HYDE PARK

Postprzez GrejSowa Pt, 26.10.2007 12:28

Co, nie znasz odpowiedzi na moje pitanie, ne...? ;-))))
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Małgosia Sz Pt, 26.10.2007 12:36

No..."jeszcze mi nikt nie powiedział"... :lol:
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Postprzez Małgosia Sz Pt, 26.10.2007 12:39

Wklejam trochę zdjęć z naszego miasteczka obok Barcelony.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Ostatnio edytowano Pt, 26.10.2007 12:41 przez Małgosia Sz, łącznie edytowano 1 raz
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Postprzez Ita Pt, 26.10.2007 12:40

SOWUS, a może bys chciala od dzisiaj zmienic emblemacik ?
Na bardziej „koci” , co ?

Obrazek

sprobowalam nawet cos już „przyciac”

Obrazek

No, a na przywitanie NOWEJ SOWY może wszystkie Druhny zaspiewaja SOWIE chorem, wg ptaszkow na pieciolinni

Obrazek

ps. Dziekuje Emciu za itenke. Slusznie Uciecha zauwazyla, ze troche smetna, ale ona mnie dobrze zna...z jesiennej strony...hihi

Dobrego wekendu Wszystkim Druhnom i Druhom zycze!
Avatar użytkownika
Ita
 
Posty: 1302
Dołączył(a): Pt, 24.02.2006 01:07
Lokalizacja: Poznan

Postprzez Ita Pt, 26.10.2007 12:47

Wstrzelilam Ci sie Maszmunie w Barcelone...przepraszam,
ale kolorystycznie jestesmy zgodne, prawda ?

POozdrawiam !
Avatar użytkownika
Ita
 
Posty: 1302
Dołączył(a): Pt, 24.02.2006 01:07
Lokalizacja: Poznan

Postprzez Małgosia Sz Pt, 26.10.2007 12:47

My tak... ale jak ten kot z psem pod stołem u Sowy? :wink:
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Postprzez Ita Pt, 26.10.2007 12:54

No, chyba nie jest tak zle u Sowy, pod stolem...

Ale ja (i koty moje) na wszelki wypadek wyskakujemy spod stolu ... na spacer, bo wlasnie wyszlo slonko!
Avatar użytkownika
Ita
 
Posty: 1302
Dołączył(a): Pt, 24.02.2006 01:07
Lokalizacja: Poznan

Postprzez GrejSowa Pt, 26.10.2007 18:47

No, u naSZ teSZ juSZ weekend. Hip hip hurrrraaaaa!!!!!!!

Małgoś, cudne zdjęcia!!! Szkoda, że Druhna zmniejszyła :-( Dla TAKICH zdjęć, to warto by nawet było szukać "Odpowiedz", hi hi...

Ituś - Czy Druhna sugeruje, żebym się w Halloween przebrała za kota...?! Luuuuuudzieeeeeeeeee!!! I co...? Żeby Ściana przyszła i mnie odwróciła, tak....? Hi hi...
A zdjęcia ptaków siedzących na wiszących kablach bardzo lubię.....Boję się myśleć, co jest w tych kablach........No, jeśli Druhny sądzOM, że ja się tam dosiądę, to Druhny sOM w błędzie....ZA WYSOKO!!! Hi hi...
Dla zainteresowanych: u Sowy pod stołem jest tak kurna fajnie, że dorbaldie się zastanawiam, czy by nie otworzyć Sanatorium Pod Stołem, hi hi...Co, Druhny? Zatkało kakao, ne?

Ścianuś - odwrócisz mnie ogonem w Halloween......? No, pliiiiiiizzzzzzzz ;-)

W temacie zdjęciowym wklejam Druhnom prawie pierwszOM fotkę plenerowOM, wykonanOM mojOM nowOM komórkOM...Niech Druhny nie zgadujOM, bo i tak nie zgadnOM...Więc tak...za plecami mam Dworzec Zachodni, czili stoję w Alejach Jerozolimskich...Dzisiaj rano było cudownie pochmurnie i mgliście...stałam na przystanku i czekałam na autobus...a oglądają Druhny parczek, za którym jest Miśkowe liceum im. Edwarda Dembowskiego oraz Hotel VERA. Gdzieś tam w oddali, z lewej strony...majaczy dziupla, hi hi...A gdybym tak "odjechała" obiektywem w lewo, to oczom Druhen ukazałoby się centrum stolycy w pełnej okazałości...Jednak ja zdecydowanie wolę ten parczek...Muszę tu Druhnom coś opowiedzieć...Otóż przed laty, w miejscu tego parczku, były totalne zarośla, takie pozostałości po porzuconych działkach...no, po prostu dzicz...Po ciemku strach było tędy przejść, a przechodziło sporo młodzieży, która dojeżdżała i nadal dojeżdża tu spoza Warszawy do okolicznych szkół. W czasie wakacji, kiedy Misiek chyba był między pierwszą a drugą klasą, uporządkowano ten teren i powstał taki sowie parczek. Misiek mi opowiadał, że kiedy po wakacjach młodzież wróciła do szkoły, to dorbaldie przecierała oczy ze zdziwienia, takie to było niesamowite uczucie...Kiedyś chaszcze i zarośla, jak w amazońskiej puszczy, że o prywatkach mocno zakrapianych winem owocowym marki Żaneta produkcji Jelenia Góra nie wspomnę, a nagle parczek, chodniczek, ścieżka rowerowa, ławeczki...niejeden ponoć przeżył szok w związku z powrotem do szkoły ;-) Więc wklejam z przyjemnościOM wielkOm. Druhny wybaczOM jakość, ale trochę to potrwa, zanim opanuję te wszystkie fajerwerki...

Obrazek
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez GrejSowa Pt, 26.10.2007 20:53

No, to pa, Druhny, dobrego weekendu!!!

Idę spać, bo wcześnie wstaję...w niedzielę też....w poniedziałek też, we środę też...Ciszaaaaaa!!!!!!! Sowa chce spaaaaaaać!!!!!!!!!!!!!!!!!
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez An-dora So, 27.10.2007 01:39

d o b r y w i e c z o r...
ciii...
chcialam tylko po cichutku powiedziec, ze zegar sie obrocil i u nas. Na czas zimowy, powrotny... Mamy bowiem juz tylko dwucyfrowa liczbe dni:
99 days, 17 hours, 56 minutes and 53 seconds until Sunday, 3rd February 2008, 19:10.
99 dni!!!
I Malenstwo wroci do mamusi...

Dzis moj Mily pojechal do K-R. Na ymprezke.
Ja zostalam w domu, bylam ze znajomymi dziewczynami na kolacji, potem jeszcze cos popic po kolacji, a o polnocy polecialam do ... ksiegarni. Bo u nas dzis oficjalnie zaczyna sie sprzedaz HP... Zakupilam wiec, wrocilam do knajpy, sie pochwalic, no a teraz, samotnie, w sensie, bez meza, za to z H. ide do lozka... Jeszcze tylko zrobie kawe i zyczcie mi przyjemnej nocy...
Pozdrawiam Druhny, zycze Wam, jako i sowie/Sowie fajnego weekendu,
do-zo.
Avatar użytkownika
An-dora
 
Posty: 318
Dołączył(a): Pn, 18.09.2006 15:57

Postprzez Ściana So, 27.10.2007 09:23

Witaj HalYnko! Wpadam i wypadam, bo brudnopis mnie gna.

No i smutna itenka retro. /Druhny zaraz tam wyjezdzaja ze smutkiem. Smutek to taka metafocha radosci. Jak w zyciu/

"Kwiaty we włosach" ||kiedys, gdy dlugie wlosy mialam, to czasem w nie kwiaty wplatalam...||dziecie kwiecie i strawbeeeerry fields foreveeeeer, tra la la...) /a ja wczoraj mialam liscie we wlosach, tfu, kolcach. No co? Trzynasia wkleila liscie, to cos trzeba bylo zrobic, ne? A co? Niby ze orla, tfu, sowe mozna tylko robic na sniegu?/

Kwiaty we włosach potargał wiatr || wlosy potargal a kwiaty zwiedly||(Sowus! kwiaty we wlosach wiedna! Konewka z woda potrzebna! Druhna posle Alberte! Ale juz!) /eeee tam, toz to plastYkowe kwiaty, made in China, z toksycznego plastYku. A co? Druhny nie slyszaly o hamerykanskich zabawkach z nalepkami „not made in China”, czy „China free”, czili robione z hamerykanskiego CZYSTEGO plastYku. Nie dorbaldie, swiat schodzi na psa FiorA/

Po co więc wracać do tamtych lat? ||no PO CO ?||(po material do pamietnikow, tfu wierszenek? A moze zeby zmajstrowac z nich buzdygan an przyszlosc?) /Bronia, co Ty tak cicho siedzisz w Archiwum? Co Ty ZNOWU majstrujesz?/

Zgubionych dni nie znajdziesz już ||szkoda czasu na szukanie ||(od szukania to sa Hobbitu! Wszystkie znalezione starocie zezra i bezie spoko czili Amnezju! Milo Druhne Amnezju znowu widziec! A gdzie byla Gandolfica jedna?) /Gandolfica, hi hi, to oczywiscie starsza kuzynka Alberty. I tu mi sie przypomnialo, zupelnie nie a propos, zeby Druhny zapytac czy czytalyscie ksiazke „Middlesex” by Jeffrey Eugenides? Wlasnie czytam i zaczynam sie wciagac. Aha- wybacz mi Mala, ale czesto nie podobaja mi sie opisy ksiazek na stronie Merlina. Czasem sie zastanawiam czy to jest kwestia tlumaczenia, czy moze mowimy o zupelnie roznych ksiazkach. Alberta mowi, ze tak naprawde to ja nic nie rozumiem z tych ksiazek, ktore czytam i tylko tak staje na podium w HP, zeby sie madrzyc. Taaaa.... PS An-dora, hi hi...Druhna fajnego wkleila kota.....Alberta pomyslila, ze to Bronka wydala HP, czili Swiety Zbior Wierszenek, ktory poszedl na ibeju za astronomiczna cene, za takOM kase to by mozna nawet zorganizowac wyjazd do takiej na przyklad Japonii, ne? PS # 9 An-dora, czy to Druhna jest tym anonimowym posiadaczem HP, ktory niedawno poszedl na aukcji za 40 326 $ ? Fju, fju!/

Choć przejdziesz świat i wszerz i wzdłuż. ||tylko się od tego chodzenia nabawisz odciskow||(eeeee tam, WARTO miec odciski jak za horyzontem czekaja elfy, gobliny, trole, paskudny Golem i SMOK! No co? Mowilam, ze czytam o takim jednym Hobbicie, ne?) /hi hi.....Druhna jak nic zadzwoni do mojego O. W sprawie monologu albo ilustracji/

Kwiaty we włosach potargał wiatr ||wlosy potargal i mysli potargal a kwiaty same zwiedly||(Alberta mowi, ze ona jest doskonalOM stylistkOM! podpatrzyla byla sama Sowe!) /Sowa! Wklejaj emblemat kota od Ity. No co? Przeciez wiem, ze szczekasz na obrocenia KOTA!/

Dawno zmieniłaś swych marzeń kształt ||bo moze to były marzenia bez ksztaltu ||(znaczi si taka Sztuka Nowoczesna?) /czek, takie marzenie w formie wodospadu/

I dzisiaj ty, i dzisiaj ja ||jeszcze razem|| (ta ta ta taaaaa, ta ta ta taaaaaa, ta ta ta ta ta ta ta ta ta taaaaaaa!!!!!) /Emciu, dzisiaj jeszcze razem, Ita, Ty i ja w wierszence, ale po tym wersie, to Druhna jak nic dyskretnie spada do klomby. Za pokute Druhna wklei kolejnOM wierszenke. I to juz!!!/

To drogi dwie i szczęścia dwa. ||a już na rozstaju drog||(ACHA! Bo oprocz drog prostych, krzywych i wyboistych to jeszcze sa rozstaje....W lewo, w prawo...w lewo w prawo...dorbaldie ADHD dla niezdecydowanych....Eeeee tam, ja sie rozbijam na rozstaju, hihi.) /Alberta pyta czy Druhna rozbija namiot na rozstaju, hi hi/

Więc choć z daleka wołasz mnie ||ale coraz ciszej||(przeziebil sie czy jak? Dac mu szalik na jesienne chlody i syropik Kangurzycy!) /oraz slynne tabletki day&night, ktore Kangurzyce zawsze stawiaja na nogi. Kangurzyco, chcesz w torbe? Wylaz!/

Nie powiem tak, nie powiem nie ||taka niezdecydowana jestem||(to ja!!! TO JA!!!!) /a w-czape Druhne Emcie – to JA!!!!/

Bez wspomnien czasem łatwiej żyć || latwiej ale CO TO za zycie? ||(zycie bez dusznosci, hihi, z otwartym horyzontem, i WIELKA ulga! AMEN!) /znaczy sie nowe zycie, ufff...Emciu przybij piatke!/

Nie wraca nic ||chyba, ze w snach !||(aaaaaa, cos mi sie snilo, ale nie pamietam co....A wiem, hihi, podloga w garazu, ROZLEGLA podloga w garazu zascielona wykladzina. No co? Sen-marzenie, bo balgan mam w garazu jak cholerkunia!) /Hobbitu juz lecOM nad Japonia, machaja do Malenstwa An-dory, Emciu zaraz w mgnieniu oczodolu Hobbitu zezro co trzeba/

Kwiaty we włosach potargał wiatr || wlosy potargal i mysli potargal a zwiedle kwiaty sama wyrzucilam||(na kompost mam nadzieje? PS Ita, przytulny ten Twoj jesienny drewniany domek...A to zdjecie z pieciolinia u Placuniow ZABOJCZE,....tylko...., nie zebym sie czepiala ale drzewo mnie troche rozprasza..., dla lepszej slyszalnosci muzyki wole same nuty....) /Ita, Druhna dostaje SpecjalnOM odznake! WOW! Druhna wkleila wyedytowana pieciolinie dla Emci. PS Itus, piekne zdjecia i tu i tam. Pozdrawiam Placuniow. Czytam dyskretnie. Piekne opowiesci, cudne!/

Wyrzuć z pamięci ostatni ślad ||jak te zwiedle kwiaty ||(za pozno...slad wygryziony w pamieci..., a moze czyms zakleic? Gdzie jest nasza podreczna gutaperka?) /przyklei sie wierszenke pelna metafoch i gotowe! Magiczna Sila Wierszenek, BUM!/

Bo dzisiaj ty, bo dzisiaj ja ||już nie razem ale jeszcze OBOK siebie||(znaczy si w sasiedniech szufladach? Pan Fizyk nie mogl byl wytrzymac i zamowil osobna szuflade dla Alberty...) /szuflade Hobbitow? Hi hi....Kamasutra na 116!/

To drogi dwie i szczęścia dwa || dwa rozne swiaty||(KONKURS! jak polaczyc dwa rozne swiaty?) /dorbaldie! Wkle.....?/

Więc choć z daleka wołasz mnie ||to już tylko szum wiatru a nie czyjes wolanie||(nadaje sygnaly! ...SIERRA---OSKAR...SIERRA ...SIERRA---OSCAR...SIERRA) /Haslo: Flash! Odzew: Thunder! No co? Ciagle siedze w Band of Brothers. Moj O. mnie odpytuje z kazdego odcinka. Luuuuuudzieeee! Co to ja na robocie jestem? Pod tablica na marker?/

Nie powiem tak, nie powiem nie ||a może powiem...COS, na wiatr...|| (moze "CISZA TAM! BUM!!! Tu si pisze wierszenku! Nie rozwiewac welny tymi powiewami!") /@ Frakcja Troczkowe? Hi hi Trzynastko, PEACE, ne?/

Bez wspomnień czasem łatwiej żyć ||ale PO CO?||(a tak dla DRAKI tudziez rozpierduchy, phi) /Sowus, daj ZN kiedy mozna rozpoczac Urodzinowy Dzien Sowy w HP, dobra?/

Nie wraca nic... ||a jednak wraca, czasami COS, choc we snach||(pieprzyc nenufary od Tolibkow! PS Dostalam jeden nenufar od mojego J. Wiecie JAK trudno jest utrzymac taki zerwany nenufar przy zyciu? Acha!) /a nie mowilam? Nie zrywac kwiatow?!/

Kwiaty we włosach potargał wiatr ||kwiaty, wlosy, mysli – WSZYSTKO POTARGANE !||(aaaaa, dorbaldie Alberta paraduje na catwalku w stylu Vivian Westwood !) /no i rypnela na podlogu! Hi hi/

Wyrzuć z pamięci ostatni ślad ||NIE ! Nie wyrzuce !||(mniaaaam, mniaaaa, Hobbitu lubio ostatnie slady...ostatnie slady dla Hobbitu to jak wielkie lody po obiedzie w Budapeszcie dla Druhny Bronki...) /a co Bronka jadla na obiad w Budapeszcie? Aha! Lubie wiedziec!/

Bo dzisiaj ty, bo dzisiaj ja ||już nie ty, już nie ja||(....acha, przebrali sie ena halloween, ze ich rozpoznac nie mozna!) /Sowus, pozyczyc Ci moj nawias? Mozesz wystapic jako Sciana. Jak znam zycie w Kredensie, to tak podrobisz moj „styl”, ze nawet Alberta sie nie kapnie/

To drogi dwie i szczęścia dwa ||zupelnie rozne||(Alberta pyta czym sie rozni szczescie od drogi, nie wytrzymam z nia...hihi) /droga Alberto, bo szczescie to jest prostOM drogOM, shut up, Sciana! Hi hi/

To drogi dwie i szczęścia dwa ||daleko od siebie||(pan Fizyk wdzial zakiecik, martensy i wyrusza na pomiary, Alberta zawriuje) /zakiecik? To pan Fizyk poszedl na parade w SF? Luuuuudzieee....Druhny mi tutaj nie wyskakujOM z Halloween w Castro, SF, CA! To dopiero Sodomka z Gomorka! Co ne, Emciu? Co ne, Uciecho?/

i szczęścia dwa...||a może dwie...TESKNOTY||(i to ma byc PUENTA?! Ale Druhna Ita sKNOTCILA puente! CLASSIC!) /byle dwa/dwie! BUM!/

(sł. Jan Krynicz a muzyka oczywiście Krzysztof Klenczon)+||Ita, wdzieczna Teremi za ta i inne inspiracje||+(Emcia, to ja tak calosciowo jestem Druhnnom wdzieczna. Dla Druhen Ity i Teremi moj wczorajszy kot na jesiennym persymonie.) + /Sciana. Teremi, licze do trzech. Niech Druhna wyjdzie! Niech Druhna wyjdzie w HP. Co sie Druhna szlaja, jako ta Kangurzyca Marnotrawna, po innych tematach, a do HP nie zajrzy?!
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez kreska So, 27.10.2007 10:24

Małgorzata M napisał(a):
winem owocowym marki Żaneta produkcji Jelenia Góra nie wspomnę,


a co to za wynalazek? jak żyję nie spotkałam, a urodziłam się i mieszkam (w sensie...że tam jestem zameldowana...) pod Jelenią Górą

:roll:
kreska
 
Posty: 1813
Dołączył(a): Śr, 04.01.2006 16:36

Postprzez GrejSowa So, 27.10.2007 13:35

Nic się nie martw, Kresko, "pojechałam" tekstem z jakiegoś kabaretu...zasłyszanym od mojego Miśka ;-) Jak wróci ze szkolnictwa, to dopytam Go o szczegóły, bo nie mogę sowie przypomnieć...On stale do mnie mówi tekstami z kabaretów...i czasem nie wiem, czy mówi od siebie, czy nie...;-) W każdym razie przeciwko Jeleniej Górze nic nie mam! Byłam!
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez M.C. So, 27.10.2007 17:19

Cze Halynka!

Dziekuje Druhnom za piekne zdjecia, minipajace, wierszenke..., opowiesci...ufff..., czytam ale nie mam sily zeby wydobyc z siebie slowa...Druhny znaja ten stan? Sprawa, sprawe pogania, dorbaldie boje sie spojrzec w organizer....Wszystko, poza tym zatloczeniem spraw, w porzadku...samo zycie, hihi, yeah, jak nic szykuje sie material na wierszenke...z klomby, hihi.

No to tylko wkleje projekt Hobbitowy...., czili szkielet z ksiazki. Uwazam ze projekt dla 4-to klasitow GENIALNY..., ale pracochlonny...A ja glupia nie zadzwonilam do Druha O....Brak bylo miedzy ma a W. zgody co do czasu gdy Bilbo przywlaszczyl sowie Arcenstone...Oraz jak to sie stalo, ze Bard wiedzial GDZIE smok ma miekkie miejsce....
PS. Uwazam, ze Hobbit powinnien byc lektura obowiazkowa w Kredensie. BUM!


Obrazek

I jeszcze przedhalloweenowe zblizenie naszego pajaka. Piekny jest, co ne? Jeszcze go nie nazwalam. Jakies propozycje?
Obrazek

Dobrego wszystkim!
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez GrejSowa So, 27.10.2007 19:24

Dobry wieczór, Druhny...Dobry, bo globusowy i niech się Druhny nie dziwią, że dobry. "Osoby wrażliwe na zmiany pogody będą się czuły źle.". No, i się sprawdza, kurna...Ja to nazywam"odpoczynkiem przymusowym", bo jak się dobrze czuję i nic mnie nie boli, to zupełnie nie mogę, nie umiem odpoczywać. Marnotrawienie czasu to ja, miotanie się z kąta w kąt, zaczynanie czegoś i porzucanie w połowie, niemożność skupienia się...Zauważyłam, że zdecydowanie nie powinnam mieć za dużo wolnego czasu, zwłaszcza jak jestem sama, bo to mnie rozleniwia i dezorganizuje. Nic pożytecznego nie robię i nie odpoczywam. A jaka ja jestem potem zmęczona. Także dzięki globusowi odpoczęłam dzisiaj. Nic nie zrobiłam, ale przynajmniej odpoczęłam, no to w sumie coś jednak zrobiłam. I postanowiłam sowie bardziej polubić się z organizerem, nie tylko w czasie pracy, ale właśnie zwłaszcza poza pracą. Spontan to był dobry jak się miało kurna 20 lat...i kupę czasu do Nirwany, a teraz będzie organizer i punkciki. Jak będę miała kiedyś dobry humor, to może nawet wkleję Druhnom taki konspekcik z jakiejś mojej wolnej soboty. Mogą się nawet Druhny dopisać, proszę bardzo. To będzie taka konspektenka. Może przy okazji jakieś wnioski wyciągnę dla siebie na przyszłość z nawiasów Druhen...? Kto wie...
U nas przygotowania do zmiany czasu...tradycyjnie już kłótnia i przepychanki, czy jak się śpi dłużej, to się cofa zegarki, czy za przeproszeniem posuwa do przodu. I jak zawsze teoria wspomagana żywym przykładem z życia ostatecznie spór rozstrzyga. Ale to nie koniec problemów. Kiedy już jest jasne, że zegarki trzeba cofnąć, to pojawia się dylemat, czy zegarki w komórkach, które służą nam jako budziki, uwzględniają zmianę czasu. Bo jeśli tak, to po naszym cofnięciu jak nic będziemy spać o dwie godziny dłużej, a nie o jedną. Już to przerabialiśmy zresztą, hi hi...A jeśli sami nie cofniemy wierząc, że komórka to uwzględni, a ona tego nie uwzględni, to co...? A jeśli uwzględni...? Nie wiem już, nie mam siły...Strasznie to mi się cholera wydaje dzisiaj skomplikowane. Misiek powinien wstać jutro o 6 rano, bo ma zajęcia, i kładzie się niepewny jutra. Sowa Starsza przysłuchuje się temu wszystkiemu kręcąc tylko głową. Jak się wkurzę, to w ogóle nie pójdę spać. Poczekam sowie na 3 rano, bo o tej właśnie godzinie należy cofnąć zegarki na 2. Zawsze się zastanawiałam, dlaczego nie można kładąc się spać od razu przestawić zegarka, tylko specjalnie w tym celu budzić się o 3 w nocy ;-) No, to dzisiaj się wreszcie dowiedziałam - pan mądry w telewizji wytłumaczył, że tak nie można robić, bo to jest źle dla zegarka. Chętnie dałabym mu w-czapę, ale szkoda mi mojego Philipsa. Jeśli któraś z Druhen planuje uroczyste cofanie zegarków w środku nocy, to niech da znać. Razem zawsze raźniej się cofać, ne? Luuuuudzieeee, co ja się tak rozgadałam?

An-dorciu, to wszystko przez te wyliczenia Druhny!!! Co to znaczy 99 dni, jak się czeka na własne maleństwo, ne? Dorbaldie pestka, mrugnięcie oczodołem!!! Zleeeeciiiiiiii! No, i jak sie Druhnie spało z Harrym...? Druhna da jakąś relację, jak daleko Druhna zaszła...hi hi...

Ścianuś - nie mam dziś siły na wierszenku, odpuścisz mi...? Ale przeczytałam ze zrozumieniem! Aż się zdziwiłam! Pogonił Druhnę brudnopis, co ne...? Druhna sowie robi jakieś odpoczynki, a najlepiej przestanie ganiać, bo przecież i tak wiadomo, że przed brudnopisem nie można uciec, że się tak wyrażę zaskakująco mądrze jak na moje dzisiejsze samopoczucie. Może jakieś przemówionko Druhna strzeli...? Dawno nie było jakoś... Skoczyć po podium...? Hi hi...Na podium to się dopiero można odbić, co tam trampolYna, dorbaldie phi!

Kresko - więc tak...Zacytowane przez Ciebie słowa pochodzą z audycji "DeDektyw Inwektyw" Tomka Łysiaka z radia WaWa, którego bardzo lubimy oraz jego zwariowane audycje. Druhny Ściana i Emcia zaraz na mnie fukną, dlaczego ich nie ma na kurku...założę się...Pomyślę o tym jutro...Bardzo dobre na podniesienie PH! Boję się tylko, żeby Druhnie Ścianie zwłaszcza nie podniosło się za bardzo, bo i tak jak sama przyznała ma ostatnio wysokie. Dopiero by były komy w HP, hi hi...Dorbaldie gupawka!

Emciu - nie wiem jak Druhny, ale Sowa zna TEN stan!!! Lepiej Druhnie? No, toż mówię, że dobry materiał na wierszenkę konspektenkę organizenkę...Lekturę obowiązkową sowie zapisałam...i kiedyś tam przeczytam...To może Druhna wklei od razu całą listę lektur, dobra? Przeczytam i będzie z głowy.
Art prodźekt super!!! Druhna to ma fantazju, jak Kredens kocham...Jejku, to były czasy kiedy ja z Miśkiem...a często i sama w nocy bez Miśka robiłam mu takie różne art prodżekty do szkoly....buuuuuu...Teraz to on ma takie art prodźekty, że szok...Może Druhnom kiedyś wkleję...? Nawet niech Druhny nie myślOM o dopisywaniu ;-) Wystarczy już, jak Druhny obejrzOM ze zrozumieniem, hi hi...Good luck!
No i na koniec chciałam się nieśmiało zgłosić na Matkę KrzesnOM pająka...Jako, że wczoraj było EWARYSTA, a w pracy akurat trochę rozprawiałyśmy z M. o tym imieniu, to myślę, że taki pająk Ewaryst będzie git! No, w każdym razie mnie się bardzo podoba!!! Czy mogę go polać kranówką i odmówić formułkę? No, to tak: Ewaryście, ja Ciebie chrzczę w imię Świętego Kredensu. Surfuj po sieci w kraju i za granicom i rozsławiaj imię HalYnki. Amen. Może być? No! Nie ma za co!

To spadam, bo się strasznie rozgadałam i boję się, że jeszcze trochę i będę tak gadać do 3 rano, a wszystko co powiem, Druhny potem użyją przeciwko mnie. Co to ja Druhen nie znam?

No, to ogólne PA!
Ostatnio edytowano So, 27.10.2007 19:41 przez GrejSowa, łącznie edytowano 1 raz
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Ola B. So, 27.10.2007 19:40

...Pozdrawiam Wszystkie Panie najserdeczniej...zawsze mi lepiej jak sobie tu do Was wejde i poczytam!!...

Małogorzato M vel Sowo...czy Ty wiesz, jak ja o Tobie czesto myśle?:)))...maila postaram sie skrobnąć w czasie nie długim:)...

BUUUZIIIAAAAKIIIII:******
Avatar użytkownika
Ola B.
 
Posty: 1816
Dołączył(a): N, 27.02.2005 19:43
Lokalizacja: Kutno

Postprzez GrejSowa So, 27.10.2007 19:43

Oleńko, a czy Ty wiesz jak ja o Tobie? Przecież ja ciągle do Ciebie smaruję...tylko nie wysyłam...bo to w myślach głównie jest, hi hi...Ty też tak masz...? No, to do zderzenia w gołębniku, co? ;-)))

P.S. Aaaaa, przyłapałaś mnie na edycji, bo próbowałam uporządkować kwestię "przejście na czas zimowy a budzik w komórce". ;-)))
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Ola B. So, 27.10.2007 20:03

Oj tak Małgoś, tyle wersji juz w glowie powstalo...:)...ale nie dlugo mysli "przeleje na klawisze":)

Buziaki:*
Avatar użytkownika
Ola B.
 
Posty: 1816
Dołączył(a): N, 27.02.2005 19:43
Lokalizacja: Kutno

Postprzez GrejSowa So, 27.10.2007 20:07

No, to ja też ;-) Ściskam Cię w pasie, Oleńko!!!

Jak Druhny widzOM - dostałam kota.
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Ita So, 27.10.2007 22:37

SOWO, Druhny widzOM KOTA, a przynajmniej jedna...hihi

A co do obaw Miska, to mu radze, zeby nic nie zmienial w budziku i wstal o zwyklej porze ( jak do tej pory wstawal)...
Lepiej przyjsc na zajecia o 1 godzine za wczesnie, niz sie spoznic...
Avatar użytkownika
Ita
 
Posty: 1302
Dołączył(a): Pt, 24.02.2006 01:07
Lokalizacja: Poznan

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Ogólne