przez Małgosia Sz Wt, 08.05.2007 16:29
jak szaleć to szaleć!
Sady w obłokach" (Hobbity odebraly Muminkom rozowe obloczki, mowia, ze plyna prosto na impreze Maszmuna) /Maszmunie, chcesz sie bujnac na kredensowym hamaku? Normalnie nowa trampolyna, hop siup! IMPREZA w Kredensie. SAMBA/ [Alberta się zreflektowała, że to chiba chodzi o SĄDY, a nie o SADY, hi hi...Maszmun, wkleisz nam jakiś sąd w obłokach...?] *matko jedyna nie wiem jaki nawias wybrac ...wsie zajete* {no to w urodzinowej wierszence wybieram sady ... zdecydowanie! Grejs o matko, a sąd w obłokach to chyba Ostateczny!}
Spójrz, miła, płyną chmury (a nie to tylko panowie przyniesli kanapy....ufff zdazyli przed balanga, a Maszmun juz ostrzyl byl buzdygan....niedowiarek jeden...) /zaraz tam "niedowiarek", phi! Buzdygan zawsze pod reka, tfu, na podlodze. Ekhm..ekhm/ [Alberta pyta w jakim kierunku płyną te chmury... Bo jeśli w kierunku HP, to Hobbity już wyciągają z piwnicy gigantyczną dmuchawę, hi hi...] *sowie mysle ze dadza rade te Hobbity, co mialy by nie dac* {phi! no zdążyli z kanapami na urodziny! A Sowa ... na chmury w kierunku HP to najlepsze są Twoje pajace, Hobbity to sobie mogą nadmuchać... nie powiem w co}
Czy będzie dziś pogodny dzień?(PYTANIE!!!! URODZINY MASZMUNA tuz, tuz, pogoda jak malowana! Dzisiaj 30 stopni Cel!) /Alberta pyta ile swieczek zapalic na torcie. Sowa, daj ZN, hi hi/ [Jaka bezczelna ta Alberta!!! A kiedy są jej urodziny?] *tego nie wiem , wogle cos ostatnio mam z mysleniem na bakier* {Jest wszystko, słońce, deszcz, wiatr, cisza... wiadomo Maszmun maksymalista hihihi}
Zaświeci nam słońce, gdy mi powiesz (pan Darek instaluje opcje dmuchania urodzinowych swieczek) /bardzo przepraszam, ale chiba Pan Jarek. Pan Darek wskakuje na urodzinowa rure i basem pyta "aocochodzi". No masz!/ [Alberta tym razem pyta, ile świeczek trzeba zapalić, żeby świeciły jak słońce. Gocha, odpowiesz jej...?] *cholerkunia, oto pitanie...czy zostaie bez odpowiedzi?* {no trochę nadrobiłam zaległości... ale Druhny piszczały z powodu Pana Darka tfu Jarka!}
to, co wiem (to mowie, jezeli mam byc szczera to myslalam, ze urodziny Maszmuna pod koniec maja...., ale cos mnie tknelo i zerknelam do Swietego Archiwum....) /a tam co? Urodzinowa Wierszenka dla Maszmuna, phi! A nie mowilam, ze wierszenki to normalnie jak organizer?/ [taka organizerowa kronika, co nie...?] *chyba przemienie sie w ....szperacza bo cos malo wiem...tyle wiem , ze nic nie wiem* {Marysiu jak już zamienisz się w szperacza to może odkryjesz skąd wzięła się Alberta?}
Spójrz jeszcze wyżej(tam siegaj gdzie wzrok nie siega! HIMALAJE!) /ekhm...ekhm....postawi sie pana F., tfu, T. na statywie i wzrok HP wszedzie siegnie. Wkleic!/ [A jak pana T. stojącego na statywie postawi się jeszcze na Himalajach, to będzie można podejrzeć, czy rzeczywiście jest życie na Ziemi2, phi!] *pan T. na statywie i na Himalajach powie nam co u Kangurzycy slychac ...z tej wysokosci bedzie widzial...no nie?* {co Druhny tak z tym ...ekhm...ekhm... „postawić”? no luuuudzie! Trochę umiaru!}
gdzie lsni słoneczny, jasny świt (Teremi skladam zazalenie, mialo byc w tym wersie "ksiezycowy"! Druhna znowu zrobila literowke!) /Teremi, dac Emci w-czape za to "znowu"? PS Rece precz od Emciowych literowek, hi hi/ [o masz, znowu awantura, i to w urodzinence maszmunce...] *tylko spokojnie ...urodziny musza byc w radosnym nastroju...bez awantur* {takie tyci tyci i nie na serio to mogą być, co nie?}
Na niebie i na ziemi (na calych jeziorach) /Ty....znaczy sie Maszmun. Phi! Kazda piosenka jest o Maszmunie/ [a jeśli nawet nie jest, to szast prast i już jest, dla Druhny Słodowej to pestka!] *noooo....taka sowie Maszmumruczanka ...jak u Kubusia Puchatka* {maszmruczanka (trochę skróciłam) ... ładne...a co do tego do czego tam Druhny doszły to phi! wiadomo!}
na niebie i na ziemi (o wszystkich dniach porach) /nie zapominajMY o nocy....kiedy swiatlo maszmunowe pada na podloge. Aha-czek - nie zrobilam literowki w tym wersie/ [jak światło maszmunowe pada na podłogę, i zahaczy po drodze o sowę, to sowa w tym świetle wygląda jakby się z hiczkoka urwała, brrrr] *hiczsowa...znaczy..* {komu blasku komuuuu?}
na niebie i na ziemi (w marchewce i w naci) /organiczne warzywa gora. Maszmunie a co podajesz na urodziny? Wkleic przepisy!/ [wkleić zdjęcia! moze do tego czasu pan Jarek uruchomi już funkcję "sie Druhny częstują" hi hi...] *mniam...* {T. zabiera mnie na kolację, nie wiem gdzie!}
rozrzuca kwiaty maj(a nieeeee, to tylko Druhny sypia kwiaty w pochodzie urodzinowym, hihi) /zaraz wkleje moje kwiaty. Czy moge najpierw skonczyc wierszenke? Zaraz widac, ze sie Emci trzesa rece!/ [Alberta i Hobbity strasznie się napaliły, aby przemaszerować przed trybuną honorową, na której Maszmun będzie wszystkich pozdrawiał. No, chyba nie rzucą tortem w Maszmuna...?] *tylko nie rzucac...zaplami sie Maszmuna* {a Druhny wiedzą skąd wzięła się nazwa macchiato? Wczoraj było na włoskim o kawach! Aha. Na tej trybunie honorowej jest zajebiście, wreszcie odkryłam swoje miejsce! hihihi}
Białe sady kwitną nad nami w obłokach(powiedzial Maszmun i polozyl sie byl na golej ziemi pod statywem pan T. tfu F. Wkleic WIDOK!) /luuuudzieeee! Troche prywatnosci, dobra? Maszmunie, ocenzorowac WIDOK i potem wkleic, ekhm...ekhm/[Maszmun, dla sĄdów aż takie poświęcenie...? No, chyba, że kwitnący...] *wklejac ...nie cenzurowany* {Druhny zimnooooo byłooooo....nie było mowy o „gołej”!}
Białe sady płyną i kołysze je tylko wiatr(nie, nie tylko wiatr bo sa jeszcze na oblokach Hobbity, Elf i AJberta/w wersji masajskiej, hihi. Sciana, dziekuje i z tej wdziecznosci rzucam w Druhne pieknym okazalym NIE -zgnilym jablkiem, prosto z wierszenkowego sadu/! Wszyscy sie bujaja. Fajna zabawa jak Maszmun ma urodziny!) /a moze to MaJszmun ma urodziny? hi hi.... Alberta i AJberta, Jarek i Darek, Maszmun i MaJszmun, panowie prosza Panow. Cala sala tanczy z nami!/ [Sala sądowa, ma się rozumieć!!!] *hi..hi..hi bal na sto ...Majszmunow...hi..hi* {taniec z gwiazdą znaczy się? hihihi zaczyna mi odbijać palma... same tego chciałyście!}
Twe oczy mówią kocham(Maszmun, wzorowy uczen z jezyka oczodolow wlasnie dostal byl kolejna piatke....zalamka) /Emciu, jaka piatke, Druhna sie ocknie z emigracyjnego letargu. W K-R to wala szostkami. Maszmun ma same szostki z czerwonym paskiem. PRYMUSKA, hi hi/ [Alberta pęka z zazdrości, właśnie pisze maturę...Naiwne Hobbity malują pasek na czerwono...] *Alberte zatkalo...kakalo* {aaa wczoraj na włoskim to Anię zatkało jak zauważyłam, że w jednym zdaniu zabrakło „ne”, nawet mam jutro dostać plusa, bo wczoraj Ania nie miała dziennika phi! ale mnie to zatkało jak zadzwoniłam do mojej bratanicy i pytam jak tam na maturze (pierwszego dnia – polski pisemny) a ona na to: fajnie, bardzo mi się podobało! No i po kim ona to ma?}
Niebieskie, jasne oczy twe(cholerkunia, Szuwarek zakochal sie w Maszmunie, wystarczyl jeden wypad Maszmuna na Szuwarszczyzne
a ten szaleje) /na Szuwarszczyznie Szuwarek szumi w trzcinie? Maszmunie, Druhna poprosi swojego zagranicznego szefa o zaspiewanie tego wersu. A co? Jak szalec, to szalec. Szefa tez zaprosic do Kredensu/[no, luuuuudzieeee, może jeszcze bojsy...? To ja się wynoszę, phi!] *bojsy?....nieeee..* {hihihi jak mój hamerykański szef ma mi kupić kawę to zawsze proszę o taką z „odtłuszczonym” mlekiem, bo z chudym byłoby zbyt proste! Ale bardzo polubił to słowo i się strasznie przechwala (prawie tak jak Maszmun hihihi), że tak pięknie mówi, a propos.... Ściana czy Ty pachniesz nabiałem? Bo na Suwalszczyźnie nabiału że hej! Hihihi uśmiałam się z tego opisu Twojej „skośnookiej” koleżanki, no bo inne cechy to jak rozumiem się zgadzają hihihi}
i niebo jest blisko (ekhm ekhm....Maszmunie zycze Ci nieba na ziemi!) /przybijam piatke! Maszmunie a do tego - ziemi w niebie!/ [no, i oczywiście nieba w gębie!] *cale niebo z przyleglosciami dla Maszmuna* {i jeszcze nieba na podłodze!}
gdy ty jesteś blisko mnie(Druhny to czuja? Maszmun blisko, beda AUTENTYCZNE zdjecia z Suwalszczyzny a nie podrobki z Sowera,
hihi. Sowa obrazilas sie? Nieeeee, no przeciez wiesz, ze tylko Cie szturcham w piora....) /Sowa, walnij Emcie w-czape, dobra? Prawdziwe Urodziny bez rozroby?! NuDNO!/ [Czy ja mam zakręcić może Święty Kurek...? Ale się zdenerwowałam...] *powtarzam...URODZINY MASZMUNA BEZ ROZROB....zadne tam nuDNO* {Dobre Małgoś dobre... te Druhny to czasami są, co ne?}
Spójrz jeszcze wyżej(eeeee tam, dac jakas akcje! Wystarczy tego gapienia! Majowa panienka sie nudzi!) /Alberta zobaczyla zdjecie Muminka i normalnie wpadla jak sliwka na hamak. Hobbity podrywaja Pszczolke Maje, Gucio pokazuje tatuaze....normalnie horror comedy science-fiction. Zaraz wkroczy Maszmun i bedzie EROTIC!/ [burdel, znaczy się...?] *a co nie wolno?* {a czy był Reksio? Jejku chyba Reksia nie było!}
gdzie lsni słoneczny, jasny świat(jak to gdzie?! Alberta mowi, ze urobila sie pucowaniem az po lokcie! Wszystko na Maszmun Party! Wlochaty Hobbit podobno "pomagal" Albercie.) /no to teraz to trzeba wyszorowac podloge. Luuuudzieeee....Maszmun juz w bramie, a tu BURDEL!/ [toż mówię, patrz wers wyżej, hi hi...] *jaki BURDEL?...wszystko lsni...hihihi* {a pamiętacie o lśniących garach kooperach... to były czasy...}
Dla ciebie kwiaty z nieba (patrz nizej, czek niebieskie kwiaty wszystko sie zgadza. Druhna sowie wstawi na balkon.) /rece tez mi sie trzesa. Zaraz beda moje zdjecia dla Maszmuna/ [nic Druhny nie zrozumiały z tego wersu...chodzi o to, aby zrobić kwiaty z nieba! Druhna Słodowa do tablicy na marker!] *kwiaty z nieba?....czy niebo z kwiatow?* {Dziękuję Druhnom raz jeszcze .... i Druhowi jednemu z prywatnej wiadomości! Teraz Druhny pękną z zazdrości i O TO CHODZI!}
dla ciebie kwiaty z nieba(Druhny nie przesadzaja z kwiatami, nie sama laka zyje Maszmun!) /a jakby tak zrobic sowie, to znaczy, Maszmunowi lake na podlodze? Jak nic - dostane odznake od Trzynastki, hi hi/ [aby zrobić kwiaty z nieba, należy wziąć trochę nieba, ułożyć w kwiaty i gotowe! Phi! Art prodżekty to MY, a nie NAM!] *dobrze ze mi Druhna wylozyla jak to zrobic ...sama bym nie doszla* {w głowie mi się kręci normalnie}
dla ciebie wszystkie kwiaty(no i zabraklo kwiatow, jest jeszcze tylko snopek siana na pomyslnosc, dzieki za zdjecia z wizyty w Polonii z KJ-Sowa, link do programu Sciana. Niskie uklony dla Druhen. PS Muminki moga byc, Bolek i Lolek tez moze byc, Bromba to bez dwoch zdan. No i nie zapominajmy o Zwirku i Wigurku. A i jeszcze poprosze o Hanke i Rumcajsa.) /a jaka jest ulubiona bajka Maszmuna? Konkurs! W nagrode Maszmun wklei urodzinowy portret, BUM!/ [uprzejmie melduję, że Zwirko i Wigurko już się zrobiły, Rumcajsy też, niestety Makowa Panienka strasznie uparta, cholera jedna....A ulubioną bajką Maszmuna jest "O Sowie i Księżycu", Prawda Oczywista!] *czy aby napewno ona oczywista?...znaczy prawda* {ja byłam straszną bajkoholiczką jak byłam mała, a że to były czasy „przed Sową” i nikt nie nagrywał i nie wklejał (tak były takie czasy), więc jak się bajka kończyła, to ja wyłam godzinę albo dwie i potem to rodzice tak robili, żebym w ogóle bajki nie oglądała, bo tego mojego wycia nie dało się wytrzymać!}
na ziemię rzuca maj.(na podloge!) /na rure! Druhny, kryc sie! Maszmun juz u wrot Kredensu, Druhny niech sie chowaja, dobra?! SURPRIIIIIISE, Maszmun!/ [a mi się przypomniał taki dowcip rysunkowy, na którym są policjanci trzymający pszczółki Maje (kurna, ja myślałam, że Maja jest tylko jedna...), który był podpisany "Policjanci z Majami", śmieją się Druhny...? Bo Alberta się właśnie zsikała była...] * smieja to malo powiedziane....trzymaMy sie za boki...pod boki* {Hobbity już.... po sikach Alberty ani śladu, znaczy się! hihihi trochę z grubej rury zakończenie! Ale Hobbity spragnione były jak cholera!}
(Skaldowie)+(Emcia, wszystkiego dobrego Maszmunie! Fajnie ze juz jestes back!) + /Sciana, Maszmunku - duzo urodzinowych usciskow. Leca nad Mongolia. Cmok/ + [Sowa, w WIGILIĘ urodzin Maszmuna] + MarysiaES*-usciski Maszmunie...prezent wkleje potem mam jeszcze czas do jutra...co nie?....lubie swietowac w HP* {Maszmun, ciągle wzruszony, ale udaje, że nie!}