HYDE PARK

Re: HYDE PARK

Postprzez MarysiaB Wt, 18.11.2008 23:30

Maszmun, no jasne, ze latwizna. Prosze bardzo:

Obrazek

Zazdroszcze Ci tych swiat, ktorych jeszcze nie widzialas. Bo ja to normalnie czuje przez futro, jak mnie komercja nakreca. Znaczy chce nakrecic. Bo jak jeszcze czuje, to nie daje sie. Ale dzieci pisza juz listy do Mikolaja. Emcia, Twoje tez?
Avatar użytkownika
MarysiaB
 
Posty: 2848
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:22
Lokalizacja: Melbourne

Re: HYDE PARK

Postprzez Bromba Śr, 19.11.2008 00:47

Dobry wieczór. Poopierać się jeszcze trochę czy już coś napisać, ih ih?

Zacznę od spraw technicznych, a potem się zobaczy, czy dojdę do konstruktywnego sedna. Tym samym biorę przykład z Kangurzycy, która żegna się, witając.

To tak, sala pełniuteńka, a kolejka po wejściówki długa, tak jak się skarży forumowicz w korespondencji. Ale co poradzić, Polonia świetnym teatrem jest, trudno mieć o to żal. Cen biletów też będę bronić. Światowy Maszmunku, jak to jest? Rzadko się teraz ruszam poza Polonię, ale zapewniam Was, że gdzie indziej nie płacę mniej za sztuki, które mnie naprawdę interesują. W moim odczuciu TP nie odstaje cenowo od innych warszawskich teatrów. Jeden bilet do teatru to jakieś trzy kinowe, takie życie. Za to Polonia pozytywnie odstaje ilością tytułów i aktorów – nadążyć trudno! No nic, wracam do poniedziałku. Widownia już na pierwszy rzut oka taka, hm, inteligencka. Garnitury i białe bluzki można było spokojnie wypatrzyć. Średnia wieku na moje oko – 45. Trochę młodzieży licealnej, takiej (bez urazy hi hi) z dobrych domów. Czyli widownia bliższa Trzem siostrom niż Shirley Valentine. Na widowni widziałam dwóch aktorów – w poniedziałek jak człowiek mogą sobie pójść do teatru. Blisko mnie siedział na przykład Maciek Stuhr.

O sztuce się specjalnie nie naczytałam i nie nastawiałam. Pierwsze 45 minut do przerwy ni to, ni sio. Wiem, że jestem zepsuta filmowo-telewizyjnie i jak szybko nie wiem, o co chodzi, to się kręcę. Więc sobie tłumaczę – nie kręć się, Bronka, zaraz się dowiesz. Na początku Marysia Seweryn i Cezary Żak. Najpierw kilka minut ciszy, nic się nie dzieje. Na scenie pięć krzeseł i nie ma na czym oka zawiesić, ale nie narzekam, nie narzekam. Zaczyna się dialog (aha, aktorzy jak rzadko w Polonii na dużej scenie mają mikroporty – myślę, że to jeszcze za krótko, bo owszem mają świadomość, że nie muszą głośno mówić, ale chyba jeszcze nie są przyzwyczajeni). Pitu, pitu, Marysia oczywiście „lepsza niż Linda i Kondrat”, a i Żak też w formie. Do nich dołącza aktorka, którą telewizja zna z sitcomu Lokatorzy i gra taką samą idiotkę, tu białostocką. No dobrze, śmiesznie jest, nie ma co narzekać. Aaaaa, Marysia gra mężczyznę. O, jeszcze Machalica, panowie z Montowni, niedużo, kilka kwestii. Streszczać czy wiadomo, o co chodzi? No, jednym zdaniem, nie mogę się oprzeć – grecki dramaturg wymyśla zakończenie do swej sztuki i jego świat zaczyna mieszać się z rzeczywistością. Znane jest upodobanie KJ do łamania konwencji i nawiązywanie kontaktu z publicznością. Więc łamie się i nawiązuje. Trochę na niby, trochę naprawdę. Do tego dodaje się polskie realia. I przerwa.

Po przerwie szaleństwo właściwe, choć najpierw powolne, powolniutkie rozsuwanie kurtyny w zupełnej ciszy (dla mnie najlepszy moment w sztuce). Buch i zaczyna się. Chór rzeczywiście szałowy, dmuchawa podwiewa szaty i szatki, muzyczka mocno rozrywkowa. Następuje sztuka właściwa. To znaczy sztuka w sztuce. Umowność całości jasna jak słońce, łącznie z rekwizytami. W treści niewolnik Kretynik musi dostarczyć wiadomość królowi. Zrywanie boków niewątpliwe, choć tak gdzieś od kwestii Mickiewiczowego Konrada mam rozdwojenie jaźni, bo nie mogę się zdecydować – jest li to śmieszne samo w sobie i nie należy się dopatrywać drugiego dna czy przez chichot przedziera przerażenie, że świat nie jest oczywisty i jesteśmy zabawką w ręku nieczułego Boga, który umarł? Zresztą umarł czy nie umarł, nie jest dobrze. Ale trudno powstrzymać chichot. Mocno muszę się dziś zastanowić, jak to się wszystko skończyło, ale to mi nie stanowi o odbiorze całości. Publiczność raczej rozbawiona, choć nie wstała. Aktorzy zdecydowanie się bawili tą sztuką. Styl Allena zachowany. Polskie realia celne, raczej niezłośliwe.

A ja nie wiem, co myśleć. Po pierwsze, daleko posunięta umowność nie dała mi mieszczańskiej potrzeby znalezienia przynależności do gatunku lub chociaż sąsiadowania z jakimś. Dalej, co wynika, nie wiem czy szukać dna. Bo jak się dobrze zastanowić, to ten sam temat na poważnie, bez palemek i pląsających ciał nie byłby zabawny nic a nic. Dlatego poczucie humoru, o którym pisała KJ zgadzało mi się w szczegółach, a nie w całości. I na koniec gniecie mnie, że w sumie złego konkretnego słowa powiedzieć nie mogę, ale o bilety znajomym zabijać się nie kazałabym. A sąsiad z tyłu chichrał się przez całą pierwszą cześć, a nie słyszałam go prawie w ogóle w drugiej. Hm…
Ama et fac quod vis.
Avatar użytkownika
Bromba
 
Posty: 1124
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 10:12
Lokalizacja: z rowu

Re: HYDE PARK

Postprzez Malga Śr, 19.11.2008 08:48

Bromba, dziekuje za recenzje. Isc czy nie isc - oto jest pytanie, parafrazujac wielkiego Williama. Chyba poczekam na nastepne recenzje. Cos w tym jest, ze zyjac w szybkim tempie, ogladajac produkcje filmowe i telewizyjne chcemy, zeby sie dzialo....Na scenie tez.
Avatar użytkownika
Malga
 
Posty: 106
Dołączył(a): So, 01.11.2008 23:49

Re: HYDE PARK

Postprzez teremi Śr, 19.11.2008 09:22

Bromba - dzięki, jestem pod wrażeniem
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Re: HYDE PARK

Postprzez Małgosia Sz Śr, 19.11.2008 11:07

Bronia wielkie dzięki. No właśnie znam osoby, które podczas pierwszego aktu zasnęły hihihi! A wątek białostocki mocno skrytykowały. I pochwaliły Marysi akcent w rozmowie z Woodym. Tyle wrażeń było. Chyba mało. Ale jak dam radę to pójdę, może tak z ulicy. Co do ceny biletów, to skoro są tłumy i po wejściówki też kolejka, to bilety mają dobrą cenę, albo nawet za niską. Tu przemówił przeze mnie zgniły liberał i mogę od razu odebrać w-czapę. Ale kiedyś się mocno zdziwiłam, jak zobaczyłam, że bilet do Ateneum kosztuje więcej niż do Polonii (i nie chcę napisać, że bilet jest tani, czy drogi, bo wiadomo, że to ocenia każdy wg swego portfela). A Ateneum to przecież dotowany teatr.
Spadam do łóżka. PA!
Marysiu za possumka wielkie dzięki oczywiście!
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Re: HYDE PARK

Postprzez kibic Śr, 19.11.2008 13:15

tez mialem przyjemnosc byc w poniedzialek jak Bromba na Bogu i podpisuje sie pod tym co ona sama napisala!
Chlopaki z Montowni REWELACYJNI a Machalica to mnie nie przekonal... chcialbym zobaczyc w tej roli Zborowskiego ale zabijac sie o bilety nie bede po raz drugi a i mam wrazenie ze Zak nie mial pola zeby rozwinac skrzydla a jest rewelacyjny przeciez :P
Teatr absurdu w pelnej krasie... :wink: Polecam dla tych co to chca spedzic ok 90 minut przedstawienia w specjalnym "innym" wymiarze :)
Avatar użytkownika
kibic
 
Posty: 14495
Dołączył(a): Śr, 16.03.2005 16:28

Re: HYDE PARK

Postprzez ZENOBIA Śr, 19.11.2008 13:58

Absurdowi mowie TAK ! dziekuje za recenzje, szczegolnie ze nie moge isc, taki los. Pawel, a napiszze cos wiecej, no np o co chodzi z tym ''innym'' wymiarem :)
odniosłam sie.
Avatar użytkownika
ZENOBIA
 
Posty: 3139
Dołączył(a): Cz, 30.10.2008 17:35

Re: HYDE PARK

Postprzez M.C. Śr, 19.11.2008 18:49

Dziekuje wszystkim za wrazenia. Podpisano, Emcia emigracyjna. Bronia czapka z glowy. No i prawie jakby sie Boga w Polonii widzialo, hihi. Bronia, a Maciek Stuhr to jak? Chichral sie czy nie? No i wydaje mi sie, ze jak sie w komedii wyczuje jakies dno to dopiero wtedy jest sztuka! Aaaaaa....pokiwala glowa Albercia przywolujac w pamieci swoje ulubione komedie.

Maszmunku, kuruj sie ale powoli. Skoro to lagodny zaraz to nie ma go sensu na sile przeganiac. Pomysl o tych stronach do przeczytania...

Kangurzyco, moje dzieci jeszcze w nieswiadomosci miskolaja...Bo u nas ten wlasciwy czili gwiazdkowy az na Swieta, a miskolajkowy taki bardziej symboliczny i polski...dzieki za przypomnienie moze jeszcze zdaze zamowic cos z Merlina...PS Moze by tak nagranie Przygod Mikolajka w wykonaniu ojca i syna Stuhrow? Ih, ih...Fajne ne?
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Re: HYDE PARK

Postprzez ZENOBIA Śr, 19.11.2008 20:39

CZLOWIEK POCHODZI OD KANGURA !!! http://niewiarygodne.pl/kat,1017181,tit ... omosc.html

:mrgreen: .... :mrgreen:

...to wieeeele tlumaczy.....zamilowanie do torebek Pan....skoki w bok Panow.....
odniosłam sie.
Avatar użytkownika
ZENOBIA
 
Posty: 3139
Dołączył(a): Cz, 30.10.2008 17:35

Re: HYDE PARK

Postprzez teremi Cz, 20.11.2008 20:18

ponieważ tu w HP sporo zdjęć a i Margines zdjęciami stoi (m.in.) to ja z dedykacją dla wszystkich fotografujących a przede wszystkim dla tych, którzy się tymi zdjęciami z nami dzielą

"O fotografowaniu"

Z aparatem fotograficznym przy oku,
ostrożnie, by na kogoś nie wejść,
cofamy się krok za krokiem w głąb uliczki.
Jeszcze chwila, jeszcze dwa kroki i katedra
zmieści się w czarnej ramce wizjera.
W Amiens, Krakowie, Wiedniu, Orvieto i Norymberdze,
setki ludzi w tej samej sekundzie, zanim podarują
wolność migawce, biorą udział w tym dziwnym misterium.
Na ogół ulica czy plac dają nam swobodę oddalenia,
czasem, jak przed Duomo w Sienie, plecy napotykają mur.
Oddalamy się, by zobaczyć.
Przybliżamy się, by nie widzieć.
(Jacek Cygan)

w moim mieście wkopano choinkę, ale świąt jeszcze na szczęście nie widać na każdym kroku
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Re: HYDE PARK

Postprzez Baska Cz, 20.11.2008 22:45

Specjalnie dla HP:

Plac Szczepański w Krakowie, to adres sabatu

Obrazek


A dokładniej - podwórko kamienicy, w której odbył się sabat.

Obrazek
Avatar użytkownika
Baska
 
Posty: 2549
Dołączył(a): Wt, 19.04.2005 16:41
Lokalizacja: Warszawa

Re: HYDE PARK

Postprzez Talia Pt, 21.11.2008 11:12

A ja tradycyjnie z kabaretem ze szczególnOM dedykacjOM dla M.C. (i Jej Dzieci). Sonia Bohosiewicz miodzio!!! :wink:
Avatar użytkownika
Talia
 
Posty: 62
Dołączył(a): Wt, 28.10.2008 10:22

Re: HYDE PARK

Postprzez teremi Pt, 21.11.2008 21:32

w Dniu Życzliwości życzę całej pajęczyny życzliwości w HP

Obrazek
(autor zdjęcia Andrzej Z.-kolega)

i jeszcze jedno zdjęcie - autor j.w.
Obrazek
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Re: HYDE PARK

Postprzez Marysia Pt, 21.11.2008 21:53

Teremi, jaka ta pajęczyna piękna, jak z perełek. Nie cierpię pajaków, ale jestem pod wrażeniem ich tkactwa.
Avatar użytkownika
Marysia
 
Posty: 3169
Dołączył(a): Pn, 28.02.2005 12:17
Lokalizacja: Gliwice

Re: HYDE PARK

Postprzez M.C. So, 22.11.2008 16:34

Dzien dobry! Melduje sie w sobotni poranek! W planach mam sniadanie. Tradycyjne. Jajka, toasty i kawa. Oj jaka jestem glodna! A pozniej bedzie, juz to czuje, dzien bez trzymanki. OLE!

Teremi, czy na tym dolnym zdjeciu jest przepiorka moze? Te niebieskeie skrzydla jakos tak przepiorkowo mi sie kojarza...Hihi, co do pajeczyne to oczywiscie wiem jaki to byl pajak, TRUJACY! BUUUUU....Acha, czek i sorry Marysiu, ale lubie pajaki!

Talia, czy nie Talia, ihih, a my wlasnie dzisaj wybieramy sie na popkorn do kina...Moze bedzie relacja.

Basiu, dziekuje za zdjecia z Krakowa! ProsiMY o wiecej! Nie tylko w Dniu Zyczliwosci badzmy wspanialomyslni dla emigracji!

Teremi za material wierszenkowy dziekuje!

Trzymajcie sie cieplo, u nas, hihi, troszke sie ochlodzilo.

PS Barak wybral Hillary na Secretary od State! Ale sie bedzie dzialo! Wojna na lini Jim Bidden-Hillary C. wisi w powietrzu! A moze to bedzie Dream Team? Moje boysy bardzo zdegustowane cala sytuacja...Dobry znak!
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Re: HYDE PARK

Postprzez teremi So, 22.11.2008 16:39

Emciu czy Ty rozpoczynasz dzień od toastów??? - to tak codziennie, czy tylko w soboty?

nie to raczej nie przepiórka, ale... dostałam płytę ze zdjęciami ale tam są tylko numery tak więc autor musi przyjechać raz jeszcze żebym uzupełniła - teraz będę miala okres "przyrodniczy"

no niestety pajaków się boję i ich nie lubię
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Re: HYDE PARK

Postprzez kinia0406 So, 22.11.2008 16:41

M.C. napisał(a): Jajka, toasty i kawa.

no i to jest życie! :D
kinia0406
 
Posty: 12698
Dołączył(a): So, 07.05.2005 19:15

Re: HYDE PARK

Postprzez M.C. So, 22.11.2008 16:41

Hihi, Teremi Twoje zdrowie! Musze pedzic bo oprocz sniadania W. sie dobiera do komputera, podobno MUSI!

PA.
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Re: HYDE PARK

Postprzez Marysia So, 22.11.2008 16:52

Emciu, a jaki to pajak tak pieknie tka?
Teremi, witaj w gronie bojących sie pająków. Byłąm kiedyś u siostrzenicy mego męża i jej chłopak zaprosił nas do siebie do dom. Gdy usłyszałam, że hoduje pająki - nie poszłam po prostu. Dziwne, ale pająki chyba czują, że się boję i jakoś mój dom omijają. Wenątrz. Na zenątrz staram się ich nie zauważać.
Emciu, emigracja je sniadanie, a u nas czas kolacji sie zbliża. I ....przyszła do nas zima. No, ale pod kniec listopada to chyba normalne. Pierwszy mróz zniszczył moje pelrgonie na oknach, które jakby zapomniały jaka jest pora roku i kwiły w najlepsze.
Avatar użytkownika
Marysia
 
Posty: 3169
Dołączył(a): Pn, 28.02.2005 12:17
Lokalizacja: Gliwice

Re: HYDE PARK

Postprzez ZENOBIA So, 22.11.2008 17:03

eMCiu , witaj w gronie lubiacych pajaki . Z tym ze ja lubie nasze polskie pajaki, a takie wielkie , zagraniczne hihi to owszem ale tylko w zoo za szklem :)
odniosłam sie.
Avatar użytkownika
ZENOBIA
 
Posty: 3139
Dołączył(a): Cz, 30.10.2008 17:35

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Ogólne



cron