Dzień dobry wierszenkowy, Druhny! Przecież nie samo tasiemko czlowiek żyje, ne?
Przyszłam rozerwać się troszku z rana w Kredensowym Klubie Seniora, hi hi...tak do kawy, bo potem muszę spadać do życia, ale wrócę wieczorem, spoko.
WESOLE JEST ZYCIE STARUSZKA /jakas epidemia na Forum, nagle WSZYSCY chcieliby zostac greckim staruszkiem/(no to siu! stoliczek, piwko, doniczka z pelagia, hihi i leciMY a wierszenko!) [myślę, że epidemia na razie opanowana, hi hi...Ścianuś, a Druhna to kim chciałaby być na starość? Bo ja to po prostu sową, hi hi...]
Jeszcze tylko parę wiosen /Pan Fizyk szast prast i zaraz nam oszacuje, ze tyle a tyle do nirwany/(pan Fizyk zaczyna szacowac staruszkow, Hobbitu przesuwajo kulki na liczydle....nooo, szast prast to nie bedzi....) [No, to Druhny się tu przyznawajo, ile kulek majo do starości..?]
Jeszcze parę przygód z losem /znowu przygody z losem? Nooooo nieeeee, czy mozna zlozyc u Sowy podanie o przedluzenie urlopiku
w domiku na czas nieokreslony?/(to Sowus ma TAKIE pieczatki?! Ja cie nie chce! A hameryckie tez masz Sowus?) [no, masz!!! Tylko z to koreańsko miała problem...Ścianuś mówi, że przybiła do góry nogami, hi hi...Ścianuś, dasz Sowusi korepetycju z koreańskiego?]
Jeszcze tylko parę zim /idOM fronty, nie ma na to rady!/(acha, czek, u mnie przez pare dni to byly dorbaldie UPA-LY. Barcelonu w dolinie jablkowej!) [a u NASZ wczoraj jeszcze był front, jak wracała z roboty, to lało, błyskało, grzmiałoooo...bała się troszkie...a dzisiaj powrót złotej polskiej jesieni, cuuudnieee!!!!]
i refrenem zabrzmisz tym: /zeby z refrenu zrobic wierszenke, nalezy pograc Frakcji Tasiemkowe na nerwach/(no to jeszcze raz refrenik! Tylko patrzec jak troczkowe hihi, zaczna zagluszac. Uwaga! Wierszenki nadajemy na fali.....bzzzrrrhuuum, a nie mowila! Zagluszajo!) [Ale wierszenkowe trzymajo sie mocno i prowadzo!]
Wesołe jest życie staruszka /zaraz tam wesole....Druhny WOGLE cos wiedza o starosci?!?!?!?!/(a co nam ta wiedza da? A wczoraj to sluchalam rozmowy z panem Watsonem-staruszkiem, tym od DNA, ktory jest ABSOLUTNIE przeciwny przedluzaniu ludzkiego zycia, w sensie, ze trzeba si sluchac natury bo natura wie co zrobila dajac nam tych powiedzmy 90 lat zycia.) [no, ja też jestem przeciwna przedłużaniu, ekhm, ekhm... chiba, chiba, że chodzi o urlopik Ścianusi!!!]
Wesołe jak piosnka jest ta /prosze czytac miedzy wierszami. ZE ZROZUMIENIEM!/(O! Hihi, Druhna Sciana podniosla porzeczke w nowym roku szkolnym, luuuudzie, Druhny to slysza?! Hihi, czy mam napisac streszczenie tego co do tej pory wyczytalam? Auuuuu, no co? Tak tylko pytam....Dyskrecju+Amnezju=Emciu, oj nie moge, hihi) [Hi hi, Druhna Ścian podniosła PORZECZKĘ???!!! I co, będzie pędzić bimber z porzeczki? Ale fajnie będzie w zimie w Kredensie!!!]
Gdzie stąpnie zakwita mu dróżka /znaczy sie fiolki na klombie, wszystko sie zgadza/(Hobbitu zagradzajo klombu, NIE DEPTAC FIOLKOW!) [I NIE DEPTAĆ HOBBITU!]
I świat doń się śmieje: ha ha /don czy z niego? No co? Lubie wiedziec, zeby miec jasnosc!/(a moze z nim? Smiech jest zarazliwy...glupawki te sprawy, gdzie jest Maszmun jak glupawka potrzebna?!) [Czy mam doń zadzwonić..? Hi hi...]
Gdzie stąpnie zakwita mu dróżka /no zjadl grzybki, to teraz ma wizje/(czy staruszek ma na imie Alicja?) [luuuudzieeee, toż to nasz grecki Masz-MUN, ...tak a propos grzybków
]
I świat doń się śmieje: ha ha /dac swiatu w czape?/(a daj Scianu! Raz si zamachnij i niech swiat wi KTO tu jest bosem! BUM! Hihi, Sciana, przyznaj si Druhno, teskno Ci z a roboto, co?) [Emciu, chcesz w-czapę? Kurna, ale si kotłuje w tym wersie...]
To że będzie się dotkniętym /rece precz! Przeciez nie przemawiam na podium, wystawiam tylko troche tynku z szuflady/(Druhna uwaza! Widze w kamerce Hobbitu, gotuja si do zatrzasniecia szuflady!) [one tak tylko straszo, gotujo się od wczoraj i nic!]
przez dla płci indyferentyzm /indyfe ..... co? Alberta mowi, ze kiedys-gdzies dostanie kota od tych wierszenek. Spadaj Krosto!/(na kolana przed wierszenkami! Jakby nie wierszenki to bys swiata nie ogladala ty Zalewajko!) [słuchajcie, Alberta połamała sowie język na tym indyfe...cholera, to kto tu teraz będzie zadawał pytania...?]
To nie znaczy jeszcze żeć /bo tak naprawde to nie istnieje nic/(a Druhna Scianay to w jakim magicznym lustrze si przeglada?) [pewnie tym własnej roboty wg przepisu Adaśka Słodowego, hi hi...]
Miłych wrażen nie da płeć /ciekawe jakich wrazen doznaje grecki staruszek?/(WZROKOWYCH! Patrzy na te wszystkie laski i od razu mu milo!) [ufff, bo już się przestraszyłam, że od razu mu...BUM! Hi hi...]
Wesołe jest życie staruszka /a z czego sie tu cieszyc? Alberta prosi o liste, nie mylic z Filmowa Lista Bronki/(1. Ze tawerna blisko za rogiem, 2.Ze piwo dowiezli, 3. Ze pogoda jak w maju, 4. Ze laski dalej na bezrobociu 5 Ze detali si pokazujo...Tak, glupia Alerto bierz przyklad ze staruszkow!) [jejku...Maszmun, ale będziesz miała zajebiście!!! Już Ci zazdraszczam!]
Gdzie spojrzy tam bóstwo co krok /Druhny przestana sie tak pchac, dobra? Wezykiem, wezykiem....za Krolowa/(Prawdziwa Krolowa Kredensu, czy Atrapa Alberta?) [A ja się wcale nie pcham, puchi dzisiaj w Kredensie, że muszę robić sztuczny tłum!]
Tu biuścik zachwyci tam nóżka /albo dekolcik, hi hi/(hihi, no to mamy juz dekolcik Trzynastki, Maszmunie! Twoja kolej!) [albo plecki, hi hi...]
bo nie ten bo nie ten juz wzrok /Sowa! Jak tam Twoja wizyta u okulisty? Druhna jeszcze widzi nazwy ulic? A numbery autobusow? Tak tylko niewinnie pytam/(acha, prawie tak samo niewinnie jak spia moje dzieci, hihi) [Ścianuś, gałąź mi się załamała dorbaldie, Druhna mnie czyta bez zrozumienia!!! Ja jestem dalekowidzem, paniała? A czytam już w okularach, aha! Zatkało kakao? A może wkleić? Pomyślę o tym jutro...hihi]
Tu biuscik zachwyci tam nozka /albo inny niewinny detalik, phi/(jak niewinny to chyba bedzie ten z tatuazamY, co? A co Druhna tak z ta niewinnoscia? Druhna sie przyzna CO Druhna przeskrobala...) [no, nieeeeeee...??????? Druhna Ściana zrobiła sowie (ałć!!!), tfu, sobie tatuażyk...? WKLEIĆ!!!!]
bo nie ten bo nie ten juz wzrok /Emciu, zdejmuj czarne okulary. Wierszenka wzywa/(a wlasnie zgubilam gdzie moje okulary, serio..., hihi, teraz to juz zostala tylko wierszenka...) [a ja to z radości czytam teraz wszystko, jak leci!!! Co by tu jeszcze...]
Jeszcze tylko parę wiosen /Alberta pyta Pana Fizyka czy 100 to pare. A oszacuj sowie sama!/(a wlasciwie w jakim wieku jest Alberta, hihi, ze tak ja wiekowo wygina, co?) [trzeba jo zapytać, ile procent zniżki ma na okulary, hi hi...Druhnom na emigracji wyjaśniam, że u NASZ jest taka reklama firmy optycznej, która udziela tyle procent zniżki na okulary, ile ma się lat...hi hi...Emciu, a Druhna jako ma zniżkie?]
Jeszcze parę przygód z losem /phi! Juz mam plan awaryjny...az mi lzej bedzie sie szlo na robote w poniedzialek/(GET OUT Sciana! Druhna wkleja ten plan! Moze da si zrobic jakas przerobke i bedzie na inne awarie?) [Oczywiście, Ścianuś, dawaj plan, zrobimy z niej "planenkę", czili się dopiszemy, i zobaczysz dopiero co wyjdzie! Jeszcze nam będziesz dziękować!]
i kłopotów będzie mniej /sie usmialam! Dorbaldie, co to ja zycia nie znam, czy jak/(Druhny trzymaja kciuki w poniedzialek po poludniu, oki?) [no, to już tak: za Ścianu, za Emciu...kto następny? Kurna, ja mam tylko dwa kciuki, a Druhny?]
Ach cierpliwość tylko miej /moim zdaniem to wazniejsze jest PH! BUM!/(ja tam biore i jedno i drugie, hihi Ying-Yang) [A ja to dziękuję Druhnom za cierpliwość do mojego PH, hi hi!]
Wesołe jest życie staruszka /chlip, chlip, a co? Nie mozna sie na starosc smiac przez lzy?/(pewnie ze mozna, a co to niby jest dyskryminacja wiekowa lzmiechu, czy jak?!) [Boguś to by zaraz powiedział: "Co Druhny k... wiedzą o starości...", ne...?]
Choć wczoraj zmoczyła go łza /no przeciez mowie! Terapeutyczna lza, ma si rozumiec/(a to do kitu taka terapia JEDNA lza! Wyslac go na korepetycje do doliny jablkowej jak pada Prwadziwy Swiety Deszcz!) [oj, wczoraj to ja miała terapiu, dziękuju bardzo!!!]
Suchutki już dzisiaj wstał z łóżka /a poduszka ciagle mokra! Aha!/(no to juz lepiej) [jeszce wciąż mokra? No, to co to za poduszka, która nie schnie...? Może mi Pan Fizyk wytłumaczy?]
bo pamięć bo pamięć nie ta /ze co to ja chcialam powiedziec? Amnezju to Druhna Emciu!/(czek, miala pare rzeczy na mysli ale jak si pisze wierszenku to si zapomina, phi, na amnezju tez si trzeba znac, ne?) [phi, Misiek mówi, że można dokupić pamięć! Emciu, 4 GIGA Ci wystarczy? Hi hi...]
Suchutki już dzisiaj wstał z łóżka /a co wczoraj sie moczyl?/(noc byla ciepla to go osuszyla, staruszek wie jak sowie radzic, phi) [no, wreszcie poduszka wyschła, Pan Fizyk coś przy niej musi majstrował...]
bo pamięć bo pamięć nie ta /a na cholerkunie jest kajecik, tfu, dzienniczek uwag?/(a dla Hobbotu na zagrychu!) [o masz, Emciu, to 4 GIGA jeszcze Druhnie za mało...?]
Trzęsiesz się z niecierpliwości /wdech, wydech, pozycja trzesawki/(...na podlogu? Mialo byc o staruszkach przeciez, a Druhna tak nagle....) [Wszystko się zgadza, bo człowiek ponoć na starość dziecinnieje i robi się niecierpliwy! No, to jak to tam jest z Druhnamy?]
żeby dożyć tych radości /Druhny nie dadza sowie wcisnac kitu, dobra?/(ta idz Scianu?! Kity to MY a nie NAM!) [Ścianuś, czy ja Ci kiedy próbowała wcisnąć jaki kit? Ta idź!!!]
Guzik rwiesz i wdzianko mniesz /a co? Koledzy tez maja ADHD?/(hihi, taki pan Jurek to chyba te guziki przy kieszeniach, Emcia, ty jestes bezczelna!) [do bani z guzikami, niech żyją RZEPY!! Rzepy's rights! Uwaga, Druhny, TA wierszenka jest na rzepy!]
tak już być staruszkiem chcesz /a moze tak zostac staruszka na bezludnej wyspie, znaczy sie zyciowe urlopiku w tropiku?/(a ta wyspa to ma kabel do wierszenek?) [a zimniuśkie piwko jest?]
Wesołe jest życie staruszka /a mnie dzisiaj nie do smiechu/(Hobbity pytajo czy Druhna Sciana ma laskotki) [sprawdzę następnym razem, od razu w metrze, hi hi, co się tam będę!!! Ścianuś, a teraz się Druhna śmieje?]
Wesołe jak piosnka jest ta /piosnka wcale nie jest wesola, za to teksty Sciany to dorbaldie tryskaja dnem/(cieple gejzery na Islandii, dorbaldie bania! Hihi, byle tylko nie wybuchly!) [a czy jest coś takiego jak wesołe DNO..?]
Gdzie stąpnie zakwita mu dróżka /a idz w cholerkunie! Sztuczne kwiaty i tyle/(byle nie plastikowe, byle nie plastikowe...ewentualnie moga byc takie ala Frida, z meksykanskiej bibulki) [ale nieprzemakalnej, dobra?]
I świat doń się śmieje: ha ha /bo jak sie odwine!/(dobra, dobra, hihi, Druhna da luzu z tym kickboxing!) [oj, boju się Ścianu, kryju si....]
Gdzie stąpnie zakwita mu dróżka /zaraz spadnie snieg i tyle bedzie widac na tej drozce/(czary mary i na sniegu zakwitnie drozka, phi. Hihi, o cholerkunia, miala byc drozka a wyczarowawszy si wodospad, hihi) [aha, Druhna czary pomylYła...? Fakticznie, coś z to pamiecio u Druhny nie tego...]
I świat doń się śmieje: ha ha /Swiat dostaje w-czape! A nie mowilam, zeby nie czytac newsow? BUM! BUM! BUM!/(no to dziekuje za uprzedzenie, nie otwieram dzisaj gazet!) [Ścianuś, Ty to wkółko mówisz i wkółko czytasz te niusy, chcesz w-czapu? Bo jak ja się odwinę!!!! BUM!]
tekst: KSP + /Sciana, wygina mnie dzisiaj troche, Druhny wybacza prywate/(Emcia, leszczyna, leszczyna, Druhna si nie krepuji, wierszenki sa gietkie! Scianu, batiarowka z glowy za wierszenku!) [Sowa, fajnie było, ale już muszu spadać...]