na dzień dobry
Jedno oko na żółtą piłeczkę, /na razie takie rozgrzewkowe wprawki/,
drugie na wieżę E,
tak zaczepiłam o Paryż,
w nim nie byłam, ale znalazłam się w innym mieście Europy /też stolica/,
o którym w przewodnikach jest napisane, że tylko jeszcze jedno miasto w Europie ma taki sam urok, czar i to „coś” co Paryż, - spędziłam w nim kilkanaście dni, wędrując godzinami po ulicach, uliczkach -
- nie zdążyłam /żal/Was tam dociągnąć /czas, czas…/, ale może jeszcze się da, wtedy
Kasja porównasz,
na dzisiaj mój, mały, wielki świat, czyli odpowiedź na pyt
Teremi, oczywista oczywistość, że wszystko to co za płotem, rzeką, pagórkiem … mamy stuptane, obejrzane,
/przewodnik byśmy mogli wydać, że hej… na pewno, nie nudny:):):)/
Warmia – to fajna kraina dla fajnych ludzi:):)
w niektóre miejsca wracamy , z jakiś tam okazji, o, właśnie dzisiaj zaczyna się dziewiąty Międzynarodowy Festiwal Muzyki Chóralnej w małym, warmińskim miasteczku,
w Barczewie, tu urodził się Feliks Nowowiejski –
napisał muzykę do „Roty” /słowa to Maria Konopnicka/ na trzy dni, miasteczko staje się gwarne i rozśpiewane
wrzucam parę fotek z ubiegłego roku, /jak jutro tam zawitam, będą nowe/ na co dzień tu jest senne, pusto na uliczkach,
na środki Ratusz, za nim wieże Kościoła św. Anny, to w nim odbywają się koncerty chórów
ten sam Kościół widziany od strony wody /sztuczny zbiornik/
aaa, Barczewo od dawna zwane było „Wenecją północy” z racji licznych kanałów
wejście na most Młyński, po obu stronach kapliczki,
jak się przyglądamy, w jakim tempie dokonują się zmiany w tym miasteczku, to nie ma innej mozliwości,
żeby tu za jakiś czas nie dotarły tłumy:):)
no i w życiu bym nie pomyślała:):):):), że uliczki z Barczewa mogą być obok paryskich,
dobrego dnia!