przez GrejSowa So, 27.05.2006 13:26
Drep drep, człap człap, szu szu...poznajecie...? To ja, Matka-Sowa...Prosto z gałęzi dla HP...LIVE!!! Właśnie niedawno wróciłam z roboty...piję piwo we szkle, bo sowy cholernie lubią piwo, wiedziałyście może...? A po dwóch dniach prohibicji, no to już po prostu szaleją z radości!!! Co ja mówię - PIENIĄ SIę!!! A wiecie ile żyją sowy??? Ja już wiem - 160 LAT!!! Zdziwko, co nie...?
Wpadam tylko na moment, z piosenką, która się przypałętała do mnie...no, więc...dla wszystkich stęsknionych, pamiętających oraz potrzebujących śpiewam trzy CZTERY:
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
40 LAT MINęŁO – Andrzej Rosiewicz + [Sowa z Kwadratowa]
Czterdzieści lat minęło, jak jeden dzień [aha, to musiała być niedziela...bo to zdecydowanie najkrótszy dzień tygodnia...]
już bliżej jest niż dalej, o tym wiesz [wiem, wiem, ale co mi ta wiedza da?]
Czterdzieści lat minęło, odeszło w cień [cieniu, mój cieniu, cóżem ci uczyniła...?]
i nigdy już nie wróci, rób co chcesz [to se ne vrati, robię co chcę!]
A świat w krąg ci roztacza uroki swe [na prawo urok, na lewo urok, a dołem Wisła płynie...]
i prosi, żeby brać [no, to biorę...i w nogi...]
Na karuzeli życia pokręcisz się [o dzizys, tylko nie to...mgli mnie...]
byleby tylko nie za wcześnie spaść [dziękuję pięknie, to ja już wolę zejść...hi hi]
I chociaż czas pogania [dalej, Sowa, dalej, nie zwalniaj!]
śmiej się z tego drania [ha ha ha, hi hi hi, he he he...no, po prostu leżę na plecach i walę piórami w glebę...widzicie to...?]
Ciebie na wiele jeszcze stać [kupiłam se dzisiaj dwa duże piwa...a co, stać mnie!]
Bo tak mówiąc szczerze [tylko nie próbujcie kręcić...Sowa wszystko wyniucha...]
w życiu jak w pokerze [a Wy wiecie, że ja się tu znalazłam przez przypadek... czili hazard...?]
jest zasada: " karta - stół " [taaak, znam...ja siedzę pod stołem, dziób w kubeł, na stole karty, Tarota oczywiście...czili KTO¦ tam na górze decyduje o moim losie...o, losie...]
więc nie wbijaj w głowę [no, bo od tego wbijania to tylko globusa można dostać...to już lepiej sobie coś wybić...]
żeś przeżył połowę [dzizys, jak ten czas zapiernicza...]
ale, że dopiero pół [aaaa, dopiero pół???!!! uffff...]
Czterdzieści lat minęło, to piękny wiek [aha, czterdzieści lat dopisuję do listy pięknych słów]
czterdzieści lat i nawet jeden dzień [i NAWET jeden dzień...? Co za precyzja!!!]
Na drugie tyle teraz przygotuj się [Sowa zawsze gotowa!!!]
a może i na trzecie, któż to wie ? [a może i na CZWARTE..??!! Zadanie domowe: na której stronie HP będzie Sowa 2 listopada 2122 roku...? Wśród prawidłowych odpowiedzi wylosuję...no, coś tam wylosuję...]
Bo świat tak ci podsuwa uroki swe [toż mówię, urok tu, urok tam...cała jestem w urokach]
że pełną garścią brać [żeby jedną!!! GAR¦CIAMY!!!!]
Na karuzeli życia pokręcisz się [niech ktoś zatrzyma wreszcie karuzelę, ja wysiadam...]bylebyś tylko nie za wcześnie spadł [no, muszę zaraz spadać...sorry, jeśli dla kogoś za wcześnie...]
A gdy cię czas pogania [dawaj, Sowa, dawaj, YOU CAN DO IT!!!]
przodem puszczaj drania [proszę, czas pozwoli...ą, ę...]
bo masz czterdzieści nowych [nowiusieńkich]
bo masz 40 nowych [czyściusieńkich]
bo masz 40 nowych lat [pachnących Nirwaną....mmmmmm]
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
P.S. Pa, pozdrawiam wszystkich, będę soon monsoon...