Dziadek do orzechów - mój wiersz w Ochotniku

Tutaj publikujcie swoje opowiadania, scenariusze, felietony, rysunki itp

Dziadek do orzechów - mój wiersz w Ochotniku

Postprzez Jureczek Pt, 05.12.2008 12:32

Jerzy Słomczyński


O Klarze Silberhaus


W Salonie państwa Silberhaus
Piękna choinka w święta stała
Gdy pierwszej gwiazdki nadszedł czas
Gromadka dzieci wbiegła cała

Jak miło paczkę dostać swą
I kolorowy papier zdjąć
Pomimo drżenia małych rąk
Dzieci wyjęły lalki wlot

Chłopcy dostali żołnierzyków
Dziewczynki śliczne miały lale
Klara prezentów też bez liku
Szczęśliwa zewsząd otrzymała

Jak dobrze było się pobawić
Swymi nowymi prezentami
Jeszcze spóźniony wujek Klarze
Dał dziadka co walczył z orzechami

Zmęczona Klara idąc spać
Chciała z lalkami się pożegnać
A drewnianego wojska brać
Z myszami walczy na całego

Król myszy walczy z dziadkiem
Co słynny z walk jest z orzechami
Klara rzuciła pantofelkiem
W króla co umknął wraz z myszami

Dziadek wnet w księcia się przemieni
I wdzięczny w podróż bierze Klarę
Pokaże jej krainę słodyczy z baśni
Żeby nagrodzić dziewczynki odwagę

W krainie u Cukrowej Wróżki
To dopiero będzie zabawa
Słodko tam, że lizać paluszki
Zatańczą czekolada, herbata i kawa

Cały dwór składa hołd Klarze
Bo pomogła dziadkowi w potrzebie
Kiedy pomóc komuś okazja się zdarzy
Pokaż, że można liczyć na ciebie

_ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _

Mój wiersz został wydrukowany w Grudniowym Świątecznym numerze pisma Ochotnik wydawanym przez Ośrodek Kultury Ochoty , przy ul. Grójeckiej 75.

Na tej samej stronie jest również fotografia choinki , a na fotografii napis

Czytelnikom "Ochotnika" życzymy zdrowych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia

Dyrekcja OKO i Redakcja
Jureczek
 
Posty: 2523
Dołączył(a): N, 20.05.2007 09:22
Lokalizacja: Warszawa

Re: Dziadek do orzechów - mój wiersz w Ochotniku

Postprzez nemo Wt, 09.12.2008 10:52

tańcząca kawa! i czekolada! :) ale apetycznie
300 dni później. wszystko było tak samo....
wszystko się zmieniło. i to był konstans.
Avatar użytkownika
nemo
 
Posty: 5282
Dołączył(a): Pt, 26.10.2007 21:01
Lokalizacja: Milano Parano

Re: Dziadek do orzechów - mój wiersz w Ochotniku

Postprzez Tomek Pt, 12.12.2008 22:32

jeśli czekolada - to tylko milka (kremowa oczywiście)
Avatar użytkownika
Tomek
 
Posty: 3600
Dołączył(a): Wt, 17.07.2007 22:08

Re: Dziadek do orzechów - mój wiersz w Ochotniku

Postprzez Staszek Pt, 12.12.2008 23:04

Dzieci się uśmiechają...

Zobaczył Tomek świąteczne prezenty Klary
- te wszystkie lalki, słodycze i inne łakocie;
I sobie pomyślał: święta dla dzieci w istocie
- choć z drugiej strony sam nie był "stary"..!

Przypomniał sobie żołnierzyków bataliony
- ogromną czekoladę nadzianą orzechami;
Sam nie zjadł... podzielił się nią z nami
- i wszystko to opisał, co widział zachwycony..!
Staszek
 
Posty: 195
Dołączył(a): Wt, 19.04.2005 17:34

Re: Dziadek do orzechów - mój wiersz w Ochotniku

Postprzez Jureczek So, 13.12.2008 11:35

W grudniu 2006 roku otrzymałem zaproszenie z Centrum Promocji Kultury na Pradze na Świąteczną Biesiadę Poetycką . W zaproszeniu napisano, żeby każdy z zaproszonych przyniósł wiersz o tematyce świątecznej, salatkę warzywną, śledzika ,ciasto - co kto może. Oczywiście chodzilo o wyroby własnej roboty.
Tak, no i napisalem wiersz "O Klarze Silberhaus" . Jeszcze ciepły trafił na Biesiadę.

Kilkanaście osób przynioslo wiersze, ktore potem czytaliśmy.
Koleżanki poetki pieką dobre ciasta, w ogóle wszystkie wyroby wlasne były dobre.
Pozdrawiam
Jurek
Jureczek
 
Posty: 2523
Dołączył(a): N, 20.05.2007 09:22
Lokalizacja: Warszawa

Re: Dziadek do orzechów - mój wiersz w Ochotniku

Postprzez Jureczek So, 13.12.2008 15:13

http://www.grudziadz.pl/portal.php?aid= ... 690087b0b6

W Grudziądzu otwarto w Muzeum Wystawę poświęconą Klarze i baletowi "Dziadek do orzechów".

Jako eksponaty zgromadzono trzysta dziadków do orzechów.
Jureczek
 
Posty: 2523
Dołączył(a): N, 20.05.2007 09:22
Lokalizacja: Warszawa

Re: Dziadek do orzechów - mój wiersz w Ochotniku

Postprzez modrzew Pt, 27.02.2009 08:50

Podwórkowa "poezja"..."wiersz" o Beksińskim doprowadził mnie do wymiotów,ten wywołał tylko współczucie dla jego autora.Panie Jureczku proszę zaniechać tych pseudopoetyckich wypocin,przynajmniej z szacunku do osób ,o których powstają te poTWORY.
modrzew
 
Posty: 198
Dołączył(a): Cz, 04.12.2008 09:59
Lokalizacja: cieszyn

Re: Dziadek do orzechów - mój wiersz w Ochotniku

Postprzez Nostalgija N, 01.03.2009 01:22

Modrzew wnioskuję po Twoim podpisie że naście lat już nie masz, toteż zastanawiam się czy zapomniałeś jak na polskim w szkole uczyli argumentowania czy po prostu nie przyszło Ci to do głowy?
Nie odmawiam nikomu prawa do wyrażania własnego zdania ale ocena bez uzasadnienia jest, wybacz kolokwializm pieprzeniem w przestrzeń, nic wartościowego nie wnosi a psuje aurę inteligencji i błyskotliwości jaką pieprzący wokół siebie roztacza używając nazbyt mądrych słów nieadekwatnych do treści swojej wypowiedzi.
Nostalgija
 
Posty: 3765
Dołączył(a): Wt, 27.03.2007 22:20
Lokalizacja: z otchłani źrenic

Re: Dziadek do orzechów - mój wiersz w Ochotniku

Postprzez sonja N, 01.03.2009 01:37

hormony nie sa wcale takie złe ..hii
Avatar użytkownika
sonja
 
Posty: 17740
Dołączył(a): Pn, 18.04.2005 23:50
Lokalizacja: z szarości ...

Re: Dziadek do orzechów - mój wiersz w Ochotniku

Postprzez modrzew N, 01.03.2009 08:46

Argumentowanie dlaczego dany obiekt "sztuki" nie mieści się w moim pojęciu estetyki i piękna wydaje mi się głupie,nie mam zamiaru nikogo przekonywać do MOICH poglądów,a tylko w tym wypadku podjąłbym się argumentacji."Chłopcy dostali żołnierzyków" :shock:
modrzew
 
Posty: 198
Dołączył(a): Cz, 04.12.2008 09:59
Lokalizacja: cieszyn

Re: Dziadek do orzechów - mój wiersz w Ochotniku

Postprzez Nostalgija Pn, 02.03.2009 11:42

argumentowanie jest głupie, no tak. To częsty argument tych którzy nie mają argumentów czyli na dobrą sprawę nie mają nic do powiedzenia. Wydmij jeszcze usteczka, tupnij nóżką w sandałku i powiedz "bo tak!".

Sonja nie są nie są tylko trzeba się jakoś przyzwyczaić. albo i nie. :lol:
Nostalgija
 
Posty: 3765
Dołączył(a): Wt, 27.03.2007 22:20
Lokalizacja: z otchłani źrenic

Re: Dziadek do orzechów - mój wiersz w Ochotniku

Postprzez modrzew Pn, 02.03.2009 11:56

Strzępek argumentacji podałem(trochę niechcący) już w poprzednim poście (cytat z "utworu" P.Jureczka) myślącym wystarczy,dla innych szkoda mojego czasu...Argumentowanie swojej opinii jest głupie jeśli nie chcę nikogo przekonać a jedynie udowodnić swoje "racje".Czy ja nalegam by ktoś udowodnił dlaczego podoba mu się twórczość P.Jureczka?Czy domagam się argumentacji?Nie ,jest mi niepotrzebna , mam własną opinię i w tym wypadku mogę być pewny ,że jej nie zmienię.Pozdrawiam.
modrzew
 
Posty: 198
Dołączył(a): Cz, 04.12.2008 09:59
Lokalizacja: cieszyn

Re: Dziadek do orzechów - mój wiersz w Ochotniku

Postprzez Nostalgija Pn, 02.03.2009 14:45

Miej sobie opinię jaką chcesz, twoje prawo. Ale jeśli nie jesteś w stanie jej w żaden sposób podeprzeć to jest ona nic nie warta a co za tym idzie zbędna. I to nie argumentacja jest głupia a gołosłowność.
Nostalgija
 
Posty: 3765
Dołączył(a): Wt, 27.03.2007 22:20
Lokalizacja: z otchłani źrenic

Re: Dziadek do orzechów - mój wiersz w Ochotniku

Postprzez modrzew Pn, 02.03.2009 15:42

Podparłem ją,tylko Ty tego nie dostrzegasz
modrzew
 
Posty: 198
Dołączył(a): Cz, 04.12.2008 09:59
Lokalizacja: cieszyn

Re: Dziadek do orzechów - mój wiersz w Ochotniku

Postprzez Nostalgija Pn, 02.03.2009 17:02

Chyba widłami...
Nostalgija
 
Posty: 3765
Dołączył(a): Wt, 27.03.2007 22:20
Lokalizacja: z otchłani źrenic

Re: Dziadek do orzechów - mój wiersz w Ochotniku

Postprzez modrzew Pn, 02.03.2009 17:24

Cóż za błyskotliwa riposta ,rodem z magla...
modrzew
 
Posty: 198
Dołączył(a): Cz, 04.12.2008 09:59
Lokalizacja: cieszyn

Re: Dziadek do orzechów - mój wiersz w Ochotniku

Postprzez Nostalgija Pn, 02.03.2009 21:16

jaki rozmówca takie riposty. Skoro żeś z magla to cóż poradzę.
Nostalgija
 
Posty: 3765
Dołączył(a): Wt, 27.03.2007 22:20
Lokalizacja: z otchłani źrenic

Re: Dziadek do orzechów - mój wiersz w Ochotniku

Postprzez modrzew Pn, 02.03.2009 22:12

Zawsze można zrezygnować z konwersacji z prostakiem ,lepsze to niż zniżać się do jego poziomu ,albo co gorsza (jak w Twoim przypadku) znacznie ten poziom obniżyć.
modrzew
 
Posty: 198
Dołączył(a): Cz, 04.12.2008 09:59
Lokalizacja: cieszyn

Re: Dziadek do orzechów - mój wiersz w Ochotniku

Postprzez Nostalgija Wt, 03.03.2009 00:22

W którym momencie obniżyłam? Przekonaj mnie, jestem ciekawa. Wiem, będziesz musiał włożyć sporo wysiłku w argumentację bo jak już udowodniłeś masz z tym nielichy problem.
Nostalgija
 
Posty: 3765
Dołączył(a): Wt, 27.03.2007 22:20
Lokalizacja: z otchłani źrenic

Re: Dziadek do orzechów - mój wiersz w Ochotniku

Postprzez modrzew Wt, 03.03.2009 08:36

"kto rodzi się prostakiem, prostakiem przemija, choćby słoma w butach ze złota była" ...Niby w jakim celu miałbym Ci pokazywać palcem czym Twoje prostackie zachowanie się objawia?Nie mam w tym żadnego celu.A Twoja ciekawość ,wybacz,ale mnie zupełnie nie interesuje.
modrzew
 
Posty: 198
Dołączył(a): Cz, 04.12.2008 09:59
Lokalizacja: cieszyn

Następna strona

Powrót do Wasza twórczość