Dziadek do orzechów - mój wiersz w Ochotniku

Tutaj publikujcie swoje opowiadania, scenariusze, felietony, rysunki itp

Re: Dziadek do orzechów - mój wiersz w Ochotniku

Postprzez sonja Wt, 03.03.2009 08:50

Obrazek
Avatar użytkownika
sonja
 
Posty: 17740
Dołączył(a): Pn, 18.04.2005 23:50
Lokalizacja: z szarości ...

Re: Dziadek do orzechów - mój wiersz w Ochotniku

Postprzez Nostalgija Wt, 03.03.2009 13:54

Uwielbiam kiedy ktoś daje się wyprowadzić z równowagi. To takie niebywale zabawne patrzeć jak owa osoba stara się usilnie czymś dopiec. Wiesz gdybym była rzeczonym prostakiem (prostaczką było by bardziej gramatycznie ale cóż nie wymagam od Ciebie aż takiego zaangażowania myślowego) strasznie bym się przejęła.
Ale nie uważam aby prostackie było zwrócenie komuś uwagi że jego wypowiedzi są żenujące i na poziomie piaskownicy. Przeciwnie, uważam że tego typu wypowiedzi, ubliżanie komuś są przejawem już nawet nie prostactwa a zwykłego chamstwa. Ale jakoś się nie zdziwiłam Twoją postawą. To typowe kiedy ma się problemy z jakimś szerszym myśleniem.
Nostalgija
 
Posty: 3765
Dołączył(a): Wt, 27.03.2007 22:20
Lokalizacja: z otchłani źrenic

Re: Dziadek do orzechów - mój wiersz w Ochotniku

Postprzez modrzew Wt, 03.03.2009 15:14

"było by" :? ,no dobrze ,nie będę się czepiał bzdurek, zostawię to Tobie.
Musisz mieć naprawdę WIELKIE EGO skoro oczekujesz ,że ktoś specjalnie dla Ciebie zmieni formę cytatu , a może tylko postępujesz wedle porzekadła "Tonący brzytwy się chwyta" ?
Znajdujesz satysfakcję w wyprowadzaniu ludzi z równowagi ?Urocze i takie ...niskie.Z litości nie będę Cię wyprowadzał z błędu.
"Ale nie uważam aby prostackie było zwrócenie komuś uwagi że jego wypowiedzi są żenujące i na poziomie piaskownicy"
-świetnie że przyznałaś mi rację ,teraz jeszcze musisz wyciągnąć wnioski i popracować nad sobą.
"Ale jakoś się nie zdziwiłam Twoją postawą. To typowe kiedy ma się problemy z jakimś szerszym myśleniem."
-przykro mi ,że tak nisko się oceniasz , ale nie sądzę by ograniczenie umysłowe miało wpływ na poziom zdziwienia ograniczonego.
"Wiesz gdybym była rzeczonym prostakiem (prostaczką było by bardziej gramatycznie ale cóż nie wymagam od Ciebie aż takiego zaangażowania myślowego) strasznie bym się przejęła"
Prostaczki i prostacy z reguły wypierają własne prostactwo , a jeśli dołożymy do tego ogromne ego i ograniczenie umysłowe...
Cóż ,pozostaje mi tylko współczuć...
modrzew
 
Posty: 198
Dołączył(a): Cz, 04.12.2008 09:59
Lokalizacja: cieszyn

Re: Dziadek do orzechów - mój wiersz w Ochotniku

Postprzez Nostalgija Wt, 03.03.2009 16:03

modrzew napisał(a):Musisz mieć naprawdę WIELKIE EGO skoro oczekujesz ,że ktoś specjalnie dla Ciebie zmieni formę cytatu


Jakie by ono wymiary miało nie jest to dla mnie powód do zmartwień, tym bardziej zastanawiające jest dlaczego martwi Ciebie.

modrzew napisał(a):Znajdujesz satysfakcję w wyprowadzaniu ludzi z równowagi ?Urocze i takie ...niskie.Z litości nie będę Cię wyprowadzał z błędu.


Osoba zdystansowana i inteligentna niezbyt łatwo daje się wytrącić z równowagi, z Tobą poszło szybko zatem sam wyciągnij wnioski. Niskie, fakt ale cóż pocznę kiedy rozmowa z Tobą skłania mnie ku zniżaniu się do Twojego poziomu?

modrzew napisał(a):"Ale nie uważam aby prostackie było zwrócenie komuś uwagi że jego wypowiedzi są żenujące i na poziomie piaskownicy"
-świetnie że przyznałaś mi rację ,teraz jeszcze musisz wyciągnąć wnioski i popracować nad sobą.
"Ale jakoś się nie zdziwiłam Twoją postawą. To typowe kiedy ma się problemy z jakimś szerszym myśleniem."
-przykro mi ,że tak nisko się oceniasz , ale nie sądzę by ograniczenie umysłowe miało wpływ na poziom zdziwienia ograniczonego.


Widzę że poza problemami z argumentacją masz też problem z czytaniem ze zrozumieniem. Niech zgadnę, edukację zakończyłeś na trzeciej klasie podstawówki?

modrzew napisał(a):"Wiesz gdybym była rzeczonym prostakiem (prostaczką było by bardziej gramatycznie ale cóż nie wymagam od Ciebie aż takiego zaangażowania myślowego) strasznie bym się przejęła"
Prostaczki i prostacy z reguły wypierają własne prostactwo , a jeśli dołożymy do tego ogromne ego i ograniczenie umysłowe...


Masz może rozdwojenie jaźni? E, nie to znów problem z czytaniem ze zrozumieniem

modrzew napisał(a):Cóż ,pozostaje mi tylko współczuć...


Ja też sobie współczuję, doprawdy nie spodziewałam się że spotkam osobę której poziom intelektualny zmusi mnie do paprania się w piaskownicy.
Nostalgija
 
Posty: 3765
Dołączył(a): Wt, 27.03.2007 22:20
Lokalizacja: z otchłani źrenic

Re: Dziadek do orzechów - mój wiersz w Ochotniku

Postprzez modrzew Wt, 03.03.2009 16:23

"Mądry ustępuje głupiemu. Smutna to prawda; toruje ona głupocie drogę do opanowania świata."
więc powodzenia...
modrzew
 
Posty: 198
Dołączył(a): Cz, 04.12.2008 09:59
Lokalizacja: cieszyn

Re: Dziadek do orzechów - mój wiersz w Ochotniku

Postprzez Nostalgija Wt, 03.03.2009 16:33

To powiedzenie typowe dla osób którym brak argumentów. Dziwne tylko że dopiero teraz to przyznajesz choć udowodniłeś już na początku i to nawet nie w tym wątku.
Nostalgija
 
Posty: 3765
Dołączył(a): Wt, 27.03.2007 22:20
Lokalizacja: z otchłani źrenic

Re: Dziadek do orzechów - mój wiersz w Ochotniku

Postprzez modrzew Wt, 03.03.2009 16:37

Szkoda ,że nie znasz autorki tych słów... zachęcam do korzystania z książek zgodnie z ich przeznaczeniem (nie służą do podpierania krzywo stojących mebli) :wink:
modrzew
 
Posty: 198
Dołączył(a): Cz, 04.12.2008 09:59
Lokalizacja: cieszyn

Re: Dziadek do orzechów - mój wiersz w Ochotniku

Postprzez Nostalgija Wt, 03.03.2009 16:40

Podpierasz meble książkami? Bluźnierca.
Nostalgija
 
Posty: 3765
Dołączył(a): Wt, 27.03.2007 22:20
Lokalizacja: z otchłani źrenic

Re: Dziadek do orzechów - mój wiersz w Ochotniku

Postprzez modrzew Wt, 03.03.2009 16:42

Jureczek napisał(a):Jerzy Słomczyński


O Klarze Silberhaus


W Salonie państwa Silberhaus
Piękna choinka w święta stała
Gdy pierwszej gwiazdki nadszedł czas
Gromadka dzieci wbiegła cała

Jak miło paczkę dostać swą
I kolorowy papier zdjąć
Pomimo drżenia małych rąk
Dzieci wyjęły lalki wlot

Chłopcy dostali żołnierzyków
Dziewczynki śliczne miały lale
Klara prezentów też bez liku
Szczęśliwa zewsząd otrzymała

Jak dobrze było się pobawić
Swymi nowymi prezentami
Jeszcze spóźniony wujek Klarze
Dał dziadka co walczył z orzechami

Zmęczona Klara idąc spać
Chciała z lalkami się pożegnać
A drewnianego wojska brać
Z myszami walczy na całego

Król myszy walczy z dziadkiem
Co słynny z walk jest z orzechami
Klara rzuciła pantofelkiem
W króla co umknął wraz z myszami

Dziadek wnet w księcia się przemieni
I wdzięczny w podróż bierze Klarę
Pokaże jej krainę słodyczy z baśni
Żeby nagrodzić dziewczynki odwagę

W krainie u Cukrowej Wróżki
To dopiero będzie zabawa
Słodko tam, że lizać paluszki
Zatańczą czekolada, herbata i kawa

Cały dwór składa hołd Klarze
Bo pomogła dziadkowi w potrzebie
Kiedy pomóc komuś okazja się zdarzy
Pokaż, że można liczyć na ciebie

_ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _

Mój wiersz został wydrukowany w Grudniowym Świątecznym numerze pisma Ochotnik wydawanym przez Ośrodek Kultury Ochoty , przy ul. Grójeckiej 75.

Na tej samej stronie jest również fotografia choinki , a na fotografii napis

Czytelnikom "Ochotnika" życzymy zdrowych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia

Dyrekcja OKO i Redakcja


O ,tak za taką "poezję" warto toczyć boje :)
modrzew
 
Posty: 198
Dołączył(a): Cz, 04.12.2008 09:59
Lokalizacja: cieszyn

Re: Dziadek do orzechów - mój wiersz w Ochotniku

Postprzez Nostalgija Wt, 03.03.2009 17:41

Nie za taką poezję. Ale nic nie poradzę na to że nie rozumiesz.
Nostalgija
 
Posty: 3765
Dołączył(a): Wt, 27.03.2007 22:20
Lokalizacja: z otchłani źrenic

Re: Dziadek do orzechów - mój wiersz w Ochotniku

Postprzez sonja Wt, 03.03.2009 19:39

idzie ku dobremu, za chwile padniecie sobie w ramiona....... :D
Avatar użytkownika
sonja
 
Posty: 17740
Dołączył(a): Pn, 18.04.2005 23:50
Lokalizacja: z szarości ...

Re: Dziadek do orzechów - mój wiersz w Ochotniku

Postprzez kinia0406 Wt, 03.03.2009 19:50

ale się Jurkowi ładnie temat rozwinął :lol:
kinia0406
 
Posty: 12698
Dołączył(a): So, 07.05.2005 19:15

Re: Dziadek do orzechów - mój wiersz w Ochotniku

Postprzez Nostalgija Wt, 03.03.2009 20:18

Sonja w ramiona padam tylko jednemu. Tu takiego happyendu nie będzie
Nostalgija
 
Posty: 3765
Dołączył(a): Wt, 27.03.2007 22:20
Lokalizacja: z otchłani źrenic

Re: Dziadek do orzechów - mój wiersz w Ochotniku

Postprzez modrzew Wt, 03.03.2009 22:08

Strzeżcie mnie wszystkie Demony od takiego "happy endu"
modrzew
 
Posty: 198
Dołączył(a): Cz, 04.12.2008 09:59
Lokalizacja: cieszyn

Re: Dziadek do orzechów - mój wiersz w Ochotniku

Postprzez Nostalgija Wt, 03.03.2009 22:49

bądź spokojny modlić się nie musisz, nie zwykłam popełniać mezaliansu.
Nostalgija
 
Posty: 3765
Dołączył(a): Wt, 27.03.2007 22:20
Lokalizacja: z otchłani źrenic

Re: Dziadek do orzechów - mój wiersz w Ochotniku

Postprzez Jureczek Pt, 06.03.2009 21:32

Rzadko tu zaglądam, ale widzę, że jakaś dyskusja rozgorzała.
Nie lubię komentować tego co napisalem, bo to nie musi się wszystkim podobać.
Jureczek
 
Posty: 2523
Dołączył(a): N, 20.05.2007 09:22
Lokalizacja: Warszawa

Re: Dziadek do orzechów - mój wiersz w Ochotniku

Postprzez Tomek So, 07.03.2009 23:33

jak się podoba to jest nudno ;)
"Pokaż mi swoją kieszonkę, świerszczyku mój, a powiem ci kim jesteś" - Edmund Niziurski
Avatar użytkownika
Tomek
 
Posty: 3600
Dołączył(a): Wt, 17.07.2007 22:08

Re: Dziadek do orzechów - mój wiersz w Ochotniku

Postprzez Nostalgija Śr, 11.03.2009 22:45

ale to nie o podobaniu było, no cholera jasna.
Nostalgija
 
Posty: 3765
Dołączył(a): Wt, 27.03.2007 22:20
Lokalizacja: z otchłani źrenic

Re: Dziadek do orzechów - mój wiersz w Ochotniku

Postprzez Tomek Wt, 17.03.2009 01:20

babcia od nerkowców
"Pokaż mi swoją kieszonkę, świerszczyku mój, a powiem ci kim jesteś" - Edmund Niziurski
Avatar użytkownika
Tomek
 
Posty: 3600
Dołączył(a): Wt, 17.07.2007 22:08

Re: Dziadek do orzechów - mój wiersz w Ochotniku

Postprzez welfareheals Śr, 13.10.2021 11:10

welfareheals
 
Posty: 33376
Dołączył(a): Cz, 23.09.2021 12:39

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Wasza twórczość