HYDE PARK

Postprzez M.C. Wt, 25.09.2007 18:39

O shucks!!! To o zdjeciach... Ale pierwsze beda te z oblednego targu, co?
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez Małgosia Sz Wt, 25.09.2007 18:44

aaa Druhny czytają ze zrozumieniem? Przecież Grejs napisała, że na targ nie dotarliśmy! Jak zadzwonił budzik o 6:30 (po tej nocy, kiedy wklejałam do HP rybę hihihi), to stwierdziliśmy z T., że nie, nie wstajemy, nie mamy siły tak rano, że może pojedziemy trochę później. Trochę później doszliśmy do wniosku, że podróż trwa ok. 3 godzin (z przesiadką) i pewnie jak dojedziemy to po targu nie będzie śladu. A potem stwierdziliśmy, że jest sobota, w niedzielę wyjeżdżamy i w ogóle nam się nie chce nigdzie jechać, tylko będziemy leżeć w ogrodzie, pić i czytać.
No właśnie ... prawie skończyłam Nazywam się czerwień Orhama Pamuka i jestem zakochana w tej książce. Dużo dużo lepsza od Śniegu.

Także zdjęcia będą... inne hihihi.
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Postprzez M.C. Wt, 25.09.2007 18:50

No to podwojny shucks!!

Taaaaa, oczywiscie ze Druhny czytaja ze zrozumieniem! To skad byly te jamony?! Druhnie Maszmunowi si przysnily czy jak?
Snieg mi sie nawet podobal, moze dlatego, ze czytalam w lecie, hihi. A ja teraz zabieram si za Baudolino Umberto Eco...Zobaczymy jak daleko zajde z ta krucjata, hihi. Nie w oryginale zaznaczam, hihi.

Pedze po bratki.
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez Małgosia Sz Wt, 25.09.2007 18:59

jamony były ze sklepu!

Baudolino też nie czytałam! A jutro zapisuję się na włoski - drugi rok!
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Postprzez MarysiaES* Wt, 25.09.2007 19:03

Obrazek

Wrocilam cala i troche wypoczeta.Przynosze Druhnom troche swietej ciszy i swietego zamglenia z dzisiejszego rannego spaceru. Reszta potem jak nadrobie zaleglosci.
Avatar użytkownika
MarysiaES*
 
Posty: 384
Dołączył(a): Śr, 04.10.2006 13:37

Postprzez Erica Wt, 25.09.2007 23:47

Z pozdrowieniami dla HP
i uściskami,
i ciepłymi myślami...

Bez podtekstów... No, może z niewielkimi tylko... ;)



O sowie

Zziębnięci
pod przydrożną kapliczką
w noc
kiedy fiołki z zimna dygocą
zawijali się szczelnie
ciepłem swoich ramion


Wiatr strącał im
na głowy gwiazdy
które osiadały
we włosach jak szron


Zazdrościli Matce Boskiej
patrzyła słuchała
wyszła z kapliczki
iść im ze sobą kazała


poszli prze rowy
kaczeńców żółtych pełne
przez płoty
z księżycowego drutu
nad zielony staw


Do stodoły
ciepłej i złotej
jak słoma


Matka Boska
sowę wrzeszczącą
z dachu zdjęła


Odeszła uśmiechnięta
ze zgorszoną sową
pod pachą
/Małgorzata Hillar/

Ach, czytanie wierszy o tej porze... Uwielbiammm...

Tymczasem
Avatar użytkownika
Erica
 
Posty: 484
Dołączył(a): Śr, 18.05.2005 19:04

Postprzez Marysia Śr, 26.09.2007 08:55

Hej HP!
Małgosiu, wczoraj tez zetknęłam się z pogarda dla drugiego człowieka. I to pogardą wyrażona przez lekarza rejonowego wobec starych ludzi...Wspomniałam o tym w Pejzażach...Dzis równiez wspomniał mi o tym mój dorosły juz syn. Opowiadał o pogardzie niektórych wykładowców wobez studentów. Niestety. Polska rzeczywistość!
Emciu, ja Rzym zwiedzałam tylko jeden dzień....Ale wrócę tam jeszcze na pewno! Gdy tylko zdrowie dopisze.
Gocha, miło mi, ze przywołałam Ci wspomnienia. Wogóle, to cóż nam potem pozostaje? Tylko one.
Rozwiązanie zagadki. Te białe kule z czarnymi punktami w wyschnietym korycie rzeki to lampy.
Małgosiu, czekam na Katalonię.
Marysiu ES, jaki spokój jest na tym zdjęciu!
Avatar użytkownika
Marysia
 
Posty: 3169
Dołączył(a): Pn, 28.02.2005 12:17
Lokalizacja: Gliwice

Postprzez Małgosia Sz Śr, 26.09.2007 09:09

"Ogólnie, to kurcze pióro jesień idzie..." Niech żyje Profesor Miodek! A nie mówiłam, phi?

Ps - coś więcej później... pa
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Postprzez M.C. Śr, 26.09.2007 09:49

Ze co? Ze nawet profesor miodek klika w HP, hihi?

A ja mam jeszcze lato, phi, i do tego U-PAL-NE, phi. No to pare moich ulubionych rzymskich zdjec. Dobra strona upalu w Rzymie jest tez to, ze aby go uniknac wychodzi sie bardzo wczesnie na miasto (czty., siodma rano), wtedy prawie nikogo nie ma! Nawet na hiszpanskich schodach!
Obrazek

Widac lodke, ne?
Obrazek
Obrazek

I pod gorke, nie wiem czy bym przy tych schodach chciala mieszkac, hihi, dorbaldie Lombard Street w SF! Znaczy sie turysci od switu do nocy...
Obrazek

Te nazwy to sa....Maszmunie, zazdroszcze Ci wloskiego....
Obrazek

Tak mniej wiecej zachowuja sie w Rzymie moje dzieci, hihi.
Obrazek

I kosciol na szczycie, szczycie schodow znaczy sie. Kosciol nazywa sie Trinita del Monti.
Obrazek

Mialam wklejac wiecej ..., ale kurnaola dorbaldie usypiam....Dubranoc.
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez M.C. Śr, 26.09.2007 09:52

Zapomnialabym najwazniejsze zdjecie! Smieci! Smieci dla Hobbitu!
Obrazek
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez nie ma mnie Śr, 26.09.2007 10:45

..... o "Qa"! ... ależ piękne!
Lord, help me be the person my dog thinks I am.
Avatar użytkownika
nie ma mnie
 
Posty: 3496
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 14:31
Lokalizacja: .... nieważne

Postprzez Bromba Śr, 26.09.2007 10:54

Ach, jaki Rzym! Odwiedzanie Halynki to czysta radość. Kuście mnie, kuście, o Rzymie marzę od dawna, po Londynie jest następny na liscie marzeń.
Druhna Ściana wyjaśni mi bliżej, jak to mnie wygina, bo za blisko mam i nie widzę.
Emciu, Wosiewicz nie jest bełkotem w sensie, że widzę, co się dzieje z bohaterami, ale nie dokońca rozumie dlaczego, a już na pewno nie wiem, co autor chciał przez to powiedzieć.
Taaa, Maszmun chory i po urlopie, ale tylko by chciał o gwiazdach i klimacie! Siedziałam w kinie, na tak zwany wielki świat nie starczyło mi czasu. Że o innych chowaniach się nie wspomnę.
No to lecę dlaej, pa!
Avatar użytkownika
Bromba
 
Posty: 1124
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 10:12
Lokalizacja: z rowu

Postprzez MarysiaES* Śr, 26.09.2007 11:25

Obrazek

no to dalsza czesc mojej''wycieczki'' poznaja Druhny?
Brzydko przez te budowy w moim rodzinnym miescie. Wydaje mi sie ,ze nie bardzo bedzie mi sie nowy Sopot podobal. Przywyklam do starego i takie wielkie betonowe budowle w okolicy mola nie bardzo beda mi pasowac.


Obrazek

a teraz widoki ktore lubie ogladac. Nie jest to Rzym ale urok swoj ma, co ne?

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Avatar użytkownika
MarysiaES*
 
Posty: 384
Dołączył(a): Śr, 04.10.2006 13:37

Postprzez iwna Śr, 26.09.2007 13:09

gofry z jagodami na Monciaku i flądra w barze Przystań na plaży .......... mmmmmmmm........
iwna
 
Posty: 2887
Dołączył(a): Pn, 20.08.2007 18:51
Lokalizacja: Duza Wies kolo Malego Miasteczka

Postprzez Małgosia Sz Śr, 26.09.2007 16:59

ryba tylko z Małą w Tawernie Rybaki!
No i Rukola Rukola Rukola... szaleństwo...

hihihi a chcą Druhny Schody Hiszpańskie (Emciu trochę się uśmiałam z tych Twoich hiszpańskich schodów... spanish stairs czy jak???). Wklejam Druhnom. Nie wygląda fajnie, ale jest fajnie. Można siedzieć na schodach i gapić się na ludzi i też jest bosko. Jak zawsze w Rzymie.

Bronka przeczytałam relację. Dziękuję. Ciekawe ile z tego będzie potem w kinach?

Obrazek

Obrazek
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Postprzez M.C. Śr, 26.09.2007 17:23

Aaaaaa, no to juz wiadomo skad sie wziely te wszystkie smieci dla Hobbitu, hihi. Dobre Maszmunie! No mowie, ze zwiedzanie to tylko z dziecmi, bo one wstaja skoro swit! No i Hobbitu tez wstajo bo glodni, hihi.

Bronia no to siu do Rzymu! A Druhna wie, ze ja chcialam pojechac do Londynu, ale Maszmun mi wyperswadiowal, ze Rzym lepszy, hihi. Nie zaluje prawde mowiac...

Ja to bym bezczelnie chciala wiedziec ile tych festiwalowych filmow bedzie na kurku...

Marysiu ES, bardzo sie ciesze, ze Ci sie udalo na chwile wyrwac z labiryntow! Oczywiscie, ze polskie miata i miasteczka maja swoj unikatowy klimat! Ja po Rzymie prosto do Sa... i tez mi sie piekny wydal, phi. Dziekuje za zdjecia!

Erico! Dobrze Cie widziec! Ze juz o nowym tekscie nie wspomne, hihi, tu zatarlam rece....

Mala, a Druhna to kiedy kapnie troche WIEKSZE zdjecia z pieprzonych greckich ruin? My tu na HalYnce to lubimy wiedziec na CO patrzymy, hihi, Hobbitu zzarly wszystkie lupy.... Dobrze, ze Druhna jest back, od razu si kulturalniej zrobilo!

Ojej, ale mam smak na pstraga....A gofry to moge sama zrobic, hihi, mam nawet taki przyrzad do robienie gofrow, Sowus jak to bedzie po polsku, no! Wkleic?

Dobrego Druhny!
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez GrejSowa Śr, 26.09.2007 18:26

Mniam, Druhny!

GOFROWNICA! Emciu, Druhna wkleja! Uwielbiam gofry!!! Dla mnie z.... KONKURS!!! Zaraz zobaczyMY, kto mnie czyta ze zrozumieniem...

...oraz donoszę bezczelnie, że na kurku są aktualnie cztery festiwalowe filmy.

Nara, bo w moim sowim życiu ne tylko HalYnka jest, ekhm, ekhm...
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez M.C. Śr, 26.09.2007 19:19

Sowus ja wiedziala, ze na Ciebie to moge liczyc! GOFROWNICA ty tlumoku! To bylo do mnie.

O sowie (nie kazda wierszenka jest o sowie, ale TA to na 999%)

Zziębnięci (bo idzie jesien, mgleszcze, dreszcze itd.)

pod przydrożną kapliczką (zaraz wkleje do wyboru do koloru, Druhny roszku poczekajo, co?)

w noc (a wczoraj byla PELNIA maszmunowa, albo jak kto woli, hihi, maszmunowa PELNIA, a nawet Maszmunowa Pelnia...Maszmunie, takie niestety sa losy jezyka na emigracji...jak Druhna sie juz zahaczy w tej wloskiej firmie na lat kilka to ja wtedy bede chichotac na Druhny literowki, hihi)

kiedy fiołki z zimna dygocą (otoz...autorytatywnie stwierdzam, ze fiolki lubia chlody!!! BUM! Wczoraj kupilam fiolki na jesien, kolory kremowe, biale i niebieskie, taki bedzie melange, wkleje jak zakwitna.)

zawijali się szczelnie (w bledzik z siersci kangura. No co? Skonczylam ogladac "Fur" to mam skojarzenia, ne?)

ciepłem swoich ramion (acha....ramion...)


Wiatr strącał im (to nie wiatr! To tylko panowie stracaja liscie z drzew przed Kredensem, prosto w paszcze Hobbitu! Mniam mniam, Hobbitu lubio wyschle liscie!)

na głowy gwiazdy (UWAGA gwazdy spadaja, Druhny wygrzebia te marzenia z "over the rainbow"! Ile mozna czekac na tecze, phi.)

które osiadały (prosze si rozgoscic, czym glowa bogata tym rada!)

we włosach jak szron (cholerkunia, teraz bede wszystkim mowila, ze w moich wlosach osiadly gwiazdy!)


Zazdrościli Matce Boskiej (taaaa, bo ladna odnowiona ta kapliczka to zazdroscili, jakby ja widzieli pare lat temu to by nawet na nia nie spojrzeli, phi)

patrzyła słuchała (pewnie westchnela...)

wyszła z kapliczki (luuuudzie dorbaldie to czuje..."mamo, mozesz mi przyniesc mleko, tak mi sie bardzo chce pic, ze za chwile wyschne" hihi)

iść im ze sobą kazała (sluchac sie matki-kury-boskiej!)


poszli prze rowy (o cholera! Bronia, ty widzisz GDZIE ten caly katolicyzm moze zaprowadzic!?)

kaczeńców żółtych pełne (chwileczke....przeciez idzie jesien?! To co tu robia te kaczence?)

przez płoty (pssst...a koty byly?)

z księżycowego drutu (hihi, Maszmunu zagradza pensjonat, zeby sasiedzi nie robili sowie piknikow na gruntach, ne? Jak chca wejsc, to musza zaplacic wstep, skarbonka przy bramie.)

nad zielony staw (Bronia, z zyciem...wśród wysokich traw głęboki staw, jak mnie nie pokochasz....tra la la....Bronia?! No gdzies prysnela, hihi)


Do stodoły (aaaaa w stodole to az kluje siano, tfu kotwica..)

ciepłej i złotej (no mowie, ze zlota polska ciepla jesien! Moze byc przy piecu z widokiem na nowy obraz. Teremi dostawa przyszla?)

jak słoma(hihi, sloma w tym roku ma si dobrze, nie posialim, a zebralim, hihi...soryy Druhny, mam glupawke, sorry...)


Matka Boska (czapke do ziemi!)

sowę wrzeszczącą (luuudzie Sowus, co si dzieji? Aaaaa, filmy na kurku mowisz...O "qa", ale ja nie moge si zalogowac! Dorbaldie chyba sie potne! Napisze do ciebie TAM, oki?)

z dachu zdjęła (a tu tak, albo Matka Boska byla wysoka kobita, albo stodola byla karlowata...., hihi, czili w sam raz dla Sowusi znanej z leku wysokosci! AVE!)


Odeszła uśmiechnięta (PSTRYK i zrobimy ikonke! Projekt na jesien, tfu lato.)

ze zgorszoną sową (Sowa zgorszona? To CO sie wlasciwie dzialo w tej stodole?)

pod pachą (ta joj Sowus, poruszaj piorami, polaskotasz ja to Cie wypusci, nie daj sie tak wynosic! Cos Ty?!)

/Małgorzata Hillar/ +(Emcia, Erico dziekujeMY!)
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez GrejSowa Śr, 26.09.2007 22:07

Emciu, Ty stara gofrownico, hi hi....(No, chiba się nie obrazisz na Sowę za "gofrownicę"...? Hi hi...). Sowenka cudna (a co, właśnie, że sowenka!)...dopisałabym się, tylko sił brak, bo troszku nie domagam...łeb sowi mnie boli...u naSZ front przyszedł...Maszmun dzisiaj rano umierał, a ja za to teraz, bo my tak na zmianę umieramy, żeby w razie co było komu nieść ratunek, taki układ jest. No!

Ale w zamian za to wklejam coś, co dostałam w gołąbku od znajomych. Przysyłają mi takie różne śmieszne rzeczy. Co się będę sama śmiała jak gupia do sera, ne...?

No, to dobranoc...ciężki tydzień mam tak całokształtowo, więc może kole weekendu się deczko ożywię i dziób szerzej otworzę. Wysoka HalYnka wybaczy. Natenczas, Druhny...

Obrazek
Ostatnio edytowano Śr, 26.09.2007 22:13 przez GrejSowa, łącznie edytowano 1 raz
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez GrejSowa Śr, 26.09.2007 22:08

Sorry, musiałam troszku rozjechać HalYnkę...ale zaraz będzie nowa strona...DWUSETNA!!!!
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Ogólne



cron