plakat festiwalu 2007 - tydzień teatralny Węgajty
(to już piąty festiwal, warsztaty)
otwarcie warsztatów - z flagą najmłodszy ( a bębny grały grały....AnnaMarta – a ty gdzie???)
"Wioska teatralna" - ..chcemy odnawiać życie na danym obszarze, w oparciu o tradycję,
ale także wyobraźnię,
w oparciu o współpracę zespołów i ludzi, którzy przyjadą....
Było nas tu około siedemdziesięciu osób, trzy czwarte to osoby zza granicy....
Przyjechali stopem (Asia, a ty gdzie???????), śpią w namiotach.....
i chłoną poezję, teatr, uczą sie od siebie samych
(Wacław Sobaszek - CZŁOWIEK co to wymyślił , obok tłumaczka
warsztaty otwarte, teraz posilamy się jedzonkiem
(ludzieeeeeeeee....kawa 1, herbata 0,50, kanapki 0,40 sery, twarogi domowe....pychota!!!)
ruszamy, na czele sztandar, idziemy polami, lasami...
co chwila rozlega się: achtung, wnimanije, attention.... dopiero teraz widzimy, słyszymy,
że tu istna wieża babel (Magda83 – a ty gdzie????? zabrakło tłumacza na francuski)
a słońce pomału zachodzi
idziemy do sąsiedniej wsi, idą z nami aktorzy od Anny Świrczyńskiej,
rozmowy, rozmowy.... taki marsz z poezją
w tym miejscu przy dwóch kałużach zawiązała się przyjażń polsko -niemiecka...
jestem Kristyna, ja....tez....ja tu przyjechałam na poezję!!!! My też.....
(widać odrobinę i trzeciej kałuży – ona dla KrysiP, wierzę, że kiedyś się dołączysz )
no i tak się zaczęło, język niemiecki (mój po n-tych latach ...ale Barbara K co była obok, chyba pomogła....
a Kristyna po trzytygodniowym kursie języka polskiego w Krakowie (sonia, krakowianko.....ale był zachwyt nad galicją!!!)...
no i popłyneła rozmowa niemiecko - polska ....o poezji
(a KJ zna....od razu padło ..i Wajda)
dochodzimy na miejsce, nad jeziorko...
wymarzone miejsce, pagórki, łąki i woda
wszyscy już się znają, języki nie są żadną przeszkodą
zaczyna się spektakl multimedialno-muzyczny, performerzy i permakultura
siedzimy obok siebie, na łąkach....niebo jest wspólne
MADZIUNIU - to głos AŚ.....ona CIEBIE ...tu widziała
te promyki to dla dla Twojej Ani i dla Ciebie
koncert na trąbce............
słyszycie te dżwięki!!!!!!!!!!?????
no i sztandar w zachodzącym słońcu .... na prostokącie otwór....
słuchając poezji przechodzimy na drugą stronę....
my - p r z e s z l i ś m y
to pozostałe sztandary, symbole wolności, miłości...... przyjażni
słońce zachodzi......
wracamy, księżyc oświetla dróżki......zapachy łąk, lasów........
przepraszam, że tak dużo tego o takim MAŁYM wydarzeniu,
w Małej zagubionej wiosce.......
ale to
NASZ S Z A C U N E K i nasza MIŁOŚĆ
dla tych LUDZI i tej Z I E M I
cd ...nastąpi......pozdrawiamy WSZYSTKICH
może za rok.........dołączycie do nas????????