przez Ściana Cz, 17.05.2007 00:49
Dzem dobry, czy zastalam Kranowke? Hi hi. Nie moge spac, SWIT.
To wszystko przez te wierszenki w HP. No bo jak mozna spac, kiedy Swiete Dobra zwarte i gotowe do obrobki. No to melduje sie Druhna Sciana o swicie. Cichutko poklepie sowie w laptusia, szast-prast i zaraz sie zrobi dzien.
Teremi, podoba mi się ten tekst (to tylko nas dotyczy?)....więc sobie dopisze, a co nie wolno?(uhm, mnie tez sie podoba, dziekuje Teremi!) /zaraz, zaraz...to sie okaze w puencie czy mi sie podoba ten tekst czy nie/
Gdzie młodość szlak trafił )) a co tam młodość, niech żyje
DOJRZAŁOŚĆ!!!! Kto lubi niedojrzałe jabłka))(a ja, hihi,
bardzo lubie kwasnie jablka, kwasnie sliwki. A takimi niedojrzamymi
jabklami to sie swietnie trafia do celu! Hihi, moje dzieci juz sie nie
moga doczekac bombardowania zielonymi jabklami polskich kur.) /Polskie kury - kryc sie! Niedojrzale jablka z Doliny Jablkowej juz jedna noga za hamerykanskim progiem....hi hi.... PS Tak na wszelki wypadek - wloskie kury - kryc sie/
Z kim napić się wódki )) nie cierpię wódki, nie piłąm anwet gdy byłam
młoda, wole słabsze trunki, co nie Sowa?))(acha, nie ma to
jak czysta kranowka!) /nocne Polakow rozmowy przy slabych trunkach? No luuuudzieeee....troche narodowej dumy/
Gdy w krzyzu coś strzyka )) e tam strzyka, pójdzie się do szpitala to
wszystko naprawią, jak druhny nie wiedzą gdzie proszę pisac podania,
mam taki szpital))(albo mozna robic zbiorowa joge na podlodze
tak jak na zdjeciu Druhny Maryli dla Trzynastki) /to sie nazywa terapia dotykiem. Druhny wiedza ile takie "zajecia" dla singli kosztuja na swiecie? Dr Frojd kombinuje jak tu zmienic rodzaj terapii, tymczasem zakupila byla swinke-skarbonke, phi!/
a oddech zbyt krótki. )) to z palenia w latach młodości,
hihi))(a CO Druhna palila? hihi) /nie "Co palila", tylko "czy sie zaciagala", hi hi/
Za nami już wzloty )) a gdzie tam, HP zawsze buja w
obłokach!))(w oblokach, w trawach w oceanach , rowach,
dziuplach, baniach, szufladach, Kredensach...cos opuscilama? A
wszystko w kolorze nieba, il cielo!) /Maszmunie, czy bagno tez bylo w kolorze nieba? To pytala Alberta.....cos mi sie wydaje, ze Alberta chcialaby poslac Balbyne do bagna/
kobieto – wysiadka )) przeciez tu w HP wiek nie ma znaczenia, młode tez
sobie lubia powysiadać)) (albo sie zjechac, hihi) /albo pytac naiwnie "acochodzi"?/
Dziś bajki wieczorem )) tak tak, Sowa główna specjalistka od bajek nam
je zaserwuje)) (Sowa, mam taka jedna tutejsza bajke ktora
wydaje mi sie bardzo odpowiednia na dobranocke, jakbys chciala sowie
zlapac oddech to moge opowiedziec, daj ZN) /Sowa odpowiada, ze mozna ciagnac symultanicznie dwa watki - Dobra Narodowe i Dobra Nabyte. Druhna Emcia sie nie ociaga, bajek nigdy dosc w HP/
i wnuków gromadka )) fakt, tych forumowych troche się nam chyba
uzbierało, pierwszy Mateo))(druga Emcia! No co? Mam
przyprowadzic moja Babcie zeby potwierdzila ze jestem jej ulubiona
wnuczka?!) /normalnie KLAN nam sie zrobil w HP, hi hi/
Ech, dziś nie pędzimy ))a po co? Tylko spokój nas
uratuje))(albo CO pedzimy, np mozna pedzic owce po
WYSOKICH, phi, lakach) /owce w NZ, czek! Organiczna welna, te sprawy/
już z prędkością gromu )) gromy to lataja po domu gdy wchodze do niego
i jest burdel, choć tu w Kredensie też się zdarza i nikt nie
wrzeszczy))))(hihi, zaprosic Ricarda do Kredensu niech sie
przekona na walsne oczy!) /ekhm...ekhm....Marysiu....Alberta pyta czy Ricardo ma tatuaze/
Jak bez okularów )) no i co, najwyzej zahaczymy o jeszcze jeden
bar))(powiedziala Sowa do Bronki i machnela reka na pana
Okuliste@Teremi) /uffff....Maszmun nie pil, bo prowadzil samochod....zaraz zaraz...tylko GDZIE Maszmun zaparkowal samochod i GDZIE sa kluczyki, hi hi. Oj, bedzie w-czapa/
nam trafić do domu )) dom nie samolot, nie odleci))(no
chyba, ze sie zdarzy tornado i global warming....) /teee, Emcia, nie kracz, dobra? I tak juz spac nie moge z tych NERW/
a młode nadchodzą ))no, pełno ich tutaj))(a sa jakies stare? Gliwisia chce dostac zgnilym jablkiem!? BUM!) /Emciu, podkolorowalam bylam Twoj wers, taki art prodzekt, hi hi/
zgłodniałe łotrzyce )) e tam zgłodniałe, one czytają „MIEDZY nogami"", Monika prawda?))(hihi, trzeba sowie jakos radzic, eh? Unikatowe umiejetnosci made in Poland!) /a nie mowilam, ze to idzie mlodosc?/
Nie wiedzę, że w nas )) oj, wiele nie wiedzą jeszcze))(wiedziec to MY a nie NAM! BUM! Podpisano Emcia
jasnowidz!) /a ja tam wole czasem nie wiedziec, co taki jeden bojs z drugim o mnie mysla, hi hi/
drzemią wciąż... tygrysice )) jasne, ze drzemia, gorzej jak się
obudzą))(eeee tam da im sie kilku boysow na pozarcie i sie
nasyca, hihi, przydreptaja wtedy z ladna wierszenka do HP, wkleja bajke
albo pieprone ruiny. A Gliwisia to tez tygrysica? O laboga!) /Tygrysy wszystkich krajow laczcie sie, hi hi/
Wszystko co dobre już było )) nie stanowcze nie, wszystko przed
nami))(ten tekst to potrzebuje zolta bransoletke za
narzekanie w zywe oczy!) /a niech sowie narzeka, wolnoc Tomku w swoim nawiasie, ne?/
a najlepsze przeszło już obok ))najlepsze jest w
nas))(Alberta idzie robic X-ray, czili zdjecie Roentgena,
mowi ze wklei) /uffff....poszla i nie wrocila. Jak nic - pan Fizyk maczal w tym palce/
Pierwszą młodość i drugą miłość )) no i pora na
trzecią))(mowilam juz ze nie lubie rozgraniczaj na wczoraj
i dzisiaj i jutro na nowy i stary rok? Acha, nie lubie. Bo
brudnopisowo to powiem, ze dla mnie to wszystko MUSI byc Blue&Brunello Burdel&Balanga.....chociaz mam taki wymazany czas w zyciu....) /zamachnac sie pedzlem z farba blue na taki wymazany czas i zaraz sie zrobi TECZA, eh?/
mamy już niestety za sobą. )) może nas przyjmą na Miłosny Uniwersytet
Trzeciego Wieku))(Hobbity pytaja gdzie mozna sie
zapisywac.....) /jak to "gdzie"? W KREDENSIE. Ekhm...ekhm/
Wiemy, że jest już po walce )) ciągle walczymy))(czek,
hihi, pokazac im zardzewialy wiatrak i juz sie w nich odzywaja donny
Kichotki, ni emulic z Hiczkoczkami....) /a ja mam dosc tej walki z wiatrakami, tfu, bojsami/
i że bój nasz ostatni był srogi )) wszystko przed
nami))(takie na ten przyklad Waterloo?) /hi hi, dobre, Emcia, dobre!/
młoda kadra się wspina na palce )) a niech się wspina, my jestesmy
mocniejsze!!!))(i wyzsze! W razie czego zawsze mozna
podskoczyc na kanpe Maszmuna!) /albo zalozyc TE SZPILKI/
pora wreszcie ustapić im z drogi )) a nie mogą iśc razem,
obok))(taka Balbyna z Alberta....to od razu widac ze nie
moga isc razem, phi) /mozna jeszcze wstawic Melancholie pomiedzy Balbyne a Alberte i jakos to bedzie, byle szly!/
...i w nogi )) jak ładne i zgrabne, to czemu nie?))(jak
mocne i zapierniczja/@Sowa, zeby nie bylo!/ jak trzeba, to czemu ne?)
/Marysiu, nie narazaj sie Feministkom, dobra? One tutaj zwarte i gotowe do analizy tekstu, hi hi/
Nie dla nas już miłość, młodości udręka )) ale za to wszystko inne
przyjemne dla nas))(luuuudzie Marysiu, bo sie zdenerwuje!
Milosc jest ZAWSZE! BUM!) /prosze nie draznic Emci, bo wali w-czape na oslep/
patrzymy do lustra i serce nam pęka )) niech lepiej sobie lustro pęka,
szkoda serca))(Moj W. rozwalil lustro lewa piescia, hihi,
pryslo na kawalki, mowi ze nie chcial.....,phi, wiadomo, ze na
szczescie. Druhny cicho siedza, to sa specjalne
wrozby@Matka-Kura!) /jasne, ze to bylo na szczescie. Przeciez walnal lewa piescia, lewa - od serca - czek/
Dojrzałe jak wino i cierpkie niestety )) dojrzałe, czerwone i cierpkie
jest najwspanialsze na świecie))(no mowilam, ze cierpkie
gora, takie tarniny na ten przyklad zawsze rosna na wzgorzach, Druhna
Marysia pewnie ma ich pelno w Beskidach, ne?) /wkleic, nie pytac/
Dziś marzą zbyt pulchne, zmęczone kobiety. )) e tam, kochanego ciała
nigdy nie za wiele))(ojejku....rozdaje zmeczenie, za
darmo!) /marzen nie rozdaje, phi! Robie miksture z marzen i drozdzy, a co? Tylko Bronka moze?!/
My wciąż na warcie, bo w ogniska dmuchamy )) trzeba ten ogień jakos
podtrzymać))(ja tam jestem za tym zeby na noc wygasic,
Dziura Ozonowa i te sprawy...ekhm ekhm...kto by tam cala noc w ognisko
dmuchal....?) /Hobbitom w to graj! Wyciagaja dmuchawe, oj bedzie sie dzialo w TE noc/
Choć włosy już siwe, wzdychamy do mamy )) mama będzie mama do końca naszych dni))(Bronka ten tekst "Sprobuj....troche mnie kusi a troche ni e wiem jak go ugryzc...) /potrzymac Druhny za rekaw? Ma sie te wprawe, taaaaa/
Ech życie raz jeszcze, więc weźmy je szturmem )) jeszcze pokażemy, co
potrafimy))(eeee tam relax-max, zyc hippisowo!) /zyj KOLOROWO, jak w wierszence z HP/
Spychają nas młode - bezczelne i durne. )) właśnie dziś KJ o takich
napisała))(napisala i pojechala wcinac pasztet z czerwonym
winem w Kazimierzu, to sie nazywa TRAMPOLYNA!) /pasz....co? Ja sie potne!/
Niech tam - było co było )) i dobrze, niczego nie
żałujemy))(zalowac to moze i nie....., ale za powtorki
dziekujeMY, eh?) /za KLONY tez dziekujeMY, ne?/
Dziewczyny! równać czwórkami )) jakis poeta pisał tych, co czwórkami do
nieba maszerowali))(prosto do nieba czwórkami szli
żołnierze z Westerplatte. PS A Druhny wiedza, ze moj dziadek to pod
Monte Cassino....takie rozne....tak bym chciala dotknac tego Prawdziwie
Swietego Wzgorza...., pokazac dzieciom,..... ale, ale, to jednak jest
kawalek od Rzymu....) /Emciu, chciec to moc. Druhna zamiesza troche w organizerze, dobra? Zamiast do ZOO, to mozna skoczyc na Monte Cassino, phi/
Druga młodość i trzecia miłość )) niech żyje piata
młodość))(dziewiata!) /eeee....tam.....ja tam wole TERAZ, nie mlodosc mi w tynku/
Jeszcze tyle w życiu przed nami )) najpięknioejsze to, czego jeszcze
nie było))(hihi, uhm.....np kazda nowa wierszenka jest
piekniejsza od poprzedniej) /troche sie boje, ze Druhnom te kolorenki wejda w krew. Oczodoloplasu bedzie mozna dostac. Okulista Teremi, jak nic, bedzie mial rece pelne roboty/
A nowa już walka zaczęta )) oj tu w HP nieraz ostro
walczymy))(buzdygany, w-czapy, jablka, kotwice....cud ze
jeszcze KTOS ocalal) /to co? Alberta pojdzie pierwsza na stracenie, dobra?/
Znów bój zapowiada się srogi )) i tak weselej))(a Druhna
Marysia to co dzisiaj pila?) /jak to co? Dojrzale, czerwone i cierpkie @ Marysia/
A tych młodych co depczą po piętach )) niech depczą sobie, dla każdego
jest tu miejsce))(Alberta! Prosze przestac nadeptywac na
piety Balbynie!) /to Balbyna ma piety? Sowa, prosze nam tu wkleic piety Balbyny/
się nie bójmy - podstawmy im nogi )) nie, nie nóg nie będziemy
podstawic, najwyżej kieliszek wina))(a Balbyna Alberte
buch kieliszkeime wina, i nowa sukienka Alberty cala w plamach.....KTO
to bedzie teraz czyscil?) /Hobbity! Odmaszerowac do odplamiania. Ekhm...ekhm/
... i z drogi ( niech żyje Kredens, niech żyja
Druhny))(hihi, niech zyja taksowki!) /niech zyja wierszenki! PS Fajny tekst - puenta/
(słowa Elżbiety Jodłowskiej do muz. Ryszarda Poznakowskiego spisane
nucąc przez teremi) pkus Marysia plus (Emcia, to chyba
bedzie jeden z dluzszych tekstow w HP, gdzie jest pan Fizyk z
przyrzadem?) + /Sciana, ale sie zjechalam. Pisanie kolorem odciaga mnie od seDNA wierszenki, hi hi. PS Emciu - dziekuje pieknie, szacuneczek/
PS An-dora, golab dolecial, dziekuje pieknie. Odpowiedz bedzie soon.