Dokąd zmierzasz człowieku..
...przecież i tak wszyscy przeminiemy...
jedni zostaną w pamięci na dłużej, inni na krócej, ale i są tacy, których nigdy nikt nie wspomni...
czyż nie każdy z nas czuje się czasami jak nicość, jak liść, który opada z drzewa, który przydeptują przechodni ludzie...
już za życia można się tak czuć...jesienny liść, piękny liść...zimą natomiast nikomu niepotrzebny...
samotność potrafi być czasami piękna, szczególnie jak człowiek się wsłucha we własne myśli...skrajnością natomiast jest samotność w otoczeniu egoistów...delikatniej mówiąc ludzi zajętych tak naprawdę tylko własnymi sprawami...wszakże prawie wszystko można kupić, np. czyjąś obecność w danym miejscu liczoną w godzinach, ale lojalności, entuzjazmu, poświecenia i przyjaźni nie jesteśmy w stanie kupić...
Tak mnie tknęło...miłego wieczorku...
S.
PS. Gratuluję...