HYDE PARK

[M.C.]

Dzien piatkowy HP.....ufffff....

Mam dla Was malutko opowiastke podlogowa, w rolach glownych wystepuja: podloga Emci, W. i J. Przychodzi do mnie wczoraj zezloszczony W. i mowi, ze J. na niego stanal gdy lezal sowie jakby nigdy nic na podlodze. Moje dzieci czesto leza na podlodze. Wolam, J. i pytam "J. dlaczego nadepnales na W.?" A J. na to "Mamo, nadepnalem na W., bo nie wiedzialem KTO lezy na podlodze.". Hi, hi. Druhny patrza pod nogi, bo mozna na KOGOS zlego nadepnac.

PS Maszmunie i otochodzi, ze jak nie ma archiwum to nawet nie mozna sprawdzic, czy Sowa walnela Sciane bumerangiem i Druhny archiwistki pozostaja bezrobotne i w ogole bagno z niepomalowanymi scianami!
PS Na wiosne to ja musze miec lake w emblemacie, ale zaczekam az Sowa wklei swoj, zobaczyMY czy nie bedzie Draki...
PS Hi hi, sznur jest u Hobbitow, zostawily sowie na snack, czili suchy prowiant.

PS Czek, to odnosnie wierszenki, a nie mowilam ze Sciana przeczuje niebezpieczenistwo na kilometr....Co sie bede zakladac, a co to ja przeczuc wlasnych nie mam? Jak HP zniknie noca to bedzie oznaczalo, ze nawet pan Darek zaczyna cierpiec na ADHD przy otwieraniu HP, hi hi. Sowa a moze by tak zaczac trzymac warte nocna i pilnowac, co? Jak cos zauwaze w mojej strefie czasowej to dam Druhnom znac. Skrzykniemy sie moze COS sie da zrobic, no w sensie jakas wierszenka pozegnalna lub cus@KAngurzyca.
PS No i Alberta dostapila zaszczytu i zostala Druhna...KONKURS. KTO mowil, ze Alberta zostanie Druhna po "moim trupie"?

PS Snilo mi sie, ze Kangurzyca napisala wierszenke o milosci...ekhm ekhm..., ale sie bala wyslac.

MarysiuES, a te tulipany to od pana Zgodnego na dzien kobiet? W Hameryce sie nie obchodzi...

Dobrego nocodnia.

[Trzynastka]

Dusiatko!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Ja tylko na sekunde, zyczyc Ci:

WIOSNY W SERCU caly, caluski czas, zywych kolorow,
usmiechu na twarzy i zdrowka calkiem dobrego.
Zebys sie zawsze do pionu stawiala zagladajac tu na forum:)

Dzis wieczorem pije Twoje zdrowie.

Buziaki!...13

[teremi]

Witam Druhny z Druhną Albertą na czele

urodziny? imieniny? bez okazji? ale jak Trzynastka sle Duśce uściski to ja też sie przyłączam i ślę kwiatowy dywan - zaczynam już po raz drugi no i mam nadzieję, że teraz będzie dobry rozmiar bez rozwalania strony


Sowa maczam do Ciebie

[GrejSowa]

Teremi, ja też maczam do Ciebie! Mój osobisty, sowi dziób! Chyba nie muszę mówić w czym...?

P.S. A tylko mi spróbuj zrobić edycję...hi hi...

[teremi]

a czy można zrobić edycję z wina na piwo? bo wieczorem to sama rozumiesz mieszanie moze być skomplikowane a Ty zakładam, że tradycyjnie - pieknie Ci w tej peruce a strój taki bardziej oszczędny - kurczenkola moze zrobimy jakś zbiórkę na odzienie dla Sowy?

[GrejSowa]

O masz...no, i sama zostałam przyłapana na edycji...dostałam od Teremi po piórach, hi hi...A dobrze mi tak!

Ja tradycyjnie...ale Ty, kochana, to raczej już się trzymaj winka

A na co mi więcej odzienia...? Wiosna, wiosna wkoło, i ja, i Ty...

Hej! Wkrótce post właściwy!

[GrejSowa]

Druhny, jestem na chwilkę, bo prawdę powiedziawszy, to już z lekka wysiadam z Kredensu...

Czy Druhny kiedykolwiek jechały autobusem razem z kibicami Legii...? Luuudzieee, co się dziaaaaałoooooo!!!!! Chciałabym Druhnom coś zaśpiewać z ich repertuaru, ale NIC się nie nadaje, cholera...no, normalnie NIC! Mieli kilka "numerów", do których była też choreografia. Bujaaaałoooo przy tym, że heeej, jak na Titanicu...w pewnej chwili myślałam, że autobus rozerwie na pół, tam w przegubie...Właściwie to nawet nie byłby dla mnie wielki problem, bo cieplej już się zrobiło, tylko że ja niestety siedziałm w tej części, która by została, a nie pojechała dalej z kierowcą...więc wiecie...a nie chciało mi się przesiadać, bo miałam jak raz super miejscówkę przy oknie. Przede mną siedziała kobita z psem, który na tych kibiców szczekał i wył niemiłosiernie...Ogłuchłam od tego wszystkiego. Druhny mówią głośniej, albo jeszcze lepiej na migi, dobra...? DOBRAAAAA???!!!!! Wciąż jestem oszoŁOMiona...

Bronka - Ty się kuruj na te "Szczęśliwe dni"! Zostały Ci jeszcze 22 dni, hi hi...

Maszmun - pokwituj odbiór mojego nowego emblematu. Poszedł do Ciebie ememesem. Poznałaś mnie...? Tra la la la la...

Emciu - ja w sprawie konkursu...czy to może chodzi o....? Co wygrałam..?
A Ty wiesz, że ja nie myślałam tak konkretnie i praktycznie o pożegnaniu z HP, na wypadek gdyby cuś@Kangurzyca. Wartować to mi się nie chce, bo mam plany na weekend, że się tak wyrażę, ale mogę tu zostawić automatycznego wartownika, może być...? A na pożegnanie to ja proponuję ostatnią wieczerzę. Nie mogę się tylko zdecydować, w której strefie czasowej. W każdym razie dla mnie piwo i czipsy. Ostatecznie mogę siedzieć przy ścianie, hi hi...

Kangurzyco - nie ociągaj się, tylko dawaj tę wierszenkę o miłości, ślij na mejla, a ja wkleję. Wogle się nie boję!

A do Druhen mam takie pytanie - czy wiedzą, jaki jest rekord Ginesa w zalogowaniu na forum..?

No, i tyle natenczas, wklejam podłogenkę, pokręcam pierścieniem na piórze i znikam...może pobiję rekord Ginesa w znikaniu...? Kto wie...?

P.S. A dla Groszka życzenia najlepsze na pierwsze urodziny! Całuję stópki!
P.S. Oraz dla Duśki...wielu lat w zdrowiu, szczęściu i miłości!!!

Boję się cokolwiek wklejać teraz...może później, jak Pan Darek pójdzie spać...

Miłego weekendu, Druhny! Relaks maks!
--------------------------------------------------------------------------------------
Znowu ktoś mnie podgląda
Lekko skrobie do drzwi
Straszy okiem cyklopa
Radzi, gromi i drwi

Mój jest ten kawałek podłogi
Nie mówcie mi więc co mam robić

Meble już połamałem
Nowy ład zrobić chcę
Tynk ze ścian już zdrapałem
Zamurować czas drzwi

Mój jest ten kawałek podłogi
Nie mówcie mi więc co mam robić

Wielkie dzieło skończyłem
Chłód do wyjścia mnie pcha
Prężę się i napinam
Lecz mur stoi jak stał

Mój jest ten kawałek podłogi
Nie mówcie mi więc co mam robić

¦piew: Mr Zoob

[M.C.]

Ja tylko z anielenka.

Angel (a pamietaja Druhny opowiesc Sciany o kobiecie z Aniolami...)

Angel came down (najwazniesze ze przyszedl byl w sama pore, ekhm...ekhm...wers dla Maszmuna oczywiscie)

From heaven yesterday, (imagine that...)

Stayed with me just long enough (zmierzyc dlugosc "long enough")

To rescue me....(hi hi, no nie jak nowa Sowa to jest zajawka nowego HP, to pan Darek...chyba zostanie przy starym HP. A mnie to nie interesuje GDZIE pan Darek ma tatuaze, ale ILE...)

And she told me a story yesterday;(uwielbiam opowiesci Kangurzycy, mozna to potraktowac jako wyznanie milosci, a co mi szkodzi)

About the sweet love (phi, sweet&sour, bitter, czili "Gorzko! Gorzko!" and salty and seeeexyyyyy....)

Between the moon and the deep blue sea.(pachnie mi tu urlopikiem w tropiku, jajko podadza na sniadanie, bedzie AKURAT)

Then she spread her wings high over me. (zamiast mlota i sierpa mozna tez nosic skrzydla nad glowa)

She said,’I’ll come back again to see you tomorrow....(tomorrow? A o ktorej godzinie, bo mnie moze nie byc....A co tylko Sowa moze miec nocne plany, phi)

And I said fly on, my sweet angel. (a to nie mogl juz byl ten aniol zostac do jutra, tak go wyganiac na tych nedznych pare godzin?)

Fly on through the sky. (a jak zacznie padac snieg to bedzie wiadomo, ze ten aniol TAK zapierniczl@Sowa ze az piora pogubil. No spieszyl sie na robote chyba...)

Fly on, my sweet angel. (a aniolki cukrowe to Druhny widzialy? Ja tez nie.)

Tomorrow I’m gonna be by your side....(acha, przyklei sie butaprenem, jest taka nowa opcja na nowym forum "temat przyklejony")

Sure enough, (PHI, ze niby to bylo wiadomo od pierwszego wersu?)

This woman came home to me.(kobieta ZAWSZE wraca do domu, a niby gdzie maialaby wracac?)

Silver wings silhouetted against a child’s sunrise....(aaaaa to juz byly male aniolki, to jest taka wierszenka z przeskokiem w czasie. No chyba, ze wsrod anilow to te sprawy szybciej chodza...PS jak na moj gust i jak na moj styl to za duzo pospiechu w tej wierszence...)

And my angel, (Sciana-angel, hihi, dobre co? Ale nie badz az TAKI aniol i walnij bojsa tak z nienacka, co? Tak zeby nie mogl oddac.)

She said unto me, ("a teraz Emciu, bedziesz miec Swiety Weekend!" Hi hi, usmialam sie....)

’today is the day for you to rise.’(zmana czasu na wiosenny cholerkunia jasna...znowu trzeba bedzie wstawac o swicie)

Take my hand, you’re gonna be my mind,(hi hi, bo u kobiety nawet dlon madrzejsza od anielsiego mozgu, phi)

And she took me high over yonder.....(przepraszam ale teraz nuce piosenke dla groszkow, "baby beluga in a deep blue see..." Jimmy to robi wyrazny plagiat w tej anielskiej piosence)

And I said fly on, my sweet angel.(Andora, nie rob stresu, poleci i wroci! Od razu wiac ze ma mocne skrzydla!)

Fly on through the sky. (Sowa, nie widze skrzydel w tym nowym emblemacie, moze jakos zrobic w nim wiecej swiatla?)

Fly on, my sweet angel.(i tak jest dobrze bez gps-ow bez mak i namiarow, polatac tak zwyczajnie po lesie, lace, ideeeee)

Tomorrow I’m gonna be by your side....(and I will love you tomorrow, bo dzisiaj to mam sprawy. I to jest zyciowa puenta!)

(Jimi Hendrix) + (PRECZ zmojego Swietego Nawiasu! Emcia)

Ta wierszenka pochodzi z Archiwum, wykorzystuje poki jest....



Duska, z wlasciwym prezentem wpadne wieczorem. Teraz tylko usciski i zyczenia wszystkiego dobrego dla Ciebie i Twoich najblizszych!

[Monika:*]

Angel (a pamietaja Druhny opowiesc Sciany o kobiecie z Aniolami...)*nie pamietają. wkleicie?*

Angel came down (najwazniesze ze przyszedl byl w sama pore, ekhm...ekhm...wers dla Maszmuna oczywiscie)

From heaven yesterday, (imagine that...) *hihi a chcą druhny wiedzieć co ja sobie ostatnio wyobrażałam i z kim?*

Stayed with me just long enough (zmierzyc dlugosc "long enough") *po jakie licho? skoro enough to mierzyć nie trzeba. gdyby byly not enough to możnaby wzywać pana Fizyka...*

To rescue me....(hi hi, no nie jak nowa Sowa to jest zajawka nowego HP, to pan Darek...chyba zostanie przy starym HP. A mnie to nie interesuje GDZIE pan Darek ma tatuaze, ale ILE...) *matko SOWA cos Ty sowie w emblemacie wkleiła? Dode Elektrode?*

And she told me a story yesterday;(uwielbiam opowiesci Kangurzycy, mozna to potraktowac jako wyznanie milosci, a co mi szkodzi) *prosi się PONOWNIE kangurzyce o powrót na forum i wklejenie opowieści. dla mnie może być taka do snu...*

About the sweet love (phi, sweet&sour, bitter, czili "Gorzko! Gorzko!" and salty and seeeexyyyyy....) *ktoś tu chiba ma na coś chętke...*

Between the moon and the deep blue sea.(pachnie mi tu urlopikiem w tropiku, jajko podadza na sniadanie, bedzie AKURAT) *wakacje w Grecji a na obiad sadzone z ziemniakami...bo Grecja to taka za grecka*

Then she spread her wings high over me. (zamiast mlota i sierpa mozna tez nosic skrzydla nad glowa) *że to niby jak się robi high over him? ze ja mu niby matkuje? never!*

She said,’I’ll come back again to see you tomorrow....(tomorrow? A o ktorej godzinie, bo mnie moze nie byc....A co tylko Sowa moze miec nocne plany, phi) *ja wiedziałam wiedziałam ze coś bedzie. tam coś sexy pisze tu że nie bedzie jej w nocy...Emcia proszona do SPOWIEDZI. co gdzie kiedy? i najważniejsze Z KIM?!*

And I said fly on, my sweet angel. (a to nie mogl juz byl ten aniol zostac do jutra, tak go wyganiac na tych nedznych pare godzin?) *anioł też człowiek i w nocy swoje zycie erotyczne ma*

Fly on through the sky. (a jak zacznie padac snieg to bedzie wiadomo, ze ten aniol TAK zapierniczl@Sowa ze az piora pogubil. No spieszyl sie na robote chyba...) *a zastanawiały się druhny dlaczego wszystkie Anioły Stróże to mężczyzni? zna któraś druhna anielice jaką?*

Fly on, my sweet angel. (a aniolki cukrowe to Druhny widzialy? Ja tez nie.) *ja to widziałam dziś w supermarkiecie. takie na patyku. wkleić?*

Tomorrow I’m gonna be by your side....(acha, przyklei sie butaprenem, jest taka nowa opcja na nowym forum "temat przyklejony") *że niby nie schodzi z afisza NEVER i tylko ¦więty Pan Darek może go zlikwidować?*

Sure enough, (PHI, ze niby to bylo wiadomo od pierwszego wersu?) *ok ok ale nie każdy sie mógł domyślić..poza tym można zapomnieć albo co*

This woman came home to me.(kobieta ZAWSZE wraca do domu, a niby gdzie maialaby wracac?) *czego nie można powiedzieć o mężczynach...to znaczy oni wracają ale niekoneicznie do swojego...*

Silver wings silhouetted against a child’s sunrise....(aaaaa to juz byly male aniolki, to jest taka wierszenka z przeskokiem w czasie. No chyba, ze wsrod anilow to te sprawy szybciej chodza...PS jak na moj gust i jak na moj styl to za duzo pospiechu w tej wierszence...) *uprzejmie prosze o przetłumacznie mi słówka "silhouetted" bo mój angielski takiego nie widział*

And my angel, (Sciana-angel, hihi, dobre co? Ale nie badz az TAKI aniol i walnij bojsa tak z nienacka, co? Tak zeby nie mogl oddac.) *chola chola. ¦ciana-Pan Darek czy ¦ciana-Anioł...się druhna zdecyduje*

She said unto me, ("a teraz Emciu, bedziesz miec Swiety Weekend!" Hi hi, usmialam sie....) *hihi przypomniało mi się jak poszliśmy do naszego profesora od zbóż żeby ustalić termin poprawki. pytamy czy nie mógłby zrobić nam jej w sobote bo w tygodniu mamy dużo zajęć. a on: w sobote to się trzeba umyć wykąpać i takie tam...uśmialiśmy się jak nie wiem co*

’today is the day for you to rise.’(zmana czasu na wiosenny cholerkunia jasna...znowu trzeba bedzie wstawac o swicie) *co? ale że niby kiedy? w tą niedziele?*

Take my hand, you’re gonna be my mind,(hi hi, bo u kobiety nawet dlon madrzejsza od anielsiego mozgu, phi) *to w końcu mężczyźni. więcej nie oczekuj. oprócz MI¦KA oczywiście. bo on taki HPowski nasz. M. ile wiosen na koncie masz? bo wiesz takie ten tego...*

And she took me high over yonder.....(przepraszam ale teraz nuce piosenke dla groszkow, "baby beluga in a deep blue see..." Jimmy to robi wyrazny plagiat w tej anielskiej piosence) *yonder? takie proste słówko, a go nie znałam. druhenki jak wiele się można dzięki wam nauczyć...*

And I said fly on, my sweet angel.(Andora, nie rob stresu, poleci i wroci! Od razu wiac ze ma mocne skrzydla!) *nie stresuj Tu naszej Andorki. niech pakuje dziewczyne lepiej. Andorko nie zapomnij japonek zapakować. hihi*

Fly on through the sky. (Sowa, nie widze skrzydel w tym nowym emblemacie, moze jakos zrobic w nim wiecej swiatla?) *a po co Ci wiecej światła?co Ty chcesz tam ujrzeć?jedno Ci powiem kochaniutka SOWY to tam na pewno nie ma...*

Fly on, my sweet angel.(i tak jest dobrze bez gps-ow bez mak i namiarow, polatac tak zwyczajnie po lesie, lace, ideeeee) *uważaj na gałęzie, bo sie nadziejesz na jedna i dopiero bedziesz sowie w brode pluła ze nie masz gpsu i nie ma Cie kto ściągnąć*

Tomorrow I’m gonna be by your side....(and I will love you tomorrow, bo dzisiaj to mam sprawy. I to jest zyciowa puenta!) *to juz wiem dlaczego mój J. nie pisze. bo on mnie chyba codziennie tomorrow zamierza kochać*

(Jimi Hendrix) + (PRECZ zmojego Swietego Nawiasu! Emcia) *się druhna tak nie rozpycha z tym nawiasem bo swojej gwiazdki nie zmieszcze-Monika*

[danuta green]

Sowa - Co Ty ze soba zrobilas? A gdzie Twoj sowi outfit? Kangurzyca tupnela nozka (czy tez kopytkiem?) a Ty zaraz pod stol.

Chce Ci tylko przypomniec o kleju, ktory mi obiecalas? No co? Jak dlugo mam tak szczekac z ta szczeka …No…

Druhny - slyszalam ze HP przeniesiono do Administracji, bo tam podobno toczy sie akcja glowna . Tutaj drukowane sa tylko wierszanki.

[Ściana]

Teeee Sowa...moim (nie)skromnym zdaniem to Ty nie jestes Sowa vel Soda Elektroda, tylko SODOMA.
Milego weekendu, Druhny.
Wasza Ulubiona Gomora w Swietym Moherowym Berecie.

PS Duska - wiosny w sercu zycze. Cmok. Twoj Janiol.

[M.C.]

Wieczor, tra la la tra la la. Sowa, dzwonilam!!!! Wiecej sie z Toba na Ostatnie Wieczerze nie umawiam, gdzie sie szlaja? SOdomo jedna!


Duska, no i dolaczam do zyczen wiosne w kolorze roz kameliowych. No i dla Druhen tez.









DOBREJ NOCY!!!! WOW!

Ten Pan Darek to jest!

[Agniś]

Jejkaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Gdzie reszta HP ????????????????????????????
straszne ............

[Agniś]

uffff
znalazłam
jest archiwum i to podzielone na lata ))

Pan Darek górą ))

I temet otwiera sie szybciutko - superowo )

[teremi]

witam z pierwszym wiosennym deszczem - taaak Pan Darek to jest to (nawet jak nie wiem czy ma i ewentualnie gdzie tatuaże)

Podoba mi się archiwum fakt HP szybciej się otwiera no i lecimy rocznikami - może jak juz kiedyś proponowałam to wydamy.
Sowa przygotuj biznesplan wydawniczy zanim sodowa zacznie szumieć.

Muszę tylko sprawdzić, czy na pierwszej stronie jest wstępniak Kangurzycy, bo rocznik bez wstępniaka jest jakos mniej ważny ale ważne, że jest i HP nie odpłynęło w niebyt.

no to teraz mogę wracać do realnego bytu/niebytu czyli może jeszcze trochę pospię?

[teremi]

Witam raz jeszcze ale teraz to już szczególnie uroczyście

Misiek z okazji Dnia Mężczyzny na Twoje ręce dla wszystkich mężczyzn na tym Forum ze szczególnym uwzględnieniem Pana Darka wiele radości z czytania tego co Druhny napiszą, szybkich samochodów i komputerów, cierpliwości w edukacji komputerowej na forum i pozostane tradycyjnie jednak przy kwiatach jako że wiosna za oknem

[duska38]

Wszystkiego najlepszego!!! Dla Miśka... no i ma się rozumiec dla Pana Darka!

A Wam Drogie Kochane dziękuję za życzenia.... nie miałam czasu wczoraj na dłuższe bytowanie w KREDENSIE.... ale był taki dopołudniowy moment że pomyślałam sowie że Druhny o mnie zapomniały ...no ale tak to bywa z Szarą Eminencją... która nie dość że jest szara to i z rzadka się pojawia
Dziękuję zatem za przepiękne kwiaty i jeszcze raz ściskam w pasie, cmok w bok...Idę zmywac po wczorajszem póki co...

Druhny sie czestują



A dla Naszych Kochanych Rodzynków też tulipan... a co!

[Ściana]

Witam w Nowym Roku HP! Niech zyje HP, rozdzial TRZECI.

No i nie moze sie obejsc bez wierszenki, co nie? Teraz to dopiero mozna sie rozpychac do woli. PHI! Najwyzej nas pan Darek przeniesie do Archiwum.

/DARENKA, czili wierszenka o panu Darku/

Znowu ktoś mnie podgląda /akurat! Kity to MY, a nie nam, co nie Druhny? Panie Darku, przeciez widze, ze nas Pan podglada i to ze zrozumieniem!/

Lekko skrobie do drzwi /Alberta jest w kropce, bo nie kuma o ktore drzwi chodzi. Czy te od archiwum # 1, archiwum # 2, czy tez moze o te nowe, duskowe?/

Straszy okiem cyklopa /ja tam moge sie zalozyc, ze pan Darek ma ladne oczy. Ladne oczy masz, KOMU je dasz. KONKURS!/

Radzi, gromi i drwi /normalnie pan Darek wypisz wymaluj! Tra la la la/

Mój jest ten kawałek podłogi /no dobra, no dobra! Troche walnac lapa tygrysa w stol i zaraz sie zrobi porzadek w Archiwum. Bojsow przerabiam w realu, to sie znam na rzeczy/

Nie mówcie mi więc co mam robić /aocochodzi?/

Meble już połamałem /a jakby pan Darek chcial, to moze brac w nagrode stol z Doda, tfu, Sodoma, tfu, Sodowka, tfu, Kranowka.....luuuudzieee, Sowa! Ile Ty masz imion?/

Nowy ład zrobić chcę /szast prast i po bolu. A Druhny wiedza jaka jest najlepsza dieta cud na odchudzanie? Prosze bardzo, podaje recepte - sluchac sie Sciany/

Tynk ze ścian już zdrapałem /no przeciez mowie, ze to jest darenka, a kazda darenka jest i o Scianie, hi hi, tfu, ekhm...ekhm/

Zamurować czas drzwi /Bum! Drzwi do archiwum zamkniete. I zycie wrocilo do normy. Kangurzyca moze spokojnie drzemikowac pod bledzikiem/

Mój jest ten kawałek podłogi /Druhny sie posuna i zrobie miejsce dla pana Darka na podlodze Maszmuna. Ekhm..ekhm/

Nie mówcie mi więc co mam robić /@Pan Darek/

Wielkie dzieło skończyłem /Alleluja! Druhny leza plackiem?/

Chłód do wyjścia mnie pcha /jaki tam chlod? Panie Darku, Druhny to tancza taniec HU-LA. Mahalo/

Prężę się i napinam /to Pan Darek przed odebraniem Swietej Nagrody z rak Alberty/

Lecz mur stoi jak stał /znaczy sie brama do Kredensu/

Mój jest ten kawałek podłogi /Druhny sie nie boja, kazdemu dostanie sie po kawaleczku/

Nie mówcie mi więc co mam robić /taaaa i to jest puenta/

¦piew: Mr Zoob + /Sciana PS A nie mowilam?/

[duska38]

Hi! Ale się to cudo szybciutko otwiera!!!! Mozna TU zaglądac...co pare minut - bez szarpania nerw NARESZCIE!!!

[M.C.]

Dzien Sobotni....Jeszcze nie moge sie otrzasnac....taki numer....no to dla uspokojenia dopisuje sie do darenki.

/DARENKA, czili wierszenka o panu Darku/(pan pan Darek czili Swiety Incredilbe, Druhny widzialy emblemat? Pan Darek oczywiscie wygrywa konkurs o emblemat, wg Emci przynajmniej. Sowa sama rozumiesz...)

Znowu ktoś mnie podgląda /akurat! Kity to MY, a nie nam, co nie Druhny? Panie Darku, przeciez widze, ze nas Pan podglada i to ze zrozumieniem!/(a GDZIE Ty to widzisz Sciana? Jakis specjalny podglad Ci pan Darek zaintalowal na laptopiku w jak bylas w tropiku?)

Lekko skrobie do drzwi /Alberta jest w kropce, bo nie kuma o ktore drzwi chodzi. Czy te od archiwum # 1, archiwum # 2, czy tez moze o te nowe, duskowe?/(PHI, o drzwi numer 9! Te to otworza WSZYSTKO! HA!)

Straszy okiem cyklopa /ja tam moge sie zalozyc, ze pan Darek ma ladne oczy. Ladne oczy masz, KOMU je dasz. KONKURS!/(hi hi, ladne oczy a jeszcze ladniejsze....oczodoly!)

Radzi, gromi i drwi /normalnie pan Darek wypisz wymaluj! Tra la la la/(tr la la, a tnie row-niu-ten-ko jak laserem!)

Mój jest ten kawałek podłogi /no dobra, no dobra! Troche walnac lapa tygrysa w stol i zaraz sie zrobi porzadek w Archiwum. Bojsow przerabiam w realu, to sie znam na rzeczy/(PHI, a ja to zlozylam zyczenie, JEDNO, takie miedzy wierszami i pan Darek zrozumial, no i co?)

Nie mówcie mi więc co mam robić /aocochodzi?/(chodzi o to ze najlepszy administrator to jest taki prawie niewidoczny, myk smig, ciemne okulary musza byc!)

Meble już połamałem /a jakby pan Darek chcial, to moze brac w nagrode stol z Doda, tfu, Sodoma, tfu, Sodowka, tfu, Kranowka.....luuuudzieee, Sowa! Ile Ty masz imion?/(hi hi, Warsow by night, administracja by day...nic dziwnego ze Sowy NIE MA jak do niej dzwonie!)

Nowy ład zrobić chcę /szast prast i po bolu. A Druhny wiedza jaka jest najlepsza dieta cud na odchudzanie? Prosze bardzo, podaje recepte - sluchac sie Sciany/(uffff, na szczescie nie musze schudnac, hi hi, ale wsluchiwac sie w wierszenki bardzo lubie, zeby nie bylo!)

Tynk ze ścian już zdrapałem /no przeciez mowie, ze to jest darenka, a kazda darenka jest i o Scianie, hi hi, tfu, ekhm...ekhm/(luuuudzie, i O. tak na to patrzy przez palce? Jak zrobi tajfun w administracji to nawet interwencja Kangurzycy nie pomorze na kontrowersje!)

Zamurować czas drzwi /Bum! Drzwi do archiwum zamkniete. I zycie wrocilo do normy. Kangurzyca moze spokojnie drzemikowac pod bledzikiem/(zaloze sie ze Kagurzyca zbiera sie do wyjscia, no to o co sie zakladamy?)

Mój jest ten kawałek podłogi /Druhny sie posuna i zrobie miejsce dla pana Darka na podlodze Maszmuna. Ekhm..ekhm/(kurczenkola, troche duszno sie zaczyna robic, moze pan Darek chcialby zobaczyc balkon Maszmuna, podloga tez jest, kwiatki F., chcialam powiedziec T. posadzil)

Nie mówcie mi więc co mam robić /@Pan Darek/(ojejku, to byla tylko sugestia, phi)

Wielkie dzieło skończyłem /Alleluja! Druhny leza plackiem?/(a Druhny wiedza ze to sie prawie stalo na moich oczach? Hi hi, kluczowe slowo to czywiscie "prawie")

Chłód do wyjścia mnie pcha /jaki tam chlod? Panie Darku, Druhny to tancza taniec HU-LA. Mahalo/(z balkonu powiewa swiezym chlodem, phi)

Prężę się i napinam /to Pan Darek przed odebraniem Swietej Nagrody z rak Alberty/(a Alberta jak sie napina! Udaje Sodowke z emblematu Sowy)

Lecz mur stoi jak stał /znaczy sie brama do Kredensu/(zaroodporna@Maszmun?)

Mój jest ten kawałek podłogi /Druhny sie nie boja, kazdemu dostanie sie po kawaleczku/(Hobbity juz niosa talerzyki, mysla, ze bedzie tort z okazji dnia mezczyzn)

Nie mówcie mi więc co mam robić /taaaa i to jest puenta/(biore i ide robic sniadanie, smacznego dnia mezczyzn wszystkim zycze!)

¦piew: Mr Zoob + /Sciana PS A nie mowilam?/+(Emcia, dobra, hi hi, niech Ci bedzie Sciana, MOWILAS!)

Dobrego dnia!!!!!