przez M.C. So, 03.03.2007 17:39
Dzien Dobry weekendowy !!!!!!!!
Wczoraj wieczorem napisalam tekst ale, (zdarzylo sie do kiedys komus?), przy wklejaniu strona mi sie wylogowywala. Wiele razy! Hi hi, troche sie zeby pan Darek nie zalozyl blokady na wierszenki.....No to wklejam poki moge!
Agnis i Trzynastko, wiedzialam, ze Druhny wykreca kota ogonem! Wiedzialam! Danusiu, hi hi, kierowcy nie ma....bo pewnie pojechal na koniu, hi hi, zeby bylo szybciej.
Teremi mieszkamy obok siebie, bo u mnie tez odezwala sie wiosna i to jaka! Zaraz wkleje.
Wczoraj w czasie goracego lunchu w szkole Wladzia byla rozmowa na temat zwichnietych nog. Jedna mama to zwichnela byla noge podczas podrozy poslubnej do Rzymu, to byl ich trzeci dzien. Mowila ze lekarze sa znosni. Druhna siedzi lepiej pod piecem, akrobacja na linie nie wskazana!
Andro, ja to jestem z prezentow teremi ZAWSZE zadowolona, hi hi, zebrowki jeszcze nie dostalam, kurczenkola.....Teremi wole torciki wedlowskie jakby co.
Wiekowo, chlopiec zblizony do moich, wiec jezeli dziewczynka dostaje lalke krakowska to chlopiec moze smialo dostac lajkonila, koniecznie z szabla! Albo jakiegos rycerza w zbroi. Moje dzieci lubia tez koszulki z wydrukami, smoki walwelskie i takie rozne lokalne rzeczy. Kupilam kiedys dla J. sliczna rozowa (Druhny sie nie smieja! Jak J byl maly to lubil kolor rozowy. Teraz juz go koledzy uswiadomili i rozowego nie nosi...No wiec kupilam mu tak akoszulke z Muminkami, cudna byla!). Drewniane szachy tez lubia.
CDN....wklejam wiersznke i ide robic sniadanie. Dobrego wiosennego dnia!
"Wlazl kotek" /eee tam "kotek". Przeciez to jest Hobbit w przebraniu lwa/||szczególnie na wiosne w kazdym kocie lew sie budzi...||(nieeee, ten Hobbit to chce dostac Oskara za remake lwa w Czarnoksiezniku z Oz)
Wlazl kotek na plotek i mruga. /taki ma tik nerwowy. Na nerwy najlepszy jest rumJanek, albo w-czapa. Jutro spotkanie z bojsami, zaczynam odczuwac tik nerwowy/ ||a moze tylko „puszcza oko” do ptaszkow||(oj, hi hi, Sciana, czy ty widzisz jakie nieprofesjonalne podejscie sugeruje Druhna Ita?)
Przyglada sie malej ptaszynie, /Sowa, nie chowaj sie pod stolem. Widze Cie. Wystaje Ci senne pioro w Korespondencji/ ||a ja wypatruje Niebieskiego Ptaszka || (a ja czekam az Sowie dosni sie dalsza czesc snu, bo nie wiem czy koncert sie odbyl czy nie)
Co cicho gdzies cwierka w gestwinie /poprosze o gestwine ciszy. Na wynos/ ||ostatnio coraz glosniej cwierkaja, bo lacza sie w pary i juz gniazdka wija...nie tylko koty wiosne czuja||(na wynos nie podajemy jestesmy w Wierzynku! PS Dzisiaj to ja widzialam bialego zurawia, dwa biale zurawie, zdjecia nie zrobilam bo trzymalam kierownice, chociaz nie bylo wiatru@Gocha)
O niczym nie wiedzac nieboga /tak tylko udaje, ze jestem boginka, hi hi/ ||wcale nie wie niebozatko, ze kot jest "pies na ptaszki"||(troche nie na temat ale przeczytalam info o sultanie Brunei, luuudzie 4/!/ zony?! I to jedna odeslal w sina dal, bo taki mial kaprys?! Mala! Oddzial Partii Kobiet potrzebny od zaraz!)
A najmniej o zlych myslach kotka /poprosze o farbke w kolorze blue. Zaraz przemalujeMY te zle mysli/ ||albo przemalujemy wszystkie ptaszki na niebiesko ?||(poprosze o troche au-ten-ty-zmu! Co to Druhny chca chinska Olimpiade 2008 zrobic w tej wierszence czy jak?!)
Co patrzy sie na nia zza plotka. /akurat! Druhny Feministki to dobrze wiedza, jak taki KOTEK (r.m.) potrafi sie wgapiac w jacht "Cycek"/ ||ladnie to tak podgladac , kotku ?||(hi hi, Druhny chca malutka opowiesc? Jak J. byl maly, bardzo maly, karmiony jeszcze naturalnie, to zabieralma oboje J. i W. do parku....No i razu pewnego karmie sowie spokojnie J, W. bawi sie w piasku, a do mnie podchodzi dwoch malych chlopcow, moze mieli z 9 lat, i pytaja sie ktora godzina, no to ja wygrzebalam zegarek i z usmiechem im podalam dokladny czas. Za chwile, jakies piec minut przychodza znowu z tym samym pytanie, no to ja znowu im mowie, za chwile jeszcze raz....Cos mnie w koncu tknelo...ale daje slowo, ze nie bylo na co patrzec! Przeciez mialam wprawe w plotkach i tych sprawach!)
Ujrzala go wreszcie ptaszyna /znaczy sie znalazla okulary. Hobbity jeszcze nie wiedza, ze okulary TEZ mozna zjesc/ ||lepiej pozno niz wcale !||(Hobbity rece precz od moich ciemnych okularow! Wszystkie inne moga zjesc, hi hi. Druhny wybacza egoizm@Emcia, ale to sa bardzo szczegolne okulary...)
Lecz zamiast zamiary mu zdradne /ekhm..ekhm..nie zebym metoda lagodnej perswazji narzekala, ale WRESZCIE cos zaczyna sie dziac w tej wierszence/ ||bo zamiary, zwlaszcza zdradne, sa starannie ukrywane||(z wywazonego punktu widzenia introwertycznej ekstrowertyczki to trzeba byc zaradnym na wlasciwa miare, hi hi, Alberta znowu zagmatwala slowa)
Wyczytac z ócz blysku, zaczyna /Emciu, pachnie ten wers SOCIAL INTELLIGENCE, co nie?/ ||a czasem wyczytac mozna wiele z jednego ocz blysku, co nie ?||(a skad ja mam znac odpowiedz na takie oczne pytania, jak ja Social Inteligence rzucilam bylam w kat?! PHI! A wszyscy sie rodza GENIALNI, hi hi.)
W te oczy spogladac, ze ladne, /super specjalne, brudnopisowe/ ||ladne, zielone kocie oczy ||(ciekawe co by bylo jakby sie tak zmieszalo oczy zielone i niebieskie....no co?! ART Project!)
Ze czula w nich spojrzen lsni smuga /taka laguna....wczoraj obejrzalam sowie "Finding Nemo" - tak mi sie chcialo wrocic do swiata pod woda/ ||poczula ptaszyna w nich czulosc||(hi hi, taka biala kuchnia Maszmuna tez lsni, smugi niet. Jeszcze....niet....)
Wlazl kotek na plotek i mruga /a moze zaprosic kotka na kozetke Dr Frojd?/ ||mój kotek zdecydowanie woli kozetke, a nawet caly tapczan||(hi hi, a Druhny to metafora leca ze tylko smuga po niej zostaje! No to prosze bardzo, przeciez mowilam ze moj kotek to ostatnio siedzi w szafie, jak sie kot nie potrafi znalezc to trudno...)
I patrza na siebie oboje /znaczy sie zostali byli porazeni piorunem/ ||ptaszyna z kotkiem mierza` sie wzrokiem||(pan Fizyk pyta czy mozna zmierzyc ten piorum. Gdzie jest odmierzaczKA piorunow?)
W spojrzeniach ich rzeklbys, pieszczota /zaraz tam "pieszczota", zwyczajnie patrza na siebie, jak ludzie w realu, hi hi/ ||pieszczenie wzrokiem, to tylko wstep do realnej pieszczoty||(powiedzialabym nawet, ze bez pieszczoty wzrokiem to ja nie ide na zadna podloge! BUM!)
Oj kocie, zle oczy sa twoje /a o koloryzujacych szklach kontaktowych to Druhny slyszaly?/ ||szkla kontaktowe zlego wzroku nie ukryja, do tego potrzebne ciemne okulary||(pewnie ze szlyszaly, phi, Teremi caly czas sie chwali ze oglada! O! Zamiast wklejac nowe teksty armenskie i sonety Petrarki!)
Ptaszyno, oj nie znasz ty kota /a ja sie zaloze, ze Sowa ZNA kota!!!!!/ ||czy Sowa zna KOTA, bo wiele Druhen zna, a kilka nawet ... MA ||(KOT kotowi nie rowny....dachowiec, plotowiec, szafowiec...Pussi...)
Sielanka twych spojrzen niedluga /zeby przedluzyc sielanke spojrzen, nalezy wyjac przedluzacz z szuflady. O ile Hobbity jeszcze go nie zjadly/ ||ta sielanka staje sie nudna, lepiej jej nie przedluzac, a przedluzacz zostawic w szufladzie||(co to Druhna Ita tez cierpi na ADHD? Biore przedluzacz, podlacze sowie do okularow i bedzie, hi hi, RAJ na plocie!)
Wlazl kotek na plotek i mruga /moim zdaniem, to ten kotek ma jakas obsesje/ ||kotki bardzo lubia plotki ||(taaaam obsesja, WIDOK z plotka ze az az az oczy zrywa, Zachod slonca! PS Druhny wiedza ile sie placi za taka "stanza con vista" w la Roma? Ha! PS Chcialam sie pochwalic wloskim zwrotem, i co, dobre?)
I patrzy sie na to dziewczyna /normalnie wojerystka. Teremi, czy Ty wiesz, ze mlodziez tez czyta te wierszenki?/ ||a MY patrzyMY razem z nia||(aaaaaa, to Lolita jedna, i przez takie wlasnie wierszenki mlodziez szybciej dzisiaj dojrzewa!)
Los ptaszka serdecznie ja boli /czy leci z nami kardiolog? PS ooo...przepraszam...przeczytalo mi sie "lot" a nie "los", hi hi/ ||a ja mam nadzieje, ze zaraz ptaszek poleci, a kotek z plotka...zleci||(Alberta pyta czy kardiolog bedzie potrzebowal sanitariuszki do tej calej ferajny )
Pisnela raz tylko ptaszyna /tak o: pii....piii......a Hameryce sie wydawalo, ze komus chce sie siku/ ||a w Niemczech tez mowia „pipi”, zamiast „siusiu”||(a tak naprawde to byla Pippi w sraczyku, Hobbity walily w drzwi bo tez im sie chcialo i krzyczaly "Piiiiipiiiii wyjdz!")
Ostatnim pisnieciem swej doli /Teremi, normalnie wysiadam...I to ma byc bajka dla grzecznych dziewczynek w HP?/ ||i taka jest dola „ptasich mozdzkow”||(rolnik na doli-nie, rolnik na do-linie, hej ze hej ze hej ze HP, rolnik na DOLINIE! Oczywiscie, ze kazda wierszenka jest o DOLINIE!)
Splynela serdecznej krwi struga /ptaszyna to ma blekitna krew, phi!/ ||no i z niewinnej wierszenki-kocienki zrobil sie horror!||(a Druhny to filmow nie ogladaly?! Ten wers dostaje Oskara za efekty specjalne!)
Wlazl kotek na plotek i mruga. /dac mu w-czape? Moze mu to mruganie przejdzie?!/ ||mruga, bo mu cos do oka wpadlo, jak skoczyl z plotka za ptaszkiem ||(mruga bo chce byc iskierka z popielnika znudzilo mu sie wysiadywanie na kolkach w plocie i daje Teremi znak zeby go zawolala pod piec!)
Oj, dziewcze ty moje, ty biedne /biedne? Jasne, ze biedne - wlasnie zaplacilam skladke kredensowa/ ||moze nie takie biedne, skoro mlode ? Sciana, a ile wynosi ta skladka ? Czy sa jakies znizki dla emerytow ?||(skladka wynosi jedna wierszenke dziennie. Nie nie ma znizek dla emerytow. Emeryci oprocz wierszenki musza jeszcze pisac tasiemke! Hi hi. Przepraszam, ze odpowiadam za Sciane, ale maMy weekend...)
I tobie sie oczy niejedne /poprosze o jeden jedyny unikatowy zestaw/ ||jedne wystarcza||(a takie oczy w dloniach to dopiero sa unikatow, patrz kraina faunow)
Anielskim spojrzeniem wydadza /wkleic Druhnom moje spojrzenie?/ ||oczywiscie, ze wkleic ! Powiesimy sobie na SCIANIE ! ||(hi hi, nie mylic spojrzenie@bezludna wyspa ze spojrzeniem z bojsclubu!)
Te oczy, co pózniej cie zdradza /i to juz prawie zyciowa puenta!/ ||to zapowiedz dramatu, który sie stanie ale nie w tej wierszence||(eeeee tam, od razu dramat, wystarczy trzymac Hobbity z daleka od ciemnych okularow!)
I splynie serdecznych lez struga /to pada Swiety Deszcz. Luuuuudzieeeee! Troche zycia w wierszenkach/ ||na razie placze dziewczyna, z powodu kotka i ptaszka||(udaje, scena ze zwierzetami w deszczu ACTION! W czarodziejskiej krainie zdarzaja sie tornada zdarzaja sie tez urwania chmur.)
Wlazl kotek na plotek i mruga. /tak dla DRAKi, zeby cos sie dzialo/ ||i wabi wzrokiem kolejne PTASIE MOZDZKI||(czy to jest film bez scenariusza, tytul roboczy "Plot Zbawiciela"?)
(ten tekst znalazlam na Forum "Szkla kontaktowego" TVN 24; nie bylo autora a umiescila to tam "wielbicielka dz.Kociuby - cokolwiek to znaczy - mam nadzieje, ze mi wybacza fakt skopiowania) + /Scianay. PS Teremi, mrugam do Ciebie. Twoj Ulubiony Kotek/ + ||Ita, która dawno juz zeszla z plotka i nie mruga, co najwyzej „puszcza oko” zza plota || + (Emcia, czy ten dziekan Kociuba, szacuneczek panie dziekanie, to wierszenkowy Kotek?)