Niektórzy mówią, że imam zemdlał z rozkoszy, tak pyszne było to danie.
Inni, ze stracił przytomność , widząc, jak wiele cennej oliwy zużyto do przyrządzenia potrawy.
4 bakłażany (średniej wielkości)
3-4 cebule
4-5 ząbków czosnku
1 łyżeczka soku z cytryny
3 pomidory
1/2 szklanki oliwy
1 pęczek natki
gałka muszk. cukier, sól, pieprz.
Gotujemy wodę w duzym garnku, wkładamy bakłażany w całości, zmniejszamy płomień, aby nie dopuścic do wrzenia. Pokrojoną w cienkie plasterki cebule należy zeszklić na połowie oliwy, dodać przeciśniety przez praske czosnek oraz obrane i pokrojone w drobna kostke pomidory.
Dusimy ok. 10 min. na małym ogniu. Pod koniec duszenia wsypujemy posiekaną natkę, mieszamy.
Bakłażany należy teraz przekroić na pół, wydrążyc część miąższu i drobno go pokroić. Mieszamy z duszącymi się warzywami, przyprawiamy wszystko do smaku cukrem, solą, pieprzem, gałką i sokiem z cytryny.
Połówki bakłażana napełniamy farszem. Układamy w (żaroodpornym) naczyniu, polewamy reszta oliwy i wstawiamy do nagrzanego piekarnika. Pieczemy 45 min. w temp.180 st.
Do polania podobno dobry jest jogurt.
(Nie korzystałam z piekarnika i z jogurtu. Zemdlałam na moment, ale zyję).