Muka, ciapciaki! Chociaż...Druhny, jaki jest rodzaj żeński...? Ciapcianki...? Hi hi...Noooo, ma sens, ne? Jem sowie banany w cieście po azjatycku. Mój Kim z budki pod moim blokiem pyta mnie: "Na otro?". Jakie otro, Kim, luuudzieee! Banany na otro???!!! Ech, ci Azjaci...kamasutry jedne...
Ściana - Ty moja Templariuszko, ja dla Druhny wyhaftowałam na złoto: "JESTEM ŚCIANA. JESTEM W KREDENSIE.". Druhna będzie miała jak znalazł, jak się obudzi z tego krzyżowego snu, co to po nim Druhna nie wie kim jest i gdzie...Druhna da znać, czy działa...
P.S. No, to kiedy jedzieMY do tej Afryki? Czy mam się już szczepić? Że o pakowaniu nie wspomnę...I niech Druhna mi już wreszcie wklei ten zasrany wodospad. Przecież już na pierwszy rzut oka widać, że to wędka na Druhnę. Luuuudzieeee....czy ja muszę zawsze wodospad na ławę???!!!
A Druhny równanie to sowie przerobiłam w te i nazad i mi wyszło, że życie=bojsy+robota+cisza...Kurna, robota i cisza to jeszcze rozumiem...Ale jak to, nie ma życia bez bojsów???!!! A tfu! I tyle...Do dupy z tą matematyką...Sorry, Gocha
Druhny tu wkleją migusiem jakąś erotenką dla odwrócenia uwagi, dobra?
Ściana, jak Druhna chce poznać smak długiego weekendu, to prosiemy do K-R. Najbliższy długi weekend zaczyna się we środę. Wyjść po Druhnę?
Teremi - Druhna pisze wierszem? Dobre sowie...tylko gdzie te rymy, sie pytam...To chiba raczej biała tasiemka...? Hi hi...
Na upał to ja normalnie przykładam sowie na kark lód, ale ostatnio lód mi wyszedł był, więc brałam co popadnie. Do selera nie doszłam, po mi przeszło po sałatce jarzynowej.
Bromba - no, wreszcie! Oczywiście, że GAŁKA MUSZKATOŁOWA! Brawo! Druhna wygrała gałkę! A reszta Druhen odmaszerować do Męskie-Żeńskie, odcinek bodajże 6 pt. "Danie świąteczne". Bronka, czy Ty może mnie podpuszczasz, żebym ja Ci himena wkleiła...?
Emciu / Alberto - na zapas to można wszystko! Zmęczyć się też! W tym celu trzeba się po prostu zmęczyć bardziej niż zwykle, wysilić się, postarać...i założę się, że starczy na jakiś czas...Podobnie z piciem piwa...też się można napić na zapas...i też wystarczy na co najmniej kilka dni
Druhna też odwaliła białą tasiemkę widzę...Aż dziw, że Ściana się nie dopisała...Połapała się, czy jak...?
Teremi - Okazuje się, że walka na miny jest już w K-R zabroniona! Niestety! Ale od czego jest andergrand, co nie...? No, to niech chociaż emigracja sowie używa...
Emcia - machanie nogami z pomostu to jest to!!! Druhna normalnie strzeliła w dziewiątkę! A jak jeszcze można sowie przy okazji zamoczyć nogi i trochę pochlapać...No, cudo!!!! Czy my możemy mieć taki pomost w Kredensie...?
Teremi - dzięki za plakatowy wątek...Uwielbiam plakaty. Kiedyś je kolekcjonowałam...ale przepadły gdzieś na zakrętach życia...No, to wklejam link do muzeum plakatu w Wilanowie:
http://www.postermuseum.pl/
A ja bardzo lubię Olbińskiego. Surrealizmem zaraził mnie dawno temu mój Misiek i tak mi zostało. Lubię jego plakaty, obrazy...Wystarczy wystukać w google jego nazwisko.
Kangurzyco - Ty jesteś na baterie słoneczne...? Dobre! Ja to zdecydowanie jestem na piwo! Hi hi...Wiem jak to jest jak się zapas wyczerpie
No, to niech się Druhna grzeje czym się da! Halogeny może jakieś czy cóś...? Bo od środka to wiadomo...gąsior
Masza - Ty burżujko!!! "NASZA pani architekt.." - Druhny to widzą???!!! Nie wytrzymam...I jeszcze odstawiasz fochy? A fuj!
A Gocha to faktycznie robiła zdjęcia piwnic, przez dziurkę w ogrodzeniu. Ledwo uszłyśmy parę kroków, a tam siatka i wszystko widać jak na dłoni. Dobre, co...?
Jaki urlopik? Ja nic nie wiem! Najpiękniejsze miasto na świecie...? Czy to może Kredens City...? Że się tak zapytam bez ogródków...
Teremi - a kiedy Ty będziesz w Warszawie? Druhna da znać gołębiem, co...?
Marila - dzięki za fontannę! Z braku wodospadu dobra fontanna!!! Zwłaszcza TAKA! WOW!!! Człowiek wejdzie do takiej fontanny z napisem MIŁOŚĆ i od razu: "Łoooooooo"...Hi hi...No, co ja mogę, Druhny, że mnie ta Szirlejka morduje wciąż...? A Misiek mi dzisiaj powiedział ni stąd, ni zowąd: "Stara miłość nie pleśnieje" i poszedł był do siebie...Dziwne...
Maga - Ja się w imieniu Druhny boję z powodu tego planu wyrębu drzew...Dobrze, że ja będę spać, jak tu Ściana zajrzy rano...A czy te drzewa to idą na blat może...? Tak tylko pytam...
"Służba drogowa" to brzmi dumnie! Nie ma się czego wstydzić! Co innego "Strażniczki lasu", też niby taka służba drogowa w pewnym sensie, ale jednak inna, ekhm, ekhm, więc niech się Druhna nie przejmuje! A jasne, że chrzanić to! Albo nawet srać na to@KJ. Fajnie jest pracować w terenie. Czyli Druhna terenówka jest, tak?
A pewnie, że dom to nie muzeum! Podstawowa różnica to ta, że po domu nie chodzi się w kapciach, przynajmniej w moim
I nie sprząta się kosztem zdrowia. I dzięki za Kasię Nosowską, lubię ją...fajny teledysk...a nowej płyty jeszcze nie słuchałam. Nawet nie wiedziałam, że jest, więc tym bardziej dzięki!
Dobrego nocodnia, Druhny...tak mnie Druhny drażnią tym tropikiem, że o urlopiku nie wspomnę, że aż kupiłam sowie Malibu. Jeszcze tylko rozłożę swoją parasolkę i jak nic mam tropikalnego drynka z parasolką
Niestety, na Kieślenkę i Patententenkę oraz inne wierszenki to już nie mam siły ani wełny...Także i zarówno na obiecaną historię z życia Sowy Starszej czili mojej Mamy. Druhny pogapią się w drynka, dobra...?
Pa!