Impreza dalej trwa?! Co ja sie glupia pytam?! Sowus, pewnie ze mam jeszcze prezenty, phi! Taaaaa....Maszmun dluuuugo wytrzymal z ukrytymi prezentami z klasztoru, ale ja Sowus to dopiero dluuuugo wytrzymalam! Acha! Prezenty czekaly az od czasow RZYMU! NO!
No to lecimy...
Dziupla z WIDOLKAMI.
Na palac...
na ogrod z ogrodnikiem przy wezu...
na latarnie...Alberta poszla sie czegos napic...
Teraz taki zaulek za kratami...
a tam za tymi kratami takie piekne freski na suficie i scianach...metafocha jakby..., ze bez Sciany to zadna impreza nie moze byc. Podlizuje si tu ladnie zeby nie bylo....PS Kat taki dziwny bo to za zdjecia zza krat...
No i na koniec jeszcze jedna dziupla, tez w poblizu nie nalatasz sie. Od przybytku dziupli glowa nie boli, co?
uffff...Dobrego Sowus!
Dobrego wszystkim gosciom na urodzinach Sowusi!
Andora...co sie dzieje? Co za kryzys? Malenstwo chce wracac? Oj.... Moze to tylko chwilowe?
Scianu...Scianu... Scianu, a trzeba bylo na dachu wysiadywac?! A trzeba bylo si za Sowusia na cale gardlo wydzierac?! Taaaaa... A zupy kimchi jesc nie chcialas, ze smierdzi? Przeciez Maszmun trabi na caly swiat idalej, ze zupa kimchi to najlepsze lekarstwo! Druhna zdrowieje i wkleja jakas wierszenke bo posucha si robi....BUM!