Sciana stala przy Kuperach, troche sie przypalilo, bo mysli byly zajete wierszenkOM, sorki-rosolki/
Ona ryczy nie tragizuj (a KTO nam zabroni! Hihi, rozpierduchy to MY! HA!) /Alberta pyta czy MY oznacza Troczkowe? Hi hi/
Lepiej flaszkę wódki kup (i flaszka sie znajdzie! Renia stawia!) /na dziewiatOM nozkie/
Śpiew: Renata Przemyk + (Emcia, Renato, wszystkiego dobrego z okazji imienin! Sowus dzieki za tekst okolicznosciowy. A skad wiedzialas, ze on sie nada jak ta lala na wierszenke? Ty to masz PRZECZUCIA! Hihi.) + /Sciana. Sowus, Druhna wyciagnie to RADIO spod stolu, co? Trzeba zrobic miejsce na szklo/
SchizoRenia (kuzynka Alberty!) /na drugOM nozkie!/
Chyba jestem anormalna (a to witamy w klubie zwanym Kredensem! Druhna Sciana wybaczy, ze sie tak panosze, ale Druhna szla na robote trzeba bylo towarzystwo przywitac, rozgoscic po szufladach, no...) /jakie "szla na robote"? Przeciez skradalam sie tylko, zeby naprawic radio, ale mnie Neos nakryl! Ekhm, ekhm/
Głosy słyszę w głowie swej (za zbrukanie Swietego Krdensu pod nieobecnosc Druhny Sciany moze byc w-czapa....) /zaraz zaraz, to Druhny NIE SLYSZA glosow?!?!?! Ze co? Niby tylko ja tak mam? Schiza na 116. Sie usmialam! Koty to MY, a nie NAM!/
Krąży za mną jakaś tajna (Alberto prosze przestac sie podszywac pod Renie! To nie Twoje imieniny!) /akurat! Alberta ma drugie Renia, wkleic wyciag z aktu urodzenia?/
Chuć o której mało wiem(no to zaprszaMY na kozetke, tfu, szezlong! Zaraz wyjdzie szydlo z Reni!) /roszczeniowa, czek! Nasza Krew, czek! Chuc, czek!/
Gdy co rano w lustro włażę (Reniu! Druhna sie pilnuje grafiku! NO! Kazdy chce wejsc w takie lustro!) /Alberta pyta co jest po drugiej stronie lustra. Filozofka egzystencjalna sie znalazla!/
Ładnej buzi warto chcieć (Druhna Renia sowie zyczy imieninowy portret motodOM palcowOM, czy kropkowOM?) /a czy mozna pomalowac nagie cialo farbOM i potem "sie odbic" na papierze, wzglednie podlodze? No co? Jak modern art, to szalec wodospadowo!/
Ona jęczy nie przesadzaj (nie? Obejdzie sie bez portretu? To moze zdjecie? Maszmunie czy T.F.P. ma juz nowy statyw?) /niech Maszmun wyjdzie! Niech Maszmun wyjdzie z nowymi zdjeciami pana T. Luuudzie, na cholerkunie statyw, zdjecia moga byc podlogowe, ne?/
Lepiej jest intelekt mieć (hihi, najlepiej to jest miec kij bejsbolowy!) /ale sa kije i K I J E, ne? Maszmunowa krew przebija przez tynk, hi hi/
Więc wybiegam na ulicę (oooo! Latarnia dziewiata na prawo wlasnie sie zwolnila!) /A to Alberte policja zgarnela? No to sie zrobi burdel z komendy!/
By wystawy wzrokiem gryźć (idzie zima a Hobbitu schodzo na psy!) /na psa FiorA schodzo? Luuudzie, a poszly won! Rece precz od psa FiorA! No i ugryzly psa FiorA. Maszmunu, co to za odchudzanie Hobbitu? Co one takie glodne chodzOM? Druhna nie wie, ze przez zoladek Hobbitu do serca pana T.?/
Ona piszczy nie przeliczaj(tylko szacuj!) /dyskretnie!/
Zdrowie niech wystarczy ci (PHI! Zdrowotne nakazy to MY a nie NAM!) /I to w dodatku za grosik! Druhny sie zrzuca na moj urlopik w tropiku? Dziekuje pieknie. Moze w nagrode wkleje kilka fotek. No co? Przeciez mowie "moze"/
Kiedy topię ją w herbacie(chlip chlip, no wiec tak, wyslalam kiedys Sowusi takie pudelko po zielonej herbacie. Herbaty w nim nie bylo...KONKURS! CO bylo w tym pudelku?) /Alberta z nadzieniem jablkowym. Co wygralam? Poprosze o pudelko z winami, hi hi/
Mam nadzieję pójdzie precz (to moze przeklnac na szeroka prosta droge?) /hi hi...takOM z horyzontem, ne?/
Ona się od dna odbija (taaaaa, a niby CO ma robic na dnie, ne? W koncu po to sa dna, ne?) /chwileczke! chwileczke! Jak to dna sa po to, zeby sie z nich odbic? Dna .....no tu chcialam wkleic felieton o dnach, ale znowu (podkreslam ZNOWU) Neos probowalby (podkreslam PROBOWALBY) dac mi w-czape za kult dna, hi hi/
A ja w nim pogrążam się (takie dorbaldie symultaniczne podskoki na dnie!) /multitasking, phi!/
Padam z nóg i Boga błagam (nooooo.....to musi byc na podlogu! Ale zeby od razu z Bogiem?????) /ludzie Emciu, to ten Bog ze sztuki Allena. Druhny nawet nie wiedza jak ja bardzo szczekam na te sztuke w Polonii KJ/
Winy odpuść a ją weź (wina polej! Jak imieniny to nie moze byc bez toastow!) /no przeciez Renia wkleila kufel, co Druhna z winem wyjezdza?/
Ona się zza drzwi wyłania (dyskrtena taka jest, drzwi otwiera bezszelestnie!) /phi! To byly drzwi obrotowe! Auc!/
Mruga okiem cedzi śmiech (hihi, no co ja moge?! No co? Nie wytrzymuje!) /gili gili? Druhna nie mruga oczodolem, bo mnie to rozprasza w gilaniu!/
Chwytam nóż by podciął żyły (Bronia! Druhna zamknie oczodoly w tym wersie! NO! Wystarzy machania tym buzdyganem!) /A co Bronka tak macha? Bronia, cos Ty taka wygieta?/
W myśli własny pada trup(Hobbitu wpadaja do klomby po zarcie) /organiczne, wegetarianskie - czek. Sciana stala przy Kuperach, troche sie przypalilo, bo mysli byly zajete wierszenkOM, sorki-rosolki/
Ona ryczy nie tragizuj (a KTO nam zabroni! Hihi, rozpierduchy to MY! HA!) /Alberta pyta czy MY oznacza Troczkowe? Hi hi/
Lepiej flaszkę wódki kup (i flaszka sie znajdzie! Renia stawia!) /na dziewiatOM nozkie/
Śpiew: Renata Przemyk + (Emcia, Renato, wszystkiego dobrego z okazji imienin! Sowus dzieki za tekst okolicznosciowy. A skad wiedzialas, ze on sie nada jak ta lala na wierszenke? Ty to masz PRZECZUCIA! Hihi.) + /Sciana. Sowus, Druhna wyciagnie to RADIO spod stolu, co? Trzeba zrobic miejsce na szklo/
-
Ściana - Posty: 2652
- Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
- Lokalizacja: KREDENS
przez Rfechner Wt, 13.11.2007 11:33
Oświadaczam , ze jestem usatysfakcjonowana <ufffffffffffffffff> co za slowo . Jeszcze raz srdeczne dzieki wszystkim ...postawilam pifko bo nie mialam nic w zapasie al jak uzupelnię dostarcze BUZIAKI
-
Rfechner - Posty: 5496
- Dołączył(a): Pn, 07.03.2005 21:49
- Lokalizacja: Szczecin
przez Maga Wt, 13.11.2007 11:59
Reniu! Zdrowia i szczęścia a także radości z dnia codziennego.
Dla Ciebie piosenka Edyty Bartosiewicz, co prawda jest tam mowa o urodzinach ale zamień na imieniny
http://pl.youtube.com/watch?v=pBbWZ6pJ2wc
---------------------------------
P.S. Mateusz dalej chory, ostra infekcja gardziołka, która ciągnie się już drugi tydzień. Humor mu jednak dopisuje, a i sił do brykania ma za dwóch.
Pozdrawiam!
Dla Ciebie piosenka Edyty Bartosiewicz, co prawda jest tam mowa o urodzinach ale zamień na imieniny
http://pl.youtube.com/watch?v=pBbWZ6pJ2wc
---------------------------------
P.S. Mateusz dalej chory, ostra infekcja gardziołka, która ciągnie się już drugi tydzień. Humor mu jednak dopisuje, a i sił do brykania ma za dwóch.
Pozdrawiam!
-
Maga - Posty: 244
- Dołączył(a): Wt, 01.03.2005 11:11