Pani Krystyno droga oglądałem ostatnio "Plac Zbawiciela" nagrodzony Grand Pix. Jestem wstrząśnięty dawno nie oglądałem na ekranie prawdy o życiu wielu polskich rodzin dodatkowo w tak bezpretensjonalnym tonie. ¦wietne aktorstwo, szczególnie pani Wencel. Pani Krystyno co Pani sądzi o tym filmie. Bo powiem szczerze, że niewiele filmów polskiej kinematografii jest mnie w stanie tak poruszyć. Zazwyczaj są to głupie komedyjki, silące sie na wielką sztukę moralitety albo nieznośne offowe kino o nędzy życia. O normalności dawno filmu nie było. Ten jest fantastyczny. Emocje które mi towarzyszyły przy ogladaniu tego filmu moge porównać tylko do pierwszego obejrzenia "Matka swojej matki". Za tamten film nie udało mi się Pani jeszcze podziękować, niniejszym to czynie.
Pozdrowienia z wiosennego Wrocławia