Och , mój pierwszy wpis na nowym forum:).
Pani KJ - było mi strasznie smutno ...i zaczęłam słuchać Pani piosenek ....przeszło:):):)
Pamiętam moje spotkanie z Panią. To było 6 lat temu. Przed wizytą
u chirurga poszłam do Powszechnego na " Shirley"..i ubłagałam dyrektora teatru ,żeby mi pozwolił na chwilę do Pani wejść...Miałam 13 lat , a teraz mam 19 i ciągle jest Pani uwielbianą przeze mnie aktorką:)..Ech , wspomnienia..Tak jakoś ..weszłam...napisałam..i zielono mi...i w ogole ..dziękuję!