wiersze zuzanny6

[Andriej Lepper]

czemu znowu czytasz w tych słowach tylko zło?

Jakie znowu? Pierwszy raz do Ciebie tu napisałem.
I jakie zło? Bo zwróciłem Ci uwagę na okolice bluźnierstwa, które napisałaś (z punktu widzenia
fundematalnych zasad religii katolickiej)?

trudno nam dorównać papieżowi w jego czystości, w jego umiłowaniu do każdego człowieka, w jego wierze absolutnej...

Wam?

żył pięknie i pieknie nas uczył, a my zapłakalismy dopiero jak umierał...

Wy? Bo ja nie płakałem, choć jestem wierzący.

wszyscy płkaliśmy jak umarł i ogłosilismy międzynarodowe pojednanie

Nic nie ogłaszalem. Posłanko Hojarsko tyż nie jeśli dobrze pamintom.

sprawia ci przyjemność wyśmiewać się z ludzi cytując ich zdania w swoim podpisem?

Gdzie siem wyśmiewam? Tam nie ma mojego komentarza przecież.

A w sprawach MERYTORYCZNYCH odnośnie wiersza nic nie napisałaś...

[sonja]

zuzanno6 ...wg mnie wiara w Boga wymaga pokory, te pokore mial JPII Tobie jej brak...

[zuzanna6]

czemu sonju myślisz, że nie ma we mnie pokory...

[sonja]

tak odbieram Twoje pisanie o Bogu i JP II, jakbys lepiej wszystko wiedziała niz Oni . Porowniania do Boga, tak przypuszczam, bo nie mam takiej pewnosci swoich opinnii jak Ty, chyba JP II by nie zniósł.


a co do wierszy w korespondencji napisalas...

Żeby to była jakaś konstruktywna krytyka,

bardziej konstruktywna, jak to zrobił Andriej, krytyka chyba niemozliwa.

[zuzanna6]

nie wiem...nie chciała się wymądrzać, w tym wierszu jest tak jak ja czuję

[sonja]

czyli mamy tutaj nic nie pisac? załozyłas sobie temat, dajesz wiersze i koniec?

[zuzanna6]

może moja wiara jest zbyt słaba

nie wiem, niczego nie jestem pewna

wiem jednak, jak ważny był dla mnie Papież i znam za dużo ludzi, którzy głoszą Jego uwielbienie, a swoją postawą przeczą wszystkiemu

chyba boję się ludzi złych, złosliwych i napstliwych

ale uwierz mi, że jest we mnie dużo pokory

[Andriej Lepper]

Zuza, ja szanujem Twoje uczucia. Ale jeśli wystawiasz swe dzieła na widok publiczny i ktoś widzi w nich
brak sensu czy inne rzeczy to nie obruszaj siem zaraz. Nie szafuj komunałami w konewncji pluralis majestatis, a przyznaj jedynie, że jako osoba wierząca, ale tworząca wiersze pozwalasz sobie
na podważanie dogmatów Kościoła katolickiego. I tyla.

[zuzanna6]

czyli mamy tutaj nic nie pisac? załozyłas sobie temat, dajesz wiersze i koniec?

piszcie, kochana, czekam na wasze wpisy

nie o to mi chodziło

[zuzanna6]

Zuza, ja szanujem Twoje uczucia. Ale jeśli wystawiasz swe dzieła na widok publiczny i ktoś widzi w nich
brak sensu czy inne rzeczy to nie obruszaj siem zaraz i nie szafuj komunałami w konewncji pluralis majestatis, a najwyżej zwyczajnie napisz, że jako osoba tworząca wiersze pozwalasz sobie na podważanie
dogmatów Kościoła katolickiego. I tyla.

ok, wszystko ok

tylko czy ty jesteś pewienm że się nie mylisz?


zabolało mnie słowo bluźnierstwo, tu chyba za daleko pojechałeś

mój skromny wierszyk tak daleko nie sięga

[Andriej Lepper]

tylko czy ty jesteś pewienm że się nie mylisz?

Jestem pewien. Znam dogmaty wiary katolickiej. Już na religii je poznałem.

[sonja]

znam za dużo ludzi, którzy głoszą Jego uwielbienie, a swoją postawą przeczą wszystkiemu

chyba boję się ludzi złych, złosliwych i napstliwych

czyli masz jakies zle doswiadczenia i wyładowujesz tutaj, zaczeło sie od uwag do wiersza tylko tyle..no coz, sa ludzie, ktorzy nie toleruja uwag krytycznych, ja nie toleruje przesady i musze z tym zyc..

ale uwierz mi, że jest we mnie dużo pokory

moja wiaraw to jest zbyt słaba po tym co tutaj przeczytałam

[Tomek]

wszyscy płkaliśmy jak umarł

nie wszyscy

ja tez nie płakałem.
byłem w jakiś sposób poruszony
("wbity w fotel").
mimo że nie jestem/nie byłem jakimś wielkim fanem JPII
było to [Jego smierć] dla mnie wielkim Wydarzeniem. Poruszeniem czegos we mnie

[KAMIL]

nawet na forum byla relacja live

[czarna.inez]

nie wszyscy

ja tez nie płakałem.

czy jakość/ilość poruszenia mierzy się natężeniem łez? i czy de facto o płacz chodzi?
(przepraszam, jak zwykle się wcinam... znikam)

[Andriej Lepper]

Wtedy to można było odnieść wrażenie, że trwajom jakieś ogólnokrajowe zawody w laniu łez.
Bez obrazy dla tych, którym patrzałki zaszkliły siem szczerze. I te przysięgi kiboli, że już
bedndom aniołkami. Ileż ludu dało siem nabrać na ten kabarecik chuliganów. Nawet w mojej wsi.

[czarna.inez]

Ileż ludu dało siem nabrać na ten kabarecik chuliganów. Nawet w mojej wsi.

a któż nie jest chuliganem?
nadzieja - zawsze - na poprawę... ot, taki idealizm...

pozdrawiam i odpływam

[Tomek]

ja tez nie płakałem. [/quote]
czy jakość/ilość poruszenia mierzy się natężeniem łez? i czy de facto o płacz chodzi?
(przepraszam, jak zwykle się wcinam... znikam)[/quote]

no, na to wyszło

mnie się wydaje ze to nie o lanie łez chodzi...

tzn. może ktoś bardziej własnie przezywa nie płacząc,
bo może nie umie tak
moze czasem "bezpłacz" jest bardziej wyrazisty...
tez uciekam...
(głupio się wciąłem , sorki)

[sonja]

co Wy z tym uciekaniem

[Andriej Lepper]

To była zbiorowa psychoza dobroci nakrecana przez media w sposób mistrzowski.
I jeszcze ta obłuda wyciekająca z polityków, którzy prześcigiwali siem w cytowaniu JPII.
Brrrrrrrrrrrrr.