HYDE PARK

[Ściana]

Maszmun, chcialas romans w sieci, to masz:

http://pl.youtube.com/watch?v=Zs4VS932Q ... ed&search=

PS Aro, dzieki za inspiracje. Fajne!

[Małgosia Sz]

zaraz sprawdzę co piję....kawa tylko....

Ps - ja też tęsknię! A co!

[Małgosia Sz]

hihihi Sciana mogę sobie tylko wyobrazić co tam jest (ach ta moja wyobraźnia) bo ten komputer tutaj nie chce tego otworzyć!

Fajnie się z Druhnami gada, taki sabacik co ne?

[GrejSowa]

No, fajnie! Spadam na kawę i do gazetki! Aż się zmachałam tym bieganiem od Kredensu do Rozmów i apjać!!!

[Małgosia Sz]

To ja spadam robić śniadanie!

[Marysia]

Boże, jakie stęsknione i rozkochane!
Małgosiu Sz., co na to Pan T.?

[Małgosia Sz]

Marysiu, cała prawda w Rozmowach

[GrejSowa]

Druhny, ja już po śniadanku...i nie mogę się oderwać od Big Zbig Show...mogę oglądać na okrągło...podnosi PH, że hej! Tylko, kurczę, druga część ma być dopiero emitowana najwcześniej na jesieni...No, trudno...poszczekaMY, co ne...?

Druhny tu takie mUndre wierszenki wklejajOM....No, to z pewnOM takOM nieśmiałościOM wklejam DruhnOM, tfu, Druhnom, piosenkę grupy SZKWAŁ, w składzie: Piotr Machalica, Zbigniew Zamachowski i Janusz Józefowicz. Grupa pochodzi z Kątów Rybackich, a piosenka z Festiwalu Piosenki Marynarskiej w Krakowie, hi hi...Druhny lubią sowie poszantować...? Najfaniej to się szantuje, jak trochę buja, co ne..? No, to bujaMY się, Druhny! A może zrobimy sowie falę..????!!!! Bo...piosenka nosi tytuł "Cztery piwka"...Hi hi...Aaaaa, dam Druhnom cztery, niech Druhny mają! No, to trzy CZTERY!!! Aha, a z każdą zwrotką coraz bardziej bujało i skład grupy SZKWAŁ topNIAŁ...hi hi....

Grupa SZKWAŁ z Kątów Rybackich w pełnym składzie


SolYsta grupy SZKWAŁ


Ze Świnoujścia do Walvis Bay
Droga nie była krótka,
A po dwóch dobach, albo mniej,
Już się skończyła wódka.
"Do brydża!" - krzyknął Łysy Flak
I z miejsca rzekł - "Dwa piki",
A ochmistrz w "telewizor" wlał
Nie byle jakie siki.

Cztery piwka na stół, w popielniczkę pet,
Jakąś Damę roześmianą Król przytuli wnet.
Gdzieś między palcami sennie płynie czas.
"...czwarta ręka, Króla bije As..."

A w kartach tylko jeden As
I nic poza tym nie ma,
Ale nie powiem przecie - "Pas",
Może zagrają szlema?
"Kontra" - mu rzekłem, taki bluff,
By nieco spuścił z tonu,
A Fred mu na to - "Cztery trefl!"
Przywalił bez pardonu.

Cztery piwka na stół, w popielniczkę pet,
Jakąś Damę roześmianą Król przytuli wnet.
Gdzieś między palcami sennie płynie czas.
"...czwarta ręka, Króla bije As..."

A ja mu - "Kontra", on mi - "Re",
Ja czuję pełen luz,
Bo widzę w moich kartach, że
Jest atutowy tuz.
Więc strzelam! Kiedy karty Fred
Wyłożył mi na blat,
To każdy mógł zobaczyć, jak
Łysego Flaka trafia szlag.

Cztery piwka na stół, w popielniczkę pet,
Jakąś Damę roześmianą Król przytuli wnet.
Gdzieś między palcami sennie płynie czas.
"...czwarta ręka, Króla bije As..."

A "mój" w dwa palce obtarł nos,
To znaczy: nie ma nic...
I wtedy Flak, podnosząc głos,
Powiedział - "Cztery pik!"
I kiedy jeszcze cztery Króle
Pokazał mu jak trza,
To Fred, z renonsem - "Siedem pik" -
Powiedział - "Niech gra Flak!"

Cztery piwka na stół, w popielniczkę pet,
Jakąś Damę roześmianą Król przytuli wnet.
Gdzieś między palcami sennie płynie czas.
"...czwarta ręka, Króla bije As..."

Już nie pamiętam, ile dni
W miesiące złożył czas,
Morszczuki dosyć dobrze szły
I grało się nie raz,
Lecz nigdy więcej Łysy Flak,
Klnę na jumprowe wszy,
Choćbyś go prosił tak, czy siak,
Nie zasiadł już do gry!

W popielniczkę pet, cztery piwka na stół,
Już tej Damy roześmianej nie przytuli Król.
Gdzieś nam się zapodział atutowy As,
Tego Szlema z nami wygrał czas.

[Ściana]

Jak Big Zbig Show, to WYCHODZE. No co ja moge, ze mam slabosc....
Sowus, luuudzieeee... "nienawidze Grupy Szkwal, na wystep Grupy Szkwal spuscmy zaslone milczenia" @ Pan Materna (hi hi). Ale buja!!!! PH gorOM! Sowus, dzienks!

Ze Świnoujścia do Walvis Bay /zawsze mam wrazenie, ze pan Zamachowski vel Donald Duck sie udusi w tej wierszence, hi hi/

Droga nie była krótka, /phi! Zawsze mozna sowie zalatwic zakret, to sie droga zrobi troche dluzsza/

A po dwóch dobach, albo mniej, /Gocha, szacuje, ze to bedzie mniej niz 48 godzin, cholerkunia, byle EX mieszkala wyzej (dobre, Gocha, dobre!)!!!/

Już się skończyła wódka. /Sowus, skoczysz do KYma? Hi hi/

"Do brydża!" - krzyknął Łysy Flak /luuuudzieee...czy mozna do Tarota? No co ja mogIe, ze chce wiedziec co mnie czeka soon-monsoon/

I z miejsca rzekł - "Dwa piki", /czek - Albercie pika serce. Niech zyje Rura, zdrowie Rury!/

A ochmistrz w "telewizor" wlał /wysiadam, telewizor u mnie przykryty jest SARI, phi, taka Schiza/

Nie byle jakie siki. /hi hi, bardzo przepraszam, ale musze tutaj napisac (a co! Demokracja jest, ne?), ze w Azji to popularne sOM kible typu Squat Toilet. An-dora, Malenstwo potwierdzi, ne? Druhny sowie pocwicza przed podroza do Azji/

Cztery piwka na stół, w popielniczkę pet, /Sowus, literowka! Powinno byc "pod stol", ne?/

Jakąś Damę roześmianą Król przytuli wnet. /Cnotliwy KrUl przytula Alberte, normalnie GAY!, hi hi/

Gdzieś między palcami sennie płynie czas. /niech zyje Swiety Weekend, ne?/

"...czwarta ręka, Króla bije As..." /As daje w-czape? Czek/

A w kartach tylko jeden As /phi! Ma sie kolejnego Asa w rekawie, ne?/

I nic poza tym nie ma, /phi! Dno jest i NIKT mi nie wmowi, ze DNA niet!/

Ale nie powiem przecie - "Pas", /ja? W zyciu!!!!!/

Może zagrają szlema? /Szelma? Hi hi....Bronka, kryc sie w rowie, ne?/

"Kontra" - mu rzekłem, taki bluff, /Sciana NIGDY sie nie poddaje, Sciana robi Wdech-Wydech, hi hi/

By nieco spuścił z tonu, /normalnie nuDNO, ne? Taka tam metafocha @ Maszmun/

A Fred mu na to - "Cztery trefl!" /skrzyp, skrzyp....demokracja jest do d....czy mozna chociaz RAZ pUjsc na calosc w wierszence?/

Przywalił bez pardonu. /no przeciez mowie, ze wychodze dla DRAKI/

Cztery piwka na stół, w popielniczkę pet, /Maryska troche oskubana, hi hi/

Jakąś Damę roześmianą Król przytuli wnet. /na podlodze?/

Gdzieś między palcami sennie płynie czas. /hi hi...znowu mam skojarzenia a la Maszmun! Druhny sowie zapamietaja w Archiwum, ze Maszmun na mnie "lecial", dobra? Przyda sie w wierszenkach, hihi/

"...czwarta ręka, Króla bije As..." /Sowus, cos Ty dzisiaj taka bojowa?/

A ja mu - "Kontra", on mi - "Re", /phi! Mam zatyczki w uszach, co to ja zycia na Forum, zwanym STOP, nie znam?/

Ja czuję pełen luz, /no troche mnie pije beretka, ale co tam! Raz sie zyje, ne? Szkoda zycia na Swieta Szuflade/

Bo widzę w moich kartach, że /nie powiem, co widze, bo obowiazuje mnie Tajemnica Zawodowa, phi!/

Jest atutowy tuz. /gdzie jest Jozek?/

Więc strzelam! Kiedy karty Fred /nowy kuzyn Alberty? Gocha, w Salt Lake City jest najlepsza na swiecie genealogiczna database, wpisuje sie na komputerze swoje dane i wyskakuje cale drzewo.....czek, akustyka piekna, padal deszcz, bylo mi niewygodnie, bo nie lubie jak mnie KTOS nagina do religii, i bylam po lekturze "Strzal w serce", taka mormonska historia wzieta z brudnopisu, poza tym Salt Lake City przygotowywalo sie wtedy do zimowej OlYmpiady, takie tam wspomnienia. Dzieki za zdjecia, cos we mnie drgnelo, takie tam hamerykanskie wspomnienia, chlip, chlip/

Wyłożył mi na blat, /znaczy sie na stol, ne?/

To każdy mógł zobaczyć, jak /Alberta zaczyna sie rozbierac/

Łysego Flaka trafia szlag. /a nie mowilam, ze powinna byc Cenzura w HP?/

Cztery piwka na stół, w popielniczkę pet, /Sowus, czy Ty mi chcialas cos powiedziec tym tekstem?/

Jakąś Damę roześmianą Król przytuli wnet. /a z czego sie gUpia smieje?/

Gdzieś między palcami sennie płynie czas. /Maszmunie, znowu mam skojarzenia, skrzyp, skrzyp/

"...czwarta ręka, Króla bije As..." /luuuuudzieeee, czy mozna napisac wierszenke BEZ skojarzen?/

A "mój" w dwa palce obtarł nos, /na katar to najlepsza wchodnia medycyna, ne? Zupa kimchi, te sprawy...moze wkleje do Zdrowia za Grosik albo do Przepisow Kulinarnych/

To znaczy: nie ma nic... /no przeciez mowie: DNO. Taka Schiza na 116/

I wtedy Flak, podnosząc głos, /hi hi...byle mnie slyszeli na Forum, ne?/

Powiedział - "Cztery pik!" /a gdzie Szarik? Hau, hau/

I kiedy jeszcze cztery Króle /ide w ciemno, jak nic, beda tatuaze/

Pokazał mu jak trza, /no przeciez mowie, niech zyje CASTRO w SF, hi hi/

To Fred, z renonsem - "Siedem pik" - /Lucky Seven, czek/

Powiedział - "Niech gra Flak!" /Sowus, odkrec kurek, zebym mogla sciagnac sowie Swiete Flaki, co?/

Cztery piwka na stół, w popielniczkę pet, /Sowus, nie marudz, troche petowki nie zaszkodzi w wierszence, dobrze mowie, Sonia?/

Jakąś Damę roześmianą Król przytuli wnet. /hi hi ...mam tutaj cos do powiedzenia, ale dorbaldie kajam sie i z gory prosze o wybaczenie, hi hi/

Gdzieś między palcami sennie płynie czas. /Emciu-baby, na jetleg to najelpsza jest wierszenka, ne?/

"...czwarta ręka, Króla bije As..." /PEACE!/

Już nie pamiętam, ile dni /minuty zapierniczaja, co ne, An-dora?/

W miesiące złożył czas, /zaraz bedzie wrzesien, a potem pazdziernik. HOPE!/

Morszczuki dosyć dobrze szły /Czy Cnotliwy Maszmun TEZ ma skojarzeniia?/

I grało się nie raz, /a co to JEDNA rura na zakrecie?/

Lecz nigdy więcej Łysy Flak, /hi hi...... moze zrobic peruke? No co? Ogladalo sie "Fur" z Nikolka, to sie ma skojarzenia/

Klnę na jumprowe wszy, /mam ochote na kupno KOTA, takie tam brudnopisowe skojarzenia/

Choćbyś go prosił tak, czy siak, /na kolana, anty-feministo, ne?/

Nie zasiadł już do gry! /spadam, padam, padam/

W popielniczkę pet, cztery piwka na stół, /Sowus, czy mozna walnac Mongolie w-czape?/

Już tej Damy roześmianej nie przytuli Król. /znaczy sie EX, ne?/

Gdzieś nam się zapodział atutowy As, /melduje sie Druhna Sciana, zawsze zwarta i gotowa, hi hi/

Tego Szlema z nami wygrał czas. /wygrywaMY to MY, a nie Kaczor Donald, ne?/

tekst: Grupa Szkwal (Jozek mial chorobe morska, ne?) + /Sciana, zawsze mam chorobe morska, dno dna! Niech zyja samoloty!/

[GrejSowa]

Ścianulka, dorbaldie szacun, browarenka jak marzenie, jak za dawnych, dobrych lat!!! DZIENKS!!! Dopiszę się później GDYŻ zbieram się do wyjścia;-)

A Mongolię to możesz pocałować, wiesz? Wkurzyła nas na maksa, zgraMY wsjo apjać z Miśkiem i wyśleMY Ci ponadźwiękowym gołąbkiem, co to doleci zanim jeszcze my go wyślemy, hi hi...

Kurek odkręcony przecież już dawno, co się Druhna czepia...? To co mam jeszcze zrobić...? Wyrwać go ze ściany i podać do łóżka? No, luuuudzieeee...Druhna ściąga te flaki...

Pa, Druhny! No, po takiej browarence to jak nic będę!!!

[M.C.]

Nooooo, Dzien dobry! Takie przebudzenia w sobotni weekend to ja lubie pasjami! W nagrode Druhny dostana troche....porannego siana. I takie tam sentymentalne widoczki...chli, chlip. A mgla wieczorna bedzie, bedzie....



Siano...albo spozytkowac, hihi, no to co ze streotypowe, skrzyp skrzyp , co ne?




A tu jest wysoko niech Sowa nie podchodzi do krawedzi!


Polska to jest kraj kosciolow, Druhny to tez zauwazyly? Ten jest z XIX wieku, postawil go ludziom z wioski lokalny...doktor...hm..., takie troche dwuznaczne, co ne? No tez sie troche zdziwilam...Ale ladny jest, ne?


Acha, tez bede (tez mi sie oczodoly rozesmialy na widok browarenki! Sciana-baby ile mozna sie przechadzac bez wierszenki?!) ale teraz ide na cztery piwka i cala reszte. Jak sie ktos spoznie na romanse to mu tylko zostaj czery piwka....Zycie... Dzieki Sowus! A Zbyszka Z., to ja wczoraj sluchalam w kobiecie po przejsciach, tfu mezczyznie z przeszloscia z Bialych Zeszytow zreszta, unikat!

Aaaaa, Maszmunie, hihi, a w Barcelonie to jest w ZOO taka daycare dla.... no powiedzmy, hihi, trudnych dzieci? Odplatna? No to leciMY! Dobre Maszmunie! Calusy dla dzieci!

Marysiu, hihi, PIEKNA opowiesc! Szkoda, ze Druhna nie zaczekala do Haloweenu! A ja wczoraj noca robilam banalne zakupy, oj urlopiku, urlopiku...

Teremi, wiec tak....numer z telefonem to moze byc nad wezbrana woda! Przerzucic sluchawke na druga strone (uwazac na przechodnow!). Wskoczyc na kabel jako ta cyrkowka i robic numer szkwalowy nad zatopionym autkiem!

Tyle dobrego Druhny tez ide robic sniadanie, nie samym bujaniem sie zyje. Sowa czekam na relacje! A bluzeczke masz showowa? NO!

Jak daje slowo wklejalam male zdjecia....i rozjechaly....jak bede miala pozniej chwile czasu to zmniejsze, oki?

[GrejSowa]

Jestem, Druhny, wróciłam byłam z koncertu...Nie umiem opisać co się ze mną dzieje...Spróbuję opisać w Rozmowach, do których Druhny zapraszam...będą też zdjęcia.

Emciu, dzięki za te łany zbóż i sianko...bo mnie dupa i nogi bolą od kilkugodzinnego polerowania kocich łbów na Rynku Staromiejskim, hi hi...żeby tylko być przy samej scenie, więc normalnie się rzucam i tarzam wypoczynkowo...Jejku, przecież ja jutro rano to się nie będę mogła ruszać....i może mnie trochę nie być w HP A Ty mi Emciu mówisz, żebym ja do krawędzi nie podchodziła...Chyba przyCZOŁGała!!! Hi hi...

Jak doktor stawia ludziom kościół, to są przeboje, ne? Takie kościelne, hi hi..Ale kościół ładny, to fakt! No, bałabym się tylko zobaczyć recepty tego doktora, hi hi...ObyśMY zdrowi byli, ne..?

No, dobra, Druhny, spadam do Rozmów, a potem spać, bo jutro kolejne atrakcje na mieście. Emciu, oczywiście, że miałam bluzeczkę showową, a co Ty sowie myślisz?

Jeśli nie będę mogła spać, bo ten koncert... to potem będzie browarenka...

Pa!

[Małgosia Sz]

Browarenka dobra oj dobra... nawet dla takiego typa jak ja, który nie cierpi szant (to się tak odmienia?). No tak mam. Trudno. Zresztą Druhny wiedzą jak u mnie jest z pływaniem. No. Prędzej się nawrócę na Jaśka (Neo... dla Ciebie tylko!) niż na szanty.

Emciu siano... no to są wspomnienia! Totalny brudnopis. Zatęskniłam za Tatą. Ale tak ... przyjemnie (czy tak można tęsknić?). Dziękuję.

Spadam do Rozmów. PA.

[M.C.]

Oczywiscie ze mozna tesknic przyjemnie!

Zdrowie Maszmunie, zeby nie bylo ze jestem goloslowna Alberta!


Oj, mialo byc w Kulturalnych ale niech zostanie tu, to moze sie Druhny poczestuja....Pa

[Małgosia Sz]

No to zdrowie!
Ps - Emciu te dzieci są naprawde trudne! To się nie nadaje nawet do HP!

[M.C.]

Zdrowie za chwile bo musze jeszcze zetrzec swieta podloge....To moze te dzieci nadaly by sie Teacher Scianie, hihi.

[Małgosia Sz]

Druhna wklei podłogę, co sobie będzie żałować!

[GrejSowa]

O matko, co tu się wyrabia...?!

[Małgosia Sz]

Ja nic nie wiem Idę spać. Jutro jadę w góry się modlić.

Dobranoc!

[GrejSowa]

Ahaaaa.....no, to dobranoc....